Tallin - co się tam działo?

Moderatorzy: crolick, Marmik

Awatar użytkownika
Slaw
Posty: 929
Rejestracja: 2004-03-28, 12:01
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Post autor: Slaw »

Troche z innej beczki . Czy ktoś może czytał lub ma dostęp do następującej publikacji "Tymczasowa Historia Wojny polsko - niemieckiej na Bałtyku i na polskim wybrzeżu morskim w 1939 roku" -Biuro Historyczne MW ,Plymouth 1940-41 -podobno są tam opisy z działalności Orła ( z mapami) zrobione na podstawie relacji załogi (oficerów).
Slaw
Awatar użytkownika
fdt
Posty: 1644
Rejestracja: 2004-01-04, 15:49
Lokalizacja: Elbląg

Post autor: fdt »

Coś podobnie nazywającego się, tzn: "Morska historia kampanii wrześniowej" też autorstwa Biura Historycznego MW - było jednym z dowodów przeprowadzonych na rozprawie w dniu 2.07.1942.
suomeksi
Posty: 32
Rejestracja: 2012-04-23, 12:02

Re: Tallin - co się tam działo?

Post autor: suomeksi »

Co to kontaktów z Estończykami, to moge dodać, że przed wojną Estończycy, oprócz języka estońskiego, powrzechnie znali niemiecki, ten język był bardzo szeroko znany wśród Estończyków i umięli się porozumieć po niemiecku. Jeśli chodzi o rosyjski to nie był on w Estonii znany i zdecydowana większość Estończyków nie umiała powiedzieć zdania po rosyjsku nawet.
Awatar użytkownika
pothkan
Posty: 4479
Rejestracja: 2006-04-26, 23:59
Lokalizacja: Gdynia - morska stolica Polski
Kontakt:

Re: Tallin - co się tam działo?

Post autor: pothkan »

suomeksi pisze:Co to kontaktów z Estończykami, to moge dodać, że przed wojną Estończycy, oprócz języka estońskiego, powrzechnie znali niemiecki, ten język był bardzo szeroko znany wśród Estończyków i umięli się porozumieć po niemiecku.
Szkoda, że ty nie znasz dobrze polskiego... a pomimo tego spamujesz forum tematami w większości nic z jego zakresem nie mającymi wspólnego.
Awatar użytkownika
Zelint
Posty: 796
Rejestracja: 2005-09-24, 08:20
Lokalizacja: Władysławowo

Re: Tallin - co się tam działo?

Post autor: Zelint »

suomeksi pisze: Jeśli chodzi o rosyjski to nie był on w Estonii znany i zdecydowana większość Estończyków nie umiała powiedzieć zdania po rosyjsku nawet.
A w jakim języku uczono w szkołach w Cesarstwie Rosyjskim?
suomeksi
Posty: 32
Rejestracja: 2012-04-23, 12:02

Re: Tallin - co się tam działo?

Post autor: suomeksi »

Na większości terenu Imperium Rosyjskiego uczono po rosyjsku, ale na terenie Łotwy i Estonii uczono po niemiecku, a na terenie Finladnii po szwedzku. Do późnych lat 19 wieku, panowanie rosyjskie na terenie Łotwy i Estonii było jedynie formalne, gdyż pełnię władzy tam sprawował Landtag (Rada Regionalna) złożony z Niemców Bałtyckich (Smith, David James (2005). The Baltic States and Their Region. Rodopi. ISBN 978-90-420-1666-8 i inne źrodła). W każdym razie Estończycy, generalnie, nie znali języka rosyjskiego w tym czasie. Język rosyjski próbowano wprowadzić w szkołach w Estonii, na Łotwie i w Finlandii dopiero w późnych latach 19 wieku, jednak jednocześnie zaczęły umacniać się wpływy języków narodowych- estońskiego, łotewskiego i fińskiego.

Przecież właśnie do Estonii jeździli polscy studenci, którzy nie chcieli uczyć się na rosyjskojęzycznych uczelniach w Polsce. Słynny był Uniwersytet w Tartu w Estonii, oto relacja jednego z polskich studentów, studiującego w Tartu w południowej Estonii, już za panowania rosyjskiego na terenie Estonii, jednak wpis ten oddaje rzeczywistość tamtejszej Estonii (ale też i Łotwy, bo było tam podobnie):
Warto tu przytoczyć słowa jednego z polskich studentów, Bronisława Limanowskiego, który w swych Pamiętnikach (1835 – 1870 r.) opisuje, będące już pod rosyjskim panowaniem miasto Tartu w Estonii:„Tartu miało charakter zupełnie niemieckiego miasta. Język niemiecki panował wszędzie: w urzędach, na katedrach uniwersyteckich, w sklepach, na ulicy. Właściwe miasto było z prawej strony Embachu. Miało ono piękny staroniemiecki wygląd, zwłaszcza główna ulica Ritterstrasse (Rycerska) przedstawiała się wspaniale. Lecz największą ozdobą było wzgórze piętrzące się nad miastem i porosłe bujnym lasem, tak zwane Domberg, od dawnej katedry katolickiej, w której ongiś kazał Piotr Skarga.”
Awatar użytkownika
pothkan
Posty: 4479
Rejestracja: 2006-04-26, 23:59
Lokalizacja: Gdynia - morska stolica Polski
Kontakt:

Re: Tallin - co się tam działo?

