Nie do końca tak jest. Ja preferuję wersję papierową. Mam co prawda już skan najnowszego MSiO, ale czekam niecierpliwie aż powiadomią mnie, że magazyn jest do odbioru. To się zupełnie inaczej czyta . Robię kawę, siadam w fotelu, nogi gdzieś na najbliższe podwyższenie i czytam. Nie sądzę, żeby papierowe MSiO było zagrożone, ale gdyby komuś przyszedł do głowy pomysł sprzedawać wyłącznie w sieci wersję elektroniczną, to będę bardzo niepocieszony.CIA pisze:Niemalże równolegle z pojawieniem sie tych publikacji w sklepach (np. najnowsze numery MSiO [styczeń/luty 2014!] czy Okrętów już dawno można sobie ściągnąć, dodatkowo niektórym nawet bardziej pasuje wersja elektroniczna niż papierowa)
Nowości wydawnicze: MSiO (w tym numery specjalne)
Re: Nowości wydawnicze: MSiO (w tym numery specjalne)
http://www.flotyllerzeczne.aq.pl/
http://www.biuletyn2008.republika.pl
"Demokracja to najgorszy z ustrojów - rządy hien nad osłami" Arystoteles
http://www.biuletyn2008.republika.pl
"Demokracja to najgorszy z ustrojów - rządy hien nad osłami" Arystoteles
Re: Nowości wydawnicze: MSiO (w tym numery specjalne)
Pewnie kwestia czasu - widzę np. monografię samolotu Łoś z Aj-press za ponad dwie stówki...Chemik pisze:Nie jest tak tragicznie... spróbuj poszukać w sieci nowych monografii AJ-Pressu czy Okrętów Wojennych czy np. Albumy Floty PLO i PŻM
Piraci (kto wie czy to nie ci nastoletni wikipedyści) łapią się za rzeczy tanie i takie które szybko się skanuje. Stąd czasopisma idą jako pierwsze pod skaner, bo można je łatwo kupić i cena nie jest zaporowa.
Cały wic polega na tym, że udostępnianie w sieci jest prawnie dozwolone, co prawda w USA jest nagonka, ale to walka z witrakami bo na miejscu jednej zamkniętej witryny zaraz pojawiają się nowe, to samo zresztą z plikami, zawsze ktoś coś wrzuci po raz kolejny, bo ma takie prawo! Brak definicji co to są "osoby pozostających w związku osobistym, w szczególności pokrewieństwa, powinowactwa lub stosunku towarzyskiego". (- dla wielu to wszyscy ludzie na świecie) i finito (sądzi się zgodnie z literą prawa a nie z duchem prawa ) .
Ja już powoli przerzucam się na elektronikę - nie trzeba mieć oddzielnego magazynu na książki i czasopisma (mój obecny jest już zapełniony po sufit i żona zaczyna histeryzować ) , nie kurzy się, łatwiej coś znaleźć, łatwiej odszukać cytat, łatwiej przetłumaczyć (nawet japoński!), ba - nawet łatwiej czytać, bo tablet czy tez czytnik ważą niejednokrotnie mniej, niż opasłe papierowe tomisko. Zresztą sami wydawcy nawet zmuszają do tego - ja np. skanuję sobie te wszystkie artykuły publikowane w częściach i zbieram do kupy w całość w PDF, taki skanowany PDF jest do kitu, ale i tak moim zdaniem lepszy niż 10 czasopism na półce i odszukiwanie w nich wybranego artykułu.RyszardL pisze:Nie do końca tak jest. Ja preferuję wersję papierową. Mam co prawda już skan najnowszego MSiO, ale czekam niecierpliwie aż powiadomią mnie, że magazyn jest do odbioru. To się zupełnie inaczej czyta . Robię kawę, siadam w fotelu, nogi gdzieś na najbliższe podwyższenie i czytam. Nie sądzę, żeby papierowe MSiO było zagrożone, ale gdyby komuś przyszedł do głowy pomysł sprzedawać wyłącznie w sieci wersję elektroniczną, to będę bardzo niepocieszony.
Re: Nowości wydawnicze: MSiO (w tym numery specjalne)
Tak, no widzę pewne racje, które warto rozważyć. Fakt, nie mam aż tak bogatej kolekcji wszelkich materiałów, czyli nie muszę upychać po kątach, ale boję się, że gdyby coś się stało z dyskiem, to mogiła. Mam na myśli komputer.CIA pisze:Ja już powoli przerzucam się na elektronikę - nie trzeba mieć oddzielnego magazynu na książki i czasopisma (mój obecny jest już zapełniony po sufit i żona zaczyna histeryzować ) , nie kurzy się, łatwiej coś znaleźć, łatwiej odszukać cytat, łatwiej przetłumaczyć (nawet japoński!), ba - nawet łatwiej czytać, bo tablet czy tez czytnik ważą niejednokrotnie mniej, niż opasłe papierowe tomisko. Zresztą sami wydawcy nawet zmuszają do tego - ja np. skanuję sobie te wszystkie artykuły publikowane w częściach i zbieram do kupy w całość w PDF, taki skanowany PDF jest do kitu, ale i tak moim zdaniem lepszy niż 10 czasopism na półce i odszukiwanie w nich wybranego artykułu.
