Jaruzelski

czyli hobby, kultura, sztuka, wścieklizna i w ogóle offtopic...

Moderator: nicpon

Awatar użytkownika
AvM
Posty: 6360
Rejestracja: 2004-08-03, 01:56

Jaruzelski

Post autor: AvM »

Mi to nigdy nie pasowalo,
mam osoboiste powody by go nienawidziec:

https://marucha.wordpress.com/2012/07/0 ... ruzelskim/
Shinano
Posty: 657
Rejestracja: 2004-03-07, 22:25

Re: Jaruzelski

Post autor: Shinano »

Super tekst, jak ulał do psycholi LOL
Duże koty zjadam na przystawkę.
Awatar użytkownika
Peperon
Posty: 6384
Rejestracja: 2010-11-05, 14:52
Lokalizacja: z Krakowa

Re: Jaruzelski

Post autor: Peperon »

Shinano pisze:Super tekst, jak ulał do psycholi LOL
Ale prawdziwie psychiczny był raczej autor tekstu. :diabel:
Broń Boże, nie mam zamiaru bronić Jaruzalema, ale czasami zastanawiałem się co by było w marcu - kwietniu 1982 roku, gdyby nie wprowadził stanu wojennego. Podejrzewam, że scenariusz z Rumunii roku 1989 byłby jednym z lżejszych.
A patrząc na obecną zajadłość, to raczej nie jest zbyt trudnym zadaniem wyobrażenie sobie, co byłoby dzisiaj po takiej jatce.
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Awatar użytkownika
AvM
Posty: 6360
Rejestracja: 2004-08-03, 01:56

Re: Jaruzelski

Post autor: AvM »

Peperon pisze:
Shinano pisze:Super tekst, jak ulał do psycholi LOL
Ale prawdziwie psychiczny był raczej autor tekstu. :diabel:
Broń Boże, nie mam zamiaru bronić Jaruzalema, ale czasami zastanawiałem się co by było w marcu - kwietniu 1982 roku, gdyby nie wprowadził stanu wojennego. Podejrzewam, że scenariusz z Rumunii roku 1989 byłby jednym z lżejszych.
A patrząc na obecną zajadłość, to raczej nie jest zbyt trudnym zadaniem wyobrażenie sobie, co byłoby dzisiaj po takiej jatce.
A co sie dzialo po wprowadzeniu stanu wojennego.

Powoli pojawialy sie towary (ktore byly wywiezione przez rezym za granice)

Produkcja spadla o okolo 25-30%. Wszysy "pracowali" alöe nic nie robili.

Polska cofnela sie gospodarczo o kilka lat.

Podobnie jak teraz na Ukrainie, rozroby przed wprowadzeniem SW byly wywolywanei przez prowokatorow, a Solidarnosc manipulowana.
(Pamietam wywiaz z Kiszczakiem, ktory w POLITYCE dumnie mowil
"zeby ludzie wiedzieli kogo mielismy w Solidarnosci to by sie zdziwili)

Przyczyna 1980 roku, jak i wczesniej bylop bankructwo ZSRR, a co za tym idzie wszytskich satelitow.
A Rosjanie odpowiadali ze u nich byloby dobrze, ale musze da nas (leniwych) doplacac.

Tak mogloby sie cos wydarzyc, be rezym dzialal tylko i wylacznie w swoim interesie.

Prawde by pokazaly archiwa rosyjskie, ale te nie beda niogdy udostepnione.
Do tej pory 2Swiat naukowy" nie potwirdza roli ZSRR w wybuchu 2 WS (czemu Hitler musial napasc).
Naprawde Katyn jest jednym z niewielu wylomow,
Awatar użytkownika
Peperon
Posty: 6384
Rejestracja: 2010-11-05, 14:52
Lokalizacja: z Krakowa

Re: Jaruzelski

Post autor: Peperon »

Co do wywiadu Kiszczaka, to nie dziwi Cię, że najwięcej procesów lustracyjnych mieli dawni partyjniacy ?
Aż dziw, że w Solidarności wszyscy tacy prawdomówni.

Nie chcę tutaj prowokować dyskusji na temat generała, czy sytuacji w latach 80-tych.
Uważam jednak, że nie wszystko było takie czarno-białe, jak próbuje się teraz ludziom wmawiać.
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Awatar użytkownika
pothkan
Posty: 4479
Rejestracja: 2006-04-26, 23:59
Lokalizacja: Gdynia - morska stolica Polski
Kontakt:

Re: Jaruzelski

Post autor: pothkan »

Tak sobie śledzę obecną "burzę nad trumną"... i zauważam ciekawy dysonans.

