Nowy śmigłowiec
Moderator: nicpon
Re: Nowy śmigłowiec
Maksymalna masa startowa: AW101 15,6t; S-92 12t; Caracal 12t; NH90 10,6t.
- pothkan
- Posty: 4479
- Rejestracja: 2006-04-26, 23:59
- Lokalizacja: Gdynia - morska stolica Polski
- Kontakt:
Re: Nowy śmigłowiec
Mi-8/17 13t, Mi-14 14 t. Ogólnie - na pewno AW101 byłoby nadal lepszym zastępstwem, niż S-70/AW149. Ale oczywiście zgadzam się, że najlepsza trójka do wyboru to Caracal, Superhawk i NH-90.
- SmokEustachy
- Posty: 4481
- Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
- Lokalizacja: Oxenfurt
- Kontakt:
Re: Nowy śmigłowiec
AWx101ponoc nie spełniał warunków przetargu.
- SmokEustachy
- Posty: 4481
- Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
- Lokalizacja: Oxenfurt
- Kontakt:
Re: Nowy śmigłowiec
metodologia jest francuskiego Ministerstwa. oczywiście jest to metodologia porównawcza i oczywiście jest to oświadczenie internautyoskarm pisze:A podali metodologie liczenia obu wartości? W pierwszej może być uwzględniony pełen koszt posiadania w podzieleniu na godzinę lotu a w drugiej samo paliwo... Jak już się odwoływać do jakiś liczb to liczonych tą samą metodologią. Inaczej to mało poważne.SmokEustachy pisze:ponoć godzina lotu Karakala 9000 €
BH 2000.
Takie dane publikują na pmm
Re: Nowy śmigłowiec
To czemu wszyscy nie kupują tylko Chinooków zamiast S-70 ?oskarm pisze:A możesz podać konkretne wymagania, których nie spełniały Caracale i gdzie nie miały by one sensu i czym je w takim wypadku zastąpić? Ja sans 2 platform widzę je tylko jednym wypadku jakby 25. BKPow dostała CH-47 zamiast nich. Na pewno rozwiązaniem nie jest tu S-70i czy AW149. Za te same pieniądze i droższy cykl życia zwyczajnie dostajemy mniejsze zdolności.
Dla KPow od początku WL preferowały mniejszą maszynę - czyli to czego nam brakowało - coś pomiędzy Sokołem a Mi-8/17
Te same pieniądze i droższy cykl życia ?
Możesz to udowodnić ?
A wiesz chociaż co to jest i na jakim etapie ?oskarm pisze:A papier wyglada tak:Mitoko pisze: a wersję morską to ma raczej na papierze.
Powiedzmy sobie jasno - AW101 nie jest idealnym kandydatem jako maszyna do wszystkiego.SmokEustachy pisze:AWx101ponoc nie spełniał warunków przetargu.
Tak jak EC725 powstał jako maszyna CSAR i głównie do zadań SAR/CSAR jest nabywana tak AW101 powstawał jako maszyna w pierwszym rzędzie będąca następcą Sea Kingów. Dlatego jest dobrą platformą jako maszyna ASW/ASSu oraz CSAR i SAR, natomiast słabsza jako transportowiec.
Wykopany z DWS za żądanie prawdy
Re: Nowy śmigłowiec
Fajne te komentarze. Takie beznamiętnie techniczne.pothkan pisze:...Tak na marginesie - niezły komentarz, przy okazji rozwiewający parę mitów:
(po wyborze rok temu)
(po anulowaniu)...
Natomiast list do premier znalazłem po polsku.
http://www.altair.com.pl/news/view?news_id=20582
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
- SmokEustachy
- Posty: 4481
- Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
- Lokalizacja: Oxenfurt
- Kontakt:
Re: Nowy śmigłowiec
Szczególnie ten drugi. Gościu bije pianę pół godziny zamiast powiedzieć, że śmigłowce się sypią i po 40 latach najlepszą alternatywą dla Mi 2 i Mi jest Mi 2 i Mi 8 (Sokół i Mi 17). Jest co chwalić.Peperon pisze:Fajne te komentarze. Takie beznamiętnie techniczne.pothkan pisze:...Tak na marginesie - niezły komentarz, przy okazji rozwiewający parę mitów:
(po wyborze rok temu)
(po anulowaniu)...
EDIT: Sorry, ale gościu pierdzieli o przetargu: Firmy mogły oferować to, co mieściło się w warunkach. 101 i 92 nie mieściły się
Re: Nowy śmigłowiec
Od kiedy Francuzi używają Blackhawków?SmokEustachy pisze:metodologia jest francuskiego Ministerstwa. oczywiście jest to metodologia porównawcza i oczywiście jest to oświadczenie internautyoskarm pisze:A podali metodologie liczenia obu wartości? W pierwszej może być uwzględniony pełen koszt posiadania w podzieleniu na godzinę lotu a w drugiej samo paliwo... Jak już się odwoływać do jakiś liczb to liczonych tą samą metodologią. Inaczej to mało poważne.SmokEustachy pisze:ponoć godzina lotu Karakala 9000 €
BH 2000.
