Plany "Worek" i "Rurka". Miny.

Moderatorzy: crolick, Marmik

Awatar użytkownika
fdt
Posty: 1644
Rejestracja: 2004-01-04, 15:49
Lokalizacja: Elbląg

Plany "Worek" i "Rurka". Miny.

Post autor: fdt »

Gdzie były sektory Op wg planu "Worek"? Gdzie mialy być, gdzie były postawione miny? Jaki charakter miały zadania poszczególnych OP. Jakie byly rozkazy operacyjne?
Awatar użytkownika
fdt
Posty: 1644
Rejestracja: 2004-01-04, 15:49
Lokalizacja: Elbląg

Post autor: fdt »

Czy ktoś z warszawiaków ma jakis kontakt z J.Dyskantem? Ponoć on tam w Londynie cosik przeglądał pod tym kątem (znaczy rurki i worki)...
Gość

Plany.

Post autor: Gość »

Skoro wywołano do tablicy planistów, a planowanie i prowadzenie operacji to jedna z dziedzin która bardzo mnie pasjonuje, pozwoliłem sobie trochę poszaleć. Opierając się na posiadanej szczątkowej wiedzy o rzeczywistych planach DF i tym co wiem o zasadach sztuki wojennej, spróbowałem rekonstrukcji planu strategiczno-operacyjnego jaki niewątpliwie istniał w DF na początku wojny.
Od razu zaznaczam że to co jest poniżej to mój "niby plan" oparty o to, co ewentualnie mogło wiedzieć DF przygotowywując się do wojny.

1.Siły i położenie przeciwnika.
Szczegółowe OdB przeciwnika - nieznane, spodziewano się znacznych sił nawodnych i podwodnych, wspieranych przez silne lotnictwo organiczne i przydzielone.
Głowne bazy przeciwnika : Kilonia, Świnoujście, Piława.
Bazy o charakterze pomocniczym i drugorzędnym : Kołobrzeg, Ustka, Memel (czyli Kłajpeda - dla nie zorientowanych)

2.Siły i położenie własne.( na morzu i w obronie linii brzegowej)
OKRĘTY
1 kontrtorpedowiec
1 duży stawiacz min
6 małych minowców
2 kanonierki
2 okręty podwodne
3 podwodne stawiacze min
inne jednostki pływające pozbawione rzeczywistej wartości taktycznej.
ARTYLERIA
4 działa 152 mm
4 działa 105 mm (w dwóch bateriach)
2 działa uniwersalne 100 mm
8 dział uniwersalnych 75 mm(przeciwdesantowe)
14 dział plot 75 mm
16 dział plot 40 mm

3.Ocena sytuacji ogólnej.
Przewidywano wystąpienie sił przewyższających posiadane w stopniu uniemożliwiającym odniesienie sukcesu w "otwartej" walce. Dogodne położenie baz przeciwnika pozwalające na zachowanie swobody operacyjnej i manewrowej.
Możliwe jedynie działania obronno-opóźniające z lokalnymi działaniami ofensywnymi w sytuacji uzyskania chwilowej przewagi w miejscu (w przypadku błędu przeciwnika, wypadku losowego itp).

4.Zamiar dowódcy.
Zabezpieczyć obszar bazy głównej na Helu (głównej na czas wojny). Dążyć do ograniczenia nacisku przeciwnika, uzyskania swobody operacyjnej i maksymalnego przedłużenia oporu w rejonie Obrony Wybrzeża w oczekiwaniu na wystąpienie sojuszników...

W tym celu w momencie zadeklarowania działań wojennych wykonać rozśrodkowanie okrętów a następnie zrealizować plan WOREK.
W ciągu pierwszej nocy po godzinie W (czyli wybuchu wojny) wykonać plan RURKA.

PLAN WOREK
Rozmieścić w sektorach wokół Helu okręty podwodne (4) z jednym okrętem utrzymywanym w rezerwie. Położenie sektorów ustalić w sposób który zabezpieczy cypel helski przed próbą desantowania lub ostrzału artyleryjskiego z morza. Pozycje okrętów skorelować z założeniami planu RURKA.

