Strona 1 z 1
Futrzaki
: 2021-01-17, 12:36
autor: Gregski
Nasze futrzaki wystąpiły tu i ówdzie jako offtopy w różnych tematach.
Moim zdaniem zasługują na własny wątek.
Na początek.
Europejski kot stróżujący:
Re: Futrzaki
: 2021-01-17, 12:48
autor: Peperon
Na mój gust wygląda, jakby czekał na polanie
Re: Futrzaki
: 2021-01-17, 12:50
autor: Gregski
Albo już jest po libacji...
Re: Futrzaki
: 2021-01-22, 01:16
autor: SmokEustachy
Re: Futrzaki
: 2021-01-22, 01:20
autor: Marmik
Peperon pisze: ↑2021-01-17, 12:48
Na mój gust wygląda, jakby czekał na polanie
Nie cierpię kotów, ale polewanie, a już w ogóle podpalanie uważam za lekką przesadę
.
Re: Futrzaki
: 2021-01-22, 06:46
autor: Gregski
Marmik pisze: ↑2021-01-22, 01:20
Nie cierpię kotów,
Ja w sumie też. Jestem psiarzem. Jednak tak się złożyło że po domu oprócz wyżlicy niemieckiej krótkowłosej snują się trzy koty.
Żyć z tym jakoś trzeba.
Re: Futrzaki
: 2021-01-22, 09:37
autor: SmokEustachy
Gregski pisze: ↑2021-01-22, 06:46
Marmik pisze: ↑2021-01-22, 01:20
Nie cierpię kotów,
Ja w sumie też. Jestem psiarzem. Jednak tak się złożyło że po domu oprócz wyżlicy niemieckiej krótkowłosej snują się trzy koty.
Żyć z tym jakoś trzeba.
Koty się nie snują. Koty przemieszczają się w celu realizacji swych zaplanowanych planów.
Re: Futrzaki
: 2021-01-22, 09:51
autor: Maciej3
Matka i dwie córki. Zdjęcie z przed 13 lat.
Córek już nie ma - jedna zeszła na koci zawał, drugą przejechał samochód. Starucha ma już ze 17 lat i ma się dobrze.
Cholercia, w szczycie miałem 7 kotów i 2 psy. Jak sobie teraz pomyśle, to sam w to nie wierze. Ale nadal są 3 koty i cholerny pies, którego nie znoszę. Ja jestem antypsiażem.
- mc.JPG (157.8 KiB) Przejrzano 5012 razy
- mc2.jpg (85.14 KiB) Przejrzano 5012 razy
Dodano po 4 minutach 21 sekundach:
A to zdjęcie datowane na pół roku później. Już zapomniałem, że one tak lubiły na kupie siedzieć.
- 3 glowy smok2.jpg (118.22 KiB) Przejrzano 5012 razy
Dodano po 5 minutach 58 sekundach:
Looka, tak co ja samochód przejechał, pilnuje przyszłego twórcy logo książki.
Wygląda groźnie i naprawdę była groźna. Jeden dość ostry pies jak ją zaatakował ( jak to na wsi ), to wyszedł z podrapaną mordą i tylko cudem nie wydrapała mu oczu.
- lc.jpg (110.57 KiB) Przejrzano 5011 razy
Re: Futrzaki
: 2021-01-22, 12:42
autor: Gregski
U mnie to w zasadzie harmonia panuje. Tylko czasem ktoś kogoś pogoni, ale bez morderczych zamiarów. Tak raczej dla sportu.
Wyżlica Figa oraz:
Czarno-biały dziadek-weteran - Kiciorex
Bura zaczepna - Mała Mi
Czarny futrzaty chodzący kowbojskim krokiem - Sierżant Miziak
Re: Futrzaki
: 2021-01-22, 13:06
autor: Maciej3
U mnie też harmonia.
Marta ( pies ) gania się czasem z Obikiem ( rudy kot ), ale wyraźnie dla sportu. Potem się przytulają.
Ten pies co to Looke atakował, to był pies myśliwski dalszych sąsiadów. Wyszedł z poznaczoną mordą. Sam sobie winien. Kota się w "koci róg" nie zapędza, a w każdym razie nie TEGO kota.
A tu zdjęcie z początku grudnia 2007, z czasów kiedy kotów było dokładnie 4 i co wielkie szczęście ANI JEDNEGO ŚMIERDZĄCEGO KUNDLA. O
Szary nr.1 - Kicia, matka.
Czarny Vader - ojciec
I dwoje dzieci Looka i Lea.
Niestety trzy już nie żyją
Ostałą się tylko matka rodu, która aktualnie się na mnie gniewa, bo nie chciałem w nocy wstawać dawać jej żreć. No jak można!
Re: Futrzaki
: 2021-01-25, 19:32
autor: Grzechu
Gregski pisze: ↑2021-01-22, 12:42
Wyżlica Figa oraz:
Czarno-biały dziadek-weteran - Kiciorex
Bura zaczepna - Mała Mi
Czarny futrzaty chodzący kowbojskim krokiem - Sierżant Miziak
Na Twoich fotkach wygląda, jakby wszystkie były po co najmniej trzydniowym melanżu