Poszukiwanie ORŁA

Moderatorzy: crolick, Marmik

Awatar użytkownika
hanys
Posty: 53
Rejestracja: 2004-01-06, 08:17
Lokalizacja: Gorzów k.Oświęcimia

Re: Poszukiwanie ORŁA

Post autor: hanys »

Witam wszystkich!
Na stronie forum dutchfleet.nl w wątku o Orle zamieszczono taki oto wpis:
In een boek uit 2015, geschreven door Lawrence Paterson, komt een fragment voor waarin de Duitse Schnellboot S13 op 26 mei wegens schade aan roer en aandrijfas terugvaart van IJmuiden naar Den Helder.
Onderweg zou plotseling een onderzeeboot in zicht zijn gekomen. De S13 zou de boot met dieptebommen hebben bestookt en een oliespoor en drijvend materiaal hebben waargenomen. (positie: 52.54North- 04.05East).
Vanwege dit materiaal dacht Babbel, de commandant van de S13, dat de gezonken onderzeeboot de O21 was, wat echter niet kan omdat deze toen nog in Engeland afgebouwd werd en pas begin juni operationeel werd.
Omdat er volgens de commandant materiaal van de O21 zou zijn aangetroffen denken het Nederlandse en het Poolse projectteam beide dat de getroffen boot wel eens de Orzel geweest zou kunnen zijn.
Deze zou dat materiaal dan in Engeland van de O21 hebben geleend of gekregen.

Bron: "Schnellboote en onderzeeërs".
co tłumaczy się na:

W książce z 2015 roku autorstwa Lawrence'a Patersona pojawia się fragment, w którym niemiecki Schnellboot S13 odbywa rejs 26 maja z IJmuiden do Den Helder z powodu uszkodzenia steru i wału napędowego.
W czasie rejsu nagle wykryto okręt podwodny. S13 obrzucił łódź bombami głębinowymi i zaobserwował smugę ropy i pływające szczątki. (Pozycja: 52,54 N - 04,05 E).
Dowódca Schnellboot'a Babbel,wyławiając pływające szczątki,pomyślał, że zatopionym okrętem podwodnym mógł być O21, co nie jest jednak możliwe, ponieważ był wtedy jeszcze wykańczany w Anglii i zaczął działać operacyjnie dopiero na początku czerwca.
Ponieważ, według dowódcy, wyłowione szczątki elementów wyposarzenia wskazywały na O21, zarówno holenderski, jak i polski zespół projektowy uważają, że owym okrętem mógł być Orzeł.
Orzeł mógł otrzymać cześć wyposarzenia od U21będąc w Anglii.

Źródło: „Schnellboote and submarines”.
Mam nadzieję ze się przyda. Pozdrawiam serdecznie
tom
Posty: 845
Rejestracja: 2011-05-07, 10:52

Re: Poszukiwanie ORŁA

Post autor: tom »

To już było sprawdzane przez ekipę SANTI i do tego "wałkowane" na forum. Mało prawdopodobne, by nasz okręt (wbrew rozkazom) tam się znalazł...
Awatar użytkownika
Grom
Posty: 405
Rejestracja: 2008-03-12, 00:15

Re: Poszukiwanie ORŁA

Post autor: Grom »

m_k pisze: 2019-08-08, 18:54 Niestety, mam ciągle mieszane uczucia co do tych poszukiwań. Chyba bym wolał, żeby uznano, że popłynęli swoim okrętem do nieba... Cóż, to chyba starość...

Jednak szukają i może kiedyś znajdą, ale jak pisałem, moim zdaniem podróż Orła skończyła się w delcie rzeki u wyjścia z portu - cześć ich pamięci!


https://trojmiasto.onet.pl/co-stalo-sie ... la/2zhf24m


cóż, takie życie....
Witam po latach. Jak pisałem kiedyś. Byłem na prelekcji Santi o Orle w Domu Polskim w Londynie. Panowie są skupieni na sobie, a nie odnalezieniu Orła. Moje osobiste odczucie po wykładzie - chodzi o to by gonić króliczka, a nie o to by złapać króliczka. Teraz kwestia dlaczego należałoby poszukać w okolicach Fife. Za przykład podam historię HMHS Glenart Caste zatopionego przez UC56 w 1918 roku. Wrak statku leżący w Kanale Bristolskim był wielokrotnie obrzucany bombami głębinowymi podczas drugiej wojny światowej. Ograniczenia technologii nie pozwalały wówczas na odróżnienie wraku od okrętu podwodnego. Zatem prewencyjnie na obiekt odbijający fale zrzucali bomby głębinowe. Myślę, że Orzeł zatonął na skutek awarii technicznej, a potem był wielokrotnie obrzucany bombami głębinowymi tak jak wrak HMHS Glenart Castle.
Pozdrawiam i Szczęśliwego 2021.
PawBur
Posty: 490
Rejestracja: 2006-06-06, 22:13
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Poszukiwanie ORŁA

Post autor: PawBur »

Grom pisze: 2020-12-27, 11:35
m_k pisze: 2019-08-08, 18:54 Niestety, mam ciągle mieszane uczucia co do tych poszukiwań. Chyba bym wolał, żeby uznano, że popłynęli swoim okrętem do nieba... Cóż, to chyba starość...

