Grzechu pisze:Jeśli można, to chciałbym się zaanonsować (na 99% - ten 1 % to na ewentualne wypadki losowe).
A miejsce spotkania? Może na Darze da się coś zrobić?
Tak przy okazji - czy ktoś może zrobić płytkę z dokumentami, bo ta wysłana przez Groma niestety nie doszła ...
To czemu mi nic nie napisałeś ? Przecież pytałem na forum Orła czy wszyscy otrzymali.
Nie ma oczywiście problemu zrobię kopię i przywiozę.
Inicjatywa należy do zmieszkałych trójmiasto, przy czym wolałbym Gdynie, gdyż nie będę zmotoryzowany i niechciałbym za wiele podróżować środkami masowej komunikacji.
Jeśli jedziesz przez Poznań to dalej możemy "lecieć" razem... ja będę zmotoryzowany.
Też proponuję Gdynię - będzie można pstryknąć sobie okolicznościową fotkę z "Błyskawicą" w tle. Wszak już ją przycumowali...
Grom pisze:To czemu mi nic nie napisałeś ? Przecież pytałem na forum Orła czy wszyscy otrzymali.
Nie ma oczywiście problemu zrobię kopię i przywiozę.
Nie chciałem Ci robić dodatkowego kłopotu - tym bardziej, że gdy zorientowałem się że coś jest nie tak, to najżywsza dyskusja na Forum ORŁA już wygasła.
Żałuję co prawda, że nie brałem w niej udziału (bo trudno byłoby polemizować z dokumentami nie znając ich treści), za to teraz będę mądrzejszy przy ich lekturze o Wasze wnioski.
Z płytką już się nie kłopocz - Maciej się zaoferował. No chyba, że zrobisz jeszcze jakieś kopie 'na wszelki wypadek'.
MiKo pisze:Ja nie mogę. Mam imprezkę z laskami ... piąte urodziny młodszej córki...
Proszę o poparcie swoich twierdzeń dowodami, np. w postaci kserokopii aktu urodzenia córki, w przeciwnym razie Pańska nieobecność zostanie uznana za nieusprawiedliwione, uporczywe i złośliwe uchylanie sie od obowiązków hobbystyczno- towarzysko-naukowych.
PS: A co z bezdzietnymi doktorantami, tymi ktorzy posiadają ożenione dzieci, no i młodymi bezdzietnymi (póki co) małżonkami? Do raportu!
Tadeusz Klimczyk pisze:Ja mam imieniny teściowej. Józefa - można sprawdzić w kalendarzu.
Nieusprawiedliwiony. Józefa jest w niedzielę, gdyby chodziło o imieniny teścia, to konieczność przesunięcia obchodów na sobotę byłaby zrozumiała, ale ciasto i herbata?