Tablet, jako taki jest być może mniej zagrożony awarią, ( nie mam trudno mi się wypowiedzieć) ale jak się używa okularów do czytania, to te literki na ekranie są tak małe, że to jest spory problem dla mnie. Nie wiem, może daje się taki tekst powiększyć, żeby czytanie ułatwić.
Ci się tyczy skanowania, to warto może spróbować jakiegoś programu OCR. Tekst wyczyszczony, zdjęcia perfekt, zupełnie inny materiał wychodzi.
http://www.flotyllerzeczne.aq.pl/
http://www.biuletyn2008.republika.pl
"Demokracja to najgorszy z ustrojów - rządy hien nad osłami" Arystoteles
http://www.biuletyn2008.republika.pl
"Demokracja to najgorszy z ustrojów - rządy hien nad osłami" Arystoteles
Re: Nowości wydawnicze: MSiO (w tym numery specjalne)
Też już tak myślałem, aby te skany wrzucać w OCR, trochę zabawy jest z tym, ale może warto... Obecnie do OCR wrzucam tylko skany z krzaczkami japońskimi - potem do googlowego tłumacza (odnoszę wrażenie, ze jest coraz lepszy) i zawsze czegoś tam można się domyśleć co Japończyk chciał przez to powiedzieć
Ja zwykle czytam na komputerze i zupełnie mnie to nie męczy. Przetestowałem też tablet, ale ten wynalazek jakoś męczy mi wzrok - pewnie z uwagi na oddalenie od oczu.
Co do czytników z tzw. e-papierem to też nie wiem jak się to sprawdza, bo nie mam. Przeglądałem sobie toto w sklepie i mimo wszystko literki w książce mają jednak większy kontrast, chociaż większość zachwala, że czyta się na tym dobrze. W każdym razie z roku na rok te urządzenia są bardziej dopracowane.
Co do możliwości utraty danych - no fakt, ale wydaje mi się, ze prawdopodobieństwo nie jest większe (jeżeli robisz kopie zapasowe) niż utrata książek w pożarze.
Ja zwykle czytam na komputerze i zupełnie mnie to nie męczy. Przetestowałem też tablet, ale ten wynalazek jakoś męczy mi wzrok - pewnie z uwagi na oddalenie od oczu.
Co do czytników z tzw. e-papierem to też nie wiem jak się to sprawdza, bo nie mam. Przeglądałem sobie toto w sklepie i mimo wszystko literki w książce mają jednak większy kontrast, chociaż większość zachwala, że czyta się na tym dobrze. W każdym razie z roku na rok te urządzenia są bardziej dopracowane.
Co do możliwości utraty danych - no fakt, ale wydaje mi się, ze prawdopodobieństwo nie jest większe (jeżeli robisz kopie zapasowe) niż utrata książek w pożarze.
Ostatnio zmieniony 2014-01-20, 14:04 przez CIA, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Nowości wydawnicze: MSiO (w tym numery specjalne)
Ja już się wyleczyłem z elektroniki właśnie z powodu dysku. Miałem ściągnięte Morza ze strony Magemaru i Okręty Wojenne.RyszardL pisze:...gdyby coś się stało z dyskiem, to mogiła. Mam na myśli komputer...
Niestety nie zdążyłem wypalić płyty i klops. Musiałem ściągać jeszcze raz
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Re: Nowości wydawnicze: MSiO (w tym numery specjalne)
Ja tam też wolę papierowe - choć rewir na nie wypełniony aktualnie w 100 % i już nic więcej nie wejdzie - ba trudno nawet wyjąć
Co do wersji elektronicznych tak sobie chadzających w sieci - zawsze zastanawiało mnie dlaczego tylko niektóre są tak szybko skanowane - ot np. nTW ktoś się widac znudził i od ponad roku nie skanuje... podobnie kiedys były skany Raportu i jakoś widać udało się entuzjastę powstrzymać...
Co do wersji elektronicznych tak sobie chadzających w sieci - zawsze zastanawiało mnie dlaczego tylko niektóre są tak szybko skanowane - ot np. nTW ktoś się widac znudził i od ponad roku nie skanuje... podobnie kiedys były skany Raportu i jakoś widać udało się entuzjastę powstrzymać...
Re: Nowości wydawnicze: MSiO (w tym numery specjalne)
Rozwiązanie jest proste - dyski z backupem.RyszardL pisze:...gdyby coś się stało z dyskiem, to mogiła.