Postkomuniści (SLD) bronią Jaruzelskiego jako wielkiego męża stanu, wręcz bohatera.
Prawica - czyni z niego krwawego, wręcz demonicznego tyrana.

A jakoś nikt nie chce stwierdzić faktu, że Jaruzel nie był ani tyranem, ani mężem stanu. Z mentalności był zwyczajnym trepem, a politycznie - miernotą. Bez talentu, bez charyzmy, bez tego "bigla", który cechuje skutecznych polityków.

Stan wojenny owszem, przeprowadzono wręcz chirurgicznie - po wojskowemu. Ale co potem?

Poprzedni komunistyczni włodarze, przy wszystkich przeważających negatywach, mieli przynajmniej jakiś dorobek. Gomułka zapewnił kilkanaście lat powolnego, lecz stabilnego wzrostu, przy zachowaniu finansowej dyscypliny - a do tego sporo dokonał na polu międzynarodowym (przede wszystkim układ o granicy zachodniej). Gierek owszem, zadłużył ogromnie kraj (na bodaj jakąś pięciokrotność eksportu), ale jednak nie wszystko z pożyczek przejedzono - trochę jednak pobudowano. Do tego sporo "łożenia na kulturę", no i ogólne poluzowanie gorsetu "ideolo".

Jaruzelski zdobył większą władzę, niż Gierek kiedykolwiek miał - i niczego z tą władzą nie zrobił. Reformy - minimalne (ustawa Wilczka). W polityce zagranicznej - izolacja. W gospodarce - zastój. W budownictwie - w najlepszym wypadku w wielkich bólach kończono inwestycje rozpoczęte za "Dużego Edka". Ogólnie - dekada przebimbana do sześcianu.

Gdyby nie rola, jaką teoretycznie odegrał w przełomie 1989/90 (teoretycznie, bo praktycznie po prostu dostosowywał się do zmian sytuacji, nie wykazując większej własnej inicjatywy), najpewniej za kilkadziesiąt lat pamiętaliby o nim tylko historycy - tak jak dzisiaj nie pamięta się o Ochabie czy Kani. Ot, jeszcze jedno nazwisko z listy władców.
Awatar użytkownika
Grzechu
Posty: 1624
Rejestracja: 2004-06-29, 16:05
Lokalizacja: Kwidzyn (Powiśle)

Re: Jaruzelski

Post autor: Grzechu »

Zdecydowanie najbliżej mi do opinii pothkana.
Republika marzeń...
Awatar użytkownika
Jacek Bernacki
Posty: 431
Rejestracja: 2007-03-15, 13:32
Lokalizacja: Siecień k/Płocka

Re: Jaruzelski

Post autor: Jacek Bernacki »

Pytanie ile mógł zrobić?
Sytuacja ekonomiczna i co ważniejsze wewnątrz partii była chyba jednak zupełnie inna.
Co to za ludzie?
Co za różnica ważne, że są!
Awatar użytkownika
pothkan
Posty: 4479
Rejestracja: 2006-04-26, 23:59
Lokalizacja: Gdynia - morska stolica Polski
Kontakt:

Re: Jaruzelski

Post autor: pothkan »

Partia była po Sierpniu cieniem samej siebie.

Jeżeli coś mogło początkowo uniemożliwiać reformy gospodarcze, to raczej nadzór Moskwy - ale tylko gdzieś do połowy dekady (końcówka Breżniewa i Czernienko). Za Gorbaczowa stopniowo przeszłoby właściwie wszystko, poza wyjściem z Układu Warszawskiego.
szafran
Posty: 2195
Rejestracja: 2007-05-25, 19:27
Lokalizacja: Sopot

Re: Jaruzelski

Post autor: szafran »

Na Ukrainie widać co się dzieje kiedy to opozycja zbyt szybko chce przejąć władzę.
Awatar użytkownika
AvM
Posty: 6360
Rejestracja: 2004-08-03, 01:56

Re: Jaruzelski

Post autor: AvM »

szafran pisze:Na Ukrainie widać co się dzieje kiedy to opozycja zbyt szybko chce przejąć władzę.
Jak wyzej pisalem, jak mowi stare przyslowie, trzeba poczekac i popatrzyc , kto wygrywa .

Przed stanem wojenny, bylo pelno rozrabiaczy, ktory po wrowadzeniu stanu umilkli
Ludzie wtedy byli bardzo pragmatyczni.