Takie dane publikują na pmm
Re: Nowy śmigłowiec
Jeśli mają do wymiany duże śmigłowce, to kupują CH-47 Z poważnych NATOwskich armii, nie używają ich tylko Francuzi (w ogóle nie mają śmigłowca tej klasy) i Niemcy (używają i modernizują CH-53). My wymieniami Mi-8/17 a nie Sokoły. W miejsce sokołów pewnie AW149 czy S-70i byłby sensownym rozwiązaniem. To że Wroński był zapatrzony w UH-60 to wiem... a to za jego kadencji powstawały pierwsze wymagania (w trakcie misji w Afganistanie).Mitoko pisze:To czemu wszyscy nie kupują tylko Chinooków zamiast S-70 ?oskarm pisze:A możesz podać konkretne wymagania, których nie spełniały Caracale i gdzie nie miały by one sensu i czym je w takim wypadku zastąpić? Ja sans 2 platform widzę je tylko jednym wypadku jakby 25. BKPow dostała CH-47 zamiast nich. Na pewno rozwiązaniem nie jest tu S-70i czy AW149. Za te same pieniądze i droższy cykl życia zwyczajnie dostajemy mniejsze zdolności.
Dla KPow od początku WL preferowały mniejszą maszynę - czyli to czego nam brakowało - coś pomiędzy Sokołem a Mi-8/17
A możesz wymienić mi chociaż jedno państwo, które mając do wyboru tej samej wielkości helikoptery, zamiast jednego typu kupiło w tym samym czasie dwa typy? Pomijam przypadki takie jak Szwedzkie NH90, które nie były gotowe do produkcji w czasie gdy trzeba było wycofać stare maszyny.
I proszę na odpowiedź na moje wcześniejsze pytanie: A możesz podać konkretne wymagania, których nie spełniały Caracale i gdzie nie miały by one sensu i czym je w takim wypadku zastąpić?
W przetargu, według Inspektoratu Uzbrojenia wszystkie oferty były bardzo zbliżone cenowo. W cenę przetargu były wliczone koszty 3 letniego zapasu części i stałość ich cen na 25 czy 30 lat. Do tego symulatory, urządzenia diagnostyczne itd.Mitoko pisze: Te same pieniądze i droższy cykl życia ?
Możesz to udowodnić ?
Teraz musisz zakupić z każdych urządzeń 2 różne typy, 2 systemy szkolenia pilotów i obsługi => brak zamienności lub dłuższy proces szkolenia dla 2 typów śmigłowców, magazyny części dla 2 śmigłowców, sumarycznie więcej zainwestować w części na magazynie itd.
Brazylijczycy przeprowadzają próby na okrętach. Kilka krajów używa Super Pum w wersji ZOP (w tym okrętowych). Znając konstrukcję Caracala nie obawiam się o instalacje wyposarzenia ZOP. Przy okazji taki śmigłowiec nadal będzie mógł zabrać 6-ciu pasażerów na siedzeniach energochłonnych (w przeciwieństwie do 1 w MH-60R). Wersji ZOP AW149 próżno szukać, poza deklaracją, że w razie czego przełożą wyposażenie z AW159.Mitoko pisze:A wiesz chociaż co to jest i na jakim etapie ?oskarm pisze:A papier wyglada tak:Mitoko pisze: a wersję morską to ma raczej na papierze.
A w czym słabsza? Jej słabość to koszty, czas obsługi i olewactwo serwisowe ze strony AW (zresztą podobnie jest z naszymi Sokołami/Anakondami - a Krystowski pali głupa na Twitterze).Mitoko pisze:Powiedzmy sobie jasno - AW101 nie jest idealnym kandydatem jako maszyna do wszystkiego.SmokEustachy pisze:AWx101ponoc nie spełniał warunków przetargu.
Tak jak EC725 powstał jako maszyna CSAR i głównie do zadań SAR/CSAR jest nabywana tak AW101 powstawał jako maszyna w pierwszym rzędzie będąca następcą Sea Kingów. Dlatego jest dobrą platformą jako maszyna ASW/ASSu oraz CSAR i SAR, natomiast słabsza jako transportowiec.
- SmokEustachy
- Posty: 4481
- Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
- Lokalizacja: Oxenfurt
- Kontakt:
Re: Nowy śmigłowiec
Oskarze: jeden typ śmigłowca spowodował ograniczenia. Masa startowa 11 ton MAX ze względu na start z okrętu narzuca ograniczenie dla całego typu.
