Dyskusja sowiecki - radziecki

Dokumenty, książki, artykuły prasowe, internetowe, ikonografia, filmy...

Moderatorzy: crolick, Marmik

Awatar użytkownika
Glasisch
Posty: 433
Rejestracja: 2007-09-08, 17:37
Lokalizacja: Bytom
Kontakt:

Dyskusja sowiecki - radziecki

Post autor: Glasisch »

Witam,
X, mnie możesz wyłączyc. Jako przedstawiciel nie najmłodszego już pokolenia (choc do emerytury mi daleko i nie wiem, czy w tym tak ładnie "poukladanym kraju", któs mi nie powie pięknego dnia, że nie ma dla mnie emerytury, bo...) używam wyłącznie określenia "radziecki", bo "sowiecki" kojarzy mi się w j. polskim z mocno pejoratywnym zabarwieniem, w odróżnieniu od języka niemieckiego, czy angielskiego. Nie krytykuję i nie zwalczam też tych, którzy używają tylko słowo "sowiecki". Jestem taki ot, "synek do zgody", jak się mówi na Górnym Śląsku, przynajmniej do granicy na Brynicy :D
Pozdrawiam
Michał
1) Dies sind die Tage, von denen wir sagen sie gefallen uns nicht - D. Noll - Die Abenteuer des Werner Holt. 2) Wir sind dem Russen zu weit in den Rachen gefahren KL Buch, Kommandant von "T 30".
jefe de la maquina
Posty: 787
Rejestracja: 2007-10-27, 00:01

Post autor: jefe de la maquina »

Ksenofont
4/ Słowo "sowiecki" było tłumaczone na języki narodowe tylko w przypadku, gdy dany naród miał stać się częścią ojczyzny komunizmu. Jest "radianski" po ukraińsku, "tarybski" po litewsku. Ale już po czesku:"Sowiecki".

5/ Słowo "sowiecki" było zakazane przez Główny Urząd Kontroli Publikacji... Niektórzy nie lubią tej instytucji (zlikwidowanej w 1990 roku) i nie stosują się do jej zapisów.
W polskiej pisowni uzywanej na Zachodzie stosuje sie sowiecki. Wypowiedz M. Blusia potwierdza to co podaje Ksenofont odnosnie cenzury w PRL. NIestety, my wszyscy wychowani w PRL-u jestesmy dziecmi systemu, skazeni w jakis sposob czy sposobem myslenia, czy nawet terminologia.
Sowiecki wraca z powrotem do jezyka polskiego jako pelnoprawny termin i odnosi sie, to co Ksenofont podkreslil, systemu politycznego.
Jefe

ps. Nie rozumiem dlaczego jednak nikt nie zwraca uwagi na zasmiecanie jezyka polskiego zwulgaryzowanymi (czytaj: przekreconymi) terminami angielskimi, kiedy istnieja dobre polskie odpowiedniki.
Gangut
Posty: 157
Rejestracja: 2007-07-21, 19:48
Lokalizacja: Z.Góra

Post autor: Gangut »

Związek Sowiecki , a jego organy władzy to :?: :?: :?:

Rada Komisarzy Ludowych (raczej nie słyszałem by ktoś mówił - Sowiet Komisarzy Ludowych)
Zjazdy rad deputowanych robotniczych, chłopskich i żołnierskich

Co ciekawe wyraz radziecki zamiast sowiecki zaproponował PRZED wojną w 1934 sowietolog Wiktor Sukiennicki .

Owszem po 1947 roku wyraz sowiecki , Sowieci , traktowano jako wrogi wobec Naszego wielkiego brata i cenzurowano , tymniemniej wyraz radziecki z uwagi na wyżej wspomniany (choć teoretyczny) system władzy według mnie dobrze oddaje istotę i się przyjął.

Co innego "ludzie radzeccy " - tu Sowieci brzmią o wiele lepiej

Obecnie jak mniemem w języku potocznym terminy radziecki/sowiecki (w odniesieniu do państwa ZSRR ) jest zamienny i nie jest błędny żaden z tych wyrazów.

Pozdrawiam
Navigare...
Adam
Posty: 1739
Rejestracja: 2005-09-06, 12:58

Post autor: Adam »

Gangut pisze: Obecnie jak mniemem w języku potocznym terminy radziecki/sowiecki (w odniesieniu do państwa ZSRR ) jest zamienny i nie jest błędny żaden z tych wyrazów.
Choć nie da się ukryć, że stosuje się je zamienne, ale zależnie od potrzeb, dobrze to oddaje cytat M. Błusia:
sowiecka władza, ale radziecka szkoła szachowa (w jednym felietonie, oczywiście)
sowieckie obozy, ale radziecka technika kosmiczna
Jestem pokoleniem PRLu i może i to indoktrynacja, ale dla mnie radziecki brzmi lepiej i ... ładniej, a sowiecki ma jednak pewien pejoratywny wydźwięk i zapewne w tych odczuciach nie jestem odosobniony, stąd też pozwolę sobie pozostać przy "radzieckim", choć i "sowieckiego" zdarza mi się używać ;)
Awatar użytkownika
de Villars
Posty: 2229
Rejestracja: 2005-10-19, 16:04
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: de Villars »

