Forum Okrętów Wojennych

Napoleon pisze: ↑2021-06-21, 11:46Ależ! To porozumienie wskazuje już św. Tomasz z Akwinu - przeczytaj co napisałem. Kwestia aborcji jest kwestią sumienia. Medycznie można określić do kiedy może być przeprowadzona. Reszta to kwestia decyzji rodziców. Wszystko w temacie. Nie mieszajmy przykazań/wiary do przepisów prawa. Bo państwo i Kościół są rozdzielone.

Przeczytałem. Kwestia aborcji to kwestia celowego zakończenia czyjejś egzystencji. Nie popieram kary śmierci, nie popieram odbierania życia w innej formie. To jest wyjątkowo proste. Stoję też na stanowisku, że prawo powinno chronić życie, nawet takie pozornie bezwartościowe.
Prawo ustanowią inni. Przyjdzie mi to przyjąć do wiadomości i przestrzegać prawa. Nie muszę uważać go za sprawiedliwe i mogę głosować na tych, którzy będą reprezentowali moje wartości.

Napoleon pisze: ↑2021-06-21, 11:46Tylko że Marmik nie to jest przedmiotem sporu. Przedmiotem jest to, czy w ogóle można przerywać ciążę.

Sam sobie postawiłeś przedmiot sporu. Ja żadnego sporu tu nie prowadzę i wyraźnie napisałem jaki był cel moich postów.

Napoleon pisze: ↑2021-06-21, 11:46

Dlatego o ile aborcję na życzenie zwyczajnie nazywam morderstwem...

Pisałeś wcześniej o porozumieniu. A teraz wskazujesz dlaczego takie porozumienie jest niemożliwe. Przecież przy takim podejściu trudno podjąć jakąkolwiek dyskusję - nie widzisz tego?

Znów ślepota? Zaćma? Jaskra? Nigdzie, nigdzie nie pisałem o porozumieniu w odniesieniu do cytowanego fragmentu. Wręcz przeciwnie. Pisałem, że do porozumienia nie może dojść ze względu na absolutnie drastyczne różnice w tym co nazywać można poszanowaniem życia ludzkiego. Drastyczne, bowiem dla tych, który "chcą" aborcji na życzenie to nie jest człowiek, a dla tych, którzy "nie chcą" to jest człowiek. A skoro życie jest wartością nadrzędną to w tym wypadku jak inaczej można nazwać świadome zakończenie czyjegoś życia?
Pisałem jedynie o pewnym polu, gdzie mogą występować wątpliwości co do karalności. W przypadku aborcji na życzenie takich wątpliwości najzwyczajniej w świecie w ogóle nie ma. A napisałem to bo coś tam było o rozróżnianiu, czy każde zło karać.

I na tym naprawdę zakończ, bo znów będziesz mylił moje wypowiedzi, albo może nawet mnie z kimś innym, a finał będzie taki sam, czyli każdy zostanie przy swoim.

Proponuję zakończyć te dywagacje nie związane z koroną.
Jest zestawienie zachorowań w analogicznym okresie roku ubiegłego i teraz?

Kluczowy nie będzie czerwiec ale koniec września. Teraz mniej niż w 2020 roku, ale pamiętajmy o tym, że ludzie już się tak panicznie nie boją tej choroby.

Radeckij pisze: ↑2021-06-20, 21:35 Pomysł polega na tym, żeby opracować (w tajemnicy oczywiście) taką naskórną szczepionkę przeciw SARS-2 i W ŻADNYM WYPADKU nie mówić foliarzom, że to szczepionka. Zależnie od obrządku foliarskiego podawać im to jako specjalną wodę święconą wspomożenia chorych, witaminę C skręcaną wokół rzeczywistości (dla wyznawców "d-ra" Zięby) albo magiczny krem nivea (dla Edyty Górniak), i tak dalej, i tak dalej... powinno zadziałać. Wyjdzie drożej niż tradycyjne szczepienia, ale dobro stadka jest warte dodatkowego wydatku, no nie?

Wiesz co, że spodobał mi się ten pomysł. Tylko widzę pewne trudności techniczne, szczepionki tego rodzaju prawdopodobnie nie da się tak łatwo aplikować przez skórę. Już miałem o tym napisać, ale znalazłem nagle coś takiego:

https://www.msn.com/pl-pl/zdrowie/nasze ... d=msedgntp

Australijska firma testuje szczepionkę wziewną, w postaci sprayu do nosa. I są już na etapie prób klinicznych. Czyli całkiem możliwe, że się to uda wprowadzić.