PS: Komu jeszcze PZL P 38 Wilk się nasuwa tu?
PS: Komu jeszcze PZL P 38 Wilk się nasuwa tu?
- SmokEustachy
- Posty: 4481
- Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
- Lokalizacja: Oxenfurt
- Kontakt:
Re: Nowy śmigłowiec
Ogarnąłem trochę temat przetargu, i wnioski są niewesołe. Istnieje poważny rozdźwięk między potrzebami śmigłowcowymi Polski a warunkami przetargu. Do tej pory używaliśmy helikopterów rodziny Mi 8: transportowe Mi 8, Mi 17, amfibia ratunkowa Mi 14 czy nawet szturmowy Mi 24. Były to najcięższe maszyny w naszym lotnictwie. Posiadały one rampę wjazdową, która umożliwi łatwe załadowanie jakiegoś gazika, przyczepy, moździerza, nawet jakiś palet z czymś. I teraz najważniejsze: śmigłowce startujące w przetargu nie mają tej rampy więc nie mają zdolności do przewozu cięższego sprzętu w środku. I rozładunku sprawnego. Można najwyżej podwiesić pod kadłubem, co jest bardziej problematyczne.
Po 40 latach zastąpić Mi 8 i jego wersję Mi 17(dla uproszczenia określam je dalej mianem Mi może dalej Mi 8. Jest jego następca Mi 38 ale to pieśń przyszłości. Powód jest prosty: na zachodzie używają dwóch typów śmigłowca: jeden osobowy mniejszy a drugi transportowy większy. Do tego transportowego wchodzą gaziki, moździerze, itp.
II
I teraz pora przejść do ustawiania przetargu pod Caracale. Przeanalizowałem sytuację i moje wnioski są niewesołe. Przede wszystkim wymaganie jednego typu do wszystkiego narzuciło absurdalne ograniczenia: wersja ZOP (Zwalczanie Okrętów Podwodnych) powinna mieć zdolność lądowania na okrętach, których nie ma. Stąd ograniczenie maksymalnej masy startowej do 11 ton. To ograniczenie dotyczy wszystkich zamawianych maszyn i w jego wyniku nasze lotnictwo straci zdolność przewożenia ładunków wewnątrz maszyn, czyli np. dowiezienia służbom specjalnym samochodu czy czegoś. Kawaleria Powietrzna - będąca w sumie ściemą - będzie mogła przerzucać powietrzem jedynie żołnierzy z podstawowym, uzbrojeniem bez lekkiego wsparcia, jak moździerz. Mamy tu dyskwalifikację ministra Siemoniaka i jego pomagierów. Być może planowali za jakiś czas odkryć ten problem transportowy i zamówić dodatkowe ciężkie maszyny? Już tam oni wiedzą, jak zakombinować.
Kaczofobiczni zwolennicy Caracala często wywodzą, że zastępujemy Mi 8 więc śmigłowiec ma być duży. No nie ma być. 11 000 ton startowej. Black Hawk ma 10 z hakiem, Caracal prawie 11. Nic większego nie spełnia warunków przetargu. Pitolą zatem w oderwaniu od warunków o jakiś S 92 i AW 101, które nie mogły zostać zaoferowane, bo nie spełniają warunków. Przypominam: Jeden typ śmigłowca zdolny do operowania na Miecznikach czy czymś tam. 11 ton masy startowej. I tak: Mi 8 też został wycięty, bo jest za duży. Szkoda że nie było jakiś zakładów produkujących nówki na Ukrainie bo by można było zamówić. Mogą nam zmodernizować posiadane maszyny, wymieniając silniki itp.
Tak wygląda kwestia siemoniakowych wymagań, zamiatana często pod dywan.
III
Black Hawk ma wersję UH 60 dla armii USA i exportową S 70i. Z moich ustaleń wynika, że Mielec jest w stanie produkować wszystkie wersje. UH 60 ma wyposażenie, którego sprzedaż wymaga zgody kongresu USA i może być dokonana tylko przez państwo na drodze umów międzyrządowych. Czyli w przetargu nie. Rząd USA jest właścicielem praw do tych rozwiązań. Sikorsky przygotował więc wersję bez ograniczeń, która obecnie ma te same silniki, czyli te same osiągi. Po części zastąpił on zastrzeżone funkcjonalności takimi samymi, ale własnymi. Po części są to elementy przydatne tylko USA. Może też czegoś brakować. Ale - UWAGA - Caracal też nie ma tych zastrzeżonych przez kongres elementów bo producent nie ma do nich w ogóle dostępu. I jego jakoś ten brak nie dyskwalifikuje i karakalomaniacy nie wspominają o nim.
