Nowości wydawnicze: OKRĘTY (w tym numery specjalne)

Dokumenty, książki, artykuły prasowe, internetowe, ikonografia, filmy...

Moderatorzy: crolick, Marmik

Awatar użytkownika
RyszardL
Posty: 2890
Rejestracja: 2004-05-18, 13:58
Lokalizacja: Perth, Australia

Re: Nowości wydawnicze: OKRĘTY (w tym numery specjalne)

Post autor: RyszardL »

Ja chciałbym słóweczko na temat HMS „Queen Mary”.
W numerze 2 „Okrętów” jest artykuł Stefana Dramińskiego, w którym można min przeczytać o zatopieniu okrętu. Porównuję to z informacją zawartą w publikacji Tadeusza Klimczyka ” Największe starcie pancerników”.
Nie zgadza mi się liczba załogi i ilość uratowanych marynarzy. Tadeusz pisze, że na okręcie było 1274 ludzi z tego 6 uratował „Petard” i dwie niemiecki niszczyciel. W „Okrętach” liczba załogi 1286, z tego 18 wyłowiły angielskie niszczyciele, a 2 niemieckie.
Sprawa trafień też się nieco różni. Głównie chodzi mi o wieżę „Q” i jej rejon. W obu opracowaniach jest napisane o trafieniu w wieżę pociskiem 305mm i uszkodzeniu prawego działa, ale dalej Tadeusz napisał, że najprawdopodobniej następny pocisk trafił w barbetę wieży „Q”. To znowu spowodowało detonację ładunków miotających i złamanie lufy lewej armaty. Nie przypuszcza, aby płomień eksplozji dziobowych komór mógł dotrzeć wewnątrz kadłuba do wieży „Q”.
Autor artykułu w „Okrętach” nic o tym nie pisze. Tamże można znaleźć fragment mówiący o tym, że we wraku odkryto poukładane ładunki miotające i pociski, czyli że nie doszło do eksplozji wieży „Q”.
A ja mam prośbę, czy dałoby się jakoś zweryfikować te informacje.
Nie żebym się czepiał jakiś detali i powodował ból głowy, ale może uda się jednoznacznie ustalić przebieg zdarzenia.
No i mam nadzieję, ze nic nie pokręciłem. :?
http://www.flotyllerzeczne.aq.pl/
http://www.biuletyn2008.republika.pl
"Demokracja to najgorszy z ustrojów - rządy hien nad osłami" Arystoteles
Awatar użytkownika
de Villars
Posty: 2229
Rejestracja: 2005-10-19, 16:04
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Nowości wydawnicze: OKRĘTY (w tym numery specjalne)

Post autor: de Villars »

A tak w ogóle to są Okręty 3D a nie Okręty - ciężko zauważyć to 3D robiące za ogonek ;-)
Si vis pacem, para bellum
http://springsharp.blogspot.com/
dokker
Posty: 13
Rejestracja: 2009-04-28, 10:12

Re: Nowości wydawnicze: OKRĘTY (w tym numery specjalne)

Post autor: dokker »

Witam
To moja pierwsza wypowiedź na forum, więc witam wszystkich.
Zaliczam się całkowicie do niedzielnych "szyplowerów" kupuję tego i czytam dość dużo, jednak bez wgłębiania większego w kontekst merytoryczny;
Jestem właśnie po lekturze najnowszego numeru "Okrętów" i niestety nawet dla takiego niedzielnego laika ten numer to porażka.
Artykuły o Bismarcku i bitwie w zatoce Vella - żenujące .... odnoszę wrażenie jakby autorzy pisali na siłę w celu zapchania numeru...
No generalnie przepisanie książki komandora Hary to ma być artykuł ....coś takiego to każdy zna na pamięć z książek Flisowskiego , marne.
Zachwycacie sie tekstem K.Gerlacha ale rozpocząć pisanie od stwierdzenia że "celowanie z lądu rózni się od celowania z morza, pomijając ruchy tektoniczne ..." to nie wiem czy to ma byc żart czy teza...
Artykół o Schleswigu Holsteinie tez taki jakiś niepozbierany w sumie to nie wiadomo gdzie fakty gdzie mity
Z plusów choć nie moja działka na pewno artykuł o karach na żaglowcach, fajnie napisany jak dla niefachowca i ciekawie się czytało.
Część monograficzna dla mnie OK - HMAS Adelaide - ciekawy temat, Ślązak i fregaty OH Perry również.
Posumowując jak dla mnie lepszym rozwiązaniem były Numery Specjalne Okrętów - może rzadziej ale ciekawsze.
Tutaj odnosze wrażenia jakby wszystko było robione na siłę - trzeba zapełnić numer.
Dużo ciekawiej czytało mi się przdostatnie chyba Militaria Wydanie Specjalne
Czyli cóż, czekam na następny numer, mam nadzieję że lepszy
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 4953
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Re: Nowości wydawnicze: OKRĘTY (w tym numery specjalne)

Post autor: Marmik »