Skoro "sowieckij" pochodziło od słowa "sowiet", a "sowiet" po polsku to rada - to oczywistym jest dla mnie że prawidłowo utworzony od tego słowa przymiotnik w języku polskim będzie brzmiał "radziecki". Cała reszta to próba manifestowania poglądów politycznych poprzez używanie takich a nie innych słów.
Si vis pacem, para bellum
http://springsharp.blogspot.com/
Awatar użytkownika
karol
Posty: 4062
Rejestracja: 2004-01-05, 12:52

Post autor: karol »

W archiwalnych Morzach używa się wyłącznie Sowiety, sowiecki przed wojną. Jak ktoś słusznie zauważył, to było w oficjalnej nazwie państwa.
Użytkownik nieaktywny, ale gadatliwy.
Adam
Posty: 1739
Rejestracja: 2005-09-06, 12:58

Post autor: Adam »

Przed wojną na uzbrojeniu mieliśmy, całkiem oficjalnie łodzie podwodne, traulery itd. więc stosowanie kalek z języka przedwojennego, do współczesnego jest dość mocno naciągane.
Awatar użytkownika
de Villars
Posty: 2229
Rejestracja: 2005-10-19, 16:04
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: de Villars »

No i jeszcze były kontrtorpedowce, zatem teraz powinniśmy mówić o kontrtorpedowcach rakietowych :lol:
Si vis pacem, para bellum
http://springsharp.blogspot.com/
jefe de la maquina
Posty: 787
Rejestracja: 2007-10-27, 00:01

Post autor: jefe de la maquina »

Wielu respondentow podkresla ewolucje jezyka polskiego. I jest to normalny proces. Niestety jest duza rowznica miedzy ewolucja jezyka a udzialem cenzury PRL w tworzeniu obowiazujacych terminow.
Czy naprawde musimy poddawac sie nowomowie opisanej tak dobrze przez Orwella.
Jefe
Awatar użytkownika
de Villars
Posty: 2229
Rejestracja: 2005-10-19, 16:04
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: de Villars »

A czy z równym zapałem będziesz walczył ze współczesną nowomową ("wolność", "demokracja", "prawa człowieka"...)?
Si vis pacem, para bellum
http://springsharp.blogspot.com/
jefe de la maquina
Posty: 787
Rejestracja: 2007-10-27, 00:01

Post autor: jefe de la maquina »

Wyobraz sobie, ze tak. I irytuje mnie jak sie mowi "uciekl na Zachod" -bo pojecie to wprowadzono w PRL jako synonim "zdrady" . I dzisiaj dalej to kursuje mimo, ze miliony Polakow miezka i pracuje w Wielkiej Brytanii, Irlandii, czy Bog wie gdzie.
Sa pojecia i cale terminy wniesione przez cenzure, co podkresil to Ksenofont i dlatego podkreslam, ze wychowani w PRL-u zostalismy skazeni. I warto sobie z tego zdawac sprawe.
Uzycie terminow trauler, kontrtorpedowiec, czy chocby pulkownik marynarki -byly terminami, ktore powstawaly jak tworzyla sie PMW i te terminy nie istnialy w jezyku polskim. Oczywiscie ulegly ewolucji jako nieprecyzyjne i niedoskonale.
Sowiety nie sa terminem negatywnym, to tylko my tak zostalismy zaprogramowani przez cenzure PRL-u. Termin ten pozostal w jezyku polskim, ale poza PRL-em. I nic dziwnego, ze dalej jest w uzyciu i wraca do kraju.
Jefe
Gangut
Posty: 157
Rejestracja: 2007-07-21, 19:48
Lokalizacja: Z.Góra

Post autor: Gangut »

jefe de la maquina pisze:...Sowiety nie sa terminem negatywnym, to tylko my tak zostalismy zaprogramowani przez cenzure PRL-u. Termin ten pozostal w jezyku polskim, ale poza PRL-em. I nic dziwnego, ze dalej jest w uzyciu i wraca do kraju.
Jefe
Patrz nie wiedziałem, że w 1934 był już PRL :o :wink:
Co ciekawe wyraz radziecki zamiast sowiecki zaproponował PRZED wojną w 1934 sowietolog Wiktor Sukiennicki .
zwróćie uwagę - SOWIETOLOG :lol:

Czyli "radziecki" nie jest wytworem PRL . W nim po prostu zabroniono używać terminu sowiecki i tak powoli przed wojną zamienianego .