IV
Z różnych przyczyn Sikorsky nie może handlować samym uzbrojeniem. W praktyce wygląda to tak, że dostaniemy dwie faktury: jedną na helikopter drugą na uzbrojenie. We własnym zakresie trzeba otworzyć skrzynię z karabinem, złożyć go i wsadzić w uchwyt na śmigłowcu. Możemy se za to zażądać bonifikaty. Natomiast wymóg formalny dostarczenia kompletu, czyli maszyny z uzbrojeniem miał dodatkowo uwalić Hawka. Stąd też się biorą jakieś brednie o cywilnych Hawkach, których w ogóle nie ma. Wszystkie Hawki są wojskowe.
V
Z tego co zdołałem ustalić żadna z maszyn przetargowych nie ma wersji amfibijnej, odpowiednika Mi 14. Nie będą mogły zatem wodować. Ratownictwo morskie to jest raczej dziedzina cywilna i dlaczego w ogóle przy okazji przetargu wojskowego ma być rozstrzygana? Ja bym tu żadnych ograniczeń nie nakładał i jeżeli najlepsza jest maszyna cywilna to niech będzie cywilna a jeśli wojskowa to wojskowa. Np. jakiekolwiek opancerzenie jest tu zbędne. Amfibia mogła by być.
VI
Z praktyki wiadomo, że firmy startujące w przetargu na cokolwiek mają swoje propozycje warunków. Takiego sformułowania ich, żeby ich produkt wygrał. Np. komputery. I jakoś tak MON za Platformy dziwnym trafem warunki przetargu przepisał ze specyfikacji Caracala. Który to Caracal jest wąski, czyli wywrotny przy awaryjnym lądowaniu. Przestrzeń ładunkowa jest trudna do wykorzystania. Organizacja wnętrza jest dyskusyjna. Gazika nie załadujesz.
VII
Nie mamy podstawowych danych, czyli kosztu jednej godziny lotu liczonego wg. jednej metodologii dla wszystkich startujących. Trudno zatem ocenić sensowność zakupu poszczególnych typów.
Nie wiedzieć czemu do prób dopuścili jeden typ, a nie wszystkie trzy.
PS: Text powstał w wyniku przenikania przez różne wynurzenia mające również charakter lobbistyczny, więc jak są jakieś nieścisłości to mówcie.
PS2: Komu się też nasuwa analogia z przedwojennym jednym typem: PZL P 38 Wilk?
Po 40 latach zastąpić Mi 8 i jego wersję Mi 17(dla uproszczenia określam je dalej mianem Mi może dalej Mi 8. Jest jego następca Mi 38 ale to pieśń przyszłości. Powód jest prosty: na zachodzie używają dwóch typów śmigłowca: jeden osobowy mniejszy a drugi transportowy większy. Do tego transportowego wchodzą gaziki, moździerze, itp.
II
I teraz pora przejść do ustawiania przetargu pod Caracale. Przeanalizowałem sytuację i moje wnioski są niewesołe. Przede wszystkim wymaganie jednego typu do wszystkiego narzuciło absurdalne ograniczenia: wersja ZOP (Zwalczanie Okrętów Podwodnych) powinna mieć zdolność lądowania na okrętach, których nie ma. Stąd ograniczenie maksymalnej masy startowej do 11 ton. To ograniczenie dotyczy wszystkich zamawianych maszyn i w jego wyniku nasze lotnictwo straci zdolność przewożenia ładunków wewnątrz maszyn, czyli np. dowiezienia służbom specjalnym samochodu czy czegoś. Kawaleria Powietrzna - będąca w sumie ściemą - będzie mogła przerzucać powietrzem jedynie żołnierzy z podstawowym, uzbrojeniem bez lekkiego wsparcia, jak moździerz. Mamy tu dyskwalifikację ministra Siemoniaka i jego pomagierów. Być może planowali za jakiś czas odkryć ten problem transportowy i zamówić dodatkowe ciężkie maszyny? Już tam oni wiedzą, jak zakombinować.
Kaczofobiczni zwolennicy Caracala często wywodzą, że zastępujemy Mi 8 więc śmigłowiec ma być duży. No nie ma być. 11 000 ton startowej. Black Hawk ma 10 z hakiem, Caracal prawie 11. Nic większego nie spełnia warunków przetargu. Pitolą zatem w oderwaniu od warunków o jakiś S 92 i AW 101, które nie mogły zostać zaoferowane, bo nie spełniają warunków. Przypominam: Jeden typ śmigłowca zdolny do operowania na Miecznikach czy czymś tam. 11 ton masy startowej. I tak: Mi 8 też został wycięty, bo jest za duży. Szkoda że nie było jakiś zakładów produkujących nówki na Ukrainie bo by można było zamówić. Mogą nam zmodernizować posiadane maszyny, wymieniając silniki itp.