PLAN RURKA
W rejonie zatoki gdańskiej położyć obronne zagrody minowe które zabezpieczą cypel helski przed próbą desantowania lub ostrzału artyleryjskiego z morza.
a. Główna pozycja minowania: Punkt początkowy 12 MM SSE od latarni morskiej Hel w kierunku na północ. 300 min w trzech rzędach w odstępie min 1 kabel, odstęp rzędów min 1 mila. Wykonuje GRYF.
b.(tutaj moje czyste domniemanie) pozycja minowania nr.2
Punkt początkowy 5 MM NEE od latarni morskiej Hel w kierunku NW. 60 min w trzech rzędach w odstępie min 1 kabel, odstęp rzędów min 1/2 mili. Wykonuje 1/2 dyonu minowców.
c.(tutaj moje czyste domniemanie) pozycja minowania nr.3
Punkt początkowy 5 MM NNE od latarni morskiej Jastarnia w kierunku W. 60 min w trzech rzędach w odstępie min 1 kabel, odstęp rzędów min 1/2 mili. Wykonuje 1/2 dyonu minowców.
d.osłona - WICHER na pozycji 20 MM w kierunku SEE od latarni morskiej Hel.



Te trzy kropki na końcu punktu 4, to znak że to co było dalej pozostaje dla nas niewiadomą. Plany szczególowych działań, czy choćby przybliżona wiedza na ich temat pozostaje nieznana. Choć wiadomo że plany takie przygotowano.
Co do pozycji minowania (nr 2 i nr 3) to WILKI na zbliżonych kierunkach postawiły coś co było chyba działaniem zastępczym po odwołaniu planu RURKA. Inna rzecz że w przypadku ŻBIKA i RYSIA wiadomo że uczestniczyły w RURCE - może też jako osłona?
Oczywiście treść powyższa nie odwołuje się do map i zawiera nieścisłości ale sądzę że tak (w przybliżeniu) mogło to wyglądać.
Ewentualne "niszczące" recenzje prosiłbym podać we w miarę łagodnej formie. Mam nadzieję że moje "ego" to zniesie.
Pozdrawiam.
Adaś
Posty: 90
Rejestracja: 2005-12-04, 13:14

Post autor: Adaś »

Sorry
Ten wydumany planik powyżej to ja. Wylogowało mnie kiedy nie patrzyłem.
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
crolick
Posty: 4095
Rejestracja: 2004-01-05, 20:18
Lokalizacja: Syreni Gród
Kontakt:

Re: Plany.

Post autor: crolick »

Adas pisze:Inna rzecz że w przypadku ŻBIKA i RYSIA wiadomo że uczestniczyły w RURCE - może też jako osłona?
Mogę prosić o uzasadnienie i podanie źródła?!
Podczas gdy Kłapouchy wszystkim się zadręcza,
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Adaś
Posty: 90
Rejestracja: 2005-12-04, 13:14

Post autor: Adaś »

Na ŻBIKU w Szwecji zniszczono kopertę z ktyptonimem RURKA a RYŚ przekazał w zatoce że wykonał RURKA-ANNA. Choćby na forum była mowa o tym. Przecież ŻBIK nie mógł dostać planu akcji jeśli w niej nie uczestniczył. No a z RYSIEM to chyba oczywiste - meldował więc coś chyba działał w temacie.
Mnie ciekawi czy inne OOPP też były w akcji, bo RURKA i WOREK zwczajnie musiały współgrać. Realizowano je w tym samym miejscu i czasie. Ewentualne niezsynchronizowanie tych działań to byłby czysty absurd. I prośba o kłopoty.
Awatar użytkownika
crolick
Posty: 4095
Rejestracja: 2004-01-05, 20:18
Lokalizacja: Syreni Gród
Kontakt:

Post autor: crolick »

Adaś pisze:Na ŻBIKU w Szwecji zniszczono kopertę z ktyptonimem RURKA a RYŚ przekazał w zatoce że wykonał RURKA-ANNA. Choćby na forum była mowa o tym. Przecież ŻBIK nie mógł dostać planu akcji jeśli w niej nie uczestniczył. No a z RYSIEM to chyba oczywiste - meldował więc coś chyba działał w temacie.
Mnie ciekawi czy inne OOPP też były w akcji, bo RURKA i WOREK zwczajnie musiały współgrać. Realizowano je w tym samym miejscu i czasie. Ewentualne niezsynchronizowanie tych działań to byłby czysty absurd. I prośba o kłopoty.
Eee...

