Powieść marynistyczna "Operacja pętla"

Dokumenty, książki, artykuły prasowe, internetowe, ikonografia, filmy...

Moderatorzy: crolick, Marmik

Awatar użytkownika
wottek
Posty: 129
Rejestracja: 2007-06-14, 21:53

Powieść marynistyczna "Operacja pętla"

Post autor: wottek »

Hej!

Nie wiem czy w dobrym dziale umieszczam tą informację.
Wygląda na to, że na rynku może pokazać się ciekawa powieść o historii alternatywnej polski i wojnie z ZSRR.
Ciekawe czy autor oparł się na konkretnych materiałach pochodzących z II RP.

http://warbook.pl/?k=222

Obrazek

Pozdrawiam,
W.
Awatar użytkownika
crolick
Posty: 4095
Rejestracja: 2004-01-05, 20:18
Lokalizacja: Syreni Gród
Kontakt:

Re: Powieść marynistyczna "Operacja pętla"

Post autor: crolick »

Zobaczymy - 3 X jest premiera. Ale okładka pierwsza klasa!
Podczas gdy Kłapouchy wszystkim się zadręcza,
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Awatar użytkownika
wottek
Posty: 129
Rejestracja: 2007-06-14, 21:53

Re: Powieść marynistyczna "Operacja pętla"

Post autor: wottek »

Tutaj są inne prace autora okładki:
http://grzegorz-nawrocki.com/
Awatar użytkownika
wottek
Posty: 129
Rejestracja: 2007-06-14, 21:53

Re: Powieść marynistyczna "Operacja pętla"

Post autor: wottek »

Przeczytałem najnowszą powieść Vladimira Wolffa "Operacja pętla". Jest to kontynuacja "Kryptonimu Burza". Dla lepszego całokształtu warto najpierw przeczytać pierwszy tom, ale nie jest to warunek konieczny jeżeli tylko ograniczy się powieść do samego działania na morzu i rzekach Polesia. Cykl dotyczy wojny pomiędzy Polską a ZSRR, która wybuchła w 1941 roku, jest to więc opis alternatywnej historii. Postaram się opisać ogólnie wrażenia po przeczytaniu powieści nie zagłębiając się za bardzo w treść, aby nie psuć przyjemności z czytania.

Widać, że autor wykonał dużą pracę przed napisaniem książki, świadczy o tym bibliografia umieszczona na końcu powieści. Same opisy bitew pomiędzy PMW a Marynarką ZSRR autor zaczerpnął z rzeczywistych starć morskich podczas Drugiej Wojny Światowej, między innymi z zatopienia HMS Repulse i HMS Prince of Wales.
Dużym plusem są opisy starć flotylli pińskiej z podobną flotyllą radziecką, ale niestety temat jak dla mnie trochę potraktowany po łebkach. W wielu miejscach książka zyskała by gdyby autor pokusił się o trochę szersze opisanie działań. Za często rzuca czytelnika między teatrami działań opisując tylko same bitwy, przez co gubi się szersza perspektywa sensu istnienia niektórych jednostek, tak jak np. flotylli pińskiej. Co prawda w paru zdaniach Wolff opisuje dlaczego zbudowane rzeczną flotę, ale dla mnie to za mało. Szczególnie, że skupił się na kilku okrętach a cała flotylla została opisana jako tocząca boje, bez opisów prowadzonych działań.
Tak samo ma się sprawa do dywizjony niszczycieli czy okrętów podwodnych. Brak szerszej perspektywy, okręty i ich dowódcy pojawiają się na chwilę i potem znikają z kart powieści.
Brakuje mi tego co tak dobrze robił Clancy w swoich powieściach. Co prawda mamy tutaj także głównego bohatera i przedstawioną jego historię, ale za bardzo reszta występujących postaci i działań jest tłem, a ich wątki powinny zostać rozwinięte.
Moim zdaniem książka bardzo na tym traci. Podobnie autor postępuje w innych swoich powieściach.
Kilkuletnia bytność na forum i przeczytanie wielu tematów na temat PMW przed 39 rokiem czuję wielki niedosyt po przeczytaniu kart tej powieści. Niestety brakuje wielu tzw "smaczków" odnośnie naszej marynarki.
Niemniej powieść podobnie jak poprzednie książki autora czyta się bardzo dobrze i wciągają. Ja bardzo szybko pochłonąłem "Operację Pętla" i polecam także innym.
Mimo minusów które wymieniłem autor potrafi zaciekawić, a jego język jest przystępny i plastyczny. A sama książka doskonale pokazuje dlaczego została zbudowana nasza flota przed Drugą Wojną i jak w jakim celu miała zostać wykorzystana.
Reasumując warto przeczytać, choć po lekturze pozostaje niedosyt.

Pozdrawiam,
Wojtek
ODPOWIEDZ