Tak wygląda kwestia siemoniakowych wymagań, zamiatana często pod dywan.
III
Black Hawk ma wersję UH 60 dla armii USA i exportową S 70i. Z moich ustaleń wynika, że Mielec jest w stanie produkować wszystkie wersje. UH 60 ma wyposażenie, którego sprzedaż wymaga zgody kongresu USA i może być dokonana tylko przez państwo na drodze umów międzyrządowych. Czyli w przetargu nie. Rząd USA jest właścicielem praw do tych rozwiązań. Sikorsky przygotował więc wersję bez ograniczeń, która obecnie ma te same silniki, czyli te same osiągi. Po części zastąpił on zastrzeżone funkcjonalności takimi samymi, ale własnymi. Po części są to elementy przydatne tylko USA. Może też czegoś brakować. Ale - UWAGA - Caracal też nie ma tych zastrzeżonych przez kongres elementów bo producent nie ma do nich w ogóle dostępu. I jego jakoś ten brak nie dyskwalifikuje i karakalomaniacy nie wspominają o nim.
IV
Z różnych przyczyn Sikorsky nie może handlować samym uzbrojeniem. W praktyce wygląda to tak, że dostaniemy dwie faktury: jedną na helikopter drugą na uzbrojenie. We własnym zakresie trzeba otworzyć skrzynię z karabinem, złożyć go i wsadzić w uchwyt na śmigłowcu. Możemy se za to zażądać bonifikaty. Natomiast wymóg formalny dostarczenia kompletu, czyli maszyny z uzbrojeniem miał dodatkowo uwalić Hawka. Stąd też się biorą jakieś brednie o cywilnych Hawkach, których w ogóle nie ma. Wszystkie Hawki są wojskowe.
V
Z tego co zdołałem ustalić żadna z maszyn przetargowych nie ma wersji amfibijnej, odpowiednika Mi 14. Nie będą mogły zatem wodować. Ratownictwo morskie to jest raczej dziedzina cywilna i dlaczego w ogóle przy okazji przetargu wojskowego ma być rozstrzygana? Ja bym tu żadnych ograniczeń nie nakładał i jeżeli najlepsza jest maszyna cywilna to niech będzie cywilna a jeśli wojskowa to wojskowa. Np. jakiekolwiek opancerzenie jest tu zbędne. Amfibia mogła by być.
VI
Z praktyki wiadomo, że firmy startujące w przetargu na cokolwiek mają swoje propozycje warunków. Takiego sformułowania ich, żeby ich produkt wygrał. Np. komputery. I jakoś tak MON za Platformy dziwnym trafem warunki przetargu przepisał ze specyfikacji Caracala. Który to Caracal jest wąski, czyli wywrotny przy awaryjnym lądowaniu. Przestrzeń ładunkowa jest trudna do wykorzystania. Organizacja wnętrza jest dyskusyjna. Gazika nie załadujesz.
VII
Nie mamy podstawowych danych, czyli kosztu jednej godziny lotu liczonego wg. jednej metodologii dla wszystkich startujących. Trudno zatem ocenić sensowność zakupu poszczególnych typów.
Nie wiedzieć czemu do prób dopuścili jeden typ, a nie wszystkie trzy.
PS: Text powstał w wyniku przenikania przez różne wynurzenia mające również charakter lobbistyczny, więc jak są jakieś nieścisłości to mówcie.
PS2: Komu się też nasuwa analogia z przedwojennym jednym typem: PZL P 38 Wilk?
Re: Nowy śmigłowiec
Smoku, ja ciebie prosze, jak analizujesz to rob to z nalezyta starannoscia i bez spozywania siarki. Tak kilka Twoich analitycznych absurdow:
1) Zaden z uzywanych przez polske Mi-8/17 nie ma rampy. Rampy mozna dostawic, tak samo jak we wszystkich oferowanych w tym przetargu maszynach (tez uwazam, ze bylaby przydatna i najmniejszym sliglowcem, ktory ja ma jest NH90, ktorego masa wynosi 10,6 tony). Ale zaden tej wielkosci smiglowiec (do 11 ton) nie jest w stanie zmiescic samochodu, chyba ze jest to specjalnie skonstruowany maluszek dla NH90. Jak chcemy miec taka mozliwosc na serio, to na zachodzie sa 3 smiglowce z takimi mozliwosciami CH-47 i CH-53 i chyba AW101. W NH90 i S-92 rampa ma jakies 180 cm szerokosci.
2) Mozdziez jest rozkladany na czesci. ZU-23 nasze Mi-8/17 woza na podwieszeniach.
