Nowe książki i czasopisma (3)

[deglock]

No cóż znowu stare okręty i ciekawe epizody z okresu I wojny i wcześniejsze będą musiały ustąpić Yamatowi, Bismarckowi czy innemu Hoodowi. Czy to się nigdy nie znudzi? A może trzeba założyć jakiś kwartalnik co będzie się zajmował tylko taką tematyką…. Może Kagero zechce przemyśleć czy na przykład raz w roku nie zrobić specjalnego numeru tylko na starocie. MSIO konsekwentnie odmawia. Skoro zwalniają wcale nie małą lukę to może ktoś ją zajmie. Autorzy tekstów są (dwaj powyżsi) i czetnicy się też znajdą…. tak myślę.

[goral_44]

Witam.
Chciałem napisać prywatne wiadomości, ale dostaje komunikat że uzytkownicy nie istnieją(dziwne)
Dlatego pozwole sobie napisać do wszystkich.

Jeśli ktokolwiek ma coś ciekawego do napisania, do opowiedzenia i pokazania, w temacie Okrety, od łupinek dłubanych pod banderą wojenną, do Nimitza lub jego nowocześniejszych wersji a nie koniecznie Yamato to prosze o kontakt:
waldemar.goralski@wp.pl
Jesteśmy otwarci na kazdą propozycje i opcję, okrętową oczywiscie.

[MacGregor]

Panowie, zadziwia mnie to, jak potrafiliście w paru postach zdefiniować profil i zawartość nie tylko pierwszego numeru OKRĘTÓW, ale już i następnych. Każda niemal wypowiedź to gotowa diagnoza - że pismo będzie płytkie i masowe, dla masowego odbiorcy, który nie ma o niczym pojęcia, że wyprze ambitniejsze czasopismo (jakie?), że JAK ZWYKLE tylko II wojna - bo okładka o tym świadczy jednoznacznie, że tak będzie w każdym numerze...

Gdzie to jest podane przez redakcję, że tak będzie? Że tylko II wojna i tylko Kriegsmarine a jeśli nie to Yamato, Bismarcki itp... I ta ironia - że skoro nie ma Bismarcak czy Yamato, to jest Prinz Eugen i Yahagi - czyli "przyjaciele" tych wielkich. Jakoś nawet firmy produkujące niezłe modele plastikowe w skali 1:350 prezentują dokładnie to samo - dopiero co był model Hasegawy "Yahagi" i "Agano" i modele Trumpetera ' Admiral Hipper" i "Prinz Eugen". Te ostatnie także w skali 1:700. Sam byłem świadkiem rozmowy dwóch gimnazjalistów w sklepie modelarskim, którzy oglądali "Prinz Eugena" i jeden drugiego pytał gdzie szukać materiałów o tym okręcie i co on za jeden był...

Przepraszam, ale mam wrażenie, że cokolwiek nie zrobiłoby się w tej branży, będzie tylko totalne kopanie za wszystko. A może FOW to jest lobby jakiejś konkretnie zdefiniowanej frakcji? Zwolenników albo MSiO, albo OW albo - sam nie wiem czego?

Byłoby fajnie i chyba zdrowiej, gdybyśmy wszyscy dali sobie więcej luzu. I mniej malkontenctwa. Poczekajmy z pół roku, rok - zobaczymy co będzie nam dane!

[Marmik]

Co tu dużo gadać. W pierwszych dwóch akapitach MacGregor ujął sedno.
Co do tego, że w znacznej mierze będzie to pismo poświęcone okresowi XX wieku to chyba trudno mieć jakieś pretensje, bo KAŻDE z istniejących pism takie jest. I chyba tyle można powiedzieć. Z całą pewnością w OKRĘTACH często będą świetne rendery i to chyba jedyne co na razie można z całą stawnowczością stwierdzić.
Z resztą opinii mimo wszystko radziłbym poczekać.

[Mitoko]

Przyjrzenie się okładce utwierdza mnie, niestety, w przekonaniu, że będzie to pismo zdecydowanie drugowojenne..