Post autor: pothkan »

suomeksi pisze:Język rosyjski próbowano wprowadzić w szkołach w Estonii, na Łotwie i w Finlandii dopiero w późnych latach 19 wieku,
Nie tylko próbowano, ale wręcz po prostu wprowadzono. Tzw. "noc apuchtinowska" (czyli rusyfikacja szkolnictwa) została przeprowadzona również w prowincjach nadbałtyckich (nie wiem, jak było z Finlandią), w latach 80-90. XIX w., zależnie od stopnia szkoły. Np. na wspomnianym uniwersytecie w Dorpacie (Tartu) rosyjski wprowadzono w 1893 roku, aczkolwiek przez kilka lat część przedmiotów nauczano po niemiecku. Po przemianowaniu miasta (i uczelni) na Jurjew nastąpiła właściwie totalna rusyfikacja, również kadr. Nasuwa się oczywista analogia z wcześniejszym procesem rusyfikacji Uniwersytetu Warszawskiego. Zresztą pierwszy Rosjanin-rektor wszechnicy dorpackiej (a zatem wykonawca głównego etapu rusyfikacji), prof. Anton Budiłowicz, został tam przeniesiony bezpośrednio ze stanowiska rektora uczelni warszawskiej.

Owe zasady częściowo złagodzono w ramach reform po rewolucji 1905 roku, ale język rosyjski przetrwał na wszystkich poziomach jako obowiązkowy przedmiot.

Poza tym upraszczasz mówiąc o Łotwie - niemiecka administracja i szkolnictwo funkcjonowały tylko w guberniach inflanckiej i kurlandzkiej, natomiast we wchodzącej w skład gubernii witebskiej Łatgalii (czyli dawnych Inflantach Polskich) rusyfikacja postępowała podobnie, jak na Ziemiach Zabranych.

Wreszcie, uproszczeniem jest zdanie, że rosyjski "nie był w Estonii znany i zdecydowana większość Estończyków nie umiała powiedzieć zdania po rosyjsku nawet". Jest to prawda w odniesieniu do okresu, powiedzmy, do lat 70. XIX wieku. Ale później na pewno chłopskiej większości Estończyków rosyjski nie był znany, bo nie był im po prostu specjalnie potrzebny (nie licząc tych, którzy podlegli edukacji powszechnej w ostatnich dwóch dekadach istnienia cesarstwa) - ale podstawy języka opanowane mieć powinni, choćby dla kontaktów ze stale, choć powoli rusyfikowaną administracją. Podobna sytuacja dotyczyła zresztą chłopstwa w Królestwie Polskim. Generalnie im ktoś stał wyżej w hierarchii, tym znajomość języka w tych czasach stawała się potrzebniejsza - zwykłemu chłopu była raczej zbędna, ale już np. wójtowi wręcz przeciwnie.
Colonel
Posty: 511
Rejestracja: 2010-03-31, 08:29
Kontakt:

Re: Tallin - co się tam działo?

Post autor: Colonel »

Proponuję zaprzestac narzuconego przez Suomeksi offtopowania lingwistyczno apuchtinowksiego
Awatar użytkownika
AvM
Posty: 6375
Rejestracja: 2004-08-03, 01:56

Re: Tallin - co się tam działo?

Post autor: AvM »

suomeksi pisze: Słynny był Uniwersytet w Tartu w Estonii, oto relacja jednego z polskich studentów, studiującego w Tartu w południowej Estonii, już za panowania rosyjskiego na terenie Estonii,
Chodzi o Dorpat nad Peipussee :)
Awatar użytkownika
pothkan
Posty: 4479
Rejestracja: 2006-04-26, 23:59
Lokalizacja: Gdynia - morska stolica Polski
Kontakt:

Re: Tallin - co się tam działo?

Post autor: pothkan »

AvM pisze:Chodzi o Dorpat nad Peipussee :)
Andrzeju, od jeziora Pejpus dzieli Dorpat jakieś 30 km :P
Awatar użytkownika
AvM
Posty: 6375
Rejestracja: 2004-08-03, 01:56

Re: Tallin - co się tam działo?

Post autor: AvM »

Nie wiem, nie bylem . Mam albunik o Dorpacie :)
suomeksi
Posty: 32
Rejestracja: 2012-04-23, 12:02

Re: Tallin - co się tam działo?

Post autor: suomeksi »

Dorpat (Tartu) leży w połowie drogi między jeziorem Võrtsjärv, a Peipsi järv (Pejpus).
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 4953
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Re: Tallin - co się tam działo?

Post autor: Marmik »

Koniec geografii, bo wyślę posty do psycholi.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
ODPOWIEDZ