3) Amerykanie startuja w przetargach z jak najbardziej uzbrojonymi smiglowcami (np: Boeing czy Bell). Brak wystawienia uzbrojonego S-70i wynikal z wewnetrznych przepisow dawnego wlasciciela Skiorskyego UTC. Nasz rzad upadlby na glowe jesli mialby pisac SIWZ pod wewnetrzne przepisy korporacji.
4) Mielismy tyle kasy, ze na smigowce jak AW101 i tak nas nie bylo stac. Jesli za ta sama kase mielismy do wyboru H225M z wieksza od S-70i kabina i lepszymi osiagami to po co kupowac mniejszego?
Itd...
1) Zaden z uzywanych przez polske Mi-8/17 nie ma rampy. Rampy mozna dostawic, tak samo jak we wszystkich oferowanych w tym przetargu maszynach (tez uwazam, ze bylaby przydatna i najmniejszym sliglowcem, ktory ja ma jest NH90, ktorego masa wynosi 10,6 tony). Ale zaden tej wielkosci smiglowiec (do 11 ton) nie jest w stanie zmiescic samochodu, chyba ze jest to specjalnie skonstruowany maluszek dla NH90. Jak chcemy miec taka mozliwosc na serio, to na zachodzie sa 3 smiglowce z takimi mozliwosciami CH-47 i CH-53 i chyba AW101. W NH90 i S-92 rampa ma jakies 180 cm szerokosci.
2) Mozdziez jest rozkladany na czesci. ZU-23 nasze Mi-8/17 woza na podwieszeniach.
3) Amerykanie startuja w przetargach z jak najbardziej uzbrojonymi smiglowcami (np: Boeing czy Bell). Brak wystawienia uzbrojonego S-70i wynikal z wewnetrznych przepisow dawnego wlasciciela Skiorskyego UTC. Nasz rzad upadlby na glowe jesli mialby pisac SIWZ pod wewnetrzne przepisy korporacji.
4) Mielismy tyle kasy, ze na smigowce jak AW101 i tak nas nie bylo stac. Jesli za ta sama kase mielismy do wyboru H225M z wieksza od S-70i kabina i lepszymi osiagami to po co kupowac mniejszego?
Itd...
Re: Nowy śmigłowiec
Porównanie CH-47 do Mi-8 to jak porównywanie Mi-2 do S-70 - totalnie różne kategorie.oskarm pisze:Jeśli mają do wymiany duże śmigłowce, to kupują CH-47 Z poważnych NATOwskich armii, nie używają ich tylko Francuzi (w ogóle nie mają śmigłowca tej klasy) i Niemcy (używają i modernizują CH-53). My wymieniami Mi-8/17 a nie Sokoły. W miejsce sokołów pewnie AW149 czy S-70i byłby sensownym rozwiązaniem. To że Wroński był zapatrzony w UH-60 to wiem... a to za jego kadencji powstawały pierwsze wymagania (w trakcie misji w Afganistanie).
A możesz wymienić mi chociaż jedno państwo, które mając do wyboru tej samej wielkości helikoptery, zamiast jednego typu kupiło w tym samym czasie dwa typy? Pomijam przypadki takie jak Szwedzkie NH90, które nie były gotowe do produkcji w czasie gdy trzeba było wycofać stare maszyny.
Tak samo ze sprawą, że jak zastępujemy Mi-8/17 to muszą być na ich miejsce maszyny tej samej wielkości. Nie zauważasz faktu, że z punktu widzenia KPow Sokół był za mały, a Mil za duży (a jednocześnie za mały by pełnić funkcje zbliżone do CH-47/CH-53). Stąd popularność maszyn wielkości S-70/SA-330/SA-332/NH-90.
A na drugie pytanie odpowiem pytaniem - ile państw zdecydowało się na Cougary jako monotyp ?
Powyżej i poniżejoskarm pisze:I proszę na odpowiedź na moje wcześniejsze pytanie: A możesz podać konkretne wymagania, których nie spełniały Caracale i gdzie nie miały by one sensu i czym je w takim wypadku zastąpić?
A potem (jak został tylko Cougar) liczba maszyna spadła do 50 - z jakiego powodu ?oskarm pisze:W przetargu, według Inspektoratu Uzbrojenia wszystkie oferty były bardzo zbliżone cenowo. W cenę przetargu były wliczone koszty 3 letniego zapasu części i stałość ich cen na 25 czy 30 lat. Do tego symulatory, urządzenia diagnostyczne itd.
Teraz musisz zakupić z każdych urządzeń 2 różne typy, 2 systemy szkolenia pilotów i obsługi => brak zamienności lub dłuższy proces szkolenia dla 2 typów śmigłowców, magazyny części dla 2 śmigłowców, sumarycznie więcej zainwestować w części na magazynie itd.
