Kto tu moczy kije... :-)

czyli hobby, kultura, sztuka, wścieklizna i w ogóle offtopic...

Moderator: nicpon

Awatar użytkownika
seawolf
Posty: 837
Rejestracja: 2004-01-04, 15:29
Lokalizacja: Poznan

Kto tu moczy kije... :-)

Post autor: seawolf »

Panowie/Panie, czy ktos na forum wędkuje? Bardzo popularna rzecz w Polsce, a jeszcze takiego forum nigdzie nie spotkalem. Wiec jakie sa Wasze (jesli sa tu wedkarze) rekordy, ulubione metody, lowiska itd....???
Absolut
KO-wiec
Posty: 396
Rejestracja: 2004-03-07, 22:20

Post autor: Absolut »

Hmm.... :-)

Ja coś na temat wędkarstwa to słyszałem.

To ponoć jest prostę: Jedzie się nad wodę, zarzuca wędki w KIERUNKU WODY, otwiera flaszkę i ... łowi rybki!!
:D :-D

Czy tak to jest??
:-) 8)
Awatar użytkownika
seawolf
Posty: 837
Rejestracja: 2004-01-04, 15:29
Lokalizacja: Poznan

Post autor: seawolf »

Kolega myli pojecia.
Jesli sie jedzie NA RYBY, to owszem, wyglada to tak jak wyzej ;)
Jesli sie wedkuje, to nie (tzn. na ogol nie :D ), piekna sprawa....Potrzeba duzo cierpliwosci i nerwow, ale oplaca sie....
Awatar użytkownika
mcwatt
Posty: 929
Rejestracja: 2004-01-16, 09:32
Lokalizacja: St Helens

Re: Kto tu moczy kije... :-)

Post autor: mcwatt »

seawolf pisze:Panowie/Panie, czy ktos na forum wędkuje? Bardzo popularna rzecz w Polsce, a jeszcze takiego forum nigdzie nie spotkalem. Wiec jakie sa Wasze (jesli sa tu wedkarze) rekordy, ulubione metody, lowiska itd....???
Jak byłem młodszy to namiętnie wędkowałem, teraz to już czasu brak... Rekordów żadnych nie biłem, kilka szczupaczków się złowiło, nic wielkiego. Metody dosyć tradycyjne - spławik, żywiec, błyszczka itd. Specjalnie nie wydziwałem ;) Łowisk to u mnie dostastek, wkoło same jeziora. Najbardziej lubiłem okolice Czaplinka (jez. Drawskie, Komorze, Rakowo i jeszcze kilka). Mój kolega cały czas zajadle uprawia, ale jakoś nie mam czasu żeby się z nim przejechać. A przydałoby się trochę wyciszyć i posiedzieć spokojnie :)
Awatar użytkownika
karol
Posty: 4062
Rejestracja: 2004-01-05, 12:52

Post autor: karol »

wyciszyć? ciekawe słowo...
Użytkownik nieaktywny, ale gadatliwy.
Absolut
KO-wiec
Posty: 396
Rejestracja: 2004-03-07, 22:20

Post autor: Absolut »

No przecież na rybach się KAROL nie wygłośnisz!! :-D

Chyba, że stosujesz tak zwane wędkarstwo wybuchowe... :-)

SEAWOLF. A Ty zarzucasz żyłkę z haczykiem czy wiązkę granatów w celach połowowych??
8)
Awatar użytkownika
seawolf
Posty: 837
Rejestracja: 2004-01-04, 15:29
Lokalizacja: Poznan

Post autor: seawolf »

Wale od razu bombami glebinowymi, mam taka specjalna lodke, dwa miotacze i jedna zrzutnie + jezyk na dziobie, starczy w zupelnosci ;) .

No ale serio to ofkors preferuje tradycyjne metody. Bralem kiedys udzial w 'lowieniu' pradem, gosc mial prywatny staw, dosc duzy i nagle zjechali mu sie goscie wiec potrzebowal 'zagryski'. Po jednym przejsciu wzdluz brzegu mial ryb na miesiac. Zal bylo patrzec....
Awatar użytkownika
karol
Posty: 4062
Rejestracja: 2004-01-05, 12:52

Post autor: karol »

lepiej nie mów o tym, kto wie, czy nie czyta tego ktoś z animalfriends :roll:
Użytkownik nieaktywny, ale gadatliwy.
Absolut
KO-wiec
Posty: 396
Rejestracja: 2004-03-07, 22:20

Post autor: Absolut »

Połów prąciem... Sorry, prądem, to już zupełnie niesportowe... :?
Awatar użytkownika
seawolf
Posty: 837
Rejestracja: 2004-01-04, 15:29
Lokalizacja: Poznan

Post autor: seawolf »

to bylo lata temu, tylko stalem z boku i nic nie moglem zrobic :x
teraz tylko przepisowe wedkowanie....
Absolut
KO-wiec
Posty: 396
Rejestracja: 2004-03-07, 22:20

Post autor: Absolut »

Ty się śmiejesz z wyrzutni bomb głębinowych. A w naszej flocie chodzą opowiastki jak to przy pomocy bomb głębinowych chłopcy zapewniali sobie na manewrach świeżą rybkę do kambuza.
:o
Awatar użytkownika
karol
Posty: 4062
Rejestracja: 2004-01-05, 12:52

Post autor: karol »

to tak przy okazji, bo istotnie wypływa brzuchami do góry mnóstwo ryb, kolega mówił, że wybierali tylko te szlachetne... :lol:
Użytkownik nieaktywny, ale gadatliwy.
Awatar użytkownika
ms1981
Posty: 231
Rejestracja: 2004-04-08, 15:20
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: ms1981 »

Parseta. Podobno krolowa rzek polskich. Ma ujscie w kolobrzegu. Nie potrzebna karta wedkarska tylko wykupione pozwolenie w kapitanacie, albo w sekretariacie rybolostwa. Do woli, co kto lubi, sledzie na zestaw haczykow, grunt wegorze ( w porcie), grunt na rzecze leszczyk, spining - okonie, szczupaki, sandacze, jak sie ma farta to i pstrag sie trafi, i niestety czasami jazgarz
Ja preferuje spining, ale nie pogardze splawikiem i gruntem.
Absolut
KO-wiec
Posty: 396
Rejestracja: 2004-03-07, 22:20

Post autor: Absolut »

"Płynie przez Kołobrzeg Parsęta, Parsęta...
Dzieśięć dni kto przeżył, pamięta, pamięta..."

Pamiętacie?? Kołobrzeg 77 :-D

Dla młodszego pokolenia - tu nie chodzi o imprezę w Kołobrzegu tylko pewne wydarzenie Kulturalno - militarne...
:D
Awatar użytkownika
mcwatt
Posty: 929
Rejestracja: 2004-01-16, 09:32
Lokalizacja: St Helens

Post autor: mcwatt »

Masz na myśli moje narodziny?? :D
Absolut
KO-wiec
Posty: 396
Rejestracja: 2004-03-07, 22:20

Post autor: Absolut »

mcwatt pisze:Masz na myśli moje narodziny?? :D
Jeśli to było przy współudziale Orkiestry Reprezentacyjnej LWP, a całą imprezę prowadził ulubieniec generała Jaruzelskiego: Stanisław Mikulski - TO TAK!!

:D
ODPOWIEDZ