Przyszłość MW

Wszelkie tematy związane z PMW

Moderatorzy: crolick, Marmik

AdrianM
Posty: 2823
Rejestracja: 2018-03-14, 18:34

Re: Przyszłość MW

Post autor: AdrianM »

Nie no zakładam, że prawdę red. Dura pisał, że ma być pełny remont okrętów i bierzemy obie sztuki. Inaczej to sobie darujmy i można likwidować dOP, a dodatkowo zaoszczędzimy na Ratowniku.

Jeśli mamy brać jakieś używki to biermy je jako docelowe rozwiązanie. Trudno może nie obronią się przez 4 Onixami, ale frajdy będzie co niemiara, bo chociaż sobie na nich ktoś popływa. Najgorzej jak znowu wejdziemy w cóś co będzie prezentować bandere jedynie na Oksywiu. Jestem zdania byśmy spróbowali wprowadzić do MW coś nowego. Mamy już MU90, RBS15/NSM, OTO Melara 76mm, Oerlikon, ręczne wyrzutnie Grom ;) i wychodzi mi, że czas na jakiś sensowny SHORAD. To jeśli chodzi o uzbrojenie, a z sensorów do może jakiś przyszłościowy VDS? GFE jest coraz powszechniej stosowane. Warto czasami pozyskać same systemy i efektory by stopniowo dojść do czegoś nowego. Pytanie czy ktoś chce coś sensownego osiągnąć, czy ciągniemy tą nieudolność po wsze czasy?
Awatar użytkownika
SiSi
Posty: 222
Rejestracja: 2015-03-16, 14:11

Re: Przyszłość MW

Post autor: SiSi »

Okrety podwodne, tu juz raczej nie ma wyjscia, jedyna opcja to zakup z drugiej reki.
A17, moze to faktycznie proba przemycenia pozniejszego zakupu nowych okretow w Szwecji?
Ludze sie, ze ktos planuje na kilka lat do przodu. :co:

Nawodne, niestety, tylko zakup nowych. Doswiadczenia pokazuja, ze okrety nawodne w RP chodza z 30-40 lat.
Slazak dosluzy spokojnie 2060 r. Jesli nie dluzej.
W tych realiach zakup fregaty, w cenie krazownika moze miec sens...

Tylko niech to beda chociaz 3 okrety, aby obnizyc koszta eksploatacji, zoptymalizowac rotacje i szkolenie personelu, podpisac dlugoletni kontrakt na prace stoczniowe (jak robia Brytyjczycy) etc. etc.
Czy to beda okrety z US, Francji, Niemiec, czy tez Danii ma juz drugorzedne znaczenie.
...
Piotr S.
Posty: 2309
Rejestracja: 2006-05-24, 18:48

Re: Przyszłość MW

Post autor: Piotr S. »

Ciekaw jestem jaki zakres remontu będzie na OP A17 ? koszt transferu to ponad miliard złotych w zależności od wynegocjowanego zakresu remontu. Przypuszcza się że do 2026 roku oba Södermanlandy mają być przez Marynarkę Wojenną RP leasingowane, a później przekazane jej na własność.
Nie wiem czy leasingowanie to dobre rozwiązanie ? tym bardziej ,że będzie to kosztować ponad 1 mld złoty może warto by było pójść drogą Kobbenów gdzie w latach 1989-1992 dokonano modernizacji i taki scenariusz A17 modernizacji z głębokim remontem dałby nam w miarę sensowne używane OP .
Uważam ,że nie dokonanie głębokiej modernizacji spowoduje wzrost kosztów podczas eksploatacji i tak już wiekowych jednostek co może się przełożyć
na to ,że dokonaliśmy złego wyboru podczas gdy była i chyba jeszcze jest ? oferta brazylijska na jednostki znacznie młodsze .
Waldek K
Posty: 2028
Rejestracja: 2004-01-30, 10:16
Lokalizacja: Szałsza

Re: Przyszłość MW

Post autor: Waldek K »

Trzeba jeszcze trochę cierpliwości
Propozycja rządu: Parlament upoważnia rząd do podjęcia decyzji o sprzedaży dwóch okrętów podwodnych klasy Södermanland na potrzeby sił podwodnych Polski. Szwedzki rząd argumentuje, że sprzedaż okrętów będzie skutkowała rozwojem strategicznego partnerstwa z Polską w zakresie operacji podwodnych co jest ważne z punktu widzenia bezpieczeństwa w basenie Morza Bałtyckiego.