Brazylijczycy przeprowadzają próby na okrętach. Kilka krajów używa Super Pum w wersji ZOP (w tym okrętowych). Znając konstrukcję Caracala nie obawiam się o instalacje wyposarzenia ZOP. Przy okazji taki śmigłowiec nadal będzie mógł zabrać 6-ciu pasażerów na siedzeniach energochłonnych (w przeciwieństwie do 1 w MH-60R). Wersji ZOP AW149 próżno szukać, poza deklaracją, że w razie czego przełożą wyposażenie z AW159.[/quote]oskarm pisze:A wiesz chociaż co to jest i na jakim etapie ?
Czyli jak przełożą z Super Pumy to OK, ale jak z innego to już nie jest OK ?
Echh
Poza tym jakbyś nie zauważył to nie jestem zwolennikiem żadnej z tych maszyn jako wersji ASW/ASSu, SAR czy CSAR.
Jak na maszynę tej wielkości to nie poraża możliwościami jako transportowiec.oskarm pisze:A w czym słabsza? Jej słabość to koszty, czas obsługi i olewactwo serwisowe ze strony AW (zresztą podobnie jest z naszymi Sokołami/Anakondami - a Krystowski pali głupa na Twitterze).Mitoko pisze:
Powiedzmy sobie jasno - AW101 nie jest idealnym kandydatem jako maszyna do wszystkiego.
Tak jak EC725 powstał jako maszyna CSAR i głównie do zadań SAR/CSAR jest nabywana tak AW101 powstawał jako maszyna w pierwszym rzędzie będąca następcą Sea Kingów. Dlatego jest dobrą platformą jako maszyna ASW/ASSu oraz CSAR i SAR, natomiast słabsza jako transportowiec.
Wykopany z DWS za żądanie prawdy
Re: Nowy śmigłowiec
Porównanie CH-47 do Mi-8 to jak porównywanie Mi-2 do S-70 - totalnie różne kategorie.oskarm pisze:Jeśli mają do wymiany duże śmigłowce, to kupują CH-47 Z poważnych NATOwskich armii, nie używają ich tylko Francuzi (w ogóle nie mają śmigłowca tej klasy) i Niemcy (używają i modernizują CH-53). My wymieniami Mi-8/17 a nie Sokoły. W miejsce sokołów pewnie AW149 czy S-70i byłby sensownym rozwiązaniem. To że Wroński był zapatrzony w UH-60 to wiem... a to za jego kadencji powstawały pierwsze wymagania (w trakcie misji w Afganistanie).
A możesz wymienić mi chociaż jedno państwo, które mając do wyboru tej samej wielkości helikoptery, zamiast jednego typu kupiło w tym samym czasie dwa typy? Pomijam przypadki takie jak Szwedzkie NH90, które nie były gotowe do produkcji w czasie gdy trzeba było wycofać stare maszyny.
Tak samo ze sprawą, że jak zastępujemy Mi-8/17 to muszą być na ich miejsce maszyny tej samej wielkości. Nie zauważasz faktu, że z punktu widzenia KPow Sokół był za mały, a Mil za duży (a jednocześnie za mały by pełnić funkcje zbliżone do CH-47/CH-53). Stąd popularność maszyn wielkości S-70/SA-330/SA-332/NH-90.
A na drugie pytanie odpowiem pytaniem - ile państw zdecydowało się na Cougary jako monotyp ?
Powyżej i poniżejoskarm pisze:I proszę na odpowiedź na moje wcześniejsze pytanie: A możesz podać konkretne wymagania, których nie spełniały Caracale i gdzie nie miały by one sensu i czym je w takim wypadku zastąpić?
A potem (jak został tylko Cougar) liczba maszyna spadła do 50 - z jakiego powodu ?oskarm pisze:W przetargu, według Inspektoratu Uzbrojenia wszystkie oferty były bardzo zbliżone cenowo. W cenę przetargu były wliczone koszty 3 letniego zapasu części i stałość ich cen na 25 czy 30 lat. Do tego symulatory, urządzenia diagnostyczne itd.
Teraz musisz zakupić z każdych urządzeń 2 różne typy, 2 systemy szkolenia pilotów i obsługi => brak zamienności lub dłuższy proces szkolenia dla 2 typów śmigłowców, magazyny części dla 2 śmigłowców, sumarycznie więcej zainwestować w części na magazynie itd.
Brazylijczycy przeprowadzają próby na okrętach. Kilka krajów używa Super Pum w wersji ZOP (w tym okrętowych). Znając konstrukcję Caracala nie obawiam się o instalacje wyposarzenia ZOP. Przy okazji taki śmigłowiec nadal będzie mógł zabrać 6-ciu pasażerów na siedzeniach energochłonnych (w przeciwieństwie do 1 w MH-60R). Wersji ZOP AW149 próżno szukać, poza deklaracją, że w razie czego przełożą wyposażenie z AW159.[/quote]oskarm pisze:A wiesz chociaż co to jest i na jakim etapie ?