Zgadzam się, że niezsynchronizowanie tych działań to byłby czysty absurd. Dlatego dowódcy okręt otrzymali plan 'Rurka' tak by wiedzieć gdzie nie łazić i nie wpakować się na własne pole minowe. I odwrotnie dowódcy okrętów nawodnych z pewnością otrzymali koperty z pozycją pól minowych postawionych przez o.p. i wiedzieli gdzie nie pływać.

To nie Ryś a Orzeł i o ile mnie pamięć nie myli otrzymał a nie podał hasło 'Rurka-Anna'.
Podczas gdy Kłapouchy wszystkim się zadręcza,
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Awatar użytkownika
fdt
Posty: 1644
Rejestracja: 2004-01-04, 15:49
Lokalizacja: Elbląg

Post autor: fdt »

...od Boczkowskiego.
Adaś
Posty: 90
Rejestracja: 2005-12-04, 13:14

Post autor: Adaś »

Przepraszam. Odszczekuję to co napisałem o RYSIU. Po prostu nie doczytałem a potem nie mogłem się doszukać postu. A faktem jest że dowiedziałem się tego z forum bo wcześniej nie wpadło mi nic takiego do ręki. Co do ŻBIKA to raczej będę się upierał że ewentualne informacje o minach powinien dostać w innej fomie. Prawie napewno (tzn. ja myślę że napewno) nie pod oznaczeniem kodowym operacjii w ramach której miano je stawiać.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
crolick
Posty: 4095
Rejestracja: 2004-01-05, 20:18
Lokalizacja: Syreni Gród
Kontakt:

Post autor: crolick »

Kłoczkowski twierdzi, że napotkał kanonierki i gadał z Boczkowskim
Boczkowski twierdzi, że nikogo nie napotkał i z nikim nie gadał
Jacynicz twierdzi, że napotkał Rysia i gadał z Grochowskim
Grochowski twierdzi, że nikogo nie napotkał i z nikim nie gadał.

Ergo wygląda na to, że Kłoczkowski gadał z Jacyniczem a reszta im się pomerdała. Pod Jastarnia 2 września mógł być tylko Orzeł, żaden inny o.p., a Kłoczkowskiemu pomyliły się postacie
Podczas gdy Kłapouchy wszystkim się zadręcza,
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Adaś
Posty: 90
Rejestracja: 2005-12-04, 13:14

Post autor: Adaś »

Co zrobisz - środek nocy, środek wojny. Popili się chłopaki i tyle. Pomyliło im się zdźiebko.
Pozdrawiam :wink:
Awatar użytkownika
fdt
Posty: 1644
Rejestracja: 2004-01-04, 15:49
Lokalizacja: Elbląg

Post autor: fdt »

crolick pisze:Kłoczkowski twierdzi, że napotkał kanonierki i gadał z Boczkowskim
Boczkowski twierdzi, że nikogo nie napotkał i z nikim nie gadał
Jacynicz twierdzi, że napotkał Rysia i gadał z Grochowskim
Grochowski twierdzi, że nikogo nie napotkał i z nikim nie gadał.

Ergo wygląda na to, że Kłoczkowski gadał z Jacyniczem a reszta im się pomerdała. Pod Jastarnia 2 września mógł być tylko Orzeł, żaden inny o.p., a Kłoczkowskiemu pomyliły się postacie
Poprawka:

Kłoczkowski twierdzi, że napotkał kanonierki i gadał z Boczkowskim.
Boczkowski nie wspomina nic, że kogoś spotkał i, że z kimś gadał.
Jacynicz twierdzi, że napotkał Rysia i gadał z Grochowskim.
Grochowski nie wspomina nic, że kogoś spotkał i, że z kimś gadał.
Awatar użytkownika
Darth Stalin
Posty: 1200
Rejestracja: 2005-01-23, 23:35
Lokalizacja: Płock

Post autor: Darth Stalin »

No to jeszcze lepiej. :P
Ciekawe, co tez takiego mogli zrobić/chlapnąć Boczkowski i Grochowski, ze nawet nie wspominają o swoich tajemniczych rendez-vous... :P :D
A może Panowie Oficerowie spotkali się we czterech ale partyjka coś im nie wyszła, stąd B. i G. się wstydzą, ze umoczyli... :oops: :P
DARTH STALIN - Lord Generalissimus Związku Socjalistycznych Republik Sithów

