Monitory Chasan & radzieckie plany wojny na morzu
- Jacek Bernacki
- Posty: 431
- Rejestracja: 2007-03-15, 13:32
- Lokalizacja: Siecień k/Płocka
- SmokEustachy
- Posty: 4481
- Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
- Lokalizacja: Oxenfurt
- Kontakt:
I jest, że monitor bolszevicki mógł walczyć nawet z japońskim krażownikiem lekkim.Jacek Bernacki pisze:A to nawet jest rozdział o popijawie dwóch japońskich oficerów i planach na przyszłość.
W sumie niewykluczone - wszek 2x Ilmarinen w założeniach miało odpierać Ganguta.
Jeśli ów Chasan miałby pełnić rolę ofensywną to na rzece - na morzu to taki mini-POW defensywny.
Miałem szczęście, że już w piątek dotarł do mnie ten numer.
Rzecz jasna, od razu przeczytałem to opracowanie. Sporo można się dowiedzieć na temat prób unifikacji uzbrojenia z budowanymi równolegle niszczycielami. Rysunek mi się podoba i szkoda, że nie miałem podobnej jakości "podkładki", kiedy swój rysowałem.
Pojęcia nie mam czemu ich zupełnie nie wykorzystano do walk i tak przestały sobie w porcie bez sensu. Tym bardziej dziwne, bo w tym czasie flota japońska praktycznie nie istniała i mało co mogło im zagrozić.
W walce z krążownikami raczej były bez szans.
Rzecz jasna, od razu przeczytałem to opracowanie. Sporo można się dowiedzieć na temat prób unifikacji uzbrojenia z budowanymi równolegle niszczycielami. Rysunek mi się podoba i szkoda, że nie miałem podobnej jakości "podkładki", kiedy swój rysowałem.
Pojęcia nie mam czemu ich zupełnie nie wykorzystano do walk i tak przestały sobie w porcie bez sensu. Tym bardziej dziwne, bo w tym czasie flota japońska praktycznie nie istniała i mało co mogło im zagrozić.
W walce z krążownikami raczej były bez szans.
http://www.flotyllerzeczne.aq.pl/
http://www.biuletyn2008.republika.pl
"Demokracja to najgorszy z ustrojów - rządy hien nad osłami" Arystoteles
http://www.biuletyn2008.republika.pl
"Demokracja to najgorszy z ustrojów - rządy hien nad osłami" Arystoteles
- SmokEustachy
- Posty: 4481
- Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
- Lokalizacja: Oxenfurt
- Kontakt:
Japoński krążownik lekki miał 6x140 salwy burtowej, bolszevicki monitor 6x130. Dałby radę.RyszardL pisze:Miałem szczęście, że już w piątek dotarł do mnie ten numer.
Rzecz jasna, od razu przeczytałem to opracowanie. Sporo można się dowiedzieć na temat prób unifikacji uzbrojenia z budowanymi równolegle niszczycielami. Rysunek mi się podoba i szkoda, że nie miałem podobnej jakości "podkładki", kiedy swój rysowałem.
Pojęcia nie mam czemu ich zupełnie nie wykorzystano do walk i tak przestały sobie w porcie bez sensu. Tym bardziej dziwne, bo w tym czasie flota japońska praktycznie nie istniała i mało co mogło im zagrozić.
W walce z krążownikami raczej były bez szans.
I owszem, ale wielkość okrętu też decyduje.SmokEustachy pisze:Japoński krążownik lekki miał 6x140 salwy burtowej, bolszevicki monitor 6x130. Dałby radę.RyszardL pisze:Miałem szczęście, że już w piątek dotarł do mnie ten numer.
Rzecz jasna, od razu przeczytałem to opracowanie. Sporo można się dowiedzieć na temat prób unifikacji uzbrojenia z budowanymi równolegle niszczycielami. Rysunek mi się podoba i szkoda, że nie miałem podobnej jakości "podkładki", kiedy swój rysowałem.
Pojęcia nie mam czemu ich zupełnie nie wykorzystano do walk i tak przestały sobie w porcie bez sensu. Tym bardziej dziwne, bo w tym czasie flota japońska praktycznie nie istniała i mało co mogło im zagrozić.
W walce z krążownikami raczej były bez szans.