Sam używam powszechnie słowa Sowietów , ale choć mamy swobodę wolę używać słowa radziecki niźli sowiecki .

Co ciekawe z podstawówki bardziej niż na słowo sowiecki - kilku Kolegów pytało dlaczego dziadkowie mówią własnie tak - moja nauczyciekla języka Puszkina znacznie bardziej (do sankcji w postaci ocen włącznie ) irytowała sie na słowa język ruski , "zadanie z ruskiego" itp.

Wiele osób poprzez użycie tej a nie innej wersji oddaje swoje preferencje , wrogość, nadając wyrazowi sowiecki wydźwięku pejoratywnego, który faktycznie swego czasu nabrał - jednak stosowanie wyrazu radziecki (uważam uprawnionego patrz post De Villarsa ) nie jest w żaden sposób wyrazem poparcia dla Bolsewii, komunizmu czy ZSRR (czy ZSRS ) a kwestią językową i przyzwyczajenia.

Pozdrawiam
Navigare...
Awatar użytkownika
Ksenofont
Posty: 2105
Rejestracja: 2004-12-27, 23:28
Lokalizacja: Praga

Re: Dyskusja sowiecki - radziecki

Post autor: Ksenofont »

Glasisch pisze:X, mnie możesz wyłączyc.
Możesz ze mnie zejść?

Mnie tam nic do tego, jakiego słowa używasz.
Denerwują mnie tylko Ci, którzy próbują zabronić używania słowa "sowiecki"...

Choć muszę przyznać, że bawią mnie Ci, którzy nie używają słowa "sowiecki" z tego powodu, że im się ono źle kojarzy.

Przecież "Związek Radziecki" to państwo, które powinno się kojarzyć pozytywnie:
Radzieckie łagry, radziecka zbrodnia w Katyniu, radziecka sprawiedliwość, agresja radziecka, radzieckie NKWD...

Jestem ciekaw, czy nie używają słowa "nazistowski" do określenia Niemiec Hitlera, bo przecież to też słowo kojarzące się negatywnie...
Nazistowskie obozy, nazistowska zbrodnia w Auschwitz, nazistowska sprawiedliwość, agresja nazistowska, nazistowskie NKWD...

Pozdrawiam
Ksenofont


EDIT: nazistowskie, było oczywiście Gestapo, tyle tylko, że jakoś tak mi się pomyliło, bo różnic nie widać...

EDIT 2. Co ja piszę o tych różnicach... Widać. Sowieci mają na swoim sumieniu jakieś pięć razy więcej istnień ludzkich co hitlerowcy...

EDIT 3: Co ja piszę. Radzieccy mają na swoim sumieniu jakieś pięć razy więcej istnień ludzkich co hitlerowcy...
(Piszę radzieccy, bo to jakoś tak bardziej neutralnie brzmi: "100 milionów ofiar radzieckich zbrodniarzy" to ładniej niż "100 milionów ofiar sowieckich zbrodniarzy"...

X
Myślisz, że było zagrożenie, które im umknęło; problem, którego nie poruszyli; aspekt, którego nie rozpatrywali; pomysł, na który nie wpadli; rozwiązanie, którego nie znaleźli?!?
Obrazek
Gangut
Posty: 157
Rejestracja: 2007-07-21, 19:48
Lokalizacja: Z.Góra

Re: Dyskusja sowiecki - radziecki

Post autor: Gangut »

Ksenofont pisze:...
Przecież "Związek Radziecki" to państwo, które powinno się kojarzyć pozytywnie:
Radzieckie łagry, radziecka zbrodnia w Katyniu, radziecka sprawiedliwość, agresja radziecka, radzieckie NKWD...
Pozdrawiam
Ksenofont
X
Ty tak na poważnie :o

Niezaleznie czy użyjemy słowa radziecki czy sowiecki to po prostu prawda, zbrodnia jest zbrodnią - dokonali ją Ci sami ludzie - My zaś jedynie zastanawiamy sie jaką nazwę lepiej użyć i z jakich powodów - NIE OCENIAMY SAMYCH ZBRODNI CZY POSTEPOWANIA PAŃSTWA .

Mój pradziadek na pytanie co pamięta z wojny (rocznik 1894) o dziwo Niemców wspominał dobrze (spojrzenie na wojnę z punktu widzenia wioski zagubionej w głębi Puszczy Nalibockiej jest dosć ciekawe ), moja Babcia choć wstyd sie przyznac witała niemieckie oddziały jako 11 letnia dziewczynka z kwiatami w delegacji wsi , a za najgorsze przeżycie i wspomnienie z wojny uznawali zawsze "ruskic partyzantów" - nie sowieckich nie radzieckich - zresztą jakbyśmy ich nie nazwali będzie chodziło o to samo - bynajmniej nie o niechęć do Rosjan .