Dzięki tej praktyce wciąż mam pliki, które zakładałem jeszcze w 1987 roku.
Re: Nowości wydawnicze: MSiO (w tym numery specjalne)
Marku, wtedy nie było jeszcze komputerów - dopiero co kończyło się ostatnie zlodowacenie..
Pozdrawiam,
Maciej
Pozdrawiam,
Maciej
- pothkan
- Posty: 4479
- Rejestracja: 2006-04-26, 23:59
- Lokalizacja: Gdynia - morska stolica Polski
- Kontakt:
Re: Nowości wydawnicze: MSiO (w tym numery specjalne)
Raczej sam sobie podarował. Inne tytułu Magnum-X "lecą" na bieżąco...marek8 pisze:ot np. nTW ktoś się widac znudził i od ponad roku nie skanuje... podobnie kiedys były skany Raportu i jakoś widać udało się entuzjastę powstrzymać...
Moim zdaniem to, że owe skany (kiedyś już zwracałem uwagę, robione przez tę samą osobę) pojawiają się tak szybko, rzeczywiście może być groźne dla wydawców. A wystarczyłoby, gdyby pirat wstrzymał się chociaż z pół roku...
Re: Nowości wydawnicze: MSiO (w tym numery specjalne)
Dużo czasu zajmowało odganianie namolnych pterodaktyli, ale czasem udało mi się coś wklepać do zakupionego wówczas Amstrada 8256.Maciej pisze:Marku, wtedy nie było jeszcze komputerów - dopiero co kończyło się ostatnie zlodowacenie..
Pozdrawiam,
Maciej
Re: Nowości wydawnicze: MSiO (w tym numery specjalne)
Może napisz to cyrylicąpothkan pisze:marek8 pisze: A wystarczyłoby, gdyby pirat wstrzymał się chociaż z pół roku...
- pothkan
- Posty: 4479
- Rejestracja: 2006-04-26, 23:59
- Lokalizacja: Gdynia - morska stolica Polski
- Kontakt:
Re: Nowości wydawnicze: MSiO (w tym numery specjalne)
Operujesz stereotypami Rosjanie (a właściwie najczęściej taki jeden Ukrainiec) jedynie reuploadują te skany - wcześniej pojawiają się na polskim portalu.
Re: Nowości wydawnicze: MSiO (w tym numery specjalne)
Na polskim portalu ? Jakim ?
Re: Nowości wydawnicze: MSiO (w tym numery specjalne)
To znaczy, ze nie siedzę w tym na bieżąco jak ty coś mi umknęło? A tego Ukraińca to znasz? I na jakim portalu? Powiedz (choćby na priva), to może coś sobie ściągnę czasami, nie od "ruskich".pothkan pisze:Operujesz stereotypami Rosjanie (a właściwie najczęściej taki jeden Ukrainiec) jedynie reuploadują te skany - wcześniej pojawiają się na polskim portalu.
Re: Nowości wydawnicze: MSiO (w tym numery specjalne)
A ja miałem "Commodore 64". Piękna maszyna była. W basicu się nauczyłem programować, "skołowałem" worda, żeby pisać, miałem drukarkę i napęd dyskietki w oddzielnej obudowie, żeby bez przerwy z kasety nie korzystać, bo wolno działało. Cały stół był zastawiony sprzętem i kablami.Marek T pisze:Dużo czasu zajmowało odganianie namolnych pterodaktyli, ale czasem udało mi się coś wklepać do zakupionego wówczas Amstrada 8256.
I wszystko ładnie działało nawet w największe upały. Nie to, co teraz. Jakoś tak ostatnio jest mocno gorąco, a w komputerze temperatury, jak w angielskim czołgu z 1WŚ.
http://www.flotyllerzeczne.aq.pl/
http://www.biuletyn2008.republika.pl
"Demokracja to najgorszy z ustrojów - rządy hien nad osłami" Arystoteles
http://www.biuletyn2008.republika.pl
"Demokracja to najgorszy z ustrojów - rządy hien nad osłami" Arystoteles
- pothkan
- Posty: 4479
- Rejestracja: 2006-04-26, 23:59
- Lokalizacja: Gdynia - morska stolica Polski
- Kontakt:
Re: Nowości wydawnicze: MSiO (w tym numery specjalne)
A u mnie za oknem minus 10.
Dobra rada na przegrzewanie PC: pozbądź się bocznej ściany w obudowie, od razu wentylacja lepsza. A latem można jeszcze na komputer skierować wiatraczek stojący (oczywiście nie z przyłożenia).
Dobra rada na przegrzewanie PC: pozbądź się bocznej ściany w obudowie, od razu wentylacja lepsza. A latem można jeszcze na komputer skierować wiatraczek stojący (oczywiście nie z przyłożenia).