Czy można prosić chętnych o zapowiedzenie się? Nie wiadomo jakiej wielkości salę rezerwować?
Może "Kongresową"
Akces złożyli:
-Sebian
-JB
-Crolick
-Piotr G.
-Zombie
- X
Jak rozumiem, będzie też MiKesz? Absolut? Nicpoń?
Serdecznie zapraszam, będzie co uczcić: na 3. czerwca, na 8.00 dostałem powołanie do wojska, na ćwiczenia
crolick pisze:Skoro będziemy rozmawiać o Statkach i Okrętach może odpowiednim miejscem byłaby jednostka pływająca a dokłądniej jednej z dwóch barek zacumowanych przy Wiśle?!
Jako że ma to być spotkanie Warszawsko-Praskie, to lepszego pomysłu niż rzeka nie będziemy mieć.
Która barka?
Pozdrawiam
Ksenofont
Myślisz, że było zagrożenie, które im umknęło; problem, którego nie poruszyli; aspekt, którego nie rozpatrywali; pomysł, na który nie wpadli; rozwiązanie, którego nie znaleźli?!?
2 czerwca? No to niestety odpadam . W dniach 2-4 czerwca będę łoił Austriaków pod Raszynem. By the way: wszystkich serdecznie zapraszam.
Dokładniejsze informacje na: http://legianadwislanska.pl
Miłych obrad
sebian pisze:A może jednak następny tydzień (czyli 9 czerwca)?
Oszalałeś?! 9 jest mecz
Podczas gdy Kłapouchy wszystkim się zadręcza,
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
sebian pisze:A może jednak następny tydzień (czyli 9 czerwca)?
Oszalałeś?! 9 jest mecz
Na szczęście jest to forum miłośników okrętów wojennych, którym jakieś mecze nie przeszkodzą w hobbystycznym spotkaniu (no chyba żeby oglądać efektowne parady naszych bramkarzy ).
A tak na poważnie. Drugi czerwca to już po jutrze, można by sprecyzować miejsce i czas.
Jeśli ma to być któraś z koszarek to może jest jakaś koło mostu Poniatowskiego (dobry dojazd i z „królikowa” i z centrum).
PS.
Rozumiem, że Grześ definitywnie zdecydowany na nie, a Dominik?
ZOMBI pisze:2 czerwca? No to niestety odpadam . W dniach 2-4 czerwca będę łoił Austriaków pod Raszynem. By the way: wszystkich serdecznie zapraszam.
Dokładniejsze informacje na: http://legianadwislanska.pl
Miłych obrad
Miłego łojenia.
(IIRC - oni wówczas nam włoili...)
Piątek (to już za mniej niż 48 godzin!!!) 2 czerwca, godzina 18.00.
Ale gdzie?
Na barce może być za chłodno!!!
Gdzie?
Pozdrawiam
Ksenofont
P.S. (Ja nie pomogę wybrać, gdyż od dwóch tygodni siedzę na chorobowym w domu i nie wiem, które knajpy czynne, a które nie!!!)
Jako adres rezerwowy proponuję Pana Michała na rogu Długiej i Freta na Nowym Mieście - można spotkać sie w ogródku, a potem schronić do środka, ceny przyjazne, a i pierogami można się najeść.
X
Edit: koło Poniatoszczaka niczego nie ma
Myślisz, że było zagrożenie, które im umknęło; problem, którego nie poruszyli; aspekt, którego nie rozpatrywali; pomysł, na który nie wpadli; rozwiązanie, którego nie znaleźli?!?
Ja z piątku niestety wypadam
Promotor przesunął termin i miejsce seminarium doktorskiego i dupa zbita - wygląda na to, że w pt. nie będzie mnie wogóle w W-wie...
Podczas gdy Kłapouchy wszystkim się zadręcza,
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Grzechu - odpadł.
Zombi - odpadł.
Crolick - odpadł.
Sebian - odpadł.
J.B. - nie dał znaku życia.
Administracja - wcale się nie zainteresowała.
Jak rozumiem - pozostało nas dwóch - Piotr. G. oraz ja.
Odwołujemy i przekładamy na piątek 16 czerwca, o godzinie 18.00 u "Pana Michała" na Nowym Mieście.
Mam nadzieję, że się spotkamy.
Ksenofont
Myślisz, że było zagrożenie, które im umknęło; problem, którego nie poruszyli; aspekt, którego nie rozpatrywali; pomysł, na który nie wpadli; rozwiązanie, którego nie znaleźli?!?
Trzech już wypadło... Może pomyślimy o nowym terminie? W tych okolicznościach przyrody to pewnie pierwszej turze Mundialu .
Bywają drogi, którymi iść nie należy.
Bywają wojska, których nie należy atakować.
Bywają miasta, których nie należy zdobywać.
Bywają tereny, o które nie należy sie ubiegać.
Bywają drogi, którymi iść nie należy.
Bywają wojska, których nie należy atakować.
Bywają miasta, których nie należy zdobywać.
Bywają tereny, o które nie należy sie ubiegać.
No isebian miał rację. Już lepiej by było zrobić to sympozjum 9.VI zamiast się męczyć i oglądać tę kopaninę
Zatem do czasu ćwierćfinałów jestem otwarty na propozycje.
Tymoteuszu a myślałeś o tym by wyciągnąć na 'nasze' piwo swojego Szacownego Promotora?!
Podczas gdy Kłapouchy wszystkim się zadręcza,
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...