Jeżeli chodzi o opinie typu "podobało mi się"/"nie podobało mi się", "robi dobre wrażenie"/"robi kiepskie wrażenie" itp. to z nimi ciężko dyskutować. Natomiast ogólnie to warto dać autorom (a często zdarza się, że wielu z nich tu zagląda) coś na czym mogliby oprzeć odpowiedź, bo tak się składa, że miedzy innymi po to powstały te działy i po to istnieje dział "recenzje", by można było podyskutować zarówno nad samym opisywanym wydarzeniem jak i nad warsztatem pisarskim autorów.
Ogólnie zachęcam do tego typu dyskusji, a autorów proszę by nie podchodzili do czytelników jako krytykantów, jeno jako do czytelników, bo zawsze mi się wydawało, że teksty pisze się dla innych, więc warto posłuchać co właśnie ci inni sądzą/myślą o tekście.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Awatar użytkownika
Maciej3
Posty: 4748
Rejestracja: 2008-05-16, 11:36

Re: Nowości wydawnicze: OKRĘTY (w tym numery specjalne)

Post autor: Maciej3 »

"celowanie z lądu rózni się od celowania z morza, pomijając ruchy tektoniczne ..." to nie wiem czy to ma byc żart czy teza...
Jedno i drugie. Celowanie rozni sie wlasnie z powodu falowania morza... zreszta potem bylo o tym w artykule...
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Awatar użytkownika
de Villars
Posty: 2229
Rejestracja: 2005-10-19, 16:04
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Nowości wydawnicze: OKRĘTY (w tym numery specjalne)

Post autor: de Villars »

temat by chyba trzeba podzielić, bo od jakiegoś czasu mało ma wspólnego z nowościami wydawniczymi :-D
Si vis pacem, para bellum
http://springsharp.blogspot.com/
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 4953
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Re: Nowości wydawnicze: OKRĘTY (w tym numery specjalne)

Post autor: Marmik »

Dyskusja o zatoce Vella powędrowała do działu recenzji. Jeżeli zanadto odbiegnie od omówienia artykułu, a zamieni się w standardową dyskusję pacyficzną (a na to się zanosi :wink: ) to powędruje "wojen światowych".
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Awatar użytkownika
goral_44
Posty: 149
Rejestracja: 2004-03-06, 14:02
Lokalizacja: Poznan

Re: Nowości wydawnicze: OKRĘTY (w tym numery specjalne)

Post autor: goral_44 »

Witam.
Stało się, dziś mija właśnie, 70 rocznica zwycięstwa Floty brytyjskiej nad Pancernikiem Bismarck.
Z tej okazji, wizja artystyczna Wojciecha Niewęgłowskiego, z udziałem mojego modelu Bismarcka.
Miłego Oglądania.
Pozdrawiam. Waldek

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us
MiKo
Admin FOW
Posty: 4040
Rejestracja: 2004-01-07, 09:02

Re: Nowości wydawnicze: OKRĘTY (w tym numery specjalne)

Post autor: MiKo »

ładny ładny...
Awatar użytkownika
Maciej3
Posty: 4748
Rejestracja: 2008-05-16, 11:36

Re: Nowości wydawnicze: OKRĘTY (w tym numery specjalne)

Post autor: Maciej3 »

Nawet bardzo ładny.
Ale jeśli to jest moment opędzania się od niszczycieli, to kąt podniesienia dział jakiś taki trochę duży.. :-D
Przepraszam

Niech będą ćwiczenia.
Ale obrazek ekstra, ląduje jako tapeta.
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Awatar użytkownika
RyszardL
Posty: 2890
Rejestracja: 2004-05-18, 13:58
Lokalizacja: Perth, Australia

Re: Nowości wydawnicze: OKRĘTY (w tym numery specjalne)

Post autor: RyszardL »

Maciej3 pisze:Ale jeśli to jest moment opędzania się od niszczycieli, to kąt podniesienia dział jakiś taki trochę duży.. :-D
Przepraszam
A to ciekawe. Na jakim dystansie odkryto niszczyciele.
http://www.flotyllerzeczne.aq.pl/
http://www.biuletyn2008.republika.pl
"Demokracja to najgorszy z ustrojów - rządy hien nad osłami" Arystoteles
tom
Posty: 845
Rejestracja: 2011-05-07, 10:52

Re: Nowości wydawnicze: OKRĘTY (w tym numery specjalne)

Post autor: tom »

Wliczając w to "Pioruna" czy same "Tribale" Viana?
Awatar użytkownika
RyszardL
Posty: 2890
Rejestracja: 2004-05-18, 13:58
Lokalizacja: Perth, Australia

Re: Nowości wydawnicze: OKRĘTY (w tym numery specjalne)