Ponadto, strona szwedzka deklaruje przed parlamentem, że koszty dostosowania okrętów, ich napraw, szkolenia personelu i wsparcia logistycznego pokryje Polska. W dokumencie nie ma informacji o ewentualnej dzierżawie jednostek, co Polska wcześniej rozpatrywała. Jak nieoficjalnie dowiedział się Magazyn MILMAG głosowanie w tej sprawie ma odbyć się w czerwcu a zgłoszona propozycja zostanie prawdopodobnie zaaprobowana przez Riksdag.

Tekst pochodzi z Magazynu Militarnego MILMAG.
Przeczytaj więcej na: https://www.milmag.pl/news/view?news_id=3729
Czyli nie jest prawdą, jak pisał ostatnio red. Świerczyński w Polityce, że w sprawie nic się nie dzieje. Po prostu czekamy na decyzję Szwedów. Potem oficjalne stanowisko zostanie przekazane stronie polskiej, my odpowiemy (mam nadzieję), oni się zastanowią, następnie zostanie może powołany zespół międzyrządowy, który wypracuje porozumienie, to zaś będzie musiało zostać zatwierdzone przez oba rządy, itd... Myślę, że w tym roku raczej się umowy nie doczekamy. Może na wiosnę? :roll:
„Przed wydaniem ogromnych pieniędzy na obronę, trzeba stworzyć dla ludzi taki poziom życia, którego sami będą chcieć bronić.”
– Carl Gustaf Mannerheim
AdrianM
Posty: 2823
Rejestracja: 2018-03-14, 18:34

Re: Przyszłość MW

Post autor: AdrianM »

Waldek K pisze:Trzeba jeszcze trochę cierpliwości
Ty tak na poważnie? Wszyscy pewnikiem tu myśleli, że sprawę klepną w ogródku piwnym jeszcze w Maju.
Waldek K pisze:Myślę, że w tym roku raczej się umowy nie doczekamy. Może na wiosnę?
I właściwie na "może" można to wszystko zakończyć. Z załatwianiem to się powinni śpieszyć, bo i tak po podpisaniu umowy czeka ich kilka lat remontów.
SiSi pisze:Nawodne, niestety, tylko zakup nowych.
Pomału wątpie czy się wyrobią. A zupełnie z innej beczki nie daję już wiary, że ktoś chce coś nowego budować, a tym bardziej kupować nówek dla MW. Może jeszcze jakieś Ratowniki, czy kilkadziesiąt holowników w stealth design ;) . Nie ma co sobie robić jaj z pogrzebu. Poczekamy jeszcze cztery lata i usłyszymy pewnie, że i jedna fregata wystarczy, bo zostanie tylko jeden OHP do wymiany. Jako nagrodę pocieszenia jakiś Crossover za Czernickiego i może faktycznie byle te OPNT ruszyły gdzie w latach '30 dla upamiętnienia złotej rocznicy września :-D
Awatar użytkownika
Mitoko
Posty: 2718
Rejestracja: 2004-01-05, 12:26
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Przyszłość MW

Post autor: Mitoko »

Waldek K pisze:Największą zaletą Sokoła jest to, że jest. Gdyby trzeba w ciągu kilku, kilkunastu lat go wymienić to byłby prawdziwy dramat finansowy.
Leonardo, moim zdaniem, więcej by ugrał przedstawiając kilka wariantów modernizacji z wykorzystaniem podzespołów ze swoich innych maszyn, niż strasząc, że nie będzie niczego... :roll:
To niedokładnie tak, że to problem z Leonardo. Problem jest z Rzeszowem.

Inna sprawa - teraz "uruchamiają" program Perkoz - jeżeli faktycznie to ruszy i przyjmą założenia typowe dla Europy ostatnich lat - to taka maszyna byłaby następcą nie tylko dla Czajników, ale (w następnej kolejności) dla przynajmniej części Sokołów.
Niestety może być problem - bo Amerykanie nie za bardzo mają co zaproponować.