Może więc nie magiczny krem lub woda, tylko okadzanie świętym oparem, czy coś w tym stylu...?

Proponuję zakończyć te dywagacje nie związane z koroną.
Jest zestawienie zachorowań w analogicznym okresie roku ubiegłego i teraz?

https://www.google.com/search?client=fi ... rwiec+2020

widać spadek w stosunku do zeszłego roku. Oczywiście sekciarze powiedzą, że to dzięki szczepionce. Przekonamy się jesienią czy znowu wzrośnie. A jak nie to wariant Echo nadchodzi

Speedy pisze: ↑2021-06-21, 17:20 Wiesz co, że spodobał mi się ten pomysł. Tylko widzę pewne trudności techniczne, szczepionki tego rodzaju prawdopodobnie nie da się tak łatwo aplikować przez skórę. Już miałem o tym napisać, ale znalazłem nagle coś takiego:

https://www.msn.com/pl-pl/zdrowie/nasze ... d=msedgntp

Australijska firma testuje szczepionkę wziewną, w postaci sprayu do nosa. I są już na etapie prób klinicznych. Czyli całkiem możliwe, że się to uda wprowadzić.

Może więc nie magiczny krem lub woda, tylko okadzanie świętym oparem, czy coś w tym stylu...?

https://www.planeta.pl/Wiadomosci/Swiat ... -pistoletu

Kołacze mi się też pastor z atomizerem, ale nie mogę teraz znaleźć.

widać spadek w stosunku do zeszłego roku. Oczywiście sekciarze powiedzą, że to dzięki szczepionce. Przekonamy się jesienią czy znowu wzrośnie.

Oczywiście, że dzięki szczepionce (jestem "sekciarzem"? ). A jesienią może wzrosnąć - głównie dzięki tym, którzy "sekciarzami" nie są (bo jest ich całkiem sporo). Stąd i ew. obawy owych zaszczepionych ("sekciarzy" ) wynikające z normalnej, zdroworozsądkowej kalkulacji.

Napoleon pisze: ↑2021-06-21, 23:30 wynikające z normalnej, zdroworozsądkowej kalkulacji.

Jak śmiesz atakować zdrowym rozsądkiem porządną teorię spiskową?

szafran pisze: ↑2021-06-21, 20:40 https://www.google.com/search?client=fi ... rwiec+2020
widać spadek w stosunku do zeszłego roku. Oczywiście sekciarze powiedzą, że to dzięki szczepionce. Przekonamy się jesienią czy znowu wzrośnie. A jak nie to wariant Echo nadchodzi

Dane mozna znalezc jakie sie chce i udowodnic mozna wszytko - wybor jest duzy - jeden widzi spadek, inny niekoniecznie, poniewaz mamy do czynienia z pandemia to popatrzmy troche dalej niz Podkarpcie:

UK - 9.500 chorych na dzien srednio w ciagu ostatnich 7 dni - to tyle co na poczatku 2 fali w pazdzierniku - tendencja w gore tak jak wtedy - wtedy ZERO zaszcepionych teraz 75% - rok temu o tej porze w UK bylo srednio niecale 900 zachorowan na dzien - to gdzie ten spadek?
Izrael - 43 chorych na dzien srednio w ciagu ostatnich 7 dni - to jak szczepienia pomagaja w Israelu a w UK nie???? - no ale Zydzi to narod wybrany u nich moze byc inaczej - wezmy z drugiego bieguna - Niemcy - narod ktoremu wydawalo sie ze jest wybrany:

pierwszy tydzien czerwca 2020 - 2.130 chorych w ciagu 7 dni
drugi tydzien czerwca 2020 - 2.080 chorych w ciagu 7 dni
trzeci tydzien czerwca 2020 - 3.600 chorych w ciagu 7 dni
potem powoli roslo - w polowie wrzesnia bylo ca. 10.000 chorych w tydzien, ale pod koniec pazdziernika juz ca. 100.000 w tydzien (szczyt 2 fali)
zaszczepionych bylo 0

pierwszy tydzien czerwca 2021 - 20.555 chorych w ciagu 7 dni
drugi tydzien czerwca 2021 - 14.300 chorych w ciagu 7 dni
trzeci tydzien czerwca 2021 - 8.500 chorych w ciagu 7 dni
tendencja spadkowa jeszcze sie utrzymuje

zaszczepionych w NIemczech na wczoraj
pierwsza dawka - ca. 42.284.000 (50.8%)
z tego druga dawke dostalo -ca. 25.831.000 (31,1%)
razem sprzedano do tej pory ca 68 milionow dawek - szcepia okolo 1.000.000 dawek na dzien (to sie dzieli na pierwszy i druga dawke)

Kazdy to moze sobie interpretowac jak mu sie pododa bo wiadomo opinia jest jak dupa - kazdy ma swoja, ale z jedny zdaniem nie sposob sie nie zgodzic:
Przekonamy się jesienią czy znowu wzrośnie.
Ano przekonamy sie.
Pozdrawiam i zycze duzo zdrowia - teraz i na jesieni.

