W pogoni za prawdą
Z jakiego opisu i z jakiej mapy? Ryś miał powody do zajścia na Hel, chyba. Zresztą tym czynem udowodnił, że komandor Kłoczkowski mógł spokojnie zawinąć do bazy i przekazać okręt w inne ręce, a kategoryczne rozkazy z lądu go wygnały na otwarte morze, tak na marginesie
Użytkownik nieaktywny, ale gadatliwy.
Biegiem do jakiejkolwiek biblioteki [Rzepniewski koniecznie 1970 ZAŁĄCZNIKI]. Nie mam skanera, bo bym już to przedstawił.karol pisze:Z jakiego opisu i z jakiej mapy? Ryś miał powody do zajścia na Hel, chyba. Zresztą tym czynem udowodnił, że komandor Kłoczkowski mógł spokojnie zawinąć do bazy i przekazać okręt w inne ręce, a kategoryczne rozkazy z lądu go wygnały na otwarte morze, tak na marginesie
Mylisz fakty Karol. 01IX późnym wieczorem Grochowski ma już dość idze zachodnim kursem pod Rozewie, gdzie przebywa kolejne dwa dni ["pod sektorem Żbika"]. Na Hel zajdzie znacznie później, po batach otrzymanych po wyjściu z sektora.
Na początku było słowo!
Koncentracja słów - Informacja
Koncentracja informacji - Energia
Koncentracja energii - Materia
Informacja + Energia + Materia = Życie
Slowo to życie!
Używaj Słów ostrożnie, gdyż mogą zabić!
Koncentracja słów - Informacja
Koncentracja informacji - Energia
Koncentracja energii - Materia
Informacja + Energia + Materia = Życie
Slowo to życie!
Używaj Słów ostrożnie, gdyż mogą zabić!
MottoGrom pisze:... Nie przekonuje mnie teoria o Grudzińskim typowym agencie Oddziału II, wysłanym by pilnował Kłocza...
Plotka wyleci wróblem, a wraca wołem.
Napisałem kiedyś, że Grudziński był oficerem informacyjnym Oddziału Minowego (rozkaz tajny Szefa KMW z 8 listopada 1934 roku). Dziś Koledzy robią z niego pracownika II. Oddziału przypisując mu niestworzone rzeczy. A taki fakt nie ma pokrycia w zachowanych dokumentach. Instytucja oficera informacyjnego pojawia się w tajnych rozkazach z 1930 roku, sa też zapiski z lat 1931 i 1934. Na liście oficerów, pełniących taką funkcję w tych latach jest wiele innych nazwisk, równie znanych osób. Każda jednostka gospodarcza Marynarki miała w latach 30. taki etat. Nazwiska osób pełniących funkcję oficera informacyjnego mogło sie pojawiać tylko w rozkazach tajnych (kiedyś Zajączkowski ujawnił nazwisko oficera informacyjnego Flotylli Rzecznej w rozkazie jawnym, ale skończyło się na słownej reprymendzie Świrskiego, który zawsze przez palce patrzył na niesubordynacje dowódcy Flotylli). Także po latach oficerowie pełniący takie funkcje nie chwalili sie tym w swoich opublikowanych wspomnieniach (np. brak jest wzmianki o tym w książce jednego, długowiecznego komandora). Byli wśród nich także oficerowie PMW mordowani (w majestacie "prawa") w czasach stalinowskich. Przypuszczam, że większość młodych absolwentów SPMW przechodziło staż na takiej funkcji, co pewnie wiązało się z krótkim przeszkoleniem i nie musiało oznaczać "drugiego" etatu w "dwójce".
JB
I jesze coś:
Nie ma to jak dogłębnie przeczytać materiał. Kolega R.Wysocki wyraźnie napisał, że brakuje mapy kwadratów według, której określano sektory i dlatego sektory Wilka, Rysia oraz Żbika są narysowane orientacyjnie. No ale cóż widać rzeczywiście Rzepniewiski w 1970 roku wiedział więcej niż Wysocki czytając orginały rozkazów.radarro pisze:Z opisu i mapy wynika, że sektory Zbika i Rysia nie pokrywają się z mapami zartykułu
Ja nie czytam Rzepniewskiego, oglądam mapyGrom pisze:I jesze coś:Nie ma to jak dogłębnie przeczytać materiał. Kolega R.Wysocki wyraźnie napisał, że brakuje mapy kwadratów według, której określano sektory i dlatego sektory Wilka, Rysia oraz Żbika są narysowane orientacyjnie. No ale cóż widać rzeczywiście Rzepniewiski w 1970 roku wiedział więcej niż Wysocki czytając orginały rozkazów.radarro pisze:Z opisu i mapy wynika, że sektory Zbika i Rysia nie pokrywają się z mapami zartykułu
Na początku było słowo!
Koncentracja słów - Informacja
Koncentracja informacji - Energia
Koncentracja energii - Materia
Informacja + Energia + Materia = Życie
Slowo to życie!
Używaj Słów ostrożnie, gdyż mogą zabić!
Koncentracja słów - Informacja
Koncentracja informacji - Energia
Koncentracja energii - Materia
Informacja + Energia + Materia = Życie
Slowo to życie!
