Zalezy o ktore uszkodzenia chodzi. Raz dostal pod La Plata, drugi raz kolo Jawy. Tu znam raczej ogolnie znane uszkodzenia. Jesli sa jakies blizsze szczegoly, to moze odpowie Ci MiKo. "Nasz spec" od krazownikowwpk pisze:Dr. pisze:Bylaby ladna tapeta na tło
Czy znane są szczegółowe zdjęcia uszkodzonego Exetera (poza tymi ogólnie znanymi)?
Guadalcanal (First) by John J. J. Attwood
Sęk w tym, że w polskiej literaturze tematu nie było przyzwoitego planu "Exetera". W jednym ze starszych numerów "Okrętów Wojennych" był artykuł o tym okręcie i był dość dobrej jakości plan generalny, dla mikromodelarzy w zupełności zadowalający.
W publikacjach zagranicznych "Exeter" był bardzo dobrze narysowany na kolorowej (!) rozkładówce w "Warship Profile" - nie pamiętam numeru. W książce Ravena/Robertsa "British Cruisers Of WW II" bardzo ładnie rozrysowany jest bliźniak (nazwijmy to umownie - bliźniak - bowiem róznił się bardzo poważnie) HMS "York".
W publikacjach zagranicznych "Exeter" był bardzo dobrze narysowany na kolorowej (!) rozkładówce w "Warship Profile" - nie pamiętam numeru. W książce Ravena/Robertsa "British Cruisers Of WW II" bardzo ładnie rozrysowany jest bliźniak (nazwijmy to umownie - bliźniak - bowiem róznił się bardzo poważnie) HMS "York".
MacGregor
Wiem, ale on śpi!Dr. pisze:Zalezy o ktore uszkodzenia chodzi. Raz dostal pod La Plata, drugi raz kolo Jawy. Tu znam raczej ogolnie znane uszkodzenia. Jesli sa jakies blizsze szczegoly, to moze odpowie Ci MiKo. "Nasz spec" od krazownikowwpk pisze:Dr. pisze:Bylaby ladna tapeta na tło
Czy znane są szczegółowe zdjęcia uszkodzonego Exetera (poza tymi ogólnie znanymi)?
MO-DE-RA-TOR!
MO-DE-RA-TOR!
Ja też dam sobie spokój z zabieraniem głosukarol pisze:dzięki panie Grzegorz Nowak za nauki wychowania, a ja zawsze szukałem mistrza, czy mogę Waszej Znakomitości mówić Wielki Mistrzu Nauk Wychowania, bo istotnie dostrzegam ewidentne braki u siebie ośmielając się odzywać w tak szlachetnym i szacownym towarzystwie...wiejski głupek ze mnie i Szlachetny Pan raczy wybaczyć mi moje szaleństwo, to się więcej nie powtórzy...
domek
od tej pory
mcgregor ja totalny lajkonik w "tych" sprawach, wiec moze powiesz dokladnie co jest spaprane. nie wiem nie 3ma lini prostej, zle przeskalowanie?!
Podczas gdy Kłapouchy wszystkim się zadręcza,
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
po co Ci specjalna funkcja ignore? ja mam taką wbudowaną w głowie od nowości... trzeba tylko trochę opanowania... uwierz, to czyni silniejszymkarol pisze:według jakich kryteriów robię sobie krzywdę? według nadętych, czy normalnych? wprowadż tu funkcję ignora i będzie spokój, bynajmniej dla Ciebie Miko albo zablokuj się jak kolega nala, dał dobry przykład...