Na "Chasanach" wszystko było ściśnięte na małej przestrzeni. Gdyby "weszła" w niego salwa, to byłby koniec. Pływający wrak w najlepszym wypadku.
http://www.flotyllerzeczne.aq.pl/
http://www.biuletyn2008.republika.pl
"Demokracja to najgorszy z ustrojów - rządy hien nad osłami" Arystoteles
http://www.biuletyn2008.republika.pl
"Demokracja to najgorszy z ustrojów - rządy hien nad osłami" Arystoteles
RyszardL pisze:I owszem, ale wielkość okrętu też decyduje.SmokEustachy pisze:Japoński krążownik lekki miał 6x140 salwy burtowej, bolszevicki monitor 6x130. Dałby radę.RyszardL pisze:Miałem szczęście, że już w piątek dotarł do mnie ten numer.
Rzecz jasna, od razu przeczytałem to opracowanie. Sporo można się dowiedzieć na temat prób unifikacji uzbrojenia z budowanymi równolegle niszczycielami. Rysunek mi się podoba i szkoda, że nie miałem podobnej jakości "podkładki", kiedy swój rysowałem.
Pojęcia nie mam czemu ich zupełnie nie wykorzystano do walk i tak przestały sobie w porcie bez sensu. Tym bardziej dziwne, bo w tym czasie flota japońska praktycznie nie istniała i mało co mogło im zagrozić.
W walce z krążownikami raczej były bez szans.
Na "Chasanach" wszystko było ściśnięte na małej przestrzeni. Gdyby "weszła" w niego salwa, to byłby koniec. Pływający wrak w najlepszym wypadku.
A jak sie miała do takiego pojedynku kwestia
a zachowania jednostek japońskich na słodkich wodach
b zasięg artylerii
c zastosowanie torped na otwartym morzu
pozdrawiam domek
Domek napisał:
Wspominałem, że jest w Perth dwóch, którzy prenumerują MSiO. Przez przypadek dowiedziałem się, że ten drugi ma na nazwisko, nomen omen, Jaskuła.
Nie potrafię powiedzieć wiele na temat zdolności japońskiej marynarki rzecznej na tych wodach. W sumie mało materiału. Przydałoby się wiedzieć co przejęli od chińczyków, bo sami niewiele pewnie zbudowali, jeżeli w ogóle.A jak sie miała do takiego pojedynku kwestia
a zachowania jednostek japońskich na słodkich wodach
b zasięg artylerii
c zastosowanie torped na otwartym morzu
Wspominałem, że jest w Perth dwóch, którzy prenumerują MSiO. Przez przypadek dowiedziałem się, że ten drugi ma na nazwisko, nomen omen, Jaskuła.
http://www.flotyllerzeczne.aq.pl/
http://www.biuletyn2008.republika.pl
"Demokracja to najgorszy z ustrojów - rządy hien nad osłami" Arystoteles
http://www.biuletyn2008.republika.pl
"Demokracja to najgorszy z ustrojów - rządy hien nad osłami" Arystoteles
Szczęściarz z Ciebie, Krzysiu, że w Polsce sobie jesteś na Mazurach.janik41 pisze:Rysiu jak dobrze pamiętam to coś tam zbudowali, oraz przejeli kilka chińskich jednostek rzecznych. Niestety jestem teraz w Polsce i nie mogę Ci podać Ci dokładnie co i jak. Delty rzek azjatyckich pozwalały na wpłyniecie mniejszych jednostek morskich.
Jak wrócisz na "stare śmieci" to poszukaj coś w tym temacie.
Będziemy mieli jasność czy "Chasan" faktycznie nie mógł "hasać".
(No i uściskaj diabołka od nas).
