ORP Bałtyk - plany

Wszelkie tematy związane z PMW

Moderatorzy: crolick, Marmik

Awatar użytkownika
mcwatt
Posty: 929
Rejestracja: 2004-01-16, 09:32
Lokalizacja: St Helens

Post autor: mcwatt »

To akurat było realne. Niemcy w czasie II wś też takie staruszki przerabiali na oopl.
Marek T
Posty: 3270
Rejestracja: 2004-01-04, 20:03
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Marek T »

Czyżby zmałpowali od nas?
Awatar użytkownika
mcwatt
Posty: 929
Rejestracja: 2004-01-16, 09:32
Lokalizacja: St Helens

Post autor: mcwatt »

Nie wiem. Ale co mogli niby zrobić z takimi starymi krypami? To chyba najbardziej udany pomysł na ich wykorzystanie. Nie mam pojęcia czy ten polski projekt dostał się w ręce Niemców i czy na tej podstawie przezbroili zdobyczne staruszki. Pamiętam że gdzieś czytałem artykuł o niemieckich oopl (MSiO?, OW?), może coś jest w artykule Pefu o norweskich pancernikach OW... A wracając do tego polskiego projektu - masz może Marku jakieś szczegóły albo gdzie można sobie o tym poczytać? Nie pamiętam czy gdzieś to widziałem...
Marek T
Posty: 3270
Rejestracja: 2004-01-04, 20:03
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Marek T »

Fragment artykułu o BAŁTYKU z MSiO. Jest to praktycznie wszystko, co wiem o tej sprawie.

Pływająca bateria przeciwlotnicza "Bałtyk"
Zakup "Bałtyka" zbiegł się z zakupem (też we Francji) 14 dział 75 mm M1924 (przeciwlotniczych), na podstawach okrętowych. Były to działa półautomatyczne, takie same jak na francuskich pancernikach, krążownikach i niszczycielach. Kmdr ppor. Stanisław Jabłoński, w 1939 r. dowódca 1 Morskiego Dywizjonu Artylerii Przeciwlotniczej (MDAPl), wspominał, że po ich zakupie powstał projekt ustawienia ośmiu z nich na "Bałtyku", w dwóch grupach po cztery działa (na dziobie i na rufie). Przekształciłoby to "Bałtyk" w pływającą baterię przeciwlotniczą chroniącą Oksywie. Zaletami takiego rozwiązania były by:
- mniejsze koszty ustawienia dział na "Bałtyku" niż na lądzie (okręt miał komory amunicyjne, opancerzenie, pomieszczenia dla załóg),
- możliwość użycia dział przeciw celom nawodnym, jako baterii sztyletowej, do obrony portu od strony morza.
Z kolei wady, to:
- konieczność strzelania na wysokich kątach i przy dużych szybkościach kątowych,
- w razie trafienia "Bałtyka" celną bombą lub pociskiem, mogła nastąpić utrata całej baterii,
- trudne użycie w kierunku lądu, ze względu na wysokie i urwiste skarpy brzegowe.
Ostatecznie z ośmiu dział postanowiono stworzyć cztery baterie dwudziałowe na lądzie, z działami ustawionymi na podstawach betonowych. Utworzyły one w 1929 r. 9 DAPl, w lutym 1933 r. przemianowany na 1 MDAPl. Na "Bałtyku" zainstalowano natomiast sześć (cztery ?) działek 47mm Hotchkiss wz.85, jako działka salutacyjne.


Z tym zmałpowaniem przez Niemców - oczywiście żartowałem. Ale z drugiej strony jest to dowód, że nasza PMW dość wcześnie wpadała na pewne pomysły, które w innych flotach pojawiały się dopiero tuż przed wojną.
Konkretnie okręty obrony plot i okręty podwodne uzbrojone wyłącznie w działka plot.
Awatar użytkownika
mcwatt
Posty: 929
Rejestracja: 2004-01-16, 09:32
Lokalizacja: St Helens

Post autor: mcwatt »

Z tym że okręty podwodne uzbrojone wyłącznie w broń plot. nie za bardzo się sprawdziły (niemieckie poniosły duże straty...), a działo pokładowe często się przydawało (nie trzeba było marnować torped na mniejsze cele), przynajmniej w początkowym okresie wojny.
Re: Bałtyk - a szkoda że nie doszło do przebudowy na oopl, myślę że by się przydał. Może do konfiguracji 8x75 mogliby coś jeszcze dorzucić, np. 2 stanowska 2x40.
... a myślałem że mówisz serio ;)
Awatar użytkownika
mcwatt
Posty: 929
Rejestracja: 2004-01-16, 09:32
Lokalizacja: St Helens

Post autor: mcwatt »

ach - i dzięki za ten fragment :)
ODPOWIEDZ