Przeznaczenie krążowników US Navy

[ALF]

W stosunku do okresu, o którym dyskutujemy, czyli lat mniej więcej 1898-1910. Mówimy tylko o tym a nie o wszystkim.

Nie o wszystkim, a o konkretnej tezie

Tadeusz Klimczyk napisał(a):
interesy pacyficzne i dalekowschodnie Stany Zjednoczone starały się zabezpieczyć systemem traktatów międzynarodowych a nie militarną obecnością.

Nie kwestionuję tezy o pochodzeniu idei narodzin amerykańskich KRP, ale polemizuję z tym konkretnym argumentem.
Polityka, to nie wydarzenie jednostkowe, ale pewien ciąg. Eskadra Perry'ego zapoczątkowała amerykańską obecność militarną w tym regionie, kontynuował ją Dywizjon Azjatycki, a później Flota Azjatycka z jej okrętem flagowym USS New York (1901-3). W tym czasie mamy do czynienia nie tylko z reprezentowaniem bandery, czy wywieraniem nacisku politycznego obecnością floty, ale również z trzema poważnymi konfliktami zbrojnymi.

[Halsey]

Stosunki USA z Japonią zaczęły się psuć dopiero po roku 1905.

Niezupełnie.

Lisle A. Rose, Power at Sea, Volume 1, The Age of Navalism 1890-1918:

The Americans were also a problem. In 1897 the circles of Japanese and U.S. expansionism in the Pacific intersected in Hawaii. All evidence indicates that Japan had no desire to annex the islands but was determined to protect its sizable émigré colony in Hawaii from exploitation by the dominant American planter group. Washington, however, was determined to seize the islands and dispatched a naval squadron to Honolulu. Tokyo countered by sending a cruiser.
After some tense weeks, during which Assistant Secretary of the Navy Theodore Roosevelt asked the Naval War College to prepare for a naval conflict, the Tokyo government backed away from confrontation and ordered its ship home. But the seeds had been sown for growing mutual suspicion between the two expanding sea services. That suspicion would grow as the United States Navy, following its victory over Spain the following year, began to intrude upon East Asia with ever greater force and effect.

Pozdrawiam.

[Tadeusz Klimczyk]

Za co Theodore Roosevelt otrzymał pokojową nagrodę Nobla ?

[Halsey]

Za Portsmouth.
"Zaakceptować to, co nie do zaakceptowania i znieść to, co nie do zniesienia" - kto powiedział to przed Hirohito i o czym?

Pozdrawiam.

PS: Czy można prosić o krótką opinię na temat Musicanta?

[Tadeusz Klimczyk]

PS: Czy można prosić o krótką opinię na temat Musicanta?

Fajna książka, choć jedyna w temacie (nie licząc pierwszych rozdziałów Friedmana). Pokazuje jak pracowicie były te okręty wykorzystane przez US Navy, która budując wielką flotę pancerników i krążowników pancernych, kompletnie zignorowała "zrównoważony rozwój" w postaci odpowiedniej ilości mniejszych krążowników i niszczycieli. W efekcie po całym świecie z każdą misją "latały" wielkie i drogie w eksploatacji krążowniki pancerne.

[Halsey]

Dziękuję za pozytywną opinię o książce Musicanta. Źródło więc godne zaufania!
Wertując wynotowałem sobie jeszcze parę rzeczy.

O typie Pennsylvania:

It can be said that the class was the progenitor of the battle cruiser (...)

Oraz:

Until 1914 the class formed the backbone of the Pacific Fleet and projected the United States' growing involvement of Asian and Latin American affairs. (...) With the exception of their role in World War I, their service was that of preserving the peace by keeping a strong presence in the Pacific at a time of Japanese expansion.

Zaś o typie Tennessee:

When they were designed they surpassed any armored cruiser in battery power and protection and rivaled most battleships.

A także:

Commander William Hovgaard termed them "cruiser destroyers," and with their four 10-inch and sixteen 6-inch batteries, that is just what they were.

Tezy bezdyskusyjne?

Pozdrawiam.

[Tadeusz Klimczyk]

Dość już było powiedziane w tym watku, aby każdy mógł sobie sam takie tezy zweryfikować.
Cytat nr 2 to zresztą żadna teza tylko stwierdzenie rzeczywistości, bez związku z tematem powyższej dyskusji.

A poza tym mylisz fakty z opiniami. Stwierdzenia "źródło najwyższego zaufania" można użyć tylko w stosunku do opisywanych faktów, opinie Autora już temu nie podlegają. Względem faktów książka Musicanta jest dobrym źródłem.

Ponieważ czuję wciąganie na jakieś wyrwane z kontekstu mielizny merytoryczne - pozwolę sobie zakończyć udział w tym temacie.

[Halsey]

Dość już było powiedziane w tym watku, aby każdy mógł sobie sam takie tezy zweryfikować.
Cytat nr 2 to zresztą żadna teza tylko stwierdzenie rzeczywistości, bez związku z tematem powyższej dyskusji.

A poza tym mylisz fakty z opiniami. Stwierdzenia "źródło najwyższego zaufania" można użyć tylko w stosunku do opisywanych faktów, opinie Autora już temu nie podlegają. Względem faktów książka Musicanta jest dobrym źródłem.

Ponieważ czuję wciąganie na jakieś wyrwane z kontekstu mielizny merytoryczne - pozwolę sobie zakończyć udział w tym temacie.

Dziękuję ci, to co napisałeś najzupełniej przecież wystarczy, szczególnie w kontekście tamtej dyskusji na DWS.

Pozdrawiam.

PS: Bardzo się cieszę, że jestem już na ty z autorem Historii pancernika - nie śmiejąc proponować samemu, nie liczyłem, że kiedyś będę miał ten zaszczyt.

[Halsey]

With their 10-inch main batteries, the Tennessees were effectively small battleships; they served with the battle fleet in the Atlantic.

(Trent Hone, United States. The U.S. Navy, w: To Crown the Waves. The Great Navies of the First World War, edited by Vincent P. O'Hara, W. David Dickson, Richard Worth)