Jednak szukają i może kiedyś znajdą, ale jak pisałem, moim zdaniem podróż Orła skończyła się w delcie rzeki u wyjścia z portu - cześć ich pamięci!


https://trojmiasto.onet.pl/co-stalo-sie ... la/2zhf24m


cóż, takie życie....
Witam po latach. Jak pisałem kiedyś. Byłem na prelekcji Santi o Orle w Domu Polskim w Londynie. Panowie są skupieni na sobie, a nie odnalezieniu Orła. Moje osobiste odczucie po wykładzie - chodzi o to by gonić króliczka, a nie o to by złapać króliczka. Teraz kwestia dlaczego należałoby poszukać w okolicach Fife. Za przykład podam historię HMHS Glenart Caste zatopionego przez UC56 w 1918 roku. Wrak statku leżący w Kanale Bristolskim był wielokrotnie obrzucany bombami głębinowymi podczas drugiej wojny światowej. Ograniczenia technologii nie pozwalały wówczas na odróżnienie wraku od okrętu podwodnego. Zatem prewencyjnie na obiekt odbijający fale zrzucali bomby głębinowe. Myślę, że Orzeł zatonął na skutek awarii technicznej, a potem był wielokrotnie obrzucany bombami głębinowymi tak jak wrak HMHS Glenart Castle.
Pozdrawiam i Szczęśliwego 2021.
Kilka lat temu wymyślili konkurs na pomnik Orła. Przypadkiem trochę przy tym byłem. Wnioski co do panów z Santi takie same.
Awatar użytkownika
Grom
Posty: 405
Rejestracja: 2008-03-12, 00:15

Re: Poszukiwanie ORŁA

Post autor: Grom »

PawBur pisze: 2020-12-27, 19:52Kilka lat temu wymyślili konkurs na pomnik Orła. Przypadkiem trochę przy tym byłem. Wnioski co do panów z Santi takie same.
Przykre. Nawet bardzo.
Awatar użytkownika
Lord Kramer
Posty: 37
Rejestracja: 2020-04-24, 06:00

Re: Poszukiwanie ORŁA

Post autor: Lord Kramer »

Cześć wszystkim Czy szykują się jakieś poszukiwania? Jest szansa na jakąkolwiek wyprawę poszukującą Orła?
Per years you have burnt those arround you enough lies and deceipts. Now you have a chance to redeem your soul for the games what you played for the other...
Awatar użytkownika
Lord Kramer
Posty: 37
Rejestracja: 2020-04-24, 06:00

Re: Poszukiwanie ORŁA

Post autor: Lord Kramer »

Witam, właśnie mija rok od mojego ostatniego postu w którym pytałem o wyprawę... wypada zapytać ponownie. Czy w tym roku tj. 2022 planowana jest wyprawa poszukiwawcza Orła? Czy już czas minął i teraz są inne "ważniejsze" sprawy? Może faktycznie tak jak ktoś pisał, Orła nigdy nie odnajdziemy...
Per years you have burnt those arround you enough lies and deceipts. Now you have a chance to redeem your soul for the games what you played for the other...
Gereon Oak
Posty: 23
Rejestracja: 2011-09-30, 07:04

Poszukiwanie ORŁA

Post autor: Gereon Oak »

http://www.orzelsearch.com
Polecam! Wszystko staje się jasne, Sztorm, Covid, Wojna na Ukrainie itd, itd... Biedny ten nasz Orzeł... Spoczywajcie w pokoju
tom
Posty: 845
Rejestracja: 2011-05-07, 10:52

Poszukiwanie ORŁA

Post autor: tom »