Używaj Słów ostrożnie, gdyż mogą zabić!
Czy ktoś mógłby rozszerzyć sens ostatnich słów?Bogu dziękuję za wszystko proszę Go tylko aby nie doszło do skutku zorganizowanie K.M.W. w Anglii bo to byłoby przekreślenie na czas dłuższy ambicji młodych i wartościowych oficerów którzy byliby odsunięci a K.M.W. zapchane „trupami” którzy jeszcze raz zaczęliby wpisywać przygody „Babenberga” albo samotnych Krążowników.
Na początku było słowo!
Koncentracja słów - Informacja
Koncentracja informacji - Energia
Koncentracja energii - Materia
Informacja + Energia + Materia = Życie
Slowo to życie!
Używaj Słów ostrożnie, gdyż mogą zabić!
Koncentracja słów - Informacja
Koncentracja informacji - Energia
Koncentracja energii - Materia
Informacja + Energia + Materia = Życie
Slowo to życie!
Używaj Słów ostrożnie, gdyż mogą zabić!
No, "Samotny krążownik" to napisał Steyer - dotyczy walk rosyjskiego krążownika Askold w I wojnie światowej. Kto napisał to drugie to nie wiem. To pewnie jakaś aluzja do wspomnień oficera z byłej CK marynarki, ale kogo konkretnie to nie wiem.
Mokrski jak i pozostali oficerowie z Orła mieli bardzo duże aspiracje, a niskie stopnie. W związku z czym chcieli by od kierowania PMW na Zachodzie zostali odsunięci oficerowie starsi pochodzący z marynarek państw zaborczych. To pozwoliłoby zwolnić miejsce dla młodszych, czyli dla nich...
Ten problem w PMW występował też zresztą w okresie 1919-1939. Było bardzo dużo oficerów o wysokich stopniach dla których nie było stanowisk. Był okres, że admirałów w WP było chyba więcej niż okrętów pełnomorskich...
Mokrski jak i pozostali oficerowie z Orła mieli bardzo duże aspiracje, a niskie stopnie. W związku z czym chcieli by od kierowania PMW na Zachodzie zostali odsunięci oficerowie starsi pochodzący z marynarek państw zaborczych. To pozwoliłoby zwolnić miejsce dla młodszych, czyli dla nich...
Ten problem w PMW występował też zresztą w okresie 1919-1939. Było bardzo dużo oficerów o wysokich stopniach dla których nie było stanowisk. Był okres, że admirałów w WP było chyba więcej niż okrętów pełnomorskich...
-
- Posty: 1094
- Rejestracja: 2004-01-06, 02:19
- Lokalizacja: Gdańsk
Dygresyjnie - gwoli wyjaśnienia cytat podany przez radarro:
Po Tallinie skoczyliśmy wszyscy o jedno stanowisko a Pierzchlewski uczy się nawigacji i artylerii, aby je wziąć. Chwilowo mam: artylerię, sygnalizację i nawigację (z Pierzchlewskim) B.P. i oddział, więc dość sporo.
Bogu dziękuję za wszystko proszę Go tylko aby nie doszło do skutku zorganizowanie K.M.W. w Anglii bo to byłoby przekreślenie na czas dłuższy ambicji młodych i wartościowych oficerów którzy byliby odsunięci a K.M.W. zapchane „trupami” którzy jeszcze raz zaczęliby wpisywać przygody „Babenberga” albo samotnych Krążowników.
Na Orle wszyscy podskoczyliśmy o jedno stanowisko, takim więc sposobem jestem torpedowym, cieszę się i uczę żeby sprostać funkcji. (...)"
pochodzi z listu Mariana Morskiego napisanego już w Wielkiej Brytanii do przyjaciela ze Szkoły Podchorążych Marynarki - Jerzego Hedingera [za http://gim11.lublin.pl/luzak/patron/zyciorys.htm]
Na Babenbergu pływał Tadeusz Podjazd-Morgenstern (1895-1973), w 1941-1942 – a więc po śmierci Morskiego, który wspominał w ww. liście o człowieku opisującym wojenne losy Babenberga – został na ładnych kilka miesięcy z-cą szefa KMW. Czy to on autorem wspomnień z Babenberga – Kadry red. J.K. Sawicki (s. 394-395) nie wspominają, choć moze przegapiają [tekst taki MUSIAŁBY powstać przed wojną, skoro wspomina o nim Mokrski].
Inni oficerowie k.u.k. Kriegsmarine [patrz wykaz w Kadrach s.135], których sprawdzałem w Kadrach – Nowotny, Korytowski, Petelenz – nie pływali na Babenbergu. Stoklasa nie wchodził w rachubę – do końca Iwś był saperem.
Trzeba by w przedwojennej literaturze – książki i artykuły - z Przeglądem Morskim bądź Belloną włącznie znaleźć, kto do 1939 r. w ogóle pisał o działaniach na Babenbergu. Może Lech Trawicki (ex-CMM) lub kmdrowie Sławomir Kudela i Walter Pater z MMW coś by wiedzieli?
Po Tallinie skoczyliśmy wszyscy o jedno stanowisko a Pierzchlewski uczy się nawigacji i artylerii, aby je wziąć. Chwilowo mam: artylerię, sygnalizację i nawigację (z Pierzchlewskim) B.P. i oddział, więc dość sporo.
Bogu dziękuję za wszystko proszę Go tylko aby nie doszło do skutku zorganizowanie K.M.W. w Anglii bo to byłoby przekreślenie na czas dłuższy ambicji młodych i wartościowych oficerów którzy byliby odsunięci a K.M.W. zapchane „trupami” którzy jeszcze raz zaczęliby wpisywać przygody „Babenberga” albo samotnych Krążowników.
Na Orle wszyscy podskoczyliśmy o jedno stanowisko, takim więc sposobem jestem torpedowym, cieszę się i uczę żeby sprostać funkcji. (...)"
pochodzi z listu Mariana Morskiego napisanego już w Wielkiej Brytanii do przyjaciela ze Szkoły Podchorążych Marynarki - Jerzego Hedingera [za http://gim11.lublin.pl/luzak/patron/zyciorys.htm]
Na Babenbergu pływał Tadeusz Podjazd-Morgenstern (1895-1973), w 1941-1942 – a więc po śmierci Morskiego, który wspominał w ww. liście o człowieku opisującym wojenne losy Babenberga – został na ładnych kilka miesięcy z-cą szefa KMW. Czy to on autorem wspomnień z Babenberga – Kadry red. J.K. Sawicki (s. 394-395) nie wspominają, choć moze przegapiają [tekst taki MUSIAŁBY powstać przed wojną, skoro wspomina o nim Mokrski].
Inni oficerowie k.u.k. Kriegsmarine [patrz wykaz w Kadrach s.135], których sprawdzałem w Kadrach – Nowotny, Korytowski, Petelenz – nie pływali na Babenbergu. Stoklasa nie wchodził w rachubę – do końca Iwś był saperem.
Trzeba by w przedwojennej literaturze – książki i artykuły - z Przeglądem Morskim bądź Belloną włącznie znaleźć, kto do 1939 r. w ogóle pisał o działaniach na Babenbergu. Może Lech Trawicki (ex-CMM) lub kmdrowie Sławomir Kudela i Walter Pater z MMW coś by wiedzieli?
O czym świadczy fakt półzanurzenia Orła za dnia ? 2IX
Dlaczego Kłoczkowski odszukał Krawczyka ?
Dlaczego Kłoczkowski chciał rozmawiać z Salamonem ?
Czy można ustalić ile razy Kłoczkowski opuszczał Orła wieczorem 14IX ?.
Pertek wspomina o dwóch, prawdopodobnie trzech podróżach dowódcy do portu w Talinnie.
Pytam, nie dlatego, że sugeruję nową teorię, historię, hipotezę. Przeczytałem podsumowanie MBłusia, ukazujące jakąś perspektywę działania Kłocza.
Dlaczego Kłoczkowski odszukał Krawczyka ?
Dlaczego Kłoczkowski chciał rozmawiać z Salamonem ?
Czy można ustalić ile razy Kłoczkowski opuszczał Orła wieczorem 14IX ?.
Pertek wspomina o dwóch, prawdopodobnie trzech podróżach dowódcy do portu w Talinnie.
Pytam, nie dlatego, że sugeruję nową teorię, historię, hipotezę. Przeczytałem podsumowanie MBłusia, ukazujące jakąś perspektywę działania Kłocza.
Na początku było słowo!
Koncentracja słów - Informacja
Koncentracja informacji - Energia
Koncentracja energii - Materia
Informacja + Energia + Materia = Życie
Slowo to życie!
Używaj Słów ostrożnie, gdyż mogą zabić!
Koncentracja słów - Informacja
Koncentracja informacji - Energia
Koncentracja energii - Materia
Informacja + Energia + Materia = Życie
Slowo to życie!
Używaj Słów ostrożnie, gdyż mogą zabić!
O zagrożeniu lotnictwem. To taka stara sztuczka, żeby jak najmniej u-boota wystawało nad wodę. Trudniej zauważyćO czym świadczy fakt półzanurzenia Orła za dnia ? 2IX
Dlatego, że Krawczyk wlazł w sektor Orła by naładować baterie, no i Orzeł nie zaspał.Dlaczego Kłoczkowski odszukał Krawczyka ?
To Salomon twierdzi, że Kłoczkowski ? Gdzie jest to napisane ? Widzę o spotkaniu z Orłem.Dlaczego Kłoczkowski chciał rozmawiać z Salamonem ?
Raz i już nie wrócił. Dyskusje o tym toczyły się chyba z rok temu. Wydawało mi się, że wszystko zostało wyjaśnione.Czy można ustalić ile razy Kłoczkowski opuszczał Orła wieczorem 14IX ?.
Szkoda, że nie wspomnia jak to nowy p.o. dowódcy okrętu stojącego na redzie przespał ogłoszenie internowania w Tallinie.Pertek wspomina o dwóch, prawdopodobnie trzech podróżach dowódcy do portu w Talinnie.