Tak więc - gdyby program odpalił (a tu licencja wchodzi jak nic - bo to docelowo przynajmniej z 60 maszyn, a realnie 1,5-2 razy tyle) - to w perspektywie 10 lat sporą część Sokołów dało by się zastąpić Perkozem.
Wykopany z DWS za żądanie prawdy
AdrianM
Posty: 2823
Rejestracja: 2018-03-14, 18:34

Re: Przyszłość MW

Post autor: AdrianM »

No to ciekawe wnioski mamy, ale bardziej interesujące na ile będą prawdziwe:

https://www.defence24.pl/szwedzki-fms-a ... -dla-mw-rp

Tak to jest gdy ciężko się przyznać, że jesteśmy nieudolni, niepełnosprawni i lubimy się tym jeszcze ekscytować... :(

Z pewnością raz do roku jaką Ankaonde zaliczy nasz potencjalny "nowy" nabytek. Duma aż pierś rozpiera :dupa:
Piotr S.
Posty: 2309
Rejestracja: 2006-05-24, 18:48

Re: Przyszłość MW

Post autor: Piotr S. »

3 czerwca 2020 roku Putin zatwierdził nową wersję rosyjskiej doktryny powstrzymywania atomowego. To już od dawna nie tylko odpowiedź na atak jądrowy ale jeden z elementów nacisku politycznego. Do powodów rosyjskiej reakcji czyli ataku nuklearnego obecnie jest szerokie spektrum jakichkolwiek działań obronnych wg rosyjskiego uznania m.in. _1) Rozbudowa potencjału wojskowego krajów sąsiednich w taki sposób, że znajdą się na ich terenie środki przenoszenia mogące mieć zastosowanie w przypadku broni jądrowej. _2) Rozlokowanie w państwach, które są uznawane przez Federację Rosyjską za potencjalnego przeciwnika, systemów i środków obrony przeciwrakietowej, rakiet skrzydlatych i balistycznych średniego i mniejszego zasięgu, niejądrowych systemów broni hipersonicznej i o dużej celności, uderzeniowych bezzałogowych aparatów latających, broni laserowej. _3) Uruchomienie w kosmosie systemów uderzeniowych i przeciwrakietowych. _4) Posiadanie przez dany kraj broni jądrowej lub innych broni masowego rażenia, albo systemów ich przenoszenia o ile mogą być one użyte przeciw Rosji i jej sojusznikom. _5) Niekontrolowane rozprzestrzenienie broni jądrowej oraz środków przenoszenia a także technologii umożliwiającej jej wytworzenie. _6) Rozmieszczenie na terytorium niejądrowych państw broni jądrowej i środków ich przenoszenia. Zatem jak widać na kwestie Polski w nuclear sharing oraz rozwoju u nas technologii rakietowych które mają jakiekolwiek znaczenie obronne Rosjanie odpowiedzą atakiem nuklearnym.
I tym samym nasze ambicje w przypadku posiadania OP z rakietami tomahawk czy też fregat z rakietami na pokładzie łatwo podciągną pod swoje prawidła
a co my powinniśmy zrobić w takim wypadku ? ciekawe czego się tak przestraszyli ,że aż tak się obwarowali
https://www.defence24.pl/duma-czy-uprze ... -komentarz
szafran
Posty: 2195
Rejestracja: 2007-05-25, 19:27
Lokalizacja: Sopot

Re: Przyszłość MW

Post autor: szafran »

Jak to czego się przestraszyli?
- Adelek,
- holowników
- działka 35 mm na Kormoranach
- remontów 207

Swoją drogą od jakiegoś czasu amerykańskie bombowce B-1 latają nad Polską. Jak tylko jakiś stary rosyjski gruchot pojawi się w pobliżu polskich granic to będzie afera.
Piotr S.
Posty: 2309
Rejestracja: 2006-05-24, 18:48

Re: Przyszłość MW

Post autor: Piotr S. »

szafran pisze:Jak to czego się przestraszyli?
- Adelek,
- holowników
- działka 35 mm na Kormoranach
- remontów 207

