ORP BŁYSKAWICA / Muzeum Marynarki Wojennej

Wszelkie tematy związane z PMW

Moderatorzy: crolick, Marmik

jefe de la maquina
Posty: 787
Rejestracja: 2007-10-27, 00:01

Post autor: jefe de la maquina »

Ten okręcik potrzebuje "a lot of TLC" (tender loving care) i urządzenie do piaskowania, inaczej się będą babrali przez lata z usunięciem starej farby i rdzy od środka.
Muzeum musi wynająć kontraktora z praktyką stoczniową, a nie archeologa.
Jefe
Waldek K
Posty: 2028
Rejestracja: 2004-01-30, 10:16
Lokalizacja: Szałsza

Post autor: Waldek K »

Ogromnie cieszy mnie ta informacja!
W 2004 poruszyłem tu ten temat: http://fow.aplus.pl/forum/viewtopic.php ... ght=batory
bez większej nadziei, przyznaję... . Na szczęście się pomyliłem.

Dwie uwagi:

1. Mam nadzieję, że te 40 tys. to jakiś błąd, bo sam transport pewnie więcej będzie kosztował, a gdzie "odkopanie" (odkucie reczej), czyszczenie, konserwacja itp., że nie wspomnę o wyposażeniu, które trzebaby dorbić.

2. Może jednak warto byłoby wydzielić osobny wątek na "Batorego"?
Marek T
Posty: 3270
Rejestracja: 2004-01-04, 20:03
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Marek T »

http://trojmiasto.gazeta.pl/trojmiasto/ ... nej_w.html

Kuter Batory trafił do Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni
2009-12-14, ostatnia aktualizacja 2009-12-14 09:52

Kuter pościgowy Batory, najstarszy zachowany polski okręt i jedyny, który brał udział w wojnie obronnej 1939 i przetrwał do dziś, trafił do Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni.

Batory został przewieziony do Gdyni z Helu na dwóch lawetach. Przed transportem ważący 15 ton i mierzący ponad 21 m długości okręt został przecięty na pół - informuje Radio Gdańsk. - Decyzję o przecięciu jednostki podjąłem z bólem serca, ale nie było innego sposobu na jej przewiezienie - wyjaśnia komandor Sławomir Kudela, dyrektor Muzeum Marynarki Wojennej. Oba segmenty zostały przeniesione z lawet na specjalne podpory ustawione na podwórzu gdyńskiego muzeum, gdzie zostaną ponownie zespawane i pozostaną na stałe jako eksponat. Zimą muzeum pracownicy muzeum chcą wykonać wstępne prace konserwatorskie a wiosną udostępnić okręt zwiedzającym. Na Helu, skąd przywieziono kuter, na zlecenie muzeum wykonano pierwsze prace polegające m.in. na uzupełnieniu ubytków w kadłubie i oczyszczeniu go z licznych warstw farby. Batory jest jednym z dwóch polskich okrętów zbudowanych przed drugą wojną światową, które przetrwały do dziś. Drugą ocalałą jednostką jest powstały w latach 1935-37 niszczyciel Błyskawica, pełniący teraz rolę okrętu-muzeum w Gdyni.
navy(robo)
Posty: 16
Rejestracja: 2009-07-08, 12:02
Lokalizacja: jelcz-laskowice

Post autor: navy(robo) »

Batory tak, ale juz innemu okretowi co prawda peerelowskiej floty ale floty juz sie nie udało ...
ORP Grunwald idzie na złom ...a szkoda :( wiem ,ze była inicjatywa zachowania tego okretu jako muzeum w Szczecinie /Swinoujsciu ...
moze zna ktos blizsze fakty na ten temat ?
Marek T
Posty: 3270
Rejestracja: 2004-01-04, 20:03
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Marek T »

GRUNWALD - chyba już poszedł na złom ...

Gdy przeszedł pod "opiekę" Agencji Mienia Wojskowego zaczęło z niego znikać wyposażenie i w krótkim czasie zostały gołe blachy. Wówczas Świnoujście i tamtejsze Muzeum Rybołówstwa spasowały i przestały o niego zabiegać.
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 4953
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Post autor: Marmik »

Decyzję o przecięciu jednostki podjąłem z bólem serca, ale nie było innego sposobu na jej przewiezienie.
Czy to jakiś żart czy też coś innego?
Marek T pisze:... "opiekę"...
Cóż za celny cudzysłów :ok: .
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Marek T
Posty: 3270
Rejestracja: 2004-01-04, 20:03
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Marek T »

Marmik pisze:
Decyzję o przecięciu jednostki podjąłem z bólem serca, ale nie było innego sposobu na jej przewiezienie.
Czy to jakiś żart czy też coś innego?
Wiedząc, jaki był stan BATOREGO w Helu, śmiem powiedzieć, że równie dobrze można go było przewieźć po rozłożeniu na pojedyncze blachy.
Wierzcie mi - to była ruina. Pusta skorupa, przerdzewiała na wylot wzdłuż linii zabetonowania.
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 4953
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Post autor: Marmik »

No cóż, ja nie dokonywałem pomiaru grubości blach, ale jest to o tyle bez znaczenia, że niezależnie od rzeczywistego stanu możliwe było przetransportowanie do Gdyni w jednym kawałku. Przecież to zaledwie 21 m i 15 ton. Wszystko rozbija się o chęci i finanse. Jak brakowało funduszy to trzeba było robić akcję społeczną. Gdyby odbiła się pustym echem to znaczyłoby, że można ciąć nawet na pojedyncze blachy. Reasumując, wszystko i tak sprowadza się do chęci.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Awatar użytkownika
Wicher
Posty: 1253
Rejestracja: 2006-06-12, 04:33
Lokalizacja: UK

Post autor: Wicher »

Biorąc pod uwagę co zrobiono z "kioskiem" Foxtrota, to prócz chęci zabrakło również wyobraźni.
Ciekaw jestem teraz jak Batorego pospawają - czy wyłożą trochę więcej grosza aby spawów nie było widać, czy wręcz odwrotnie, pójdą na łatwiznę i taniznę i przez środek będzie szedł piękny, gruby spaw. Bo po co się starać - większość zwiedzających to przecież laicy w temacie, więc ich to nie będzie razić...
Za dzień, za dwa, za noc, za trzy choć nie dziś...
Za noc, za dzień doczekasz się, wstanie świt...
Marek T
Posty: 3270
Rejestracja: 2004-01-04, 20:03
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Marek T »

Mnie bardziej ciekawi, czy zabrali też część podwodną. Jak wcześniej napisałem była praktycznie oddzielona od reszty kadłuba.
Awatar użytkownika
crolick
Posty: 4095
Rejestracja: 2004-01-05, 20:18
Lokalizacja: Syreni Gród
Kontakt:

Post autor: crolick »

Podczas gdy Kłapouchy wszystkim się zadręcza,
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
flynavy
Posty: 16
Rejestracja: 2009-03-23, 09:42

Post autor: flynavy »

Marek T pisze:Mnie bardziej ciekawi, czy zabrali też część podwodną. Jak wcześniej napisałem była praktycznie oddzielona od reszty kadłuba.
W niedzielę w południe byłem na spacerze na Skwerku, więc jak zobaczyłem dźwig na terenie MMW szybko tam poleciałem. Z tego co dojrzałem przez ogrodzenie od tyłu Muzeum (od strony teatru) to część podwodna była, kadłub pokryty podkładówką. Strasznie powiginane relingi.

W okolicach teatru stały 4 lawety, a nie 2(???)
Awatar użytkownika
Wicher
Posty: 1253
Rejestracja: 2006-06-12, 04:33
Lokalizacja: UK

Post autor: Wicher »

Ja nadal nie rozumiem dlaczego musiano ciąć Batorego i przewozić go drogami...
Czy nie łatwiej i lepiej by było załadować go w helskije bazie na któregoś Lublina, który następnie po przebyciu Zatoki mógłby stanąć przy brzegu gdyńskiej plaży a tam sprzęt cięzki mógłby go przenieść na miejsce ekspozycji?
To by było niewątpliwie wydarzenie na skalę kraju. Śmiem twierdzić, że wzmianka o nim na każdej stacji by się pojawiła czy też w każdej gazecie. A tak...

Swoją drogą jestem bardzo ciekaw jak Batorego wewnątrz zrekonstruują. A może zostawią tylko pusty kadłub do oklądania z zewnątrz...
Za dzień, za dwa, za noc, za trzy choć nie dziś...
Za noc, za dzień doczekasz się, wstanie świt...
Awatar użytkownika
pothkan
Posty: 4479
Rejestracja: 2006-04-26, 23:59
Lokalizacja: Gdynia - morska stolica Polski
Kontakt:

Post autor: pothkan »

Zresztą czy naprawdę nia dało się przewieźć drogą lądową w całości? ORP Odważny jakoś dostał się do Skarżyska-Kamiennej w całości, chociaż drogi były wówczas gorsze, trasa dłuższa, a sama jednostka o kilka metrów większa.

Z plażą byłby taki problem, że nie ma jak dźwigu po piasku do brzegu dotelepać. Ale np. do Nab. Pomorskiego i te kilkaset metrów na dużej lawecie - nie dałoby się? Wystarczy chcieć.
jefe de la maquina
Posty: 787
Rejestracja: 2007-10-27, 00:01

Post autor: jefe de la maquina »

Czy nie łatwiej i lepiej by było załadować go w helskije bazie na któregoś Lublina, który następnie po przebyciu Zatoki mógłby stanąć przy brzegu gdyńskiej plaży a tam sprzęt cięzki mógłby go przenieść na miejsce ekspozycji?
Wicher
15 T to nie ciezar. Zwykla plaskodenna barka zalatwia cala sprawe + holownik.
Za decyjza pociecia, moim zdaniem, wplynal wybor transportu ladem, gdzie wiadukty i mosty oraz druty limituja wielkosc i wysokosc zestawu transportowego.
Komus zabrakla wyobrazni i doswiadczenia.
Jefe
ODPOWIEDZ