Owszem - to był Towarzysz Stalin... i na niego nie znaleźli rozwiązania...
Awatar użytkownika
fdt
Posty: 1644
Rejestracja: 2004-01-04, 15:49
Lokalizacja: Elbląg

Post autor: fdt »

Pozwalam sobie na samowolne przeniesienie w całości tekstu mcwatta z wątku "Geneza....."
Wrzucę mały fragment z Dyskanta, jednocześnie odpowiem sobie na pytanie czy był jakiś inny plan w stosunku do Worka . Otóż był... jeżeli można wierzyć Dyskantowi (z przypisu widać że opierał się min na Korytkowskim i brudnopisie pracy Tymczasowa historia wojny pol-niem na Bałtyku i polskim wybrzeżu morskim w 1939 r. z materiałów IPMS w Londynie).
"... Z danych wywiadu wiadomo było, że Niemcy obawiali się przede wszystkim polskich okrętów podwodnych, które skutecznie mogły zwalczać ich konwoje płynące do Prus Wschodnich oraz morskie dostawy rudy żelaza ze Szwecji. Znając dobrze możliwości ofensywne takich okrętów oraz wiedząc, że polski dowódca Floty był doświadczonym cesarskim podwodnikiem uznali, że stanowić one będą główne zagrożenie dla Kriegsmarine na
Bałtyku. Należało zatem jak najefektywniej wykorzystać posiadane pięć okrętów, tworząc stosowny plan operacyjny; do jego opracowania przystąpił późną wiosną 1939 roku kmdr por. Aleksander Mohuczy wraz z oficerami dowództwa dywizjonu okrętów podwodnych. Opracowano dwa warianty takiego planu działań — zaczepny i obronny. Założeniem wariantu zaczepnego było zwalczanie konwojów niemieckich na południowym Bałtyku (zwłaszcza na trasie porty Rzeszy-Prusy Wschodnie). Trzy podwodne stawiacze min typu Wilk miały postawić aktywne zagrody minowe między Rozewiem a Bornholmem oraz w Zatoce Pomorskiej (między trawersem Świnoujścia a Oderbank) i prawdopodobnie je dozorować (?), z kolei jeden z okrętów typu Orzeł patrolowałby podejścia do Piławy (Pillau), a drugi pozostawałby w rezerwie, oczekując na wezwanie w rejon wykrytego konwoju niemieckiego. Wariant obronny, opracowany nie bez wpływu wytycznych (?) z dowództwa Floty czy nawet GISZ, zakładał rozśrodkowanie okrętów dywizjonu w sektorach wokół półwyspu helskiego (promieniście) dla wykonywania ataków torpedowych na zbliżające się okręty niemieckie . (od kontrtorpedowca wzwyż), zamierzające ostrze-
liwać Hel lub wspierające swoim ogniem wysadzane na półwyspie desanty. Tkwić miały zatem w płytkich i ciasnych sektorach, wyczekując biernie, aż jakiś okręt niemiecki „wyjdzie im na strzał", przy założeniu, że Niemcy użyją przeciw „małej" PMW swoich „wielkich" okrętów. Opracowano podobno również trzeci wariant planu, choć są to przypuszczenia. Zgodnie z nim okręty podwodne przejść miały w rejon niemieckich baz morskich na Bałtyku, aby (jak ongiś polskie okręty kaperskie) atakować wychodzące z nich okręty i konwoje, nie dopuszczając ich do polskich wód terytorialnych. Pojedyncze, nieuzbrojone statki miały być atakowane zgodnie z przepisami protokołu londyńskiego z 6 listopada 1936 roku „o humanizacji wojny podwodnej", ratyfikowanego przez Polskę w grudniu 1938 roku. Wydawało się, że kontradm. Unrug, jako były dowódca okrętu podwodnego, dywizjonu okrętów i flotylli szkoły podwodnego pływania Kaiserliche Marinę, wybierze jeden z wariantów zaczepnych, tymczasem ku zaskoczeniu oficerów dywizjonu wybrał wariant obronny, któremu w sierpniu (?) nadano kryptonim „Worek". Dlaczego, mając tylko pięć okrętów podwodnych, dowódca Floty chciał wykorzystać je tak
nieefektywnie, kierując na helskie płycizny i pozbawiając całkiem ich właściwości ofensywnych, można tylko snuć przypuszczenia. On sam tak uzasadniał ten wybór (w roku 1945): „Początkowo okręty podwodne zajęły sektory blisko brzegu, bo spodziewałem się, że flota niemiecka z Gdańska i Pilawy wykona operacje przeciwko naszemu Wybrzeżu. Po szeregu dniach okazało się, że Niemcy takiego zamiaru nie mieli, albo go zarzucili"22.
Plan wystawienia zagród minowych — aktywnych (ofensywnych) i obronnych (defensywnych) opracowało dowództwo Floty rok (?) wcześniej i do wiosny 1939 roku był on przerabiany i uaktualniany. Początkowo zagrody ofensywne wystawiane byłyby przez ORP Gryf i trzy okręty podwodne, a defensywne przez trzy holowane krypy minowe. Ostatecznie jednak z kryp minowych zrezygnowano (zbyt duża niedokładność stawiania), a zagrody z min morskich wz. 08 i 08 zmod. wystawić miał Gryf w trzech turach operacyjnych (dwie pierwsze — zagrody defensywne, trzecia — ofensywna). Stawianie zagród ofensywnych z min wz. SM 5 przy brzegach polskich (?) i niemieckich (aż do granic Litwy) pozostawiono trzem okrętom podwodnym. Zagrody wystawiane byłyby radialnie (łukiem) wobec wybrzeża polskiego, wchodząc końcami w pas polskich wód terytorialnych (trzy mile morskie), zaś całą pozostałością leżałyby w wodach pasa przyległego (3-6 mil morskich) oraz w wodach międzynarodowych (ponad sześć mil morskich). Łącznie zamierzano postawić ponad 1300 min morskich, przy czym o czasie stawiania zagród zdecydować miał Naczelny Wódz. Operacja wystawienia ofensywnej zagrody minowej przez ORP Gryf na linii Sopot-Hel otrzymała kryptonim „Rurka". Zagroda wystawiona już poza polskimi wodami terytorialnymi, w odległości 6-22 km na SSĘ od cypla helskiego i osłaniana przed wytrałowaniem ogniem XXXI baterii nadbrzeżnej, miała chronić Gdynię i polską część Zatoki Gdańskiej przed uderzeniem sił nawodnych Kriegsmarine z bazy w Pilawie.
Opracowano wstępnie również plan wysłania trzech kontrtorpedowców do portów brytyjskich.
Pozwolenie marszałka Rydza-Smigłego na jego przeprowadzenie, jak też wstępną zgodę Admiralicji, uzyskał szef Kierownictwa Marynarki Wojennej jeszcze w maju, przy czym marszałek zastrzegł sobie termin wykonania. Pozostać miał czwarty, Wicher, ze względu na udział w operacji przeciw-gdańskiej (potem ostatecznie odwołanej), ubezpieczenie Gryfa podczas operacji „Rurka", a także z prozaicznej przyczyny — wymagających kapitalnego remontu mechanizmów..."