Chcialbym zwrocic uwwagen na Syrie,
tak jak tam to w panstwach demoludow nie bylo latwo zmienic wodza
chyba ze przyszedl taki rozkaz z Moskwy, ale wtedy tez nie.
Podejrzenie ze byla tez bezpieka zamieszana wcale nie uwlacza tym ktorzy strajkowali.

Ostra amunicjka byla wydana w nocy jak ustanowiono stan wojenny.
Miano strzelac. Ale ze prowokatarzy "sie uspokoili", top tylko do sporadycznego uzycia broni doszlo.
Ludzie wtedy byli bardzo pragmatyczni. Wcale nie tchurzliwi, solidarni.
Awatar użytkownika
Boruta
Posty: 702
Rejestracja: 2004-06-13, 22:09
Lokalizacja: Cosmopolis Sopot, Sarmatia
Kontakt:

Re: Jaruzelski

Post autor: Boruta »

Peperon pisze:
Shinano pisze:Super tekst, jak ulał do psycholi LOL
Ale prawdziwie psychiczny był raczej autor tekstu. :diabel:
Broń Boże, nie mam zamiaru bronić Jaruzalema, ale czasami zastanawiałem się co by było w marcu - kwietniu 1982 roku, gdyby nie wprowadził stanu wojennego. Podejrzewam, że scenariusz z Rumunii roku 1989 byłby jednym z lżejszych.
A patrząc na obecną zajadłość, to raczej nie jest zbyt trudnym zadaniem wyobrażenie sobie, co byłoby dzisiaj po takiej jatce.
Cały problem Polski polega właśnie na braku jatki. Czy raczej jatki na duża skalę, bo mniejsze cały czas mamy. Na nieustannym "dogadywaniu się jak Polak z Polakiem" od wieków. Ślepy, który zdechł spokojnie ze starości, i tylko raz zaliczył cegłówką w ryj jest tutaj dobrym przykładem.
"Dobro i zło nie istnieją, tak jak życie i śmierć. Jest tylko działanie. Walka"
- baron von Ungern-Sternberg, d-ca Azjatyckiej Dywizji Konnej
Awatar użytkownika
Peperon
Posty: 6384
Rejestracja: 2010-11-05, 14:52
Lokalizacja: z Krakowa

Re: Jaruzelski

Post autor: Peperon »

Boruta pisze:Cały problem Polski polega właśnie na braku jatki. Czy raczej jatki na duża skalę...
No ostatnia była w 1944...

A tak z innej beczki.
Dzisiaj zobaczyłem w TV jak bardzo Katolickim krajem jest Polska. Po prostu zajścia na cmentarzu były - delikatnie mówiąc - żenujące. Można kogoś nienawidzić, ale śmierć powinna być jakąś granicą.
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Majestro
Posty: 201
Rejestracja: 2010-01-08, 18:22

Re: Jaruzelski

Post autor: Majestro »

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... iego_.html

Zapraszam też do lektury komentarzy, bo mój (i każdego normalnego człowieka) jest niepotrzebny. 'Gdyby żył...' :diabel:
Awatar użytkownika
crolick
Posty: 4094
Rejestracja: 2004-01-05, 20:18
Lokalizacja: Syreni Gród
Kontakt:

Re: Jaruzelski

Post autor: crolick »

Peperon pisze:Można kogoś nienawidzić, ale śmierć powinna być jakąś granicą.
Zgadzam się. Szczególnie tych z dziurą w potylicy... :roll:
Podczas gdy Kłapouchy wszystkim się zadręcza,
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Awatar użytkownika
Peperon
Posty: 6384
Rejestracja: 2010-11-05, 14:52
Lokalizacja: z Krakowa

Re: Jaruzelski

Post autor: Peperon »

Majestro pisze:... 'Gdyby żył...' :diabel:
Powiem tak.
Miałem zaszczyt znać księdza Kazimierza Jancarza nie tylko jako mojego katechetę, ale również od mniej oficjalnej strony.
Poznałem potęgę jego intelektu i "podejście do sprawy" oraz drugiego człowieka. I zaryzykuję stwierdzenie, że na 80 % byłby dzisiaj w Katedrze Polowej.
AvM pisze o ludziach w tamtych czasach. Ja ująłbym w trochę inny sposób. Ludzie wtedy byli sobie życzliwi. Przemierzając Kraków w drodze do szkoły i z powrotem często widziałem uśmiechniętych ludzi. Różne były tego powody, ale czuć było wzajemną życzliwość. A teraz co widać w pojazdach MPK ? Ludzi ponurych i patrzących na innych "z byka".
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
ODPOWIEDZ