Do czego dążymy w rozwoju floty wojennej

Wszelkie tematy związane z PMW

Moderatorzy: crolick, Marmik

Awatar użytkownika
karol
Posty: 4062
Rejestracja: 2004-01-05, 12:52

Post autor: karol »

tak, przeskok myslowy powstał, sorry :)
Milrek
Posty: 230
Rejestracja: 2004-01-30, 19:38
Lokalizacja: Warszawa

modernizacja PMW

Post autor: Milrek »

Zastanawiając się nad kształtem PMW wyszedłbym od realistycznego określenia zadań:
1) zobowiązania wobec NATO
fregaty, okręty podwodne, okręt logistyczne, trałowce;
2) misje pokojowe, konflikty typu Irak
fregaty, okręt logistyczne,
3) obrona wybrzeża
okręty podwodne, okręty rakietowe, trałowce, śmigłowce ZOP
4) ratownictwo morskie
Mi-14PS, W-3MR, okręty ratownicze
5) szkolenie kadr
wystarczająca ilość okrętów wojennych

Biorąc pod uwagę, że nie mamy pełnego kompletu uzbrojenia dla posiadanych okrętów wojennych i pieniędzy w budżecie MON dla PMW nie przybędzie uważam, że trzeba rozważyć dwie rzeczy.
1) pozyskiwanie kolejnych używanych okrętów z zagranicy jest prawdopodobnie nieuniknione;
2) żeby uzyskać pieniądze trzeba będzie sprzedać bądź wycofać kilka okrętów:
a) w klasie OP mamy aż 6 jednostek. Orzeł jest młodym okrętem ale ciekawe za ile lat będzie musiał przejść kompleksowy remont techniczny (+modernizację, mimo wszystko ma 18 lat) i ile posiadamy do niego uzbrojenia. Dlatego mimo dużej sympatii rozważyłbym jego sprzedaż. Uzyskane środki przeznaczyłbym na zakup RBS-15 dla Orkanów, uzbrojenie dla OP Kobben i fregat OHP;
b) przyspieszyłbym wycofywanie Os (205) i Obłuże (912), w następców wątpię a stan techniczny uniemożliwia ich modernizację;
c) Lubliny są okrętami bardzo młodymi ale pytanie czy wszystkie są nam potrzebne i ile kosztuje ich eksploatacja. Z drugiej strony są bardzo młodymi okrętami i pozwalają szkolić kadry ale spróbowałbym sprzedać ze dwa.

I. Zastanawiam się nad przyszłością Tarantuli okręty tej klasy są nam niewątpliwie potrzebne i z ww. liter próbowałbym wygospodarować środki na ich modernizację.
II. Co do Gawrona uważam, że należy przeprowadzić rzetelną analizę ekonomiczną i policzyć czy nie porwaliśmy się przypadkiem z motyką na słońce. Jeżeli tak spróbowałbym w miejsce b) i c) pozyskać 2-4 używane jednostki tej klasy.
III. Z tego co pamiętam przestarzałymi okrętami dysponuje również Straż Graniczna. Czytałem o duńskim rozwiązaniu Standart Flex (nazwy mogę nie pamiętać dokładnie) polegającym na stworzeniu modułów uzbrojenia które można wymieniać. Gdyby SG przy wsparciu PMW zakupiła pewną ilość okrętów "o konstrukcji modułowej" uzbrojonych w armatki (na czas wojny rakiety itd.) to stocznie miałyby pracę a koszt byłby mniejszy. Nie wiem na ile realne.
IV. Co do LMW praktycznie potrzebujemy Bryz, W-3MR i zmodernizowanych Mi-14.
V. Przyjrzałbym się ilości żołnierzy w PMW czy te 12.000 jest uzasadnione.
VI. Problemem które zauważyłem ale nie wpadłem na rozwiązanie jest szkolenie kadr dla PMW (niezbędna jest jednak pewna ilość okrętów).

Powyższe jest próbą określenia skąd wziąść pieniądze na modernizację PMW. Niestety zakładając jej redukcję.
Awatar użytkownika
seawolf
Posty: 837
Rejestracja: 2004-01-04, 15:29
Lokalizacja: Poznan

Post autor: seawolf »

- OP - mamy ich 5 (tzn docelowo), wydamy Orla bedzie 4, niby nowoczesne, ale przeciez 30-letnie. Ile jeszcze posluza? 5, 10 lat? ....Choc z drugiej strony jest to chyba jedyny nasz okret ktorego ktos chcialby kupic.
- Os juz nie ma praktycznie, Obluze zaczeli wywalac.
- Tarantule to potrzebuja wiekszej moderki niz Orkany, niby ma byc, ale pewnie nie bedzie (no moze te SKO dla armat dadza nowe)
- Gawrony - ofkors ze sie przeliczyli z silami, ale nadal kazdy (tu z nas) ma nadzieje ze choc 1 lub 2 kiedys beda. Kto ma teraz 2-4 korwety uzywane na zbyciu?
- LMW - kiedys chcieli im dac Su22 to nie brali, teraz na orlikach chyba beda walczyc, bo o F16 moga zapomniec. Dobrze, ze smiglowce jakos chodza (i wygladaja)
- modulowce w SG (i w MW w czasie wojny) to dobry pomysl, ale pewnie jesli satrczyloby na okret, to nie starczyloby na moduly :wink:
Gość

Post autor: Gość »

[quote="seawolf"]- OP - mamy ich 5 (tzn docelowo), wydamy Orla bedzie 4, niby nowoczesne, ale przeciez 30-letnie. Ile jeszcze posluza? 5, 10 lat? ....Choc z drugiej strony jest to chyba jedyny nasz okret ktorego ktos chcialby kupic.
Orzeł za 10 lat będzie miał 28 lat i pytanie skąd weźmiemy wtedy pieniądze na remont i modernizację.

- Gawrony - ofkors ze sie przeliczyli z silami, ale nadal kazdy (tu z nas) ma nadzieje ze choc 1 lub 2 kiedys beda. Kto ma teraz 2-4 korwety uzywane na zbyciu?
Mieć nadzieję to trochę za mało. Wypadałoby wziąść skądś pieniądze.

- modulowce w SG (i w MW w czasie wojny) to dobry pomysl, ale pewnie jesli satrczyloby na okret, to nie starczyloby na moduly.
Byle starczyło na patrolowce, trudno moduły z uzbrojeniem kupilibyśmy później (mam taką nadzieję).

Uważam, że trzeba coś robić. Dotychczas stosowano w PMW metodę małych kroczków i wyszło jak na możliwości WP super. Co robiły inne rodzaje wojsk ogłaszały szumne program i potem po cichutku je anulowano (KTO, CN-235, NT-D, Huzar, Goryl).

Czy ktoś ma jakiś pogląd na ilość żołnierzy w PMW dużo to czy mało.
ODPOWIEDZ