Pozdrawiam, mcwatt
Awatar użytkownika
fdt
Posty: 1644
Rejestracja: 2004-01-04, 15:49
Lokalizacja: Elbląg

Post autor: fdt »

Przyznaję że nie widzę tego w przestrzeni...
Operacja wystawienia ofensywnej zagrody minowej przez ORP Gryf na linii Sopot-Hel otrzymała kryptonim „Rurka". Zagroda wystawiona już poza polskimi wodami terytorialnymi, w odległości 6-22 km na SSĘ od cypla helskiego i osłaniana przed wytrałowaniem ogniem XXXI baterii nadbrzeżnej, miała chronić Gdynię i polską część Zatoki Gdańskiej przed uderzeniem sił nawodnych Kriegsmarine z bazy w Pilawie.
Na linii Sopot-Hel i jednocześnie na SSE (tak jest w oryginale?) od cypla helskiego...? Czy może ktoś potrafi cos takiego narysować? Czy po prostu chodziło tu o dwie zagrody... jedna Sopot-Hel a druga na SSE od Helu...
Adaś
Posty: 90
Rejestracja: 2005-12-04, 13:14

Post autor: Adaś »

FDT
Zwróć uwagę że zagroda jest nazwana ofensywną. To chyba nie jedyny błąd w tym tekście.
Poza tym jeśli celem zagrody było niedopuścić do ostrzału artyleryjskiego z okrętów Kriegsmarine to należało je "odsunąć" jak najdalej na wschód.
Pozdrawiam.
ODPOWIEDZ