W pogoni za prawdą

Moderatorzy: crolick, Marmik

Awatar użytkownika
karol
Posty: 4062
Rejestracja: 2004-01-05, 12:52

Post autor: karol »

Z jakiego opisu i z jakiej mapy? Ryś miał powody do zajścia na Hel, chyba. Zresztą tym czynem udowodnił, że komandor Kłoczkowski mógł spokojnie zawinąć do bazy i przekazać okręt w inne ręce, a kategoryczne rozkazy z lądu go wygnały na otwarte morze, tak na marginesie
Użytkownik nieaktywny, ale gadatliwy.
Grom

Post autor: Grom »

kapitan marynarki na warships.pl ;) - hehehe.
Gadulstwo popłaca, i niedługo stopniem dorównasz Kłoczowi ;)
Awatar użytkownika
karol
Posty: 4062
Rejestracja: 2004-01-05, 12:52

Post autor: karol »

baa, mam szansę wyprzedzenia go, bo jemu już awanse zablokowali, a dla mnie wolna droga do pełnego komandora :D
Użytkownik nieaktywny, ale gadatliwy.
radarro
Posty: 546
Rejestracja: 2006-09-11, 12:58

Post autor: radarro »

karol pisze:Z jakiego opisu i z jakiej mapy? Ryś miał powody do zajścia na Hel, chyba. Zresztą tym czynem udowodnił, że komandor Kłoczkowski mógł spokojnie zawinąć do bazy i przekazać okręt w inne ręce, a kategoryczne rozkazy z lądu go wygnały na otwarte morze, tak na marginesie
Biegiem do jakiejkolwiek biblioteki [Rzepniewski koniecznie 1970 ZAŁĄCZNIKI]. Nie mam skanera, bo bym już to przedstawił.
Mylisz fakty Karol. 01IX późnym wieczorem Grochowski ma już dość idze zachodnim kursem pod Rozewie, gdzie przebywa kolejne dwa dni ["pod sektorem Żbika"]. Na Hel zajdzie znacznie później, po batach otrzymanych po wyjściu z sektora.
Na początku było słowo!
Koncentracja słów - Informacja
Koncentracja informacji - Energia
Koncentracja energii - Materia
Informacja + Energia + Materia = Życie
Slowo to życie!

Używaj Słów ostrożnie, gdyż mogą zabić!
Awatar użytkownika
karol
Posty: 4062
Rejestracja: 2004-01-05, 12:52

Post autor: karol »

Chyba jednak nie mylę, bo to nie dowódca miał dość, tylko okręt. Więc nie u mnie występuje mylenie faktów.
Użytkownik nieaktywny, ale gadatliwy.
Awatar użytkownika
JB
Posty: 3082
Rejestracja: 2004-03-28, 21:48
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: JB »

Grom pisze:... Nie przekonuje mnie teoria o Grudzińskim typowym agencie Oddziału II, wysłanym by pilnował Kłocza...
Motto
Plotka wyleci wróblem, a wraca wołem.
Napisałem kiedyś, że Grudziński był oficerem informacyjnym Oddziału Minowego (rozkaz tajny Szefa KMW z 8 listopada 1934 roku). Dziś Koledzy robią z niego pracownika II. Oddziału przypisując mu niestworzone rzeczy. A taki fakt nie ma pokrycia w zachowanych dokumentach. Instytucja oficera informacyjnego pojawia się w tajnych rozkazach z 1930 roku, sa też zapiski z lat 1931 i 1934. Na liście oficerów, pełniących taką funkcję w tych latach jest wiele innych nazwisk, równie znanych osób. Każda jednostka gospodarcza Marynarki miała w latach 30. taki etat. Nazwiska osób pełniących funkcję oficera informacyjnego mogło sie pojawiać tylko w rozkazach tajnych (kiedyś Zajączkowski ujawnił nazwisko oficera informacyjnego Flotylli Rzecznej w rozkazie jawnym, ale skończyło się na słownej reprymendzie Świrskiego, który zawsze przez palce patrzył na niesubordynacje dowódcy Flotylli). Także po latach oficerowie pełniący takie funkcje nie chwalili sie tym w swoich opublikowanych wspomnieniach (np. brak jest wzmianki o tym w książce jednego, długowiecznego komandora). Byli wśród nich także oficerowie PMW mordowani (w majestacie "prawa") w czasach stalinowskich. Przypuszczam, że większość młodych absolwentów SPMW przechodziło staż na takiej funkcji, co pewnie wiązało się z krótkim przeszkoleniem i nie musiało oznaczać "drugiego" etatu w "dwójce".
JB
Grom

Post autor: Grom »

JB pisze:Plotka wyleci wróblem, a wraca wołem.
Dobrze, że sens mojej wypowiedzi nie został wykrzywiony. No, ale nie ma to jak zaatakować kogoś za to, że pamiętał co szanowny JB kiedyś napisał.
Grom

Post autor: Grom »

I jesze coś:
radarro pisze:Z opisu i mapy wynika, że sektory Zbika i Rysia nie pokrywają się z mapami zartykułu
Nie ma to jak dogłębnie przeczytać materiał. Kolega R.Wysocki wyraźnie napisał, że brakuje mapy kwadratów według, której określano sektory i dlatego sektory Wilka, Rysia oraz Żbika są narysowane orientacyjnie. No ale cóż widać rzeczywiście Rzepniewiski w 1970 roku wiedział więcej niż Wysocki czytając orginały rozkazów.
radarro
Posty: 546
Rejestracja: 2006-09-11, 12:58

Post autor: radarro »

Grom pisze:I jesze coś:
radarro pisze:Z opisu i mapy wynika, że sektory Zbika i Rysia nie pokrywają się z mapami zartykułu
Nie ma to jak dogłębnie przeczytać materiał. Kolega R.Wysocki wyraźnie napisał, że brakuje mapy kwadratów według, której określano sektory i dlatego sektory Wilka, Rysia oraz Żbika są narysowane orientacyjnie. No ale cóż widać rzeczywiście Rzepniewiski w 1970 roku wiedział więcej niż Wysocki czytając orginały rozkazów.
Ja nie czytam Rzepniewskiego, oglądam mapy
Na początku było słowo!
Koncentracja słów - Informacja
Koncentracja informacji - Energia
Koncentracja energii - Materia
Informacja + Energia + Materia = Życie
Slowo to życie!

Używaj Słów ostrożnie, gdyż mogą zabić!
radarro
Posty: 546
Rejestracja: 2006-09-11, 12:58

Post autor: radarro »

Bogu dziękuję za wszystko proszę Go tylko aby nie doszło do skutku zorganizowanie K.M.W. w Anglii bo to byłoby przekreślenie na czas dłuższy ambicji młodych i wartościowych oficerów którzy byliby odsunięci a K.M.W. zapchane „trupami” którzy jeszcze raz zaczęliby wpisywać przygody „Babenberga” albo samotnych Krążowników.
Czy ktoś mógłby rozszerzyć sens ostatnich słów?
Na początku było słowo!
Koncentracja słów - Informacja
Koncentracja informacji - Energia
Koncentracja energii - Materia
Informacja + Energia + Materia = Życie
Slowo to życie!

Używaj Słów ostrożnie, gdyż mogą zabić!
Awatar użytkownika
Zelint
Posty: 795
Rejestracja: 2005-09-24, 08:20
Lokalizacja: Władysławowo

Post autor: Zelint »

No, "Samotny krążownik" to napisał Steyer - dotyczy walk rosyjskiego krążownika Askold w I wojnie światowej. Kto napisał to drugie to nie wiem. To pewnie jakaś aluzja do wspomnień oficera z byłej CK marynarki, ale kogo konkretnie to nie wiem.

Mokrski jak i pozostali oficerowie z Orła mieli bardzo duże aspiracje, a niskie stopnie. W związku z czym chcieli by od kierowania PMW na Zachodzie zostali odsunięci oficerowie starsi pochodzący z marynarek państw zaborczych. To pozwoliłoby zwolnić miejsce dla młodszych, czyli dla nich...

Ten problem w PMW występował też zresztą w okresie 1919-1939. Było bardzo dużo oficerów o wysokich stopniach dla których nie było stanowisk. Był okres, że admirałów w WP było chyba więcej niż okrętów pełnomorskich...
Andrzej J.
Posty: 1094
Rejestracja: 2004-01-06, 02:19
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Andrzej J. »

Dygresyjnie - gwoli wyjaśnienia cytat podany przez radarro:

Po Tallinie skoczyliśmy wszyscy o jedno stanowisko a Pierzchlewski uczy się nawigacji i artylerii, aby je wziąć. Chwilowo mam: artylerię, sygnalizację i nawigację (z Pierzchlewskim) B.P. i oddział, więc dość sporo.
Bogu dziękuję za wszystko proszę Go tylko aby nie doszło do skutku zorganizowanie K.M.W. w Anglii bo to byłoby przekreślenie na czas dłuższy ambicji młodych i wartościowych oficerów którzy byliby odsunięci a K.M.W. zapchane „trupami” którzy jeszcze raz zaczęliby wpisywać przygody „Babenberga” albo samotnych Krążowników.
Na Orle wszyscy podskoczyliśmy o jedno stanowisko, takim więc sposobem jestem torpedowym, cieszę się i uczę żeby sprostać funkcji. (...)"

pochodzi z listu Mariana Morskiego napisanego już w Wielkiej Brytanii do przyjaciela ze Szkoły Podchorążych Marynarki - Jerzego Hedingera [za http://gim11.lublin.pl/luzak/patron/zyciorys.htm]

Na Babenbergu pływał Tadeusz Podjazd-Morgenstern (1895-1973), w 1941-1942 – a więc po śmierci Morskiego, który wspominał w ww. liście o człowieku opisującym wojenne losy Babenberga – został na ładnych kilka miesięcy z-cą szefa KMW. Czy to on autorem wspomnień z Babenberga – Kadry red. J.K. Sawicki (s. 394-395) nie wspominają, choć moze przegapiają [tekst taki MUSIAŁBY powstać przed wojną, skoro wspomina o nim Mokrski].
Inni oficerowie k.u.k. Kriegsmarine [patrz wykaz w Kadrach s.135], których sprawdzałem w Kadrach – Nowotny, Korytowski, Petelenz – nie pływali na Babenbergu. Stoklasa nie wchodził w rachubę – do końca Iwś był saperem.
Trzeba by w przedwojennej literaturze – książki i artykuły - z Przeglądem Morskim bądź Belloną włącznie znaleźć, kto do 1939 r. w ogóle pisał o działaniach na Babenbergu. Może Lech Trawicki (ex-CMM) lub kmdrowie Sławomir Kudela i Walter Pater z MMW coś by wiedzieli?
radarro
Posty: 546
Rejestracja: 2006-09-11, 12:58

Post autor: radarro »

O czym świadczy fakt półzanurzenia Orła za dnia ? 2IX
Dlaczego Kłoczkowski odszukał Krawczyka ?
Dlaczego Kłoczkowski chciał rozmawiać z Salamonem ?
Czy można ustalić ile razy Kłoczkowski opuszczał Orła wieczorem 14IX ?.
Pertek wspomina o dwóch, prawdopodobnie trzech podróżach dowódcy do portu w Talinnie.

Pytam, nie dlatego, że sugeruję nową teorię, historię, hipotezę. Przeczytałem podsumowanie MBłusia, ukazujące jakąś perspektywę działania Kłocza.
Na początku było słowo!
Koncentracja słów - Informacja
Koncentracja informacji - Energia
Koncentracja energii - Materia
Informacja + Energia + Materia = Życie
Slowo to życie!

Używaj Słów ostrożnie, gdyż mogą zabić!
Awatar użytkownika
karol
Posty: 4062
Rejestracja: 2004-01-05, 12:52

Post autor: karol »

Ja też niczego nie konstruuje, ale dlaczego Kłoczkowski wynurzał Orła?
Dlaczego Salamon strzelał do Z-14?
Dlaczego Mokrski nie został ZDO?
Co robił Rutkowski przy molo OP?
Użytkownik nieaktywny, ale gadatliwy.
Grom

Post autor: Grom »

O czym świadczy fakt półzanurzenia Orła za dnia ? 2IX
O zagrożeniu lotnictwem. To taka stara sztuczka, żeby jak najmniej u-boota wystawało nad wodę. Trudniej zauważyć
Dlaczego Kłoczkowski odszukał Krawczyka ?
Dlatego, że Krawczyk wlazł w sektor Orła by naładować baterie, no i Orzeł nie zaspał.
Dlaczego Kłoczkowski chciał rozmawiać z Salamonem ?
To Salomon twierdzi, że Kłoczkowski ? Gdzie jest to napisane ? Widzę o spotkaniu z Orłem.
Czy można ustalić ile razy Kłoczkowski opuszczał Orła wieczorem 14IX ?.
Raz i już nie wrócił. Dyskusje o tym toczyły się chyba z rok temu. Wydawało mi się, że wszystko zostało wyjaśnione.
Pertek wspomina o dwóch, prawdopodobnie trzech podróżach dowódcy do portu w Talinnie.
Szkoda, że nie wspomnia jak to nowy p.o. dowódcy okrętu stojącego na redzie przespał ogłoszenie internowania w Tallinie.
Awatar użytkownika
Grzechu
Posty: 1624
Rejestracja: 2004-06-29, 16:05
Lokalizacja: Kwidzyn (Powiśle)

Post autor: Grzechu »

Malutki off-topic.
W ostatnim MSiO, w liście do Redakcji, Marek Błuś przeprasza za brak uczestnictwa w dyskusji. Po prostu ma problemy z logowaniem na FOW.
Mały apel do adminów: pomóżcie, jeśli możecie!
Zablokowany