Czyli jak przełożą z Super Pumy to OK, ale jak z innego to już nie jest OK ?
Echh
Poza tym jakbyś nie zauważył to nie jestem zwolennikiem żadnej z tych maszyn jako wersji ASW/ASSu, SAR czy CSAR.
Jak na maszynę tej wielkości to nie poraża możliwościami jako transportowiec.oskarm pisze:A w czym słabsza? Jej słabość to koszty, czas obsługi i olewactwo serwisowe ze strony AW (zresztą podobnie jest z naszymi Sokołami/Anakondami - a Krystowski pali głupa na Twitterze).Mitoko pisze:
Powiedzmy sobie jasno - AW101 nie jest idealnym kandydatem jako maszyna do wszystkiego.
Tak jak EC725 powstał jako maszyna CSAR i głównie do zadań SAR/CSAR jest nabywana tak AW101 powstawał jako maszyna w pierwszym rzędzie będąca następcą Sea Kingów. Dlatego jest dobrą platformą jako maszyna ASW/ASSu oraz CSAR i SAR, natomiast słabsza jako transportowiec.
Wykopany z DWS za żądanie prawdy
Re: Nowy śmigłowiec
A zwrociles uwage, ze w planie zakupow smiglowcow Caracal/S-70i/AW149 nie mial byc monotypem? Przeciez wyraznie w planach pisono o zakupie w przyszlosci maszyn innej wielkosci. W tym 16 ciezkich i 32 uderzeniowych, wiec skad u ciebie sie wzial monotyp. Dla mnie absurdem jest kupowanie 2 typow smiglowcow w tej samej klasie, a to nas prawdopodobnie czeka.
Jeszcze raz zapytam, co powoduje, ze S-70i o praktycznie identycznych rozmiarach zewnetrznych i mniejszej kabinie jest OK dla KPow czy jakichkolwiek innych zadan a Caracal z wieksza kabina i zasiegiem z danym ladunkiem jest juz nieadekwatny do naszych potrzeb?
Liczba spadla ze wzgledu na brak kasy i pewnie to, ze moze on zabrac 20 wekwipowanych zolnierzy na odleglosc 200 km zamiast 14 i 12 jak konkurencja (lub w wypadku 2 strzelcow odpowiednio: 14, 11, 8-10).
Jak AW149 dorobi sie skladanego wirnika i ogona, podkladlubowego radaru, to przekladka nie bedzie stanowic roznicy. Na dzisiaj tych elementow AW149 nie ma, wiec zakres prac i testow do przeprowadzenia jest niego wiekszy.
Mozliwosci transportowe AW101 sa mniej wiecej wieksze o taki sam % jak jego rozmiar (w porownaniu do NH90 czy Caracala). W przypadku transportu zolnierzy w porownaniu do S-70i nawet 2-3 krotnie wieksze.
Jeszcze raz zapytam, co powoduje, ze S-70i o praktycznie identycznych rozmiarach zewnetrznych i mniejszej kabinie jest OK dla KPow czy jakichkolwiek innych zadan a Caracal z wieksza kabina i zasiegiem z danym ladunkiem jest juz nieadekwatny do naszych potrzeb?
Liczba spadla ze wzgledu na brak kasy i pewnie to, ze moze on zabrac 20 wekwipowanych zolnierzy na odleglosc 200 km zamiast 14 i 12 jak konkurencja (lub w wypadku 2 strzelcow odpowiednio: 14, 11, 8-10).
Jak AW149 dorobi sie skladanego wirnika i ogona, podkladlubowego radaru, to przekladka nie bedzie stanowic roznicy. Na dzisiaj tych elementow AW149 nie ma, wiec zakres prac i testow do przeprowadzenia jest niego wiekszy.
Mozliwosci transportowe AW101 sa mniej wiecej wieksze o taki sam % jak jego rozmiar (w porownaniu do NH90 czy Caracala). W przypadku transportu zolnierzy w porownaniu do S-70i nawet 2-3 krotnie wieksze.
- pothkan
- Posty: 4479
- Rejestracja: 2006-04-26, 23:59
- Lokalizacja: Gdynia - morska stolica Polski
- Kontakt:
Re: Nowy śmigłowiec
Ale jednak w zamian skorygowano podział na wersje (mniej ogólnie, ale większy udział droższych, jak MEDEVAC czy dla wojsk specjalnych).oskarm pisze:Liczba spadla ze wzgledu na brak kasy