Guadalcanal (First) by John J. J. Attwood

Okręty Wojenne lat 1905-1945

Moderatorzy: crolick, Marmik

Awatar użytkownika
wpk
Posty: 708
Rejestracja: 2004-02-23, 20:58
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Post autor: wpk »

karol pisze:dottore tam podkładają bomby pod turystów, więc mowy nie ma... :lol:
Ale jak Cię wrzuci taka do wody to w ciepłej przeżyjesz (dla potomności czy dla rekinów - nieistotne ;) ).
karol pisze:ponadto nie było tam praktycznie czego oglądać,
Szczególnie jak temu kto miałby oglądać na wstępie urywało głowę razem z oczami i lornetą...
karol pisze:wiele huku, skuteczność zerowa i do tego te wszystkie dziwactwa ala big, very big, slow, very slow i fast, very fast, nic uporządkowanego... :wink:
No ciężko jest nocą w pół godziny popojedynkować się w "uporządkowany" sposób (po bożemu? :wink: ) na maksymalnym zasięgu. A skuteczność zerowa? Hiyei i Kirishima zostały odpędzone przez krążowniki i niszczyciele, w tym Hiyei skuteczniej...
karol pisze:typowe polskie piekiełko na tym "pacyficznym", czyli kto rano wstanie, ten rządzi, z tym mamy do czynienia na co dzień tutaj, w tym unijnym pięknym kraju...
Całkiem miłe piekiełko było też na Morzu Śródziemnym. To również be?
Podobnie jak Ty bardzo kocham UE ale to jest Forum Okrętów Wojennych (oraz pancerników ;) ).
Awatar użytkownika
karol
Posty: 4062
Rejestracja: 2004-01-05, 12:52

Post autor: karol »

ale pancernik to takie niekotowate zwierzątko z pancerzem i ogonkiem... :lol:
Dr.
Posty: 171
Rejestracja: 2004-01-22, 13:32

Post autor: Dr. »

Karol, mowimy o zamierzchlych czasach :)
Poza tym mozna to czytac inaczej. Np. BigMac, FishMac, McRoyal ;)
Nie bylo czego ogladac?. A to "szykowales" sie na drugie wydanie bitwy Jutlandzkiej? :)
Awatar użytkownika
wpk
Posty: 708
Rejestracja: 2004-02-23, 20:58
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Post autor: wpk »

karol pisze:ale pancernik to takie niekotowate zwierzątko z pancerzem i ogonkiem... :lol:
A może pancernik Potiomkin (Kniaź Potiomkin-Tawriczeskij) też?
Awatar użytkownika
karol
Posty: 4062
Rejestracja: 2004-01-05, 12:52

Post autor: karol »

kniaź to taki lokalny mafioso, nie... :lol:
Gość

Post autor: Gość »

No, panowie!
Jam jest miłośnik okrętów US Navy, choć nie tak egzaltowany jak NALA tu nieobecny, to jednak nie pozwolę pomijać milczeniem tak sławnych okrętów jak siódemka typu "New Orleans"!!! Wojna na Pacyfiku - może z uwagi na swoistą egzotyke dla Europejczyków - wydaje mi się o niebo bardziej interesująca od batalii na wodach europejskich.
Nie oznacza to, że będę z uporem maniaka twierdził, iż każdy okręt amerykański jest (był) najlepszy na świecie, nie oznacza to także, że dyskredytuję okręty innych nacji. Flota nr 2 dla mnie to Cesarska Flota a nr 3 Royal Navy. Ale każdy ma własny gust i każdy lubi to co lubi, nieprawdaż?
Jednak bojkot okrętów US Navy będę starał się zwalczać z całą zawziętością... :-x
Awatar użytkownika
MacGregor
Posty: 136
Rejestracja: 2004-01-15, 10:21
Lokalizacja: Siedlce

Post autor: MacGregor »

Nie zalogowawszy się wyszedłem na "Gościa".
Aby nie było, że się ukrywam - jako autor powyższego wpisu.
Grzegorz Nowak pozdrawia! :?
MacGregor
Awatar użytkownika
karol
Posty: 4062
Rejestracja: 2004-01-05, 12:52

Post autor: karol »

:lol:
Ostatnio zmieniony 2004-03-04, 14:07 przez karol, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
seawolf
Posty: 837
Rejestracja: 2004-01-04, 15:29
Lokalizacja: Poznan

Post autor: seawolf »

Panie Grzegorzu, ja tak nie w temacie troche - w jaki sposob wykonujesz swoje rysunki? tzn. jaki program, czy cus?
sa iscie genialne... :)
Awatar użytkownika
karol
Posty: 4062
Rejestracja: 2004-01-05, 12:52

Post autor: karol »

;)
Awatar użytkownika
MacGregor
Posty: 136
Rejestracja: 2004-01-15, 10:21
Lokalizacja: Siedlce

Post autor: MacGregor »

A jakie rysunki? W modelach karonowych, czy w publikacjach?
Zresztą - nie przesadzajmy - jednym i drugim daleko do genialności...
Używam wyłącznie Corela 9.0, który uważam za doskonałe narzędzie dla potrzeb takich właśnie rysunków. Nie twierdze broń Boże, że AtoCAD jest gorszy. Każdy z tych programów ma swoje wady i zalety.
MacGregor
Awatar użytkownika
karol
Posty: 4062
Rejestracja: 2004-01-05, 12:52

Post autor: karol »

a free source?
Awatar użytkownika
MacGregor
Posty: 136
Rejestracja: 2004-01-15, 10:21
Lokalizacja: Siedlce

Post autor: MacGregor »

KK, wybacz mi szczerość, ale jesteś jedyną osobą na tym forum, z którą nie mam ochoty polemizować... Na żaden temat.
MacGregor
Awatar użytkownika
seawolf
Posty: 837
Rejestracja: 2004-01-04, 15:29
Lokalizacja: Poznan

Post autor: seawolf »

MacGregor pisze:A jakie rysunki? W modelach karonowych, czy w publikacjach?
Zresztą - nie przesadzajmy - jednym i drugim daleko do genialności...
Używam wyłącznie Corela 9.0, który uważam za doskonałe narzędzie dla potrzeb takich właśnie rysunków. Nie twierdze broń Boże, że AtoCAD jest gorszy. Każdy z tych programów ma swoje wady i zalety.
W publikacjach, modelarzem nie jestem, wiec nie mam takich Twoich rysunkow.
Te publikowane sa b. dobre, fajne tez sa Grotnika i Eickharda (jak to sie pisze?), breyerowskie za to takie....ubogie
Wiec Corel, szkoda ze wywalilem :lol:

ok, powrot do tematu....
Awatar użytkownika
MacGregor
Posty: 136
Rejestracja: 2004-01-15, 10:21
Lokalizacja: Siedlce

Post autor: MacGregor »

Do niedawna używałem wyłącznie rapitografów ("Profile Morskie" itp...), ale to już historia.
Tomek Grotnik znakomicie rysuje okręty współczesne, jednak sam sobie powinien zabronić rysowania okrętów do 1945 roku. Jego ostatniy rysunek w "MSiO" HMS "Exeter" woła o pomstę do nieba...
MacGregor
Awatar użytkownika
karol
Posty: 4062
Rejestracja: 2004-01-05, 12:52

Post autor: karol »

:lol:
Ostatnio zmieniony 2004-03-04, 14:06 przez karol, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