A ja mówię o koncepcjach w stylu "zbudujemy fregaty w polskich stoczniach", która została ogłoszona 2 miesiące temu.
Przyszłość MW
Re: Przyszłość MW
Ostatecznie nie kadłub, działa, czy torpedy, ale ludzie decydują o wartości okrętu.
Re: Przyszłość MW
Dwa miechy, phi, są już ważniejsze tematy, pogadali, pośmiali się, to teraz do roboty marsz! Kochałem być dowódcą drużyny
Użytkownik nieaktywny, ale gadatliwy.
Re: Przyszłość MW
Pomyślmy. Fregata z polskich stoczni to:
- wydatek miliardów PLN w kryzysie i pandemii,
- dofinansowanie wrogiego Pomorza zamiast okręgów gdzie można zdobyć głosy
- mniej pieniędzy na czołgi i samoloty
Już to widzę. Nie w takiej sytuacji gospodarczej. OK fajnie byłoby zobaczyć pierwszy nowy okręt od czasów ORP Błyskawica, ale nie wierzę.
Re: Przyszłość MW
To media i opozycja miały rację, że nie uwierzyły na słowo?
Pożyjemy, zobaczymy, ale już teraz współczuję wszelkiej maści historykom, którzy będą chcieli cokolwiek sensownego napisać o historii MW III RP.
Pożyjemy, zobaczymy, ale już teraz współczuję wszelkiej maści historykom, którzy będą chcieli cokolwiek sensownego napisać o historii MW III RP.
Ostatecznie nie kadłub, działa, czy torpedy, ale ludzie decydują o wartości okrętu.
Re: Przyszłość MW
Flota utonęła w oceanie koncepcji razem z Orłem. Jak legenda głosi, śmiałek który odnajdzie Orła będzie mógł nakreślić nową koncepcję floty na kolejne 1000 lat
Brzmi chyba sensownie? Właściwie gdy idzie całkowicie źle warto sięgnąć po propagandę i stworzyć historie alternatywne i na tyle dużo, by nikt nigdy nie doszedł co być prawdą, a co było fikcja
Brzmi chyba sensownie? Właściwie gdy idzie całkowicie źle warto sięgnąć po propagandę i stworzyć historie alternatywne i na tyle dużo, by nikt nigdy nie doszedł co być prawdą, a co było fikcja
Re: Przyszłość MW
Problem historyczny? Żaden tak naprawdę - weźmie się kilka wybranych tematów i na ich podstawie zbuduje historię, która nas - było nie było świadków zdarzeń - mogłaby pewnie nieźle zaskoczyć Tak się w ogóle "robi historię" więc co za problem "wymyślić", że Adele rywalizowały z Gawronami a program fregatowy to był spisek rosyjsko-niemieckiego lobby? Może nie pamiętacie ale Orwell bardzo ciekawie opisał wątek "poprawiaczy historii" w kierunku aktualnie obowiązującej wersji... Mało to super ciekawych wątków z historii MW II RP funkcjonuje w tak ulubionej "oficjalnej wersji"? A tak w ogóle - wszyscy wiedzą, że Wanda nie chciała Niemca ale czy wiedzą "dlaczego"? No właśnie - nikt nie musi się obawiać, że ktoś się zapyta...
Re: Przyszłość MW
Ciekawy artykuł, a raczej głos za zakupem w programie "Kondor" kolejnych Marlinów wraz z modułem misyjnym CROWSNESTS
https://portalstoczniowy.pl/wiadomosci/ ... skiego-rp/
Bardzo istotny jest ostatni akapit:
https://portalstoczniowy.pl/wiadomosci/ ... skiego-rp/
Bardzo istotny jest ostatni akapit:
Niniejszy artykuł nie dotyka kwestii technicznych związanych z implementacją tak dużego śmigłowca na pokłady okrętów nawodnych średniej wielkości. Nie przesądza też czy wybór jednej maszyny morskiej byłby korzystniejszy niż dwóch różniących się wielkością, możliwościami, ceną i kosztami eksploatacji. Jest jednak próbą zasygnalizowania możliwości, która w ocenia autora może potencjalnie przynieść Polsce dodatkowe korzyści oraz pozyskanie zdolności dotychczas nieposiadanych a brak których jest istotną słabością Polski na morzu.
„Przed wydaniem ogromnych pieniędzy na obronę, trzeba stworzyć dla ludzi taki poziom życia, którego sami będą chcieć bronić.”
– Carl Gustaf Mannerheim
– Carl Gustaf Mannerheim
Re: Przyszłość MW
Ma to sens jakby za tym szły konkretne zdroworozsądkowe decyzje i Bryzy zostałyby usunięte, zwijamy się tylko do jednej bazy lotniczej w Darłowie. Nawet jak będzie czystym zbiegiem okoliczności to wielozadaniowa wersja Merlin HM2 jest jedną z lepszych opcji w naszych specyficznych warunkach jeśli za tym pójdą konkretne decyzje. W szerszym kontekście to nie koniecznie musi być taki duży wydatek jeśli zsumuje się różne czynniki wpływające na takie rozwiązanie.
Re: Przyszłość MW
Merlinami raczej Bryz nie zastąpisz. Przykładowo nie trzeba od razu wysyłać najdroższy śmigłowiec, żeby polatać wzdłuż wybrzeża i popatrzeć przez lornetkę, czy wszystko OK.
„Przed wydaniem ogromnych pieniędzy na obronę, trzeba stworzyć dla ludzi taki poziom życia, którego sami będą chcieć bronić.”
– Carl Gustaf Mannerheim
– Carl Gustaf Mannerheim
Re: Przyszłość MW
Ciekawe, czy te projekty by się łapały na Murenę w tym przedziale kosztowym co Marmik podał: https://products.damen.com/en/ranges/sigma-fast-attack , https://www.navyrecognition.com/index.p ... esign.html , https://www.navyrecognition.com/index.p ... -2017.html
Re: Przyszłość MW
W dzisiejszych czasach do takich zadań lepiej przeznaczyć drony. Bryzy to przeżytek. Utzrymujemy 3 bazy lotnicze w ramach naszych skromnych sił. Ileż to musi kosztować nas ta ekstrawagancja. Przecież to nie ma sensu, gdy dolot z Darłowa w dowolne miejsce wyjdzie poniżej godziny.
Re: Przyszłość MW
Gdyby się znalazły takie drony jakie wymyśli nasza MW, to jak najbardziej
Gumofilz, fajne te okręciki, ale za wolne o prawie 20 w
Gumofilz, fajne te okręciki, ale za wolne o prawie 20 w
„Przed wydaniem ogromnych pieniędzy na obronę, trzeba stworzyć dla ludzi taki poziom życia, którego sami będą chcieć bronić.”
– Carl Gustaf Mannerheim
– Carl Gustaf Mannerheim
Re: Przyszłość MW
Z logiką nie, ale za to z tradycją, to co innego Mamy tradycyjną liczbę etatów, baz, numeracji flotylli itd. Wszak MW to tradycja.... i coś tam jeszcze
„Przed wydaniem ogromnych pieniędzy na obronę, trzeba stworzyć dla ludzi taki poziom życia, którego sami będą chcieć bronić.”
– Carl Gustaf Mannerheim
– Carl Gustaf Mannerheim
Re: Przyszłość MW
Pomijając już co to jest MOR, Murena w proponowanym kształcie jest tak samo, a może nieco bardziej nierealna niż fregaty. Oczywiście można kontrargumentować, że w sumie mamy bardzo kosztowne okręty OPM i skoro je udało się zbudować to czemu z Murenami miąłby się nie udać. Problem w tym, że z Kormoranami nie było coś lub coś, a z Murenami tak właśnie będzie i mam przekonanie graniczące z pewnością, że w cenie ładnych kilkuset milionów złotych za sztukę zostaną po prostu uwalone.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.