nie właśnie, tylko dawno.Tadeusz Klimczyk pisze:Pewnie skończy się tak, jak podobny problem Remontowej z dwoma statkami zamówionymi przez Royal Arctic Line i właśnie wystawionymi na sprzedaż:
http://broncoshipbrokers.com/shipdetails?pid=1139
O polskich stoczniach.
Re: O polskich stoczniach.
Re: O polskich stoczniach.
https://www.gospodarkamorska.pl/Stoczni ... tatku.html
Dziś pojawił taki News że 33 mln zł dofinansowania przekazało Stoczni Szczecińskiej Narodowe Centrum Badań i Rozwoju Jego przedmiotem jest opracowanie, budowa i weryfikacja w warunkach rzeczywistych prototypu semi-autonomicznego statku towarowego żeglugi morskiej typu coaster –Jest to statek typu uniwersalny masowiec, o długości 90 m, szerokości 12,9 m i nośności 2 800 t .Statek ten ma być dla armatora niemieckiego czyli jak się nie mylę dofinansowujemy obcego armatora czy jest tu jakaś prawidłowość aby nie nazwać tego skandalem wobec polityki jaką zapowiadał rząd . całość projektu to 58 mln zł a 33 mln na jednostkę .
Dziś pojawił taki News że 33 mln zł dofinansowania przekazało Stoczni Szczecińskiej Narodowe Centrum Badań i Rozwoju Jego przedmiotem jest opracowanie, budowa i weryfikacja w warunkach rzeczywistych prototypu semi-autonomicznego statku towarowego żeglugi morskiej typu coaster –Jest to statek typu uniwersalny masowiec, o długości 90 m, szerokości 12,9 m i nośności 2 800 t .Statek ten ma być dla armatora niemieckiego czyli jak się nie mylę dofinansowujemy obcego armatora czy jest tu jakaś prawidłowość aby nie nazwać tego skandalem wobec polityki jaką zapowiadał rząd . całość projektu to 58 mln zł a 33 mln na jednostkę .
Re: O polskich stoczniach.
No i najprawdopodobniej tego samego statku, co program B-R z poprzedniego postu, dotyczy pierwszy przypadek możliwości inwestowania, w ramach crowdfundingu, w statek budowany (?) przez polską stocznię,
Kup sobie kawałek statku ...ze Stoczni Szczecińskiej
> http://www.portalmorski.pl/stocznie-sta ... zecinskiej
Kup sobie kawałek statku ...ze Stoczni Szczecińskiej
> http://www.portalmorski.pl/stocznie-sta ... zecinskiej
Re: O polskich stoczniach.
I co mamy sponsorować niemieckiego armatora ? coś jest tu nie tak , czy tak ma wyglądać odbudowa stoczni i floty ? . W Polsce nie brakuje ludzi bogatych ,którzy byli by chętni zainwestować w udziały w firmy armatorskie ale czy musi być to armator niemiecki , czemu w Polsce nikt nie wpadnie na taki pomysł .polsteam pisze:No i najprawdopodobniej tego samego statku, co program B-R z poprzedniego postu, dotyczy pierwszy przypadek możliwości inwestowania, w ramach crowdfundingu, w statek budowany (?) przez polską stocznię,
Kup sobie kawałek statku ...ze Stoczni Szczecińskiej
> http://www.portalmorski.pl/stocznie-sta ... zecinskiej
Re: O polskich stoczniach.
ale przecież to jest skierowane na rynek niemiecki...
"kup sobie", to taka figura retoryczna, żeby tytuł był nie za długi, a zwracający uwagę...
...a nie apel / inwokacja do potencjalnych polskich inwestorów.
przecież z tekstu wyraźnie wynika, że chodzi o rynek niemiecki drobnych inwestorów.
"kup sobie", to taka figura retoryczna, żeby tytuł był nie za długi, a zwracający uwagę...
...a nie apel / inwokacja do potencjalnych polskich inwestorów.
przecież z tekstu wyraźnie wynika, że chodzi o rynek niemiecki drobnych inwestorów.
Re: O polskich stoczniach.
w Polsce jest za mało kapitału, bo po prostu byliśmy wyniszczani długie kilkadziesiąt lat - wojną, potem systemem gospodarczym narzuconym przez ZSRR, jest za mało ludzi bogatych - z kapitałem.
żegluga to działalność bardzo kapitałochłonna, więc jest relatywnie wysoka bariera wejścia
w dodatku nie tylko w Polsce, ale i w świecie żegluga ma złą prasę (nadpodaż tonażu, więc niskie stawki frachtowe i straty)
w Polsce jest mało kapitału, a w dodatku Polacy sa bardzo nisko świadomi morsko i odróceni tyłem do morza, więc jak się już trafi ktoś, kto inwestuje to inwestycje w żeglugę czy stocznie są ostatnim kierunkiem dla niego.
żegluga to działalność bardzo kapitałochłonna, więc jest relatywnie wysoka bariera wejścia
w dodatku nie tylko w Polsce, ale i w świecie żegluga ma złą prasę (nadpodaż tonażu, więc niskie stawki frachtowe i straty)
w Polsce jest mało kapitału, a w dodatku Polacy sa bardzo nisko świadomi morsko i odróceni tyłem do morza, więc jak się już trafi ktoś, kto inwestuje to inwestycje w żeglugę czy stocznie są ostatnim kierunkiem dla niego.
Re: O polskich stoczniach.
Ostatecznie nie kadłub, działa, czy torpedy, ale ludzie decydują o wartości okrętu.
Re: O polskich stoczniach.