Trwa to być może tyle lat dlatego, że prawdopodobnie zajęto się poszukiwaniem ORŁA "nie od tej strony". Od 2008 r. badano rejony pól minowych, gdzie okręt miał być POD KONIEC patrolu, potem dopiero zwracano uwagę na sektory A 1, A 3, opcję z atakiem Hudsona - wszystko to jakby "od końca do początku". A historia zatopienia brytyjskiego okrętu HMS Swordfish jest bardzo pouczająca. Okręt opuścił Portsmouth 7 listopada 1940 r. z rozkazem udania się pod Brest. Okręt przepadł tak jak nasz ORZEŁ. Kontaktu radiowego z nim zero od pierwszego dnia (znajome, prawda?). To, że okręt został zatopiony, wiedziano już na pewno po 15 listopada, gdy nie wysłał umówionych sygnałów dotyczących powrotu. Ale nikt latami nie wiedział, czy wpakował się na jakieś niemieckie pole minowe, czy zatopiły go wrogie okręty lub samoloty. Losy Swordfisha wyjaśniono dopiero w lipcu 1983 r. gdy odkryto jego wrak koło wyspy Wight. Okazało się, że wpakował się na minę już PIERWSZEGO dnia rejsu, tak więc nie upłynął zbyt daleko od własnej bazy! Brak kontaktu radiowego z ORŁEM od pierwszego dnia sugeruje podobną rzecz, bo powinien on kwitować przynajmniej odbiory rozkazów radiowych. A przy awarii radiostacji wróciłby na pewno do bazy, bo bez komunikacji z dowództwem nie można prowadzić akcji (są przecież wysyłane rozkazy przemieszczeniowe, informacje o innych jednostkach własnych i wroga itp.).
tom
Posty: 845
Rejestracja: 2011-05-07, 10:52

Poszukiwanie ORŁA

Post autor: tom »

Ze zdumieniem przeczytałem nowy artykuł pana Tomasza Kawy "Czajka nad Orłem" na jego stronie www.orzelsearch.com
Twierdzi teraz, że wrak odkryty przez ORP Czajka w 2013 r. i ten badany przez ORP Lech to nie ten sam... I że ORP Lech badał wrak J6, ale ORP Czajka odnalazł w 2013 r. ...Orła. Tylko, że z niewiadomych powodów MW miała to albo "zataić', albo nie umiała na miejsce odkrycia ORP Czajka trafić...
Każdy niech sam odpowie sobie na to pytanie - czy to możliwe, by dziś w dobie GPS-ów i nowoczesnych (w porównaniu z II wś.) sposobów określania pozycji, specjaliści hydrografowie naszej MW mogli nie trafić w odpowiednie miejsce i do właściwego wraku? To moim zdaniem nieprawdopodobne. Nieprofesjonalizm pan Kawa zarzucał już ekipie Santi, gdy ORŁA po wielokrotnych poszukiwaniach wokół podanej pozycji ataku Hudsona nie odnalazła. Teraz zarzuca to samo MW? Zresztą jej oficerowie sami pewnie wkrótce wypowiedzą się w tej kwestii, bo sądzę, że nie omieszkają...

Odpowiedź przedstawiciel MW kmdr Grabiec wysłał już p. Tomaszowi Kawie 14 października br. Wyjaśnił w sposób nie pozostawiający wątpliwości, że ORP Czajka i ORP Lech badały ten sam wrak. Trochę więcej na dws.org.pl
Gereon Oak
Posty: 23
Rejestracja: 2011-09-30, 07:04

Poszukiwanie ORŁA

Post autor: Gereon Oak »

"Prosta sprawa" Kolejna wyprawa niech sprawdzi wrak leżący na pozycji wskazanej przez T.Kawę (wrak badany sonarem przez ORP Mewa) , rozwiązanie proste Niech tylko ekipa poszukiwawcza nie płynie na pozycje zalegania wraku J6

Dodano po 1 godzinie 22 minutach 57 sekundach:
oczywiście chodzi o ORP Czajka..
tom
Posty: 845
Rejestracja: 2011-05-07, 10:52

Poszukiwanie ORŁA

Post autor: tom »

Gereon Oak, sęk w tym, że nie ma dwóch osobnych wraków. Tak się tylko panu Tomaszowi Kawie wydawało. Jak nad wrakiem J6 najpierw znalazł się ORP Czajka, użyto sonaru mniej precyzyjnego i opuszczonego niezbyt głęboko. Wtedy wrak J6 miał część dziobową "otuloną" licznymi sieciami i wydawała się ona przed kioskiem "grubsza" - na obrazie sonarowym z ORP Czajka. Ale ekipa z ORP Lech opuściła w tym samym miejscu później swój sonar na większą głębokość i uzyskała obraz wraku lepszej jakości, do tego odsłonięto część dziobową wraku (uwolniono z zalegających sieci). Jest bardzo charakterystyczny wyraźny detal wspólny - zarówno na fragmencie filmu (kadrze) zrobionego kamerami urządzenia opuszczonego z ORP Czajki (kadr ten p. Kawa sam wybrał), i na obrazie sonarowym z ORP Lech, który zresztą też p. Kawa dał obok tamtego na stronce www.orzelsearch.com To detal na samym początku części dziobowej wraku J6, nazywany potocznie "rogiem nosorożca". Tyle, że p. Tomasz Kawa się w tym w ogóle nie zorientował i to komandor Grabiec wskazał ten istotny szczegół...
De VAVIEN
Posty: 22
Rejestracja: 2021-06-16, 13:48