Więc nie wmawiaj proszę, że osoby używające słowa radzicki pozytywnie kojarzą zbrodnie katyńską , łagry i inne tego typu radzieckie zbrodnie bo się po prostu kompromitujesz - z całą powagą i szacunkiem - postaraj się oddzielić zwykłą nazwę i używanie wyrazu od oceny moralnej i faktycznej.

Z Poważaniem Andrzej Kliszewski
Navigare...
Awatar użytkownika
Ksenofont
Posty: 2105
Rejestracja: 2004-12-27, 23:28
Lokalizacja: Praga

Re: Dyskusja sowiecki - radziecki

Post autor: Ksenofont »

Gangut pisze:Ty tak na poważnie :o
Nie!

Raczej pół żartem - pół serio.

Rozkłada mnie argumentacja, że ktoś nie używa słowa "sowiecki", dlatego, że ono się źle kojarzy...

Dlatego w PRL narzucono termin "radziecki" - żeby się dobrze kojarzyły: łagry, zbrodnie, morderstwa...

Tylko ludziom z amputowaną pamięcią Związek Radziecki może się dobrze kojarzyć.

X
Myślisz, że było zagrożenie, które im umknęło; problem, którego nie poruszyli; aspekt, którego nie rozpatrywali; pomysł, na który nie wpadli; rozwiązanie, którego nie znaleźli?!?
Obrazek
jefe de la maquina
Posty: 787
Rejestracja: 2007-10-27, 00:01

Post autor: jefe de la maquina »

Gangut
jefe de la maquina napisał:
...Sowiety nie sa terminem negatywnym, to tylko my tak zostalismy zaprogramowani przez cenzure PRL-u. Termin ten pozostal w jezyku polskim, ale poza PRL-em. I nic dziwnego, ze dalej jest w uzyciu i wraca do kraju.
Jefe

Patrz nie wiedziałem, że w 1934 był już PRL
Cytat:
Co ciekawe wyraz radziecki zamiast sowiecki zaproponował PRZED wojną w 1934 sowietolog Wiktor Sukiennicki .
zwróćie uwagę - SOWIETOLOG LOL
Czyli "radziecki" nie jest wytworem PRL . W nim po prostu zabroniono używać terminu sowiecki i tak powoli przed wojną zamienianego .
Ciesze sie, ze sie zgadzamy. Niemniej chcialbym sie Ciebie zapytac jako historyka, co ma wspolnego "radziecki" zaproponowanym w 1934 r. jako odpowiednik "sowiecki" z systemem politycznym kraju gdzie panuje w tym czasie Generalissimus Stalin. Jest wszechwladna partia i i I-y sekretarz "sloneczko narodow". I jak mozna tlumaczyc to na "radziecki". Wszystkie "rady" juz w tym czasie juz dawno wachaja kwiatki od spodu, albo gnija w gulagach. Radziecki ma tyle wspolnego z sowietami co noc z nocnikiem.
Sowiety za to prezentuje wlasnie pojecie fasadowosci SYSTEMU SPRAWOWANIA WLADZY i pernamentnego zawlaszczania pojec i to co podkresla Ksenofont, zbrodniczosci. I nie tylko na Polakach, ale wlasnym narodzie. Gdy zarzucano komunie brak demokracji wprowadzono pojecie "demokracje ludowa", ktore mial tyle wspolnego, jak mowil Federowicz, co krzeslo elektryczne ze zwyklym krzeslem. Ironia bylo to, ze w tym samym wierszu mowiono o przewodniczej roli partii.
Nie jestem rusofobem, ale nie moge sie opanowac jak sowiecki dla niektorych reprezentuje znaczenie negatywne. A co w tym systemie bylo pozytywnego, zapytuje Ksenofont i ja za nim ?
Co to za system, ktory boi sie ksiazek "1984" oraz "Animal Farm" napisanych przez Orwella. Wlasnie jest tam ujawniona ta manipulacja, wymazywanie historii, i jak mowi Ksenio amputacja pamieci. Ja dodam rowniez z wlasnego doswiadczenia aborcja na wlasnym narodzie przez filtrowanie informacji.
Moj przyjaciel Biczu zawsze mo mowil: czy chcecmy czy nie, jestesmy dziecmi systemu (komunistycznego). Mimo, ze jestem poza Polska 28 lat to caly czas odkrywam jak mocno jestem skazony wlasnie pojeciami, czy falszywym systemem wartosci. Co mnie martwi to fakt, ze mlode pokolenie, ktore nie mialo szczescia wychowywac sie w PRL-u, przyjmuje jako wlasne te PRL-owskie ideee
Jefe
ODPOWIEDZ