Na Wyspie Ostrów w Gdańsku oddano do użytku płytę montażową i halę na potrzeby produkcji stoczniowej
https://www.gospodarkamorska.pl/Stoczni ... lu-40.html
cos w końcu zrobili
https://www.gospodarkamorska.pl/Stoczni ... lu-40.html
cos w końcu zrobili
Re: O polskich stoczniach.
Tylko co w tej hali będzie budowane ? Na fotkach wydaje się wąska i niska, jak na możliwość budowy statków o długości do 90 metrów.
Zresztą w komentarzach pod zalinkowanym tekstem jest sporo złośliwości. Mam nadzieję, że bezpodstawnie...
https://www.portalmorski.pl/stocznie-st ... oczniowego
Zresztą w komentarzach pod zalinkowanym tekstem jest sporo złośliwości. Mam nadzieję, że bezpodstawnie...
https://www.portalmorski.pl/stocznie-st ... oczniowego
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Re: O polskich stoczniach.
sekcje dla Meyera i Chantiers de l'Atlantique.Peperon pisze:Tylko co w tej hali będzie budowane ?
Re: O polskich stoczniach.
Wychodzi na to, że jednak złośliwości w komentarzach są uzasadnione.polsteam pisze:sekcje dla Meyera i Chantiers de l'Atlantique.
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Re: O polskich stoczniach.
A tyle było naśmiewania ze Stoczni Wojennej że sobie 2 tygodnie wolnego zrobiła. A tu proszę: http://pgzsw.com.pl/index/pl/news/141/1 ... i-Wojennej
Ciekawe ilu "wyśmiewających" i wyrażających "niedowierzanie" odszczeka teraz swoje słowa19 sierpnia zakończyła się dwutygodniowa przerwa technologiczna w Stoczni Wojennej w Gdyni, podczas której prowadzone były intensywne prace związane z remontami krytycznej infrastruktury produkcyjnej.
Przeprowadzono m.in. kompleksowy remont podstacji zasilania stoczni w energię elektryczną i ciągu spawania sekcji płaskich, które gruntownego serwisu wymagały już od wielu lat i obfitowały w awarie. Wymieniono także część rurociągów ciepłowniczych, dzięki czemu w sezonie grzewczym spodziewane są znaczące oszczędności. Zamontowano również nowe rurociągi na niektórych odcinkach instalacji acetylenu, w której nieszczelności groziły poważnymi wypadkami. Przeprowadzono także wymianę wielu części zamiennych w stoczniowych żurawiach.
Ze względu na te naprawy ograniczono znacznie prowadzenie zadań produkcyjnych zabezpieczając tylko najbardziej kluczowe. Wykonywano m.in. próby morskie ORP Piast oraz piaskowanie i malowanie okrętów ORP Czernicki i ORP Arctowski przy użyciu agregatów spalinowych.
„Przed wydaniem ogromnych pieniędzy na obronę, trzeba stworzyć dla ludzi taki poziom życia, którego sami będą chcieć bronić.”
– Carl Gustaf Mannerheim
– Carl Gustaf Mannerheim
-
- Posty: 1177
- Rejestracja: 2004-04-05, 09:06
- Lokalizacja: Sopot
Re: O polskich stoczniach.
Stocznia MW: 26.000.000 PLN straty w zeszłym roku i prawdopodobnie 6.000.000 PLN straty do kwietnia 2019 (oficjalne dane są ukrywane). Pod światłą prezesurą pana Konefała - odpowiedzialnego w funduszu MARS (mależącym do PGZ) za stocznie (100.000.000 PLN strat), potem członka zarządu Gryfii - tej od "poświeconej" sekcji sławnego promu. No ale teraz jak widzę ruszyli z kopyta....
Re: O polskich stoczniach.
Nie wiem, czy Konefał jest dobrym prezesem, czy nie i czy inny prezes w 2 lata z bankruta zrobiłby firmę na plusie. Nawet nie próbuję tego oceniać. Ale czy 2 tyg. de facto przerwy technologicznej dla zaniedbanego technicznie i finansowo zakładu to taki dramat? Znam firmy w moim regionie (także te znane), gdzie takie przerwy to standard, a nie sądzę, żeby nie mieli tego zoptymalizawanego kosztowo.
„Przed wydaniem ogromnych pieniędzy na obronę, trzeba stworzyć dla ludzi taki poziom życia, którego sami będą chcieć bronić.”
– Carl Gustaf Mannerheim
– Carl Gustaf Mannerheim
Re: O polskich stoczniach.
Przerwy technologiczne są najczęściej w firmach produkcyjnych, w których podstawą jest linia technologiczna. Najczęściej wygląda to tak, że robi się przerwę i wygania na urlopy pracowników produkcji. W tym czasie utrzymanie ruchu i firmy serwisowe robią remont linii. Po powrocie z urlopów pracownicy produkcji robią rozruch i fabryka rusza z kopyta. Jednak w stoczni trudno znaleźć aż tak ścisłe powiązania między wydziałami, jak w fabryce samochodów.
Inną rzeczą jest fakt, że każda instalacja wymaga okresowych remontów. Można więc zrobić i w ten sposób, jak w SW.
Inną rzeczą jest fakt, że każda instalacja wymaga okresowych remontów. Można więc zrobić i w ten sposób, jak w SW.
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Re: O polskich stoczniach.
Peperon, jednak takie przerwy robi sporo stoczni na swiecie od USA, przez Francje po Koreę Południową. Czesto latwiej puscic wszystkich na urlop, niz planowac je tak, by nieobecnosc nie dezorganizowala pracy, jak wwakacje 20-25% zalogi jest srednio na urlopie.