Yamato

Okręty Wojenne lat 1905-1945

Moderatorzy: crolick, Marmik

Awatar użytkownika
jogi balboa
Posty: 2823
Rejestracja: 2007-01-18, 16:39

Post autor: jogi balboa »

CIA pisze:Przeglądając "Podręcznik artylerii" Blinowa znalazłem taki oto doświadczalny wzór na przebijalnośc pancerza (może się komuś przyda :) ).

Obrazek

gdzie:
b- grubość przebijanego pancerza w dm
Vc – szybkość końcowa pocisku w m/s
q – ciężar pocisku w kg
u – kąt uderzenia (prostopadła do pancerza = 90 stopni)
k- współczynnik charakteryzujący mechaniczne właściwości pancerza i wynoszący w przybliżeniu 2200; przy kątach uderzenia większych niż 60 stopni k=2400
d – kaliber pocisku w dm

Oczywiście stopień "0,7" pierwiastka oznacza potęgę 1/0,7 czyli 1,42857
Zamiast kąta uderzenia pocisku (gdzie prostopadła to 90 stopni) możemy wpisywac kąt upadku pocisku (gdzie prostopadła to 0 stopni) ale wówczas posługujemy się cosinusem. Można sobie sprawdzić, ze np. sin60 stopni kąta uderzenia w pancerz pionowy to to samo co cos30 stopni kąta upadku ;)
Nie mogłem się powstrzymać od wykorzystania tego wzoru do porównania kilku pocisków i wyszły zaprawdę interesujące rzeczy. Mianowicie postanowiłem sprawdzić jaki wpływ na pzebijalność ma taki czynnik jak masa pocisku. Tak więc ustaliłem prędkość na 500m/s kąt na 90 oraz 30 stopni, reszta wg instrukcji i oto co wyszło:
(wyniki podane w dm.)
Kąt 90 stopni Kąt 30 stopni
3,014652282 1,119939 dla pocisku 800kg 38cm
3,227033177 1,198838 dla pocisku 880kg 38,1cm
3,862643563 1,434967 dla pocisku 1250kg 40,6cm
Jak widać zgodnie z tym czego można się było spodziewać przebijalność rośnie z masą pocisku.
Następnie postanowiłem sprawdzić jak wpływa wzrost prędkości na przebijalność. Podstawiłem więc prędkość 600m/s i proszę co wyszło dla najlżejszego z rozpatrywanych pocisków:
3,911589687 1,45315 dla pocisku 800kg 38cm
Jak widać przebijalność jest większa niż dla pocisku 1250 kg lecącego nieco wolniej. Jakie z tego płyną wnioski?
Awatar użytkownika
jogi balboa
Posty: 2823
Rejestracja: 2007-01-18, 16:39

Post autor: jogi balboa »

znowu wysyłąją się po trzy posty naraz ;[ :killer:
Awatar użytkownika
seawolf
Posty: 837
Rejestracja: 2004-01-04, 15:29
Lokalizacja: Poznan

Post autor: seawolf »

No wnioski znane od zawsze - im coś szybciej leci tym ma większą siłę przebicia :D . I nie powiedziałbym, że 100m/s to "nieco wolniej", dla brytyjskich 15" taka różnica występuje na 10000 jardów.
Awatar użytkownika
CIA
Posty: 1657
Rejestracja: 2004-01-18, 12:46
Lokalizacja: Gdansk

Post autor: CIA »

jogi balboa pisze: Jak widać przebijalność jest większa niż dla pocisku 1250 kg lecącego nieco wolniej. Jakie z tego płyną wnioski?
Wnioski wysunęli przede wszystkim Włosi - dla armat Vittorio Veneto prędkość początkowa pocisku 850m/s prędkość na dystansie 125 kabli - 539 m/s... ale... kąt upadku 17,8 stopnia. Można to porównać z armatami South Dakota - prędkość początkowa 701 m/s, prędkość na dystansie 125 kabli 463 m/s, kat upadku - 25,3 stopnia.

Ameryknie wnioski wysuwali z kąta upadku, chociaż w armatach Iowki troszeczkę to zepsuli (znaczy się te wielkie kąty upadku na pokład).
Oczywiście im większa prędkośc początkowa typ krótsza żywotność luf...
Awatar użytkownika
Ksenofont
Posty: 2105
Rejestracja: 2004-12-27, 23:28
Lokalizacja: Praga

Post autor: Ksenofont »

jogi balboa pisze:Jakie z tego płyną wnioski?
Takie, że właśnie udowodniłeś fakt, że energia kinetyczna ciała jest wprost proporcjonalna do masy ciała i kwadratu jego prędkości.

Drugi wniosek to ten, że system AoN to kicha....
Przynajmniej dla "szybkich" pocisków...
Bo pociski takie mające dużą energię wynikająca raczej z prędkości niż z masy tracą energię (prędkość) na pokładach osłaniających pancerz.
(Tak samo jak ekrany pancerne w czołgach zmniejszały zdolność przebijania armat ppanc.!)
A pancerz AoN przyjmuje całą energię kinetyczną "na klatę"...

Trzeci wniosek to taki, że energia zaklęta w ciężkim pocisku jest bardziej uniwersalna niż ta w pocisku lekkim a szybkim.

Chyba że się mylę?

X
Myślisz, że było zagrożenie, które im umknęło; problem, którego nie poruszyli; aspekt, którego nie rozpatrywali; pomysł, na który nie wpadli; rozwiązanie, którego nie znaleźli?!?
Obrazek
Awatar użytkownika
jogi balboa
Posty: 2823
Rejestracja: 2007-01-18, 16:39

Post autor: jogi balboa »

I tu należałoby postawić pytanie: Lepiej mieć więcej luf mniejszego kalibru o dużej prędkości pocisków ale jednocześnie „widzących” mniejszą powierzchnię okrętu czy mniej luf większego kalibru o większej prędkości pocisków ale widzących „więcej” okrętu.
No i skąd ta pogoń za coraz to większymi kalibrami i ciężarem pocisków?
Awatar użytkownika
CIA
Posty: 1657
Rejestracja: 2004-01-18, 12:46
Lokalizacja: Gdansk

Post autor: CIA »

Być może chodziło o siłę destrukcji już po przebiciu pancerza?

Wracając jeszcze do wzoru - zastanawiający jest duży wpływ średnicy pocisku - wpływ ten jest większy od wpływu ciężaru pocisku! :o
Awatar użytkownika
jogi balboa
Posty: 2823
Rejestracja: 2007-01-18, 16:39

Post autor: jogi balboa »

CIA pisze:Być może chodziło o siłę destrukcji już po przebiciu pancerza?

Wracając jeszcze do wzoru - zastanawiający jest duży wpływ średnicy pocisku - wpływ ten jest większy od wpływu ciężaru pocisku! :o
Sprawa by się zapewne wyjaśniła gdyby udało się zamieścić fragment książki z zawartym opisem tego wzoru, jak bowiem powszechnie wiadomo nie ma złych wzorów, są ich niewłaściwe zastosowania lub interpretacja.
domek
Posty: 1657
Rejestracja: 2004-01-09, 04:44

Post autor: domek »

CIA pisze:Być może chodziło o siłę destrukcji już po przebiciu pancerza?

Wracając jeszcze do wzoru - zastanawiający jest duży wpływ średnicy pocisku - wpływ ten jest większy od wpływu ciężaru pocisku! :o

Ja tam się nie znam ale pewnie wynika to z wirowania pocisku który musi oddać część energii podczas tarcia o ściany pancerza a więc .Im większa powierzchnia tym większe ubytki na energii .Pewnie dlatego pociski pod kalibrowe są tak niewielkiej średnicy no i nie wirują. :)

Aby rozwiązać problem trzeba by wiedzieć o ile dziura zrobiona przez pocisk jest większa od średnicy pocisku .A wiadomo że to jest problem do dziś więc niemały.

Zapomniałem problem nie polega na tym jaką energie ma pocisk tylko jak ją oddaje :P i gdzie :oops:
:P

domek:)
Awatar użytkownika
CIA
Posty: 1657
Rejestracja: 2004-01-18, 12:46
Lokalizacja: Gdansk

Post autor: CIA »

jogi balboa pisze:
CIA pisze:Być może chodziło o siłę destrukcji już po przebiciu pancerza?

Wracając jeszcze do wzoru - zastanawiający jest duży wpływ średnicy pocisku - wpływ ten jest większy od wpływu ciężaru pocisku! :o
Sprawa by się zapewne wyjaśniła gdyby udało się zamieścić fragment książki z zawartym opisem tego wzoru, jak bowiem powszechnie wiadomo nie ma złych wzorów, są ich niewłaściwe zastosowania lub interpretacja.
Niestety w rozdziale, w którym został zamieszczony ów wzór niewiele jest o nim napisane. Trzeba przeczytać połowę opasłej książki, aby dojść do jakichś wniosków.
W każdym razie logiczne jest, ze im mniejsza powierzchnia pocisku, tym większy nacisk, ale to nie tylko o to chodzi...

Sprawa jest tak maksymalnie skomplikowana, ze chyba tylko w warunkach bojowych można przetestować pocisk i pancerz, ale... wyniki i tak nie będą powtarzalne. :lol:

Domek dobrze kombinuje...

"Przy przebijaniu płyt o dużej twardości często obserwuje się przebicie płyty nie w postaci okrągłego otworu zbliżonego do kalibry pocisku, lecz w postaci nieregularnego otworu o znacznie większej średnicy niż kaliber pocisku, tj. przebicie ma charakter wyłomu." tyle Blinow.

Myśle, ze w tym wszystkim znowu jednym z istotniejszych czynników będzie kształt czepca - mogę sobie wyobracić pocisk o dużej średnicy, ale z czepcem o małej średnicy . Nacisk małą powierzchnią czepca będzie duży i spowoduje wyłom w pancerzu, przez który bez trudu przejdzie już reszta pocisku... Z drugiej strony wydaje mi się, ze wyłom może byc spowodowany nie tylko twardością płyty pancernej, ale również obrotem pocisku w otworze w osi prostopadłej do kierunku lotu pocisku ...(?)
Emden
Posty: 759
Rejestracja: 2004-07-08, 15:22

Post autor: Emden »

domek pisze:Pewnie dlatego pociski pod kalibrowe są tak niewielkiej średnicy no i nie wirują. :)
Tu nie chodzi przypadkiem o to, żeby mniejszy pocisk wystrzelić z większą prędkością?
I one raczej nie wirują, bo mają saboty które mogły by się rozpaść za szybko?
Awatar użytkownika
jogi balboa
Posty: 2823
Rejestracja: 2007-01-18, 16:39

Post autor: jogi balboa »

Intuicyjnie wydaje mi się że wpływ obrotu pocisku wokół swojej osi na przebijalność jest raczej marginalny, raczej chodzi tutaj jednak o rozkład naprężeń w trafionej płycie. Jak wiadomo powłoki nie najlepiej znoszą działanie sił skupionych, jednak tutaj wpływ średnicy pocisku faktycznie jest ogromny. Podejrzewam że wzorek ten, w tej postaci, powinno się stosować do raczej niewielkich kalibrów, w każdym razie nie do pocisków 15” czy 14”.
domek
Posty: 1657
Rejestracja: 2004-01-09, 04:44

Post autor: domek »

Emden pisze:
domek pisze:Pewnie dlatego pociski pod kalibrowe są tak niewielkiej średnicy no i nie wirują. :)
Tu nie chodzi przypadkiem o to, żeby mniejszy pocisk wystrzelić z większą prędkością?
I one raczej nie wirują, bo mają saboty które mogły by się rozpaść za szybko?
Sabot ma odpaść zaraz po opuszczeniu lufy a wirowanie by pewnie dodatkowo pomogło :D

pozdrawiam domek
domek
Posty: 1657
Rejestracja: 2004-01-09, 04:44

Post autor: domek »

jogi balboa pisze:Intuicyjnie wydaje mi się że wpływ obrotu pocisku wokół swojej osi na przebijalność jest raczej marginalny, raczej chodzi tutaj jednak o rozkład naprężeń w trafionej płycie. Jak wiadomo powłoki nie najlepiej znoszą działanie sił skupionych, jednak tutaj wpływ średnicy pocisku faktycznie jest ogromny. Podejrzewam że wzorek ten, w tej postaci, powinno się stosować do raczej niewielkich kalibrów, w każdym razie nie do pocisków 15” czy 14”.

Wiem to są przykłady z innej bajki ale


Kula karabinowa z powodu wirowania nie przebije a teoretycznie słabsza strzała z łuku tak.

Jest taka książka . zapomniałem autora i tam są na zdjęciach pokazane wyniki strzelań
do bloków plasteliny .

Specjalna amunicja nie przebiła trzech bloków tylko zrobiła w nich ogromny lej
z kolei po zwykłej był tyko otwór na wylot

Pytanie do specjalistów czy a jak tak to ile pochłonie energii wytworzenie tak zwanego kanału chwilowego przy pociskach powyżej 400 mm?


pozdrawiam domek
Awatar użytkownika
jogi balboa
Posty: 2823
Rejestracja: 2007-01-18, 16:39

Post autor: jogi balboa »

domek pisze:
jogi balboa pisze:Intuicyjnie wydaje mi się że wpływ obrotu pocisku wokół swojej osi na przebijalność jest raczej marginalny, raczej chodzi tutaj jednak o rozkład naprężeń w trafionej płycie. Jak wiadomo powłoki nie najlepiej znoszą działanie sił skupionych, jednak tutaj wpływ średnicy pocisku faktycznie jest ogromny. Podejrzewam że wzorek ten, w tej postaci, powinno się stosować do raczej niewielkich kalibrów, w każdym razie nie do pocisków 15” czy 14”.

Wiem to są przykłady z innej bajki ale


Kula karabinowa z powodu wirowania nie przebije a teoretycznie słabsza strzała z łuku tak.

Jest taka książka . zapomniałem autora i tam są na zdjęciach pokazane wyniki strzelań
do bloków plasteliny .

Specjalna amunicja nie przebiła trzech bloków tylko zrobiła w nich ogromny lej
z kolei po zwykłej był tyko otwór na wylot

Pytanie do specjalistów czy a jak tak to ile pochłonie energii wytworzenie tak zwanego kanału chwilowego przy pociskach powyżej 400 mm?


pozdrawiam domek
Możesz to opisać nieco obszerniej? Bo z tego co powyżej możne interpretować to jak się chce.
Speedy
Posty: 554
Rejestracja: 2004-07-23, 15:24
Lokalizacja: Wawa

Post autor: Speedy »

Hej
CIA pisze:Przeglądając "Podręcznik artylerii" Blinowa znalazłem taki oto doświadczalny wzór na przebijalnośc pancerza (może się komuś przyda :) ).

Obrazek

gdzie:
b- grubość przebijanego pancerza w dm
Vc – szybkość końcowa pocisku w m/s
q – ciężar pocisku w kg
u – kąt uderzenia (prostopadła do pancerza = 90 stopni)
k- współczynnik charakteryzujący mechaniczne właściwości pancerza i wynoszący w przybliżeniu 2200; przy kątach uderzenia większych niż 60 stopni k=2400
d – kaliber pocisku w dm
To jest wzór Jacoba De Marre'a, ponoć jednak wyprowadzony analitycznie, z założeniem, że cała energia pocisku idzie na pracę przebijania pancerza. Nie jest tak do końca (jak wiadomo część tego idzie na ciepło) ale i tak wzór jest niezły. Do warunków realnych sprowadza go ów współczynnik k, mający odawać właściwości pancerza i pocisku (określa się go doświadczalnie). Waha się on jednak w znacznie szerszych granicach; dla pocisków z broni strzeleckiej sięga nawet 3000-5000, a dla pocisków ppanc. podkalibrowych jest rzędu 1700. Najlepiej policzyć go sobie dla jakiegoś podobnego pocisku o znanej penetracji i taki brać sobie do obliczeń.
(A jeszcze tak prywatnie wspomnę, że to był "mój" pierwszy wzór na przebijanie pancerza jaki znalazłem sobie przed laty; był o ile pamiętam w Encyklopedii Techniki Wojskowej. A pierwszy w życiu program jaki napisałem w BASIC-u był właśnie do liczenia przebicia z tego wzoru).
Pozdro
Speedy
ODPOWIEDZ