Forum Okrętów Wojennych

Honfleur jest już w pełni ukończony, stoi w Gdyni na sznurku jak wcześniej wiele innych promów norweskiego Siem, który po prostu ma tu swój oddział i często cumuje chwilowo bezrobotne jednostki. Na razie, pomijając spekulacje, nie ma żadnych dowodów na to, że będzie on eksploatowany przez jakiegoś p...

cochise pisze: ↑2022-04-10, 20:59

greg_tank pisze: ↑2022-04-09, 12:11 Inna rzecz, że wcale się nie zdziwię jak skończy się na tradycyjnym jedynaku.

Na patrolowcu

Z Kaszubem i Ślązakiem to będzie już trzeci, można pokusić się o jakiś dywizjon czy coś

Kaszub na początku lutego 2022 zmienił miejsce remontu i obecnie kontynuuje go w Szczecinie (wykonawcą jest NET MARINE - Marine Power Service). Kiedy remont się zakończy, nie wiadomo. Doświadczenie uczy, że nie szybko.

To to jak już wiadomo, że oficjalnie budujemy 3 Mieczniki wg brytyjskiego projektu (pomijam fakt czy, kiedy, ile i w jakiej konfiguracji zbudujemy) to proponuję system nazywania nawiązujący do Royal Navy, z nazwami (poza jedną) też blisko związanymi z Wielką Brytanią, czyli budujemy "serię G&qu...

Taki coś na Helu funkcjonowało w czasie II wojny, oczywiście w wykonaniu niemieckim. Po wojnie na stanie PMW znalazła się taka kolejowa bateria bazująca na tym co znaleziono na Półwyspie. Uzbrojona we francuskie działa 194 mm (Niemcy zdobyli je w 1940). Można przypuszczać, że przed wojną, teoretyczn...

W czasach II WŚ do obrony zespołów floty to raczej dedykowane były nowsze i większe niszczyciele. W takim celu sensowniej było na 102 wymienić artylerię na Triblach, J, K, N czy M, czy montować je na nowych niszczycielach od O w górę (które były wielkości N, ale z jakiegoś powodu dostały tylko po 4 ...

Tak nieśmiało przypominam, że coś takiego robiono ze starszymi niszczycielami typu W, w ramach przebudowy "WAIR". Gdyby na warsztat wziąć większe niszczyciele typu G można by tam pewnie wcisnąć jeszcze pom-pom'a (jak na liderze W - HMS Wallace), a może i 6x102, jak na Huntach.

Rejestrujesz pod dowolną banderą, z potem występujesz o czasowe pozwolenie na podniesienie polskiej bandery. Statek masz cały czas w wygodnym rejestrze, ale na rufie masz biało - czerwoną i polski port macierzysty. Medialnie nie do pobicia, tylko nieliczni, zorientowani fachowcy się połapią. Tak prz...

Pal licho, że gazowce są hiszpańskie, ważne, że noszą nasze, narodowe, jedynie słuszne nazwy. Elektoratowi nawet do głowy nie przyjdzie, że statki o takich nazwach nie są polskie. Można jeszcze załatwić zgodę na podniesienie polskiej bandery i będzie taki sukces, że klękajcie narody (a przynajmniej ...

Poczytaj więcej, Szwedzi w wielu informacjach prasowych mówią o 250 m jako o długości nowych nabrzeży i zamiennie jako o długości zawijających promów. Prosty pomiar w Google Maps pokazuje, że 250 m to długość całego, nowego pirsu. Linia cumownicza tym samym musi być mniejsza, uwzględniając jeszcze r...

W Ystad są stanowiska dla promów 250 m? Gdzie? Dwa nowe, "na oko" są dla promów 200 m, może "mały plus", ale na pewno nie 250 m. Port nie podaje oficjalnych długości, ale krótkie spojrzenie na dostępne zdjęcia w Google Maps i linijka pozwalają oszacować długość nowych nabrzeży (k...

Mniejsze, bo teraz promy budowane są na linię Świnoujście - Ystad i muszą być dostosowane do aktualnych (niedawno zwiększonych) możliwości tego portu. Wcześniejsze promy planowano na linię do Trelleborga który może obsługiwać większe jednostki.

Tak w ogóle, to PDM ma całkiem fajną stronę internetową: http://www.nsra.ru/en/home.html Jest tam np. lista statków które mają pozwolenia na przepłynięcie tym szlakiem: http://www.nsra.ru/en/rassmotrenie_zayavleniy/razresheniya.html oraz codziennie aktualizowana lista statków "na szlaku": ...

Lektura w temacie, trochę mówi o bardzo aktualnym spojrzeniu na ten szlak żeglugowy: https://theloadstar.com/northern-sea-ro ... box-ships/

Klimat, a pogoda to jednak różne sprawy. Takie zimy będą po prostu coraz rzadsze i coraz krótsze, a fakt ich istnienia nie będzie raczej generował potrzeby budowy jednostek silniejszych, po prostu ten okres silniejszej zimy albo się przeczeka, rezygnując z żeglugi, albo skorzysta z rosyjskich lodoła...

Pełna zgoda. Jeszcze niedawno zimą w ogóle nie było mowy o praktycznie jakiejkolwiek żegludze (poza jakimiś szczególnymi/specjalnymi operacjami). Wielkim sojusznikiem są zmiany klimatyczne, już dzisiaj, latem udaje się przepłynąć całą PDM bez asysty lodołamacza i bez żeglugi przez zwarte pola lodowe...