Forum Okrętów Wojennych

Marmik pisze:Inna sprawa czy znajdą się nabywcy spoza nielicznego grona mieszkańców interesujących się swoim miasteczkiem.

Ale też dobrze, że ukazuje się coś właśnie do nich skierowanego. Tematyka nr 13 mnie osobiście nie interesuje, ale już coś o np. historii lokalnego rybołówstwa chętnie bym przeczytał.

Moim skromnym zdaniem Zeszyty Helskie nr 13 (ale i ten zeszyt o Najcięższej Artylerii) to taka zapchajdziura. Trzymanie się ściśle tematyki militarnej na Helu to jest to. A tematów jest wiele od "Batorego", jednostki plot po krótką historię Portu Wojennego w Helu.

Tematów jest wiele, dla militarystów jak nie militarystów. Pod serię można spokojnie podciągnąć teksty o innych miejscowościach na półwyspie byleby tylko miały odpowiedni poziom. 13 nie widziałem więc oceny się nie podejmuję.

Będąc dziś w MOW paczę i widzę dwa nowe Zeszyty Helskie.

14. Ku wolnośœci - ucieczki z Wybrzeża 1939 r. - Robert Niczko
15. Minowce wz.1933 typ Jaskółka - Marcin Wawrzynkowski

O ile pierwszy zeszyt nie wymaga komentarza to w drugim mamy dodatkowo skróconą historię trałowców w Polsce po 1945 r.

W dalszym ciągu wszystkie ZH są dostępne w Muzeum Obrony Wybrzeża.

A jak z poziomem tych książeczek, warto nabyć?

Ucieczki z czystym sumieniem. Ot wszystkie ucieczki w jednym miejscu plus relacje (łącznie z tą Pohoreckiego jakoby "Albatros" miał pomóc "Orłowi" w ucieczce z Tallina).

Minowce jakoś mnie nie zachwyciły. Zwłaszcza po 1945 r. Ale i tak obydwa zeszyty o niebo lepsze niż 8, 9 i 13.

Gdyby jeszcze tylko dystrybucja była lepsza.

Mam tę komfortową sytuację, że często bywam w Helu i kupuję na miejscu, ale czy mogę wiedzieć co jest nie tak z dystrybucją? Ja rozumiem, że najlepiej jakby można było nabyć w każdym Empiku, ale chyba nie ma problemu z zakupieniem na odległość. Jeżeli są jakieś sugestie to mogę przekazać komuś w MOW.

Ja akurat często nie bywam na Helu i myślę, że większość forumowiczów także. W empiku zresztą też nie bardzo zaś jeśli chodzi o dystrybucję na terenie trójmiasta to wydawca mógłby pokusić się o dostarczenie książeczek to jednej, dwóch dobrych księgarń mających w swej ofercie publikacje regionalne. W Gdyni mogłaby to być ta zaczynająca się na V Bardzo możliwe, że sprzedaż by wzrosła.

Przeca zeszyty można zamawiać internetowo - http://www.helmuzeum.pl/index.php?go=wydawnictwa

Taki jest urok wydawnictw muzealnych. Albo spieszysz się i kupujesz u nich w siedzibie albo potem przepłacasz na serwisach aukcyjnych

Co nie znaczy, że nie mogliby zrobić wyłomu tej tradycji Ale najważniejsze, że seria wciąż wychodzi

W sumie ZH są jedynymi w miarę regularnymi publikacjami o militarnych aspektach Półwyspu Helskiego i działań wojennych w 1939 r. Dlatego mogę i na Hel raz na rok jechać albo płacić im za przesyłkę.

szafran pisze: Dlatego mogę i na Hel raz na rok jechać albo płacić im za przesyłkę.

Odważna deklaracja jak na sopocianina

Siły na zamiary, czego w tych czasach wielu brakuje

Trochę nowości pojawiło się w Zeszytach Helskich plus ciekawy reprint

http://www.helmuzeum.pl/index.php?go=wydawnictwa