I Giełda Kolekcjonerów Morskich

[polsteam]

Na pewno wielu oczekiwało takiej imprezy.
I niejeden z nas postulował jej zorganizowanie... (np.: http://shiplovers.pl/viewtopic.php?t=94 ... t=gie%B3da)

Celowo napisałem w tytule postu "Morskich", nie "Marynistycznych" (wbrew oficjalnej nazwie imprezy), gdyż (jak przyznali zresztą sami organizatorzy) chodzi głównie o SHIPLOVERSKIE materiały kolekcjonerskie, a NIE o "nautykwaryczne" drogie i ciężkie starocie morskie typu "lampy okrętowe, mosiężne chełmy nurków i bulaje, etc." (nie chodzi też o zawężenie tematyki imprezy do sztuki marynistycznej, co sugerowałby oficjalna nazwa imprezy - niefortunna, niezupełnie trafiona podobnie, jak nazwa niniejszej części FOW).

W niedzielę 22 lipca, Agencja Rozwoju Gdyni, organizator wydarzenia, zaprasza pasjonatów, kolekcjonerów i amatorów shiploverskich materiałów kolekcjonerskich oraz pamiątek związanych z morzem, statkami, okrętami, historią flot, armatorów i stoczni, jak i osoby, które dopiero planują stworzyć swoją kolekcję. Giełda jest częścią projektu "Legenda Morska Gdyni".

więcej info:
http://www.portalmorski.pl/info-wiedza/ ... ekcjonerow

[polsteam]

byłaby lepsza, gdyby shiploverzy bardziej dopisali

nie było ich wielu, bo informowanie o imprezie organizatorzy rozpoczęli późno

"rasowych" shiploverów z eksponatami / materiałami na handel / wymianę typowo shiploverskimi było mało

więcej było "zawodowych kolekcjonerów", którzy mieli w wystawianych rzeczach tylko część (nierzadko bardzo niewielką) o charakterze morskim (np. "pocztówkowiec", który miał wśró wielu pocztówek TROSZKĘ ze statkami i okrętami)

był pan, który wystawiał trochę książek (m.in. o mar-woj i o innych formacjach, propagandowe wydawnictwa z Wielkiej Brytanii z czasów wojny oraz rocznik Jane'sa)

ktoś oferował (głównie na wymianę - za publikacje morskie "cywilne", niekoniecznie na sprzedaż) sporo "Okrętów Wojennych" i publikacji (głównie periodyków) rosyjskich mar-woj / o okrętach

był kolekcjoner z drukowanymi memorabiliami PLO-wskimi i GAL-owskimi, w tym ciekawymi zdjęciami (również większymi: 2 x i 4 x pocztówka) statków PLO
m.in ładne, spore zdjęcie jednego ze zbiornikowców z oznaczeniami PLO - dobre zdjęcie Skyfotos'a, ale nie kupiłem, za drogo dla mnie za jedno zdjęcie (30 zł)

jeden "kolekcjoner ogólny" miał fajną rzecz (nie zbieram podobnych, więc to zakup nie dla mnie, tym bardziej, że cena "słuszna") blaszane pudełko (nie wiem - na cukierki czy papierośnica) z reklamą Polbrytu (łącznie z "malunkiem" statku)...


następna edycja CHYBA (i miejmy nadzieję, że będzie) - we wrześniu...

a jeszcze następna - być może np. zbieżnie czasowo z czymś co przyciąga shiploverów do 3-city (np. Baltops)

będzie bardzo fajnie (lepiej niż było na pierwszej), jeśli będzie więcej shiploverów...
do tego potrzebne są dwie rzeczy:
- info o imprezie wcześniej
- dobra wola shiploverów - "danie szansy" imprezie, pojawienie się osobiste...
w końcu na zachodzie takie giełdy fajnie wychodzą...
u nas nie może być mowy o skali London Ship Show, ale jakaś mniejsza, jednak fajna, impreza - uważam - ma rację bytu...

[miczman]

Taka giełda ma szanse stać się bardzo fajną i pożyteczną imprezą. Aczkolwiek moim zdaniem musi zostać spełniony jeden warunek. Wystawiający powinni być nastawieni na faktyczną sprzedaż a nie szukanie jelenia, niestety często takie giełdy temu służą.

[polsteam]

Taka giełda ma szanse stać się bardzo fajną i pożyteczną imprezą. Aczkolwiek moim zdaniem musi zostać spełniony jeden warunek. Wystawiający powinni być nastawieni na faktyczną sprzedaż a nie szukanie jelenia, niestety często takie giełdy temu służą.

tym razem głównie organizatorzy są temu "winni", że było mało prawdziwych shiploverów
chodzi głównie o zbyt późne ogłoszenie o imprezie
było za mało czasu zwłaszcza dla tych, którzy ewentualnie mieliby przyjechac z dalsza...

ja nie jestem nastawiony na sprzedaż - jestem nastawiony na wymianę głównie...

impreza powinna być WYRAŹNIE SPROFILOWANA (już na etapie promocji / zapowiedzi i ich treści, nazwy imprezy) na SHIPLOVERÓW, nie na "kolekcjonerów"...

uważam, że taka impreza nie musi polegać głównie na handlu... w tym sensie, że "stoiska" (stoły z wyłożonymi materiałąmi kolekcjonerskimi) - OK, ale wcale nie musi się odbywać duży ruch handlowy, żeby imprezę uznać za pożyteczną...

może taka impreza służyć (przede wszystkim) pokazaniu swoich zainetresowań i pewnych wyjątków z kolekcji, SPOTKANIOM, POZNAWANIU SIĘ LUDZI (znających się np. z hobbystycznych kontaktów internetowych)

szukanie jelenia faktycznie będzie odchodziło, gdy imprezę opanują "stare wygi kolekcjonerskie", które kolekcjonują "RODZAJOWO", a nie tematycznie... i które kolekcjonerstwo uznają nie tylko jako swoje hobby (nie odbieram im tego, nie próbuję "wmówić", że mają motywacje wyłącznie merkantylne w zbieractwie), ale również jako sposób na utrzymanie lub przynajmniej dorobienie sobie do pensji czy emerytury...

czyli coś w rodzaju zlotu shiploverów (z giełdą kolekcjonerską jako jeden z głównych elementów), ale nie "giełda kolekcjonerska", bo to ściągnie zbyt wiele tych właśnie wyg kolekcjonerskich, np. "pocztówkowca" z 5000 tys. wystawionych na stoisku pocztówek, ale o przeróżnych tematach...

[szafran]

Byłem i potwierdzam wszystko co napisał Polsteam. Oby we wrześniu było lepiej.

[Slaw]

Mamy wrzesień, czy wiadomo coś o terminie następnego spotkania ?
Na pierwszym spotkaniu nie byłem , nie ukrywam że dopiero dziś przeczytałem informacje o giełdzie .Fajnie że coś takiego powstało , szkoda gdyby "umarło" z powodu braku zainteresowania .