mokre sny naszych fantastów
Adrian, nie oglądaj tych świństw, odstaw to, albo idź na odwyk, bo Ci się wszystko z jednym kojarzy...
Nie wykorzystanie takiej sytuacji przez MW RP śmiało można uznać za sabotaż.
Obawiam się, że to nie takie proste, bo niby na jakiej podstawie mielibyśmy przystąpić do programu? Przypominam, że "Czapla" została już chyba oficjalnie zlikwidowana, zaś w programie "Miecznik" odbyła się faza analityczno-koncepcyjna, w wyniku której powstają lub już powstały wymagania na "Okręt Obrony Wybrzeża". Te wymagania będą podstawą do zamówienia (może po drodze będzie jeszcze przetarg) naszych nowych głównych okrętów nawodnych (2 szt.), prawdopodobnie fregat z dokładnie wyspecyfikowanym zestawem uzbrojenia i wyposażenia. Ten program (Miecznik) już się toczy, powoli, ale jednak. Jak w świetle obowiązujących procedur pozyskiwania nowego sprzętu wojskowego chciałbyś przystąpić do programu budowy okrętów, które najpewniej nie spełniają wszystkich wymogów już gdzieś zapisanych? To że niejawnych, nie ma nic do rzeczy. Jawne, czy nie, wszystko podlega kontroli i ktoś za to odpowiada (premią lub stanowiskiem).
Oczywiście nie znaczy to, że nie byłoby "fajnie". Też bym chciał
, ale wiem, że to raczej nie realne.