Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Wszelkie tematy związane z PMW

Moderatorzy: crolick, Marmik

Awatar użytkownika
Mitoko
Posty: 2718
Rejestracja: 2004-01-05, 12:26
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: Mitoko »

szafran pisze:Bryza Bis niczym feniks z popiołów.
Przewidywane jest doposażenie morskiego samolotu patrolowo-ratowniczego An-28 Bryza-1RM w elementy systemu ZOP, WRE, łączności i przekazu danych, obserwacji oraz ich integracji z systemami pokładowymi do wersji An-28 Bryza-1RM/BIS, a także modernizacja zespołów napędowych samolotów An-28 (zabudowa silników TWD-10B/PZL-10S i śmigła Hartzell)
Jak to czytam, to od razu kojarzy mi się to jak WL zrobiły specyfikację na TRI (Transporter Rozpoznania Inżynieryjnego).
W normalnego Rosomaka nijak nie da się upchać wszystkiego - więc kombinowany jest nowy pojazd (Hipopotam).

Tu widzę podobny problem - Rozpoznanie morskie, ZOP, WRE, retranslacja (i pewno gdzieś w domyśle COMINT) w maszynie wielkości Bryzy to upychanie nogami i rękoma oraz kombinowanie z czego zrezygnować.
Wykopany z DWS za żądanie prawdy
Awatar użytkownika
Peperon
Posty: 6408
Rejestracja: 2010-11-05, 14:52
Lokalizacja: z Krakowa

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: Peperon »

szafran pisze:Dzięki za pełną listę.
W sumie ważne, że będzie okręt podwodny nowego typu.
Obawiam się, że nowy to będzie u nas, a nie nowy (nowoczesny) typ OP. W końcu Kobbeny też były nowe - u nas.
Mitoko pisze:
szafran pisze:Bryza Bis niczym feniks z popiołów.
Przewidywane jest doposażenie morskiego samolotu patrolowo-ratowniczego An-28 Bryza-1RM w elementy systemu ZOP, WRE, łączności i przekazu danych, obserwacji oraz ich integracji z systemami pokładowymi do wersji An-28 Bryza-1RM/BIS, a także modernizacja zespołów napędowych samolotów An-28 (zabudowa silników TWD-10B/PZL-10S i śmigła Hartzell)
Tu widzę podobny problem - Rozpoznanie morskie, ZOP, WRE, retranslacja (i pewno gdzieś w domyśle COMINT) w maszynie wielkości Bryzy to upychanie nogami i rękoma oraz kombinowanie z czego zrezygnować.
Pewnie będą latać parami :lol:, bo inaczej się nie da.
Ot takie sprytne samoloty Siemoniaka, podobne do niszczycieli Gorszkowa.
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
domek
Posty: 1657
Rejestracja: 2004-01-09, 04:44

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: domek »

Mitoko pisze:
Jak to czytam, to od razu kojarzy mi się to jak WL zrobiły specyfikację na TRI (Transporter Rozpoznania Inżynieryjnego).
A co to za ustrojstwo :x :co:


pozdrawiam :)
szafran
Posty: 2195
Rejestracja: 2007-05-25, 19:27
Lokalizacja: Sopot

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: szafran »

Tu widzę podobny problem - Rozpoznanie morskie, ZOP, WRE, retranslacja (i pewno gdzieś w domyśle COMINT) w maszynie wielkości Bryzy to upychanie nogami i rękoma oraz kombinowanie z czego zrezygnować.
Z załogi :-)

Faktycznie będzie upychanie i kombinowanie z cyklu "Panie pilocie proszę do następnego miesiąca 5 kg schudnąć. Samolot jest zbyt przeciążony".

