Niedoszłe modernizacje.

Okręty Wojenne lat 1905-1945

Moderatorzy: crolick, Marmik

Awatar użytkownika
Maciej3
Posty: 4748
Rejestracja: 2008-05-16, 11:36

Niedoszłe modernizacje.

Post autor: Maciej3 »

Tak się zastanawiam jak by miał wyglądać Hood czy Nelson po planowanej na 1942 rok przebudowie na skalę Warspita czy QE.
Hooda zrobiłem sobie dwie wersje - ta górna to starsza z dziobową nadbudówką będącą przedłużoną nadbudówką z Vanguarda, ta niższa to nowsza wersja ( jak dla mnie dużo ładniejsza ) z całkowicie fantazyjną nadbudówką wzorowaną na Lionie.
Ten z nadbudówką "Lionowatą" jest 50 ton lżejszy ( mimo silniejszego uzbrojenia ) i minimalnie stabilniejszy ( środek ciężkości poszedł w dół o 5 centymetrów ).
Obrazek

Dałem tu wersje okrętu z powiedzmy 1945 może 46 roku. Pierwotnie planowano bodaj 6 pom pomów. Ja dałem 13 :) ( ten górny ma dwa ośmiolufowe mniej ) z tym, że dwa - te na wieżach - czterolufowe. Dodać jeszcze jeden na rufie jak dla Vangurada?

I przede wszystkim. Czy było możliwe wstawienie mu ( w praktyce, nie w teorii ) maszynowni unitarnej? Ja tak zrobiłem. Żeby się jakoś trzymać kupy, nie zmieniałem kąta ułożenia wałów, jedynie ich długości. Coś takiego to może dało by się zrobić? Coś jak na obrazku poniżej ( ten górny to oryginał, poniżej moja fantazja. )
Obrazek

I pytanie o Nelsona. Poza zmianami wewnątrz ( maszynownia, pancerz ) miał mieć zdjęte działa 6" i 4,7" a w miejsce nich wstawione 16 lub 20x4,5" i pom pomy. Jakieś pomysły na ich rozmieszczenie?
Awatar użytkownika
Janusz Kluska
Posty: 1148
Rejestracja: 2006-05-14, 20:44
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Post autor: Janusz Kluska »

Tak dla ciekawskich, planowana (planowane) modernizacja Hood-a.
http://www.hmshood.com/history/construct/repair42.htm
Awatar użytkownika
SmokEustachy
Posty: 4481
Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
Lokalizacja: Oxenfurt
Kontakt:

Post autor: SmokEustachy »

Wszystkie bez podniesienia rufówki są słabe.
Awatar użytkownika
Maciej3
Posty: 4748
Rejestracja: 2008-05-16, 11:36

Post autor: Maciej3 »

Zgodnie z tym co pisał D. K. Brown, Campbell czy Tadeusz Klimczyk, przebudowy przewidywały podniesienie pokładu na rufie ( ze wszystkimi konsekwencjami dla barbet, podajników amunicyjnych itd ), żeby uniknąć tak makabrycznego zalewania przez fale.
Także ci co nie uwzględniają tