pothkan pisze:Ale może pora na coś z okresu powojennego?
Po co?!
BTW. Ryszardzie - popraw bandery!!!
Podczas gdy Kłapouchy wszystkim się zadręcza,
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
pothkan pisze:to również należy do polskiej tradycji wojenno-morskiej.
Doboszyński w Myślenicach należy do polskiej tradycji stosunków wewnętrznych, ale czy jesteś z tego dumny?
X
Myślisz, że było zagrożenie, które im umknęło; problem, którego nie poruszyli; aspekt, którego nie rozpatrywali; pomysł, na który nie wpadli; rozwiązanie, którego nie znaleźli?!?
Okręty nosiły polską banderę (z białym orłem), polskojęzyczne nazwy, brzmiał na nich polski język, i polskie były załogi. Dla mnie to wystarczające argumenty za tym, żeby się ich nie wstydzić. Ale nikogo do podobnego zdania nie przymuszam.
Daleko mi do Ryszarda i Czesława, ale też coś pokażę:
ORP Gryf, skala 1px = 5 cm (w przybliżeniu).
Rysunek powstał z zeskanowanego i wygładzonego rysunku publikowanego w BMSiO 4, niestety nigdzie nie znalazłem informacji o jego autorze w orginale...
UWAGA: rysunek jest "lekki", ale duży!
Ładne te rysunki, nie powiem. A jak u ciebie z prawami autorskimi, bo taki ORP Krakowiak by pasował mi na przykład do majowego Magazynu shiploverskiego, gdyż w spisie treści jest rocznica Dywizjonu Łódek Podwodnych