Cieszy fakt modernizowania okrętów rozpoznaczych (czyżby pod NDR?) dobre i to. Natomiast martwi, że w innych RSZ planuje się utrzymywanie nieperspektywicznych typów uzbrojenia jak Su-22. Wartość bojowa na współczesnym polu walki porównywalna do Tarantul więc wycofać.
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 4953
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: Marmik »

szafran pisze:Cieszy fakt modernizowania okrętów rozpoznaczych (czyżby pod NDR?)
Może się nie znam, ale chyba ideą okrętów rozpoznawczych jest działać non stop do momentu wybuchu konfliktu (wykrywać symptomy, oceniać rozwój sytuacji itd - jednym słowem na czas uprzedzić o zagrożeniu), a w momencie wybuchu konfliktu ucieczka poza zasięg jakiegokolwiek zagrożenia i realizowanie zadań ograniczonych tym właśnie faktem. W takim wypadku raczej niewiele są w stanie wskazywać dla NDR, bo przed rozpoczęciem konfliktu raczej celów dla NDR nie ma. Jeśli zaś taki okręt znajdzie się w rejonie działań (nie zdąży się wycofać na czas) w momencie wybuchu konfliktu to będzie pierwszym celem dla lotnictwa przeciwnika. To tak na logikę.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
szafran
Posty: 2195
Rejestracja: 2007-05-25, 19:27
Lokalizacja: Sopot

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: szafran »

Oczywiście, że masz rację. Chodzi o "podsłuchanie" zagrożeń w czasie pokoju. Zobacz, że mimo obcięcia pięści bojowej, MW ma posiadać sprawne oczy i uszy. Więc nie ma aż tak źle w myśl zasady "trzy koła są dobre".
Awatar użytkownika
Mitoko
Posty: 2718
Rejestracja: 2004-01-05, 12:26
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: Mitoko »

domek pisze:
Mitoko pisze:
Jak to czytam, to od razu kojarzy mi się to jak WL zrobiły specyfikację na TRI (Transporter Rozpoznania Inżynieryjnego).
A co to za ustrojstwo :x :co:


pozdrawiam :)
Samo TRI - nic nowego w WL (TRI były wcześniej na SKOT-ach i MT-LB).
Poszukaj pod hasłem transporter Hipopotam
szafran pisze:
Tu widzę podobny problem - Rozpoznanie morskie, ZOP, WRE, retranslacja (i pewno gdzieś w domyśle COMINT) w maszynie wielkości Bryzy to upychanie nogami i rękoma oraz kombinowanie z czego zrezygnować.
Z załogi :-)

Faktycznie będzie upychanie i kombinowanie z cyklu "Panie pilocie proszę do następnego miesiąca 5 kg schudnąć. Samolot jest zbyt przeciążony".

Cieszy fakt modernizowania okrętów rozpoznaczych (czyżby pod NDR?) dobre i to. Natomiast martwi, że w innych RSZ planuje się utrzymywanie nieperspektywicznych typów uzbrojenia jak Su-22. Wartość bojowa na współczesnym polu walki porównywalna do Tarantul więc wycofać.
I ten sam problem - zlikwidować ... to już się nie odbuduje. A 3 eskadry na F-ach i 2 na 29-ych to mało.
Wykopany z DWS za żądanie prawdy
Awatar użytkownika
polsteam
Posty: 1552
Rejestracja: 2005-09-16, 21:03
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: polsteam »

jeżeli już tu było o TEJ nowej liście inwestycji, to przepraszam za powielanie tematu...

tak, czy inaczej - w ramach "przeglądu prasy":

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... ale=lublin

Nowa lista inwestycji MON: Gawron pójdzie na żyletki?
szafran
Posty: 2195
Rejestracja: 2007-05-25, 19:27
Lokalizacja: Sopot

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: szafran »

I ten sam problem - zlikwidować ... to już się nie odbuduje. A 3 eskadry na F-ach i 2 na 29-ych to mało.
Żeby tylko udało się uciułać te 2 eskadry na Migach.