Swoją drogą od jakiegoś czasu amerykańskie bombowce B-1 latają nad Polską. Jak tylko jakiś stary rosyjski gruchot pojawi się w pobliżu polskich granic to będzie afera.
Rzecz w tym ,że nasz ambitny nie realizowany program morski min OP z rakietami zanim się jeszcze nie narodził już ma straszaka w postaci ataku atomowego . Idąc dalej same już to, kiedy zapadnie decyzja o budowie OP z rakietami może spowodować niechęć części społeczeństwa do takiego programu morskiego bojącego się odwetu atomowego , podejrzewam ,że taki program mocno będzie napiętnowany przez część prorosyjską społeczeństwa w Polsce i partie , które będą popierać taki kierunek sabotowania budowy nowych jednostek , taka opcja staje się teraz bardziej prawdopodobna .
Awatar użytkownika
Peperon
Posty: 6408
Rejestracja: 2010-11-05, 14:52
Lokalizacja: z Krakowa

Re: Przyszłość MW

Post autor: Peperon »

Piotr S. pisze:...Idąc dalej same już to, kiedy zapadnie decyzja o budowie OP z rakietami może spowodować niechęć części społeczeństwa do takiego programu morskiego bojącego się odwetu atomowego, podejrzewam ,że taki program mocno będzie napiętnowany przez część prorosyjską społeczeństwa w Polsce i partie , które będą popierać taki kierunek sabotowania budowy nowych jednostek...
Prawdę mówiąc, żadna nowina. I nie chodzi tu o okręty podwodne, tylko o nasz udział w paktach wojskowych. Najpierw w UW, a teraz w NATO.
Kiedy przystępowaliśmy do NATO to Rosja oficjalnie ogłosiła, że Polska zostanie wciągnięta na listę celów dla broni atomowej. Miejmy świadomość, że zamiast rakiet amerykańskich na linii Wisły będą lądowały rakiety rosyjskie. Nie ma co siać paniki i demagogicznych teorii. Jeszcze trochę, a zacznie się polowanie na czarownice lub co gorsza - szukanie agentów V kolumny...
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
szafran
Posty: 2195
Rejestracja: 2007-05-25, 19:27
Lokalizacja: Sopot

Re: Przyszłość MW

Post autor: szafran »

Kiedyś twitterkowe pizdeusze pisały o mnie - troll z Olgino bo krytykowałem zakup F-35.

Dziś znowu B-1 Lancer latał nad Polską. Tarcza antyrakietowa i Atlantic Resolve też swoje dają. Więc nie dziwota, że Rosjanie modyfikują swoją strategię.
Awatar użytkownika
Peperon
Posty: 6408
Rejestracja: 2010-11-05, 14:52
Lokalizacja: z Krakowa

Re: Przyszłość MW

Post autor: Peperon »

Nie przejmuj się socjalami...
Według mnie F-35 są chybionym zakupem. Jednak "wyznawców" jedynej słusznej, nie przekonasz...
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
AdrianM
Posty: 2823
Rejestracja: 2018-03-14, 18:34

Re: Przyszłość MW

Post autor: AdrianM »

A Ty Peperonie rozróżniasz co to jest bluzganie po innych, bo mają na temat swoje zdanie, od tego czym jest Twoje wyznanie polityczne? Wyobraź sobie, że ludzie innego wyznania niż PiS też lubią pomysł F-35. To że politycznie jest kolejnym sukcesem na miarę CPK to pomijając kampanie potrzebowaliśmy jakichkolwiek nowych WSB bardziej od wody. Nie pamiętam takiego lamentu gdy wybierano F-16, które faktycznie ubiły program Gawron i zresztą nie tylko, bo dla WL ruszył zasadniczo tylko Rosomak.

I tu doprawdy nie chodzi o to czy kupili F35, czy inny SpW. Sprawa rozbija się o umiar i zdolność jakiegoś planowania oprócz ruchu pospolitego ruszenia na znak "hurra".

Rosjanie mają swój azjatycki styl i kij im w oko. Niech sobie krzyczą do woli. Bardziej przypomina to krzyk rozpaczy, gdzie co krok muszą komuś przypominać, że są "mocarstwem" atomowym, bo po prawdzie nikt tego nie chce pamiętać i jakoś tak najnormalniej w świecie nikomu zbytnio łza nie kapnie jakby tak znikneli z tej mapy. Może przeglądniemy jak wyglądają ich strefy wpływów w porównaniu z Sowietami? Nawet Ukraina nie chce już ich słuchać, a coś ten deal z Łukaszenką też nie może się im ziścić. Na południowym perymetrze tracą wszędzie wpływy na rzecz Chin.

Drżyjcie polskie internety przed odwieczną zemstą Putina i jego rakietom zagłady :boje:
Awatar użytkownika
Peperon
Posty: 6408
Rejestracja: 2010-11-05, 14:52
Lokalizacja: z Krakowa

Re: Przyszłość MW

Post autor: Peperon »

Niestety muszę stwierdzić, że to rozmowy ze zwolennikami PiS były impulsem określenia wyznawcy, bo tak właśnie się zachowywali. Każde słowo nie po ich myśli powodowały natychmiastowy skręt ku wyzwiskom. W sieci też inaczej nie jest. Kiedy zadałem jednemu klientowi kilka pytań właśnie na temat F-35, to kilku innych przysłało "pozdrowienia" z komuchami, sb-kami i ruskimi agentami na czele. Niestety taka jest uroda dyskusji z wyznawcami. Jakbyś gadał z fanatykami religijnymi.
A wracając do samolotów. Według mnie F-16 wygrały przetarg, bo miały wygrać i tyle. Jednak jakiś przetarg, czy jego pozory, był.
Natomiast F-35 zostały kupione, bo ??? Bo minister, premier, a może szeregowy poseł miał taką chętkę ? Tylko co poza tym ? Są one zdolne do operowania z dróg, czy tylko z lotnisk ? Jeśli są ograniczone do baz lotniczych, to po co takie samoloty ? Żeby Amerykanom wejść ?
Zastanawia mnie, co było powodem bezprzetargowego zakupu tych maszyn. Na razie wychodzi, że tylko chęć przypodobania się Trumpowi, bo na planowanie to nie wygląda...

A co do Rosji, to niech sobie żyje w pokoju. Piszesz, że słabnie na większości kierunków. Trzeba jednak na nią uważać, bo nawet Chińczycy wiedzą, że najbardziej niebezpieczny jest ranny tygrys. A Putin ma ambicję i pokazał, że potrafi być bezwzględny. Arsenał atomowy tylko mu w tym pomaga. Miejmy również świadomość, że atomówki są w nas wycelowane od dziesięcioleci. Najpierw były amerykańskie, a obecnie rosyjskie. I zapewne mają zaprogramowane te same cele. Zmienił się tylko kierunek, z którego nadlecą.
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
AdrianM
Posty: 2823
Rejestracja: 2018-03-14, 18:34

Re: Przyszłość MW

Post autor: AdrianM »

Nie wiem. Nie mi oceniać parametry techiczne WSB i dlaczego wygrały najpierw F16, bo jednak taki Szeremietiew twierdzi, że optował za tym by czekać na F35 (sic!). Różnie to się ocenia z perspektywy wygodnego fotela, gdy nie trzeba realnych decyzji podejmować. Tu akurat jeśli chodzi o te realne opcje mieliśmy wybór między 100szt. F16 od MAM lub finalnym zakupem 32 F35. Nie poszliśym w dziadowanie tylko w nowe WSB i może to po prostu tak jest logiczniej, choćby dla jednego RSZ, czy może nie?

Co do tego lądowania na wypolerowanych płytach lotniskowych to powstało sporo legend i tak samo sporo z nich było dementowanych. Z tymi DOLami i ladowaniem na łąkach wszystko super, ale nawet taka Suka lub Gripen potrzebuje zatankować, podczepić uzbrojenie i przejść czynności serwisowe. Możliwe, że jako kraj stosunkow mały i ciasny, bez większej szansy na utrzymanie sprawnych lotnisk, powinniśmy bardziej inwestować w naziemne systemy OPL? No, ale z drugiej strony takiego Airpolicing się chyba CASAmi nie da wykonywać ;) Może powinniśmy postawić na utrzymanie tych 3 eksadr i kwita, ale jeszcze nie spotkałem tak śmiałych tez ze strony fachowców od SP. Byli tacy co chcieli jakie EF, czy jakie tam inne dwusilnikowce, byłoby tak samo koszmarnie droge i byle nie od Amerykanów :co: - trochę to naiwne, głupie i bezmyślne... Albo jak to jaki lobbysta wręcz genialne w swojej prostocie.
ODPOWIEDZ