Post autor: RyszardL »

tom pisze:Wliczając w to "Pioruna" czy same "Tribale" Viana?
Trudno powiedzieć, o które chodzi.
Maciej3 skonstatował, że na tym zdjęciu "Bismarck" strzela do niszczycieli, to pewnie wie, o które dokładnie mu chodzi.
http://www.flotyllerzeczne.aq.pl/
http://www.biuletyn2008.republika.pl
"Demokracja to najgorszy z ustrojów - rządy hien nad osłami" Arystoteles
Awatar użytkownika
Lützow
Posty: 81
Rejestracja: 2011-01-08, 10:29

Re: Nowości wydawnicze: OKRĘTY (w tym numery specjalne)

Post autor: Lützow »

RyszardL pisze:
tom pisze:Wliczając w to "Pioruna" czy same "Tribale" Viana?
Trudno powiedzieć, o które chodzi.
Maciej3 skonstatował, że na tym zdjęciu "Bismarck" strzela do niszczycieli, to pewnie wie, o które dokładnie mu chodzi.
Ryszardzie, w nocy wszystkie koty są przecież czarne, więc Niemcy nie byli w stanie zidentyfikować, do kogo grzeją, a co dopiero mówić o narodowości, więc nie potrzebowali żadnego dodatkowego "bustera", aby je spróbować zwalczyć. To tak na marginesie.
Obrazek
Dont tread on me!
Не тронь меня!
Rühr mich nicht an!
Awatar użytkownika
Maciej3
Posty: 4748
Rejestracja: 2008-05-16, 11:36

Re: Nowości wydawnicze: OKRĘTY (w tym numery specjalne)

Post autor: Maciej3 »

Oj taki niewinny żarcik i zaraz burza się zrobiła :(
Nikogo nie chciałem wkurzać - przepraszam. :|

Tak pisałem o niszczycielach ogólnie. No bo noc, a o ile pamiętam to w realnej walce to Bismarck strzelał nocą wyłącznie do niszczycieli ( chyba że coś źle pamiętam, nie czytałem teraz opisu przebiegu operacji, a pamięć bywa zawodna ).
Ale akurat jeśli chodzi o Pioruna to Niemcy przynajmniej przez chwilę mogli wiedzieć kogo mają przed sobą. Przecież się im przedstawił. Tak przynajmniej wynika ze wspomnień Polaków i nie widzę powodu żeby im nie wierzyć. To czy po jakimś czasie byli w stanie stwierdzić czy to nadal ten sam, czy jakiś inny, to już inna sprawa. Osobiście stawiam na to że nie specjalnie przy tej widoczności i odległościach.


A co do samego kąta podniesienia dział na obrazku - taka ocena "na oko" to mi wychodzi jakieś 12-15 stopni, co odpowiada dystansowi strzelania jakieś 20-25 km, a tak daleko to się chyba nie opędzał. ( no ale na oko to "chłop w szpitalu umarł" jak mi tłumaczyła moja dawna matematyczka, więc mogę się mylić )

Ale rak czy inaczej obrazek magnifikante i pięknie zdobi pulpit.
Gratulacje.
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Awatar użytkownika
Lützow
Posty: 81
Rejestracja: 2011-01-08, 10:29

Re: Nowości wydawnicze: OKRĘTY (w tym numery specjalne)

Post autor: Lützow »

="Maciej3"Oj taki niewinny żarcik i zaraz burza się zrobiła :(
Nikogo nie chciałem wkurzać - przepraszam. :|


nie przesadzaj, po prostu podzieliłeś się swoimi przypuszczeniami, z którymi mogę się nie zgodzić i o tym informuje, bez jakiś kosmatych myśli, bo w końcu wymieniamy opinie, uwagi, spostrzeżenia, aby przynajmniej w zarysach dojść do tego, jak to tam wtedy było?
="Maciej3Ale akurat jeśli chodzi o Pioruna to Niemcy przynajmniej przez chwilę mogli wiedzieć kogo mają przed sobą. Przecież się im przedstawił. Tak przynajmniej wynika ze wspomnień Polaków i nie widzę powodu żeby im nie wierzyć. To czy po jakimś czasie byli w stanie stwierdzić czy to nadal ten sam, czy jakiś inny, to już inna sprawa. Osobiście stawiam na to że nie specjalnie przy tej widoczności i odległościach.


nie jest to wykluczone, ale nie sprawdzone, bo żadnej niemieckojęzycznym źródle nie spotkałem się, żeby na 'Bismarcku" usłyszeli wysłaną przez "Pioruna" w eter "wizytówkę", a jeżeliby nawet tak było, to niekoniecznie podskoczyła im adrenalina, bo to by wynikało z publikacji Pertka, bo Kriegsmarine hasła propagandowe z kuchni Goebbelsa nie były popularne, a w stosunku do każdego wroga, bez wyjątku na stwierdzoną lub nie narodowość, stosowano m.in. jedno określenie, a mianowicie "der Kamerad von der anderen Feldpostnummer", czyli - towarzysz broni spod innego numeru poczty polowej. Takiego określenia, które ma w sobie duży ładunek szacunku do wroga, po drugiej strony barykady próżno szukać.
Obrazek
Dont tread on me!
Не тронь меня!
Rühr mich nicht an!
ODPOWIEDZ