Napoleon pisze: ↑2021-06-21, 23:30 Oczywiście, że dzięki szczepionce (jestem "sekciarzem"? ). A jesienią może wzrosnąć - głównie dzięki tym, którzy "sekciarzami" nie są (bo jest ich całkiem sporo). Stąd i ew. obawy owych zaszczepionych ("sekciarzy" ) wynikające z normalnej, zdroworozsądkowej kalkulacji.

To jak wyjaśnisz spadek zakażeń na Ukrainie? Tam mniej zaszczepionych. No i dlaczego masz strach przed zakażeniem jak jesteś zaszczepiony i bezpieczny? Przecież to wy przejdziecie zdrowo i bez powikłań.

Jak śmiesz atakować zdrowym rozsądkiem porządną teorię spiskową?

Wybacz, zagalopowałem się. Posypuję głowę popiołem!

To jak wyjaśnisz spadek zakażeń na Ukrainie? Tam mniej zaszczepionych.

Nie mam pojęcia. Podobno ponad połowa Ukraińców już chorowała - to może mieć znaczenie. Ich statystyki nie muszą też być dokładne. No i jednak szczepienia też się tam robi. Pewno wszystko to ma jakieś znaczenie. Poza tym byłoby dziwne, gdyby tam pandemia rozszerzała się dotychczasowym tempem (skoro w zasadzie nigdzie się już nie rozszerza w Europie).
Ale ja Szafranie odwołuję się do zdrowego rozsądku (Radeckij - wybacz ). Zdrowy rozsądek zaś nakazuje dmuchać na zimne.
Fakt zaszczepienia niczego nie gwarantuje w 100 %. Np. w tym roku zdecydowałem z żoną, że nigdzie nie jedziemy. Zawsze na początku wakacji wpadamy sobie do trójmiasta na tydzień, teraz zrezygnowaliśmy. Lepiej rok poczekać i nie zachorować. Nawet gdyby niebezpieczeństwo nie było duże. Tym bardziej, że gdy widzę co się dzieje, to coraz bardziej obawiam się, że jesienią znów będzie wzrost zachorowań.
Na tym n.in. Szafranie polega "zdrowy rozsądek" Po prostu dmuchasz na zimne kalkulując ryzyko i relację cena-zysk.

Gwarantuje ponad 90% więc dlaczego naciskasz na innych? Jesteś bezpieczny a jak jeszcze weźmiesz trzecią dawkę i nałożysz drugą maseczkę to 99% procent pewności.

Nie warto się ograniczać w kwestii wyjazdów i życia towarzyskiego. Lepiej żyć pełnią życia a nie poddawać się terrorowi sekciarzy. Kiedy Ty siedzisz w domu inni się bawią, zorganizują marsz komunistek czy oglądają mecz w zatłoczonym pubie.

Napoleon pisze: ↑2021-06-22, 17:25
Ale ja Szafranie odwołuję się do zdrowego rozsądku (Radeckij - wybacz ).

szafran pisze: ↑2021-06-22, 17:35 Kiedy Ty siedzisz w domu inni się bawią, zorganizują marsz komunistek

Wiadomo, jak ktoś nie chce słuchać arcykapłanów i ich sług, to musi być komuch.

Ciągle czekam na odpowiedź dlaczego zaszczepieni (wkrótce potrójną dawką) czują strach przed tymi niezaszczepionymi?

szafran pisze: ↑2021-06-22, 20:52 Ciągle czekam na odpowiedź dlaczego zaszczepieni (wkrótce potrójną dawką) czują strach przed tymi niezaszczepionymi?

1. Zadaj debilne pytanie (debilne, bo temat 3. dawki pfizera ucichł - póki co obecne dwie dawki są równie skuteczne wobec delty, jak wobec alfy).
2. Domagaj się odpowiedzi (którą dostałeś, ale nie zauważyłeś - zapewne z nadmiaru intelektu).
3. Powtórz.

Algorytm "prawicowego naukowca"....