Re: Flotylla Rzeczna 1939
: 2019-11-30, 15:14
Podrzuciłem temat ''Mątwy''. Przyjemnej lektury.
Po co ta agresja?Grzechu pisze:To jeszcze, [cytuję] "od lat zajmując się Mątwą", nie znalazłeś czasu na "zabawę" w rysowanie?!p11c pisze:Ok, jak znajdę czas to pobawię się razem z Tobą.
To jest o tyle "ciekawe", że Twoim głównym "argumentem" było "pisać łatwo, ale spróbuj to narysować"...
I czy Ty w ogóle pamiętasz, co się kiedyś pisało? Co Ty sam pisałeś?
Wałkujesz temat ciągle na nowo opierając się za każdym razem wyłącznie o swoje wyobrażenia, które - jak dla mnie - zbyt często są wzięte po prostu z czapy.
Co ma zanurzenie 45 cm do liczby min? Gdzieś tam liczyłem bardzo zgrubnie, że przyrost masy po instalacji silnika, śruby i reszty to jakieś 7 ton, max 10, co dałoby wzrost zanurzenia o 6-10 cm.
A Ty? Wyliczałeś już, o ile zwiększyłoby się zanurzenie na każdą dodatkową tonę? Albo jaka masa spowoduje wzrost zanurzenia o 1 cm? Jakie zanurzenie było graniczne, a jakie maksymalne jeszcze akceptowalne? (Bo przecież "od lat..." itd.)
Przypominam, że monitory miały zanurzenie 60 cm - dużo, ale z takim się jednak poruszały. Co według Ciebie przeszkadzałoby w poruszaniu się Mątwie?
Jaki maszt na środku korytarza? Według Ciebie ktoś o zdrowych zmysłach przebijałby nim pokład, i blokował wąziutki korytarz (1,2-1,3 m) opierając go o dennik? I przede wszystkim po co miałoby to być robione w taki sposób? Ile ten maszt ważył i jaką miał wysokość, aby nie dało go się osadzić w obejmie mocowanej bezpośrednio do pokładu? Przecież i tak musiał być składany. I nawet jeśli musiałby być zabezpieczany przez sztagi i wanty, to przecież nie byłby to żaden problem.
Żeby było dla wszystkich jasne: ja się nie upieram, że było tak, jak to narysowałem, że kiedyś z jakiegoś powodu nie zmniejszono liczby min, a nawet że... w ogóle(!) jakiś pędnik zainstalowano.
Kwestionuję wyłącznie Twoje uparte i w dodatku oparte tylko na widzimisię "nie da się zainstalować silnika pozostawiając 160 min".
Wykazałem - oczywiście w dużym uproszczeniu i przybliżeniu - że się da (a przynajmniej nikt tego nie obalił ani nie zakwestionował - poza Tobą, ale bez żadnego uzasadnienia prócz "wydaje mi się").
Więc teraz naprawdę powinieneś postarać się udowodnić, że "się nie da".
Tylko nie posługuj się - jak to masz w zwyczaju - swoimi wizjami, ogólnikami, niedopowiedzeniami i nieprecyzyjnym językiem...
OK, Jacek. Masz dużą wiedzę. Dałbyś mi podstawy gdzie jest powiedziane o skróceniu z 42 do 35 m? Jakoś nie doczytałem.p11c pisze:1. Jednostkę K-5 podczas przebudowy skrócono z 42 m do 35 m - na rysunku masz przed skróceniem, czyli należałoby odjąć jeszcze 7 metrów. prawdopodobnie wynikało to z przebudowy rufy więc nie ma tam tyle miejsca co narysowałeś.
Jaka agresja?p11c pisze:Po co ta agresja?
To interesujące, że "nie da się wszystkiego zmieścić".p11c pisze:Owszem rysunki dawałem aczkolwiek prymitywne, zresztą nie mam co rysować, bo w tym kadłubie nie da się tego wszystkiego zmieścić.
Jakieś źródło tej rewelacji?p11c pisze: kilka faktów
1. Jednostkę K-5 podczas przebudowy skrócono z 42 m do 35 m - na rysunku masz przed skróceniem, czyli należałoby odjąć jeszcze 7 metrów. prawdopodobnie wynikało to z przebudowy rufy więc nie ma tam tyle miejsca co narysowałeś.
Bez jaj... Pytasz serio?p11c pisze:Jasno wynika iż boksy dla min zajmowałyby ok 50 % całej przestrzeni pod pokładem. Przed przebudową było to ponad 1/3 przestrzeni. Po co by zostawiali tyle boksów ?
O co Ci chodzi???p11c pisze:2. Na jednostce podczas przebudowy wbudowano pomieszczenia dla ludzi, warsztaty i magazyny. Niby gdzie ?
Narysowałem śrubę, bo upierałeś się, że napęd śrubowy, silnik i osprzęt maszynowy nie zmieści się przy pozostawieniu 160 min.p11c pisze:3. napęd hydrodynamiczny, stożki hotchkissa ( jak na razie nie znalazłem nigdzie potwierdzenia że tam była śruba napędowa w kanale beztlenowym tak jak to narysowałeś. Albo inaczej wspomniane stożki maja też śrubę, aczkolwiek zupełnie inną ) Tego typu pędnik ma znacznie większe gabaryty i praktycznie wyklucza rufę jako miejsce pobytu załogi.
Ty chyba naprawdę masz problemy z przyswajaniem tego, co piszą inni...p11c pisze:Ale jak ktoś chce i uważa że tam było 160 min. to ja na to nic nie poradzę,
m_k pisze:OK, Jacek. Masz dużą wiedzę. Dałbyś mi podstawy gdzie jest powiedziane o skróceniu z 42 do 35 m? Jakoś nie doczytałem.p11c pisze:1. Jednostkę K-5 podczas przebudowy skrócono z 42 m do 35 m - na rysunku masz przed skróceniem, czyli należałoby odjąć jeszcze 7 metrów. prawdopodobnie wynikało to z przebudowy rufy więc nie ma tam tyle miejsca co narysowałeś.
Książka ostatnio wyszła, a i w WLU tom 98 tak stoi.Grzechu pisze:Jakieś źródło tej rewelacji?
Tylko proszę konkretnie.
Sprawdziłem - faktycznie.ptasznik pisze:Rysunek 160 celowej jednostki jest zwymiarowany na długość <----35000---->.
OK, dziękuję za info - tytuł już sobie sam znajdę i książkę pewnie kupię.p11c pisze:Str. 375 najnowszej książki Borowaiaka, a tam jak byk stoi, " okręt ten miał przed przebudową 42 m"
Więc z księżyca tego nie brałem.
może być jedynie efektem czegoś w rodzaju pomroczności jasnej1. Jednostkę K-5 podczas przebudowy skrócono z 42 m do 35 m - na rysunku masz przed skróceniem, czyli należałoby odjąć jeszcze 7 metrów. prawdopodobnie wynikało to z przebudowy rufy więc nie ma tam tyle miejsca co narysowałeś.
Jasno wynika iż boksy dla min zajmowałyby ok 50 % całej przestrzeni pod pokładem. Przed przebudową było to ponad 1/3 przestrzeni. Po co by zostawiali tyle boksów ?
Taaa, tylko że na str. 373 tej samej publikacji stoi jak byk "... ponad trzydziestometrowa żelazna barka motorowa..." po czym dwa wersy dalej mamy "... (wymiary 42x4,5x035 m)..." . Chyba sam autor nie jest do końca pewien jaką długość miała ta jednostka ... Poza tym szkoda że autor nie zamieścił przekroju poprzecznego umieszczonego na zreprodukowanym planie. Okazuje się bowiem że ... niby po przebudowie (czyt. skróceniu z 42 do 35m) jednocześnie ... poszerzono tę krypę ponieważ wg przekroju szerokość kadłuba wynosi ... 5,00m a nie 4,50 wspomniane wcześniej ...p11c pisze:Str. 375 najnowszej książki Borowaiaka, a tam jak byk stoi, " okręt ten miał przed przebudową 42 m"
Książka nosi tytuł " Polskie Flotylle Rzeczne 1918-1939 - okręty i statki pod biało-czerwoną banderą".Grzechu pisze:OK, dziękuję za info - tytuł już sobie sam znajdę i książkę pewnie kupię.