Poszukiwanie ORŁA

Post autor: De VAVIEN »

wtrące się, to niech pan Tomasz Kawa zadeklaruje wyraźnie czy są pozycje się pokrywają, czy też są dwie pozycje dwóch wraków i czy ma w takim razie pozycje wraku nad którym "przebywał" ORP Czajka
Awatar użytkownika
Gregski
Posty: 959
Rejestracja: 2006-01-27, 21:47
Lokalizacja: Na Kociewiu albo na morzu

Poszukiwanie ORŁA

Post autor: Gregski »

Czytam ten wątek i widzę że to wszystko to jakaś tragifarsa.
Mam wrażenie że im mniejsze zainteresowanie tą sprawą tym lepiej dla Orła (niech spoczywa w spokoju).
Wśród ludzi człowiek dziczeje.
Waldemar Łysiak
tom
Posty: 845
Rejestracja: 2011-05-07, 10:52

Poszukiwanie ORŁA

Post autor: tom »

Po prostu prawdziwi fachowcy znajdą wrak prędzej czy później. Bo komandor Grabiec zapewnia, że nie zrezygnują.
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 4949
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Poszukiwanie ORŁA

Post autor: Marmik »

Wybaczcie, że w telegraficznym skrócie, ale jak zwykle nie mam czasu na głębsze rozwodzenie się.
1. Szkoda, że Pan T. Kawa, choć deklaruje, iż ma niezbędna wiedzę, nie porównał pozycji obu wraków. To wydaje się punktem wyjścia do jakiekolwiek analizy. Uprzedzę ewentualne pytania - pozycja wyszłaby mu dokładnie taka sama.
2. W materiałach zamieszczonych w prezentacjach faktycznie nie ma zdjęć uszkodzonego dziobu. Obszar ten został w pełni sfilmowany pojazdem podwodnym i wrak badany przez ORP Lech ma DOKŁADNIE takie uszkodzenie w części dziobowej jak na zdjęciu z Czajki. Widziałem to, więc powtórzę: dziób wraku badanego przez ORP Lech jest uszkodzony, jak przedstawił Pan Kawa. No może poza tym co dorysowano ku rufie, a co nie ma pokrycia na składanych zdjęciach z Ukwiała (co zapewne zmyliło Pana Kawę). Nawet na obrazie sonarowym Lecha to widać (zaznaczyłem elipsą), choć nie rzuca się tak w oczy (kwestia skali, o czym za chwilę).
Dziób.jpg
Dziób.jpg (147.52 KiB) Przejrzano 3579 razy
3. Pojazd Ukwiał jest pojazdem do identyfikacji i niszczenia obiektów minopodobnych. Jego kamera nie jest przystosowana do robienia ładnych rzutów ogólnych. To coś jak różnica pomiędzy trybem panoramicznym, a trybem makro (dlatego zdjęcia z Ukwiała są nakładane jedno na drugie, by otrzymać większy obraz). Przy czym trzeba wziąć pod uwagę różnicę klasy sprzętu. W tej sytuacji trzeba właśnie pamiętać o zachowaniu skali obrazu. Ponadto, oględzin dokonano w ciemnej porze doby i w kiepskich warunkach. No pech chciał, że akurat takie były jak Czajka wracała z ćwiczeń.
4. Różnice co do klasy sonaru (wynikające z całkowicie odmiennego przeznaczenia) i jego obrazu każdy może zobaczyć gołym okiem.
5. Przechył przedstawiony na rysunku jest orientacyjny (lekki na pb). Na Czajce nie mierzono go w stopniach.

Reasumując, nie ma tu żadnej tajemnicy. To ten sam wrak na tej samej pozycji. Z informacji, które mam wynika, że ówczesnemu dowódcy MW, cokolwiek by o nim nie mówić, naprawdę zależało na odnalezieniu Orła i podobno zawód był duży.
No i na koniec może jeszcze warto dokonać spostrzeżenia, że były kiedyś takie czasy, gdy szczególne podejście do poufności korespondencji osobistej wyróżniało dżentelmenów.

Dodano po 43 minutach 24 sekundach:
Szybkie przeszukanie Internetu i... znalazł się filmik umieszczony 14 sierpnia 2014 przez Briana Goddarda w serwisie Youtube. Tylko nieco ponad osiemset wyświetleń, a... warto było obejrzeć.
No i uwaga, oglądajcie dziób (ustawiłem start filmu od 1:14, dziób filmowany do 1:35):
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
ODPOWIEDZ