Problemem SP i MW było oczekiwanie na super sprzęt i zaniechanie modernizacji. SP doczekały się super sprzętu (choć w niewystarczającej ilości) a MW niestety nie i jeszcze olano wszelkie opcje modernizacji okrętów bojowych.
Awatar użytkownika
Wicher
Posty: 1253
Rejestracja: 2006-06-12, 04:33
Lokalizacja: UK

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: Wicher »

za polsteam pisze:(...) tak, czy inaczej - w ramach "przeglądu prasy":
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... ale=lublin
A dokładniej "Najnowocześniejszy polski okręt pójdzie na żyletki".
Choć to jeszcze nie okręt i nie polski (bo bandery nie podniesiono) to zauważam zmianę w prasie do tej pory przychylnej obecnemu rządowi. Mogli w końcu zatytułować artykuł "MON nie będzie dawał pieniędzy na największą motorówkę" czy też "Największa motorówka odchodzi do lamusa".
Cóż - powoli wszyscy otwierają oczy na ten nie-rząd. Najgorsze jest jednak to, że nawet za horyzontem nie widać rozsądnych ludzi, którzy mogliby zmienić obecnie sprawujących władzę... Ale nie o tym chciałem.
Na profilu facebook'owym ministra Siemoniaka, pod tematem o 276 programach modernizacji Sił Zbrojnych RP, wszystkie 37 komentarzy dotyczyły tego dlaczego nie ma w tym programie Gawrona i planowanych zmian w MW RP. Wśród tych 37 komentarzy tylko jeden user FB poparł decyzje MON! Dodam jeszcze, że profil Pana ministra - i za to ma u mnie szacunek - jest w pełni otwarty na polemikę i krytykę. Dzięki temu można zauważyć ilu osobom zależy na być albo nie być MW i na Gawronie. Niestety, za lata zaniedbań na tym odcinku wszystkich ekip minister Siemoniak zbiera chyba cięgi, które nie do końca mu się należą. Jest on w końcu powołanym na stanowisko przez kogoś kto dłużej urzęduje i na piastowane przez obecnego MON stanowisko powołał nieszczęście Sił Zbrojnych, pana (specjalnie z małej) senatora Klicha.

Tak więc Panowie nie jesteśmy sami wraz z NFoW jeśli chodzi o troskę w sprawie przyszłości naszej "newi" :)
Za dzień, za dwa, za noc, za trzy choć nie dziś...
Za noc, za dzień doczekasz się, wstanie świt...
thomson
Posty: 447
Rejestracja: 2011-08-08, 11:54

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: thomson »

We wczorajszej "Panoramie"(gdańskiej)relacja z ćwiczeń OGZ-osiem okrętów plus "Bulwark". Szkoda że w niedalekiej przyszłości większość z użytych zdjęć mieć będzie walor wyłącznie historyczny. Będzie można pokazywać takie materiały w MMW jako ilustrację do pogadanki nt. Jak wyglądała PMW.
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 4953
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: Marmik »

Nie jestem za specjalnie zorientowany, ale patrząc na to co się dzieje można wysnuć wniosek, że nasze fregaty - wbrew zasadom, że z wiekiem stan się pogarsza - są dziś pod pewnymi względami we wcale nie gorszym stanie niż podczas przejmowania od Amerykanów 8) . Niestety, ale nawet gdyby tak było to latka lecą :-( .
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Adam
Posty: 1745
Rejestracja: 2005-09-06, 12:58

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: Adam »

Marka Błusia warto poczytać:
Zimowa dyplomacja kanonierek

Do Gdyni przypłynął brytyjski okręt HMS Bulwark. Najważniejszą informacją, którą podały z tej okazji media, jest wieść, że podczas zwiedzania „będzie można porozmawiać z załogą”. Polecam ten punkt programu, bo „wystawieni” do prowadzenia konwersacji panowie i panie marynarze są elokwentni, inteligentni i znają się na rzeczy. Ponadto przed zacumowaniem w Gdyni odbyli krótki kurs wiedzy o Polsce, jak tego wymagają starannie przestrzegane królewskie procedury. Podczas rozmowy proszę ich zapytać, dlaczego przypłynęli do Gdyni? Dlaczego zmienili plan rejsu, rezygnując z wizyty w Hamburgu? Czy dlatego, że Gdynia jest bardziej atrakcyjnym miejscem weekendowego wypoczynku po ćwiczeniach? Bo – to tak nawiasem – znaczny spadek liczby zawinięć wycieczkowców w minionym roku raczej o tym nie świadczy.