Dokładnie - jak samo hasło nowego pisma mnie zainteresowało - to okładka boleśnie sprowadza na ziemię. Chyba znowu powtórki, powtórki, powtórki.

[wojtek.uk]

Nie znam pisma - nigdy na oczy nie widzialem, ale wiem ze jest mnooostwo tematow w jezyku polskim z zakresu XX wieku nie podejmowanych lub podejmowanych zadko i pobierznie (jako kiepskie tlumaczenie bez podania nawet zrodla). Jesli cos takiego tam zobacze (brakujacego w innych periodykach w jezyku polskim), to bede szukal kolejnych numerow. Wiem jedno - krytykowanie 'z gory' pisma ktore wydaje sie skoncetrowane na XX wieku jest, w najlepszym przypaku, zamykaniem sie we wlasnej 'szufladzie' (tak, to aluzja do Kingsajz). Dajcie im szanse chocby na pierwsze kilka numerow! Pamietacie jak Technika Wojskowa zaczynala? Albo Lotnictwo - Aviation International?

[pothkan]

Dajcie im szanse chocby na pierwsze kilka numerow! Pamietacie jak Technika Wojskowa zaczynala? Albo Lotnictwo - Aviation International?

Tyle że to były inne czasy. Gorszy dostęp do literatury zagranicznej, nie było internetu, nie mówiąc już możliwościach edytorskich i wydawniczych. Ale zgadzam się - z oceną pierwszego numeru poczekajmy, aż się ukaże, a samego czasopisma - po kilku numerach.

[Marmik]

Hmmmm... wątpię by recenzje pierwszego numeru były czynione "łaskawym okiem". Pothkan ma nieco racji, dziś niestety trzeba robić wejście smoka, jeżeli chce się błysnąć na rynku. Tego właśnie życzę pismu.

[de Villars]

MacGregor, Marmik,
Ja nie zdefiniowałem profilu pisma, a jedynie napisałem, że to, co widzę, utwierdza mnie w moim przekonaniu. I tyle, nic więcej, zwłaszcza nic kategorycznie nie przesądziłem. Z drugiej strony, czy obawa, iż dominować będzie tematyka DWS, jest w świetle przedstawionych tytułów artykułów nieuzasadniona?
Marmik sam napisał że tematyka XX w. będzie dominować i nie jest w tym nic dziwnego. OK, jednakże nie każdemu musi to odpowiadać i może on mieć na ten temat swoje zdanie, a po drugie – XX w. nie zaczął się dopiero w 1939 r. Choćby jeden tytuł na okładce zdecydowanie i jasno wychodzący poza DWS, dużo dobrego by zdziałał w kwestii pierwszego odbioru nowego czasopisma – o ile oczywiście wydawnictwo w ogóle dostrzega i docenia zainteresowanie tematyką przed-drugowojenną (io ile taki artykuł tam w ogóle jest).
I jeszcze kwestia renderów, o której wspomniał Marmik – no to jest kolejna przesłanka, by DOMNIEMYWAĆ, że Okręty będą jednak zdominowane przez DWS. Goral_44 kiedyś stwierdził, że opłacalne jest robienie renderów Yamato, Bismarcka, itp., a już jakiś Wicher nikogo nie zainteresuje, więc taka grafika nie powstanie. Domyślam się, że np. pancernikami XIX-wiecznymi jest podobnie?
Ostateczną opinię o nowym czasopiśmie pozwolę sobie wydać dopiero, jak zobaczę numer w empiku, a najlepiej – jak zobaczę kilka numerów.

[Maciej3]

Nie samymi renderami żyje człowiek.
A poza tym jak widać, nie tylko Bismarck - jakoś na okładce jest coś nieco mniejszego, bo taki księciuniu.
A dobór tematyki 1-go numeru mnie tam nie dziwi. Może i jest iluś tam znudzonych II wojną ale jednak ten okres czasowy budzi największe zainteresowanie.
Poczekać warto, można się nieźle zdziwić. W każdą stronę.

