Postepowanie karne przeciwko H. Kłoczkowskiemu.

Moderatorzy: crolick, Marmik

Awatar użytkownika
fdt
Posty: 1644
Rejestracja: 2004-01-04, 15:49
Lokalizacja: Elbląg

Post autor: fdt »

crolick pisze:
fdt pisze:Z tą "umową podpisaną w pierwszych dniach wojny" to jest licencja poetica"... Chodziło o ustawę estońską jeszcze z 1938 roku. Reszta to z grubsza prawda.
Jest to nieprawda. Rząd Polski doskonale wiedział o tej Ustawie :roll:
Czyli co? Była jakaś tajna umowa modyfikująca postanowienia ustawy? czy tylko o to chodzi, że rząd RP wiedział o istnieniu, treści i konsekwencjach estońskiej ustawy o neutralności?
Awatar użytkownika
crolick
Posty: 4094
Rejestracja: 2004-01-05, 20:18
Lokalizacja: Syreni Gród
Kontakt:

Post autor: crolick »

fdt pisze:Czyli co? Była jakaś tajna umowa modyfikująca postanowienia ustawy? czy tylko o to chodzi, że rząd RP wiedział o istnieniu, treści i konsekwencjach estońskiej ustawy o neutralności?
Estończycy twierdzą, że ponieważ wybuchła wojna, 1.IX ichniejsze MSZ wręczyło Ambasadorom państw wojujących treść umowy.

Z pewnością w 1938 roku było podobnie [tzn wręczono wszystkim Ambasadom umowę]. Więc twierdzenie że Warszawa oraz Szczekowski nie znali treści umowy jest śmieszne. Zwłaszcza ten ostatni musiał to wiedzieć.

Pytanie jest następujące - gdzie wystąpił zator informacjyjny?! Na linii MSZ - KMW, KMW - DF, DF - DOP czy DOP - Orzeł. Moim zdaniem [ale bez dowodów więc do dyskusji] na Orle wiedzieli o umowie. Dlatego Grudziński tak nalegał na ten Tallinn. Wtedy to ma sens.
Podczas gdy Kłapouchy wszystkim się zadręcza,
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Awatar użytkownika
fdt
Posty: 1644
Rejestracja: 2004-01-04, 15:49
Lokalizacja: Elbląg

Post autor: fdt »

crolick pisze: Moim zdaniem [ale bez dowodów więc do dyskusji] na Orle wiedzieli o umowie. Dlatego Grudziński tak nalegał na ten Tallinn. Wtedy to ma sens.
Rozumiem, że szykujesz tu jakąś rewelację dużego kalibru... lub "dużą robotę"... 8)
Awatar użytkownika
crolick
Posty: 4094
Rejestracja: 2004-01-05, 20:18
Lokalizacja: Syreni Gród
Kontakt:

Post autor: crolick »

fdt pisze:
crolick pisze: Moim zdaniem [ale bez dowodów więc do dyskusji] na Orle wiedzieli o umowie. Dlatego Grudziński tak nalegał na ten Tallinn. Wtedy to ma sens.
Rozumiem, że szykujesz tu jakąś rewelację dużego kalibru... lub "dużą robotę"... 8)
Nieee. To jest jasne i klarowne :D
Zresztą wynika to w prosty sposób z zachowania Estończyków już w trakcie internowania. Pudło :P
Podczas gdy Kłapouchy wszystkim się zadręcza,
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Awatar użytkownika
fdt
Posty: 1644
Rejestracja: 2004-01-04, 15:49
Lokalizacja: Elbląg

Post autor: fdt »

crolick pisze:Nieee. To jest jasne i klarowne :D
Zresztą wynika to w prosty sposób z zachowania Estończyków już w trakcie internowania. Pudło :P
Mam nadzieję, że będzie to przynajmniej jakaś karkołomna teoria szpiegowska... 8)
Awatar użytkownika
crolick
Posty: 4094
Rejestracja: 2004-01-05, 20:18
Lokalizacja: Syreni Gród
Kontakt:

Post autor: crolick »

fdt pisze:
crolick pisze:Nieee. To jest jasne i klarowne :D
Zresztą wynika to w prosty sposób z zachowania Estończyków już w trakcie internowania. Pudło :P
Mam nadzieję, że będzie to przynajmniej jakaś karkołomna teoria szpiegowska... 8)
No baa :-D
Podczas gdy Kłapouchy wszystkim się zadręcza,
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Awatar użytkownika
Slaw
Posty: 929
Rejestracja: 2004-03-28, 12:01
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Post autor: Slaw »

crolick pisze:
fdt pisze:Czyli co? Była jakaś tajna umowa modyfikująca postanowienia ustawy? czy tylko o to chodzi, że rząd RP wiedział o istnieniu, treści i konsekwencjach estońskiej ustawy o neutralności?
Estończycy twierdzą, że ponieważ wybuchła wojna, 1.IX ichniejsze MSZ wręczyło Ambasadorom państw wojujących treść umowy.

Z pewnością w 1938 roku było podobnie [tzn wręczono wszystkim Ambasadom umowę]. Więc twierdzenie że Warszawa oraz Szczekowski nie znali treści umowy jest śmieszne. Zwłaszcza ten ostatni musiał to wiedzieć.

Pytanie jest następujące - gdzie wystąpił zator informacjyjny?! Na linii MSZ - KMW, KMW - DF, DF - DOP czy DOP - Orzeł. Moim zdaniem [ale bez dowodów więc do dyskusji] na Orle wiedzieli o umowie. Dlatego Grudziński tak nalegał na ten Tallinn. Wtedy to ma sens.
Też bez jasnych dowodów :
MSZ -KMW - tak
KMW-DF - tak
DF- DOP -powiedzmy że tak
DOP- DO - nie
Slaw
ODPOWIEDZ