Jeśli podczas przedportowej odprawy dowódcy nie zastrzegli, że cel wizyty jest poufny, to będzie można się dowiedzieć, iż HMS Bulwark przybył do nas w ramach uprawiania polityki kanonierek, zwanej inaczej dyplomacją morską. Tym razem celem brytyjskiej kanonierki jest polski rząd, jego Ministerstwo Obrony Narodowej oraz ich pomysł na likwidację Marynarki Wojennej.

Royal Navy przybyła na Bałtyk swoim okrętem desantowym (nie całkiem sama, bo raczej z inspiracji NATO-wskich sztabowców), żeby pokazać polskim politykom za pomocą pisma obrazkowego, iż życzy sobie, aby polskie wojsko było zdolne do zapewnienia bezpieczeństwa sojuszniczym transportom co najmniej na południowym Bałtyku.

Miesiąc temu pisaliśmy na tych łamach, że „od 20 lat polscy politycy nie potrafią wskazać, czego chcą od Marynarki oraz nie ustalili, czy Polska ma, czy nie ma zamorskie interesy”. Miejmy nadzieję, że rada przywieziona przez pływające medium NATO, czego polscy politycy mają chcieć od polskiej marynarki, została w Warszawie odczytana do ostatniej litery. Nie ulega bowiem wątpliwości, że ścigacze rakietowe z Gdyni i plastikowe trałowce ze Świnoujścia nie wystarczą, żeby skutecznie eskortować bulwarki nawet wzdłuż polskiego wybrzeża.

Nie można też wykluczyć, że założenie niespodziewanych ćwiczeń, które odbył brytyjski desantowiec z polskimi fregatami, przewidywało wspólną podróż do litewskiej Kłajpedy albo łotewskiego Ventspils. Marynarki tych państw mają jedyne zadanie zabezpieczyć podejścia do swoich portów przed minami morskimi. Wynika z tego, że floty sojuszników powinny załatwić resztę spraw. Tymczasem według domniemanych planów naszego MON, najbliższa baza z okrętami, które mogą więcej, będzie w Rostocku.

Polscy politycy i generałowie żyją w przekonaniu, że defensywna flota przybrzeżna może składać się z byle czego, bo kiedyś uwierzyli w krytykę „oceanizmu” przedwojennej PMW (uprawiali ją i Piłsudski, i PRL). Przedwojenne okręty były duże, bo w zamierzeniu miały bronić przed radziecką flotą całego południowego Bałtyku „stając”, między innymi, na odległej rubieży wewnątrz Zatoki Fińskiej. Zapasy min i torped oraz tak zwana autonomiczność decydowały o ich „oceanicznych” wymiarach a nie odwrotnie. Potem okazało się, że nic im nie brakuje, gdy polskie interesy przeniosły się na Atlantyk, czego przecież nikt nie planował ani nie przewidywał. Rzecz w tym, że interesy bliskomorskie i zamorskie są, z punktu widzenia technicznych środków do ich realizacji, trudne do odróżnienia.

Z Gdyni HMS Bulwark popłynie na wielkie, międzynarodowe manewry Cold Response na północy Norwegii. Byłoby słuszne, gdyby tam kontynuował swoją edukacyjną misję w stosunku do polskich decydentów. Mógłby zabrać kilku na pokład, żeby im pokazać, czym różni się wykonywanie zadań podczas sztormu na dużym okręcie od pracy na małym. Na pewno od razu doceniliby Gawrona, a może nawet uznaliby, że jeszcze lepszy byłby jakiś bałtycki lotniskowiec?


Marek Błuś
Źródło: www.morzaioceany.com.pl
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 4953
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: Marmik »

Polityków najbardziej przeraża jednostkowy koszt okrętów. Nawet nowoczesne odrzutowce to znacznie mniejszy wydatek, a samotne okręty mają stosunkowo skromną wartość.
Prowadzi to do myślenia schematami i dorabiania do tych schematów pewnych tez.
Otóż skoro zamiast jednej korwety można kupić kilkadziesiąt czołgów, a przecież nowe czołgi też by się przydały, to lepiej zainwestować w coś co da bardziej przekonującą liczbą. Oczywiście tą droga można dojść do tego, że zamiast jednego czołgu można kupić kilkanaście tysięcy rowerów, tyle że rowerów nam nie potrzeba... no chyba, że po to by podnieść sprawność fizyczną żołnierzy, która to w obliczy mizerii technicznej nabrała nowego wymiaru. I tak powraca powiedzonko: "Śpiewem, musztrą i wuefem zwyciężymy z NRFem".
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Waldek K
Posty: 2028
Rejestracja: 2004-01-30, 10:16
Lokalizacja: Szałsza

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: Waldek K »

:brawo:

Na NFOW "ciekawa" plotka w związku z "listą Siemoniaka:
- Jak dla mnie, to ewidentnie coś kombinują ze śmigłowcami.


-Oj kombinują kombinują. "Obiło mi się o uszy", że staje się coraz bardziej realnym zakup śmigłowców wyłącznie w podstawowym wariancie bez wersji specjalistycznej ZOPu i SARu. Ale może to tylko zwykła plotka?
http://www.nfow.pl/viewtopic.php?t=3789 ... c&start=15

Popatrzcie jak "ewoluował" rozwój MW:
do października 2011 - będą: 2 Gawrony, lub 1 Gawron + remont OHP i Tarantul + o.p. + Kormorany + śmigłowce + NDR
grudzień 2011 - nie będzie: OHP i Tarantul, Gawron - zobaczymy; będą: "patrolowce" + 1 o.p. + 1 Kormoran + 4 śmigłowce + NDR
styczeń 2012 - nie będzie: OHP i Tarantul, Gawron - zobaczymy, będzie 1 o.p. + 4 śmigłowce + NDR, "patrolowce" - cisza, Kormoran - cisza
luty 2012 (wg listy) - nie będzie: OHP i Tarantul, Gawrona, Kormorana, patrolowców, śmigłowców; będzie: 1 o.p. + NDR
„Przed wydaniem ogromnych pieniędzy na obronę, trzeba stworzyć dla ludzi taki poziom życia, którego sami będą chcieć bronić.”
– Carl Gustaf Mannerheim
Leśnik
Posty: 24
Rejestracja: 2007-02-20, 08:39
Lokalizacja: Leśne rejony Konina

Re: Za kilka lat Polska będzie bezbronna na morzu?

Post autor: Leśnik »

Malutka errata: śmigieł miało być dla MW 7 sztuk: 3 SAR i 4 ZOP..
Jak będzie? Na ten moment to wróżenie z fusów, ale w MON się mocno zdziwili jak zobaczyli jakie są koszty maszyn ZOP, choć ja się dziwię, że się dziwią. W sumie maszyny ZOP są z reguły najdroższymi, trochę im ceną ustępują CSAR w wersjach wsparcia sił specjalnych później długo nic i dopiero wersje VIP/SAR transportowe. Oczywiście w ramach danego typu śmigłowca, bo ceny różnych typów w różnych kontraktach się mocno różnią, ale generalna zależność j.w. i tak istnieje.
Pozdrawiam z należytym szacunkiem.

Obrazek

Obrazek
ODPOWIEDZ