[szafran]

Ja pozostanę sceptykiem co do nowego tytułu. Wg mnie nie można skupiać się tylko na XX wieku i to jeszcze na Osi. Rozumiem chęć dotarcia do kieszeni gimnazjalisty z postu Mac Gregora (swoją drogą gdybyśmy kierowali się ich gustem to ), ale nie lepiej odróżniać się od konkurencji???

Mam nadzieję, że doczekam się kiedyś czasopisma w którym będą poruszane wyłącznie polskie tematy (PMW, statki z polskich stoczni, wspomnienia marynarzy, polemiki, sylwetki ludzi morza itp.). Częściowo ta luka wypełniona jest przez NM i chwała im za to.

Interesuje mnie czy są jakieś niezależne dane dt sprzedaży czasopism z branży??? Wie ktoś coś na ten temat

[Adam]

Wg mnie nie można skupiać się tylko na XX wieku i

Ale pamiętajmy, że główny tytuł tego wydawnictwa to Militaria XX wieku, więc można spodziewać się, że do XX wieku "programowo" została zawężona tematyka.

[Peperon]

Nie samymi renderami żyje człowiek.
A poza tym jak widać, nie tylko Bismarck - jakoś na okładce jest coś nieco mniejszego, bo taki księciuniu.
A dobór tematyki 1-go numeru mnie tam nie dziwi. Może i jest iluś tam znudzonych II wojną ale jednak ten okres czasowy budzi największe zainteresowanie.
Poczekać warto, można się nieźle zdziwić. W każdą stronę.

Prawdę mówiąc, to większe wrażenie zrobiłby np. taki "Almirante Brown". Trzymając się tematyki DWS, to nie tylko jest oś i alianci. W pismach brakuje tematyki innych flot wojennych (np. szwedzkiej, czy hiszpańskiej).
Macieju bez obrazy, ale <kumpel> "Bismarcka" z jego wycieczki, czy obecność <asystenta> z ostatniej wyprawy "Yamato", raczej nie są dowodem odejścia od tematyki co najmniej <ogranej> i <dyżurnej>. Ale ma to być pierwszy numer. poczekajmy (jak już pisałem) tak z pół roku i wtedy będziemy może wiedzieć więcej. Mam nadzieję, że zagości na stałe tematyka sprzed DWS.

[Marmik]

Ale pamiętajmy, że główny tytuł tego wydawnictwa to Militaria XX wieku, więc można spodziewać się, że do XX wieku "programowo" została zawężona tematyka.

Koledzy, przecież kilka postów wczesniej jeden z użytkowników napisał wyraźnie:

Jeśli ktokolwiek ma coś ciekawego do napisania, do opowiedzenia i pokazania, w temacie Okrety, od łupinek dłubanych pod banderą wojenną, do Nimitza lub jego nowocześniejszych wersji a nie koniecznie Yamato to prosze o kontakt:
waldemar.goralski@wp.pl
Jesteśmy otwarci na kazdą propozycje i opcję, okrętową oczywiscie.

Zatem wszystko co wojenne, niezależnie od epoki. Czy można jeszcze coś dodać?
Problemem jest jak zwykle w liczbie autorów piszących o łupinkach dłubanych, a o capital ships z DWS. Ale może to właśnie zachęci kogoś do debiutu?

[goral_44]

de Villars, ale też nie pisałem ze jestem jedynym modelarzem okretowym. Może znajdą sie tacy graficy dla których piękno polskiego Okretu jest ponad wszystko. Dla mnie to zawód.
Pisałem tylko że tematy "zachodnie" są ciekawsze dla odbiorców zagranicznych a do takich są kierowane Superdrawings in3D, a nie Okrety.
Okrety będą miały 3D i nie jestem jedynym ich ilustratorem

[shigure]

...spoglądam za okno, świeci słońce, coś na kształt wiosny się nieśmiało zbliża a na FOW PESYMIZM I RZUCANIE KŁÓD POD NOGI GDY COŚ JESZCZE NIE POWSTAŁO. Warto wydrukować ową dyskusję na wypadek gdyby się okazało że "Okręty" jednak zajmą solidną pozycję na rynku wydawniczym czego im bardzo gorąco życzę.