Nie znalazłem lepszego wątku by to napisać i udostępnić zdjęcia.
Wrzesień zbliża się coraz bardziej. To będzie 82 rocznica tych wydarzeń. Szczerze mówiąc, to po wizycie w Porcie Wojennym Oksywie jestem pod dużym wrażeniem tego co się tam dzieje. I nie chodzi tylko o zadbane okręty (których gratuluję bo to maksimum tego co na podstawie stanu posiadania można obecnie osiągnąć - i nie lekceważmy trudu obecnych marynarzy), ale też o dbałość o zachowanie pamiątek historycznych, co mi osobiście najbardziej imponuje. Nie zmienia to faktu, że jak kiedyś apelowałem, tak nadal apeluję o nowe okręty a szczególnie podwodne dla naszej MW, bo to już nie od marynarzy zależy.
- 1c.jpg (316.27 KiB) Przejrzano 4904 razy
W mozole codziennej służby marynarze 3 Flotylli Okrętów nie zapominają o wyzwaniach obrony polskiego dostępu do morza, ale o wydarzeniach z przeszłości. Dzięki inicjatywie kontradmirała Mirosława Jurkowlańca powstał nie tylko opisywany wcześniej przeze mnie pomnik kamienny z kamieni ułożonych na cztery strony świata z tablicami pamiątkowymi, ale też, odnaleziono, odkopano i zakonserwowano dla potomności stanowiska i magazyny amunicyjne I baterii Morskiego 1. Dywizjonu Artylerii Przeciwlotniczej, który bronił Gdyni. Jego dowódcą był kmdr ppor. Stanisław Jabłoński. Musiano posługiwać się w armatami o w sumie nie najwyższych w 1939 r. możliwościach 75 mm wz.22/24 firmy Schneider.
Obecnie stanowisko I baterii znajduje się nadal na obszarze zamkniętym z powodu obecnego wykorzystania militarnego. Nikt tam nie może wejść a zdjęcia są zatwierdzone przez władze wojskowe. Tak więc możecie sobie jedynie popatrzeć na to co udostępniła mi Marynarka Wojenna. Autorem zdjęć jest st. chor. szt. mar. Piotr Leoniak, któremu bardzo dziękuję za zgodę na udostępnianie.
- 3c.jpg (359.03 KiB) Przejrzano 4904 razy
Zacytuję tu słowa kmdr Eligiusza Kwiatkowskiego odpowiadającego w 3FO, nie tylko za wyszkolenie, ale i sprawy historyczne:
"termin uroczystości (14 września) nie był przypadkowy. Tego bowiem dnia w 1939 roku nad Oksywiem zestrzelony został samolot Ju-87 (J9+DM) z załogą w składzie pilot por. Hans Rummel i strzelec/radiooperator st. sierż. Fritz Blunk, przy czym załoga zginęła w szczątkach samolotu. Wprawdzie nie ma pewności kto konkretnie zestrzelił ów samolot, ale warto nadmienić, że samolot ten w dniu 03.09.1939 r., pilotowany wtedy również przez Hansa Rummela, przyczynił się do zatopienia ORP WICHER, trafiając okręt jedną z czterech bomb (trafienie 250 kg bombą w dziób okrętu). Tego więc dnia, w pewnym sensie, wzięto odwet na jednym z pogromców WICHRA."
- 10c.jpg (385.08 KiB) Przejrzano 4904 razy
Chwała Bohaterom