Zmiana uzbrojenia na 15 cali w żaden sposób nie wpłynęła na zmniejszenie ilości pancerników. Mogła nawet spowodować zwiększenie możliwości budowy pancerników w sztukach.Brytyjczycy posiadając całkiem udane uzbrojenie okrętów 13,5 cala, powinni trzymać się tego uzbrojenia. Przestawić się na masową produkcję do momentu, aż będzie ich dosyć, a nawet z nawiązką.
Ze względu na wielkość istniejącej infrastruktury 15 calówki można było produkować na tych samych maszynach, ba Vickers to mógł nawet i 16 calówki robić, w czasach gdy inni o tym dopiero myśleli. Dopiero 18 calówki wymagały modyfikacji, ale robić się dało. W czasach gdy inni o tym dopiero myśleli.
Ilość wież spadła, więc w ilości 4 pancerników 13.5 calowych można było zrobić 5 szt 15 calowych, jeśli chodzi o zdolności przerobowe.
Wówczas stalownie i stocznie nie miały żadnego problemu z liczniejszymi zamówieniami. W czasie I wojny problem sprowadził się do braku iluś tam milionów ludzi co siedzieli w okopach, więc nie było kim budować. W czasie pokoju nie było tego problemu, co najwyżej finansowy. Ale tu się kłania inny sposób finansowania budowy nowych jednostek.
Brytyjczycy jak zatwierdzali budowę nowego okrętu to mieli od razu zarezerwowane pieniądze na całą budowę. Pieniądze zarezerwowane z budżetu jednego roku. Jak budowa trwała kilka lat, to te pieniądze były na ten czas zamrożone. Nie było obaw, że w połowie zabranie pieniędzy w budżecie ( zakładam budowę pokojową, nie wojenną ).
W USA rozpoczynano budowę, a potem co roku, jak się przeciągała, przyznawano kolejne kwoty na kontynuację.
W efekcie może i mogli więcej zacząć od razu ( jak z tym programem wojennym 10 pancerników i 6 krążowników liniowych ), ale potem był problem ze skończeniem.
Tak naprawdę bez Waszyngtonu i tak by swoich wszystkich South Dakot i Lexingtonów nie dostali, bo się forsa skończyła.
A pewnie, nawet i 12 calówkami można było ( serio ) tyle, żę 15 calówka była celniejsza od 13.5 calówki ( mimo, że 13.5 calówka też była celna ) a do tego dawała o wiele większe zniszczenia jak trafiła.Pancerniki 15 calowe nie były potrzebne Brytyjczykom do wygrania pierwszej wojny światowej.
To już zasługa jednego pana „F”. Cała reszta tego nie chciała i uważała to za jakiś koszmarek.O ile można było wprowadzić bardzo silne pancerniki to kaliber 15 cali był zbyt dużym uzbrojeniem dla krążowników liniowych. Powstały takie koszmarki jak Repulse i Renown,
Porównaj to sobie z pragmatycznym amerykańskim Lexingtonem. Zwłaszcza w wersji zatwierdzonej w tym samym czasie co Hood.
Albo pozwolić przeciwnikowi na zyskanie przewagi. Przypominam, to była odpowiedź na niemieckie krążowniki liniowe, które osiągały 30+ węzłów i miały 8 dział 15.2 cala.albo zostali skazani na budowę takich mastodontów jak Hood.
Tak, ja wiem, że Mackenseny były nieco gorsze, ale wywiad tego nie wiedział.
Bzdura.
15 cali przyczyniło się do wyścigu zbrojeń w wielkości kalibru dział pancerników. To było mocno nie w interesie Royal Navy. 381mm zresetowało na nowo pokaźną flotę brytyjskich pancerników.
Wyścig wielkości dział był tak czy inaczej i było to jak najbardziej na rękę Royal Navy.
W tym czasie Brytyjczycy mieli najsilniejszy na świecie przemysł zbrojeniowy, a zwłaszcza stoczniowy i mogli przebudować każdego. Mieli też najlepiej przygotowaną infrastrukturę do budowy naprawdę ciężkich dział. Reszta nawet w tym czasie się do tego nie zbliżyła. Włącznie z USA. Przemysł USA całkowity był potężniejszy, ale zbrojeniówka i stoczniówka jeszcze nie. Trzeba to było najpierw rozbudować
Kompletna bzdura nie mająca niczego związanego z rzeczywistością.Japonia Francja czy Włochy mogły sobie pozwolić na kilka sztuk superdrednotów, ale Anglicy na budowę nowej floty superdrednotów już mniej. O dawnej supremacji z epoki wiktoriańskiej mogli już zapomnieć. To było na rękę USA która mogła startować do wyścigu od nowa i jak pokazała historia całkiem nie bez szans.
Super drednoty to począwszy od Orionna tak na marginesie. W czasie kiedy USA nie było w stanie budować swoich wymaganych 2 pancerników rok w rok, bo kongres nie chciał przydzielić środków, Brytyjczycy budowali po 4 z działami 13.5”
Po przejściu na 15 calówki podeszli do rozpoczynania 5 do 6 pancerników rok w rok.
To było więcej niż USA + Japonia + Francja + Włochy razem wzięte. Przy czym pancerniki brytyjskie były nie słabsze niż budowane w tym czasie pancerniki tych państw ( mówię o sytuacji przedwojennej )
A Francja czy Włochy nie mogły w ogóle mieć czegoś na kształt QE, bez wcześniejszego powiększenia własnej infrastuktury.
A niby czemu nie kupować? Japończycy kupili i to z licencją i dziura w niebie się nie stała.Nie rozumiem dlaczego to jest zarzutem wobec floty USA. Jak mieli słabsze pociski od brytyjskich, to co mieli kupować od Brytyjczyków? Stosowali takie jakie mieli i jaki im dawał je własny przemysł.
Zresztą, Hadfield miał pod swoją kontrolą fabrykę w USA i był chętny na produkcję i sprzedaż, wystarczyło złożyć zamówienie, wszystko produkowane w USA.
Ale to nie był amerykański projekt, więc się obrazili.
Bardzo praktyczne podejście, nie ma co.
Popatrz na przekroje, usuń coponiektóre elementy, przelicz stateczności. Potem pogadamy.Nie trzeba dorabiać. Na Yamto, Montana to nie były bable to był TDS. Taką sama rolę pełniły jak na KGV. Bez nich KGV też był by niestabilny.
Możesz też poczytać ówczesnych projektantów.
W chwili wolnej od zajęć pomyśl gdzie będą rykoszetowały pociski i gdzie będą wybuchać.
Patrz poprzedni komentarz.Za zalewanie okrętu w części podwodnej odpowiedzialny jest system TDS, nie pancerz pionowy. Im bardziej skuteczny tym mniejsze zalewanie.
YepWysokość pancerza ukosowanego w pionie, jest taka sama jak pionowego. Jak pocisk ominie ukosowany to samo zrobi z pionowym.
Było gdzieś dokładniej rozrysowane, przeze mnie włącznie z trajektoriami pocisków.