Forum Okrętów Wojennych

Dzięki serdeczne za moc odpowiedzi.

BŁYSKAWICA wróciła na stałe miejsce.

Gratulacje!!!

Błyskawica , początek 1942r

Kawał na prawdę dobrej roboty. Pierwszy raz widzę odwzorowane poprawki malarskie

Andrzej Ciszewski pisze:Błyskawica , początek 1942r

Brawo Gratulacje

Panowie, dzięki za dobre słowo. Waldek; to nie miały być poprawki malarskie, ten ciemny kolor to odpryski z bieżącej farby uwidaczniające kolor z poprzedniego malowania. z przodu widać zarys fali, również z poprzedniej wersji malowania. W tym czasie Błyskawica już była sterana po sztormowych warunkach służby, i uwidoczniły się duże ubytki w powłoce malarskiej.

Andrzeju - rysunek jak zwykle doskonały, ale nie przesadzałbym z waloryzacja.

1. Poprzedniego malowania raczej nie będzie widać - stara farba na pewno została odstukana, jej pozostałości (te, które były w miarę luźne) zostały ściągnięte skrobaczkami, a całość przetarta szczotkami stalowymi. BŁ dość długo stała w stoczni, a załogę trzeba było czymś zająć - na pewno dokładnie stukali. Starej farby zostaje wówczas niewiele. Po pokryciu całości nową farbą (z natury dobrze kryjącej - bo to farba olejna) starego wzoru nie było widać.

2. Zdarta farba na dziobie: w tym miejscu będzie widać gołą blachę, a nie starą farbę. Stara farba, nawet jeżeli coś się zachowało, była już skredowana i łatwiej schodziła, niż ta nowa.

3. Znane jest zdjęcie BŁ z prób jesienią 1941 - nie widać na nim starego kamuflażu, fałszywej fali, itp.

Marku; W 1941 r po przezbrojeniu faktycznie Błyskawica może i była pomalowana wzorcowo, skoro to było stoczniowe malowanie. Ale to zdjęcie z lutego 1942r pokazuje, że już nie było tak idealnie. Nie jestem wcale pewny, czy taka technologia malowania jaką przytoczyłeś była respektowana podczas wojny skoro raptem po kilku miesiącach okręt wyglądał jak na fotce. Rdzawe zacieki jako zupełnie naturalne po kilku miesięcznej eksploatacji na Atlantyku, to raczej rzecz naturalna, ale ciemne plamy to moim zdaniem odpryski ze źle przygotowanej powierzchni do malowania.Co do skrobania starej farby mam duże wątpliwości, skoro przebija dawna fala z poprzedniej wersji malowania, co wyraźnie widać na załączonej fotce. Zamieszczone zdjęcie, z tego co pamiętam omawialiśmy je na Błyskawicy. Załączam również plik z malowania ,,fabrycznego" z 1941r. Obie wersje różnią się umieszczeniem Lewisa, który był do grudnia 1941r zamontowany na śródokręciu ( widać go na tle zejściówki do maszynowni).

No tak, falę faktycznie widać. Ale skłaniałbym się raczej do innej interpretacji - że ktoś twórczo zmodyfikował standardowe malowanie i fala została domalowana. Widać ją w całości.
Przy okazji - mam wrażenie, że farba w części dziobowej jest zdarta tylko z koloru ciemnego. Zacieki są po równo, na obu kolorach.

Pamiętajcie żeby nie przegapić dokumentu na TVP

Ale gdzie? O której?

Na TVP Gdańsk leci właśnie dokument o stuleciu MW.

Polecam wszystkim kalendarz 2019 Muzeum MW. Właśnie go odebrałem

Szabla ppor. mar. Kazimierza Sadowskiego - prymusa z 1936 roku - została przekazana do MMW:

Radio Gdańsk: Odbudowa polskiej Marynarki Wojennej

Gościem audycji Co za Historia, prowadzonej przez Wojciecha Sulecińskiego, byli Tomasz Miegoń i Adam Jarski z Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni.

Interesująca rozmowa z wieloma wątkami z historii PMW. Ciekaw jestem tej teorii "dwóch ataków" przeciwko flocie radzieckiej - czy są na to jakieś źródła, czy to raczej przypuszczenia?