Forum Okrętów Wojennych

Mam pytanie o przebudowę niemieckich POW typu Siegfried/Odin. Jak wiadomo, na początku XX w. poddano je daleko idącej modernizacji w ramach której zostały m.in. przedłużone z 79 m do 86,1 m. Ale jak to przedłużenie wyglądało w praktyce? Dostępne rysunki (być może przez swą niedokładność) nie dają jasnej odpowiedzi na to pytanie, a i w literaturze którą mam brak jest szczegółów. Podejrzewam że okręty przecięto i wstawiono dodatkową sekcję kadłuba na śródokręciu pomiędzy kominami (to by było chyba najprostsze). Ale czy tak było faktycznie? Jak wspomniałem, z rysunków to wprost nie wynika. Kominy Odina po przebudowie wydają się być bardziej rozsunięte (a także szersze) niż przed nią, ale na oko po takiej przebudowie proporcje były by inne - kominy były by relatywnie bardziej rozsunięte niż to jest na rysunkach. Mam nadzieję, że ktoś rozwieje moje wątpliwości

czemu służyła ta przebudowa ? wymiana w miarę nowych maszyn ? uzbrojenia ?

Marek-1969 pisze:czemu służyła ta przebudowa ? wymiana w miarę nowych maszyn ? uzbrojenia ?

Z pamieci

Przerobienia z okretow obrony lokalnej na okrety morskie (nie oceaniczne)-

Wydaje mi się, że w kwestii ich "pełnomorskości" wiele ta przebudowa nie zmieniła. To nadal były jednostki o porównywalnej wielkości i dzielności morskiej. Za to skomplikowanie całej operacji było znaczne - ze zdjęcia wynika że okręty rozcięto i wstawiono nową sekcję kadłuba, Jak dla mnie Niemcy tu zdecydowanie przeinwestowali - efekt nie zasługuje na nakłady jakie poczyniono na jego osiągnięcie.

to chyba najmniej trafione jednostki pełnomorskie przed PWŚ . A miało być w sumie 10 szt.

chociaż na wojnę z Portugalią jak ulał

Ale korzystasz z budżetu na remonty a nie na nowe okrety

W tamtym czasie relacja koszt/efekt i poziom komplikacji całej operacji mógł być trochę inny niż kilkanaście czy choćby kilka lat później.
A poza tym, czy to znowu aż tak dużo większy rozmach niż przebudowa HMS Warspite?