http://www.flotyllerzeczne.aq.pl/
http://www.biuletyn2008.republika.pl
"Demokracja to najgorszy z ustrojów - rządy hien nad osłami" Arystoteles
http://www.biuletyn2008.republika.pl
"Demokracja to najgorszy z ustrojów - rządy hien nad osłami" Arystoteles
- SmokEustachy
- Posty: 4481
- Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
- Lokalizacja: Oxenfurt
- Kontakt:
Ale tu jest mowa o bitce z pełnomorskimi jednostkami japońskimi. Uważam, że torpedy japońskie miały dużą szansę przepłynąć pod monitorem ZSRS. Poza tym na płyciznach torpedy są cienkie.RyszardL pisze:Domek napisał:Nie potrafię powiedzieć wiele na temat zdolności japońskiej marynarki rzecznej na tych wodach. W sumie mało materiału. Przydałoby się wiedzieć co przejęli od chińczyków, bo sami niewiele pewnie zbudowali, jeżeli w ogóle.A jak sie miała do takiego pojedynku kwestia
a zachowania jednostek japońskich na słodkich wodach
b zasięg artylerii
c zastosowanie torped na otwartym morzu
Wspominałem, że jest w Perth dwóch, którzy prenumerują MSiO. Przez przypadek dowiedziałem się, że ten drugi ma na nazwisko, nomen omen, Jaskuła.
Z zaznaczeniem bitwy na morzu bo rzeka odpada ze wzgledu na potrzebe brania poprawki na znoszenie przez nurt co jest w praktyce nie do wyliczeniaSmokEustachy pisze:Ale tu jest mowa o bitce z pełnomorskimi jednostkami japońskimi. Uważam, że torpedy japońskie miały dużą szansę przepłynąć pod monitorem ZSRS. Poza tym na płyciznach torpedy są cienkie.RyszardL pisze:Domek napisał:Nie potrafię powiedzieć wiele na temat zdolności japońskiej marynarki rzecznej na tych wodach. W sumie mało materiału. Przydałoby się wiedzieć co przejęli od chińczyków, bo sami niewiele pewnie zbudowali, jeżeli w ogóle.A jak sie miała do takiego pojedynku kwestia
a zachowania jednostek japońskich na słodkich wodach
b zasięg artylerii
c zastosowanie torped na otwartym morzu
Wspominałem, że jest w Perth dwóch, którzy prenumerują MSiO. Przez przypadek dowiedziałem się, że ten drugi ma na nazwisko, nomen omen, Jaskuła.
pozdrawiam domek
Japońskie torpedy były duże. Nie wiem jaką głębokość ma Amur na różnych odcinkach, ale wątpię czy poza samym ujściem (jak ono wygląda?) można było choć teoretyzować o ich użyciu. Na morzu Chasan nie miałby dużych szans w starciu z autentycznymi okrętami wojennymi, pamiętajmy, że chociaż duży to w końcu monitor rzeczny.
http://www.u-boat-laboratorium.com/book ... 8/page353/
tak na marginesie to jest całkiem ciekawa książka traktująca o radzieckich monitorach. Niestety nie przepadam za tym autorem
tak na marginesie to jest całkiem ciekawa książka traktująca o radzieckich monitorach. Niestety nie przepadam za tym autorem
Rysiu co do stanu japońskiej floty rzecznej to zbudowali 9 kanonierek 4 typów, przejeli od Amerykanów 5 kanonierek w tym jedną z uzbrojeniem 152 mm, no i oczywiście to co udało sie zdobyc na Chinczykach.RyszardL pisze:Domek napisał:Nie potrafię powiedzieć wiele na temat zdolności japońskiej marynarki rzecznej na tych wodach. W sumie mało materiału. Przydałoby się wiedzieć co przejęli od chińczyków, bo sami niewiele pewnie zbudowali, jeżeli w ogóle.A jak sie miała do takiego pojedynku kwestia
a zachowania jednostek japońskich na słodkich wodach
b zasięg artylerii
c zastosowanie torped na otwartym morzu
Wspominałem, że jest w Perth dwóch, którzy prenumerują MSiO. Przez przypadek dowiedziałem się, że ten drugi ma na nazwisko, nomen omen, Jaskuła.
Czytając ten temat zastanawiałem się jakie to miały być działania ofensywne dla chasanów, jakoś ich nie widzę. Zadam wam jedno pytanie, czym najlepiej bronić Amuru powiedzmy na odcinku do 300 km od wybrzeża przed lzejszymi jednostkami wroga, chodzi o jednostki zdolne do wpłyniecia na Amur, myśle że Chasan ze swą artylerią był zdolny do tej obrony nawet przed mniejszymi krazownikami. Moze ktos ma mapę z głębokosciami na Amurze, do jakiego miejsca mogły wpłynąć mniejsze niszczyciele czy torpedowce, bo wydaje mi się że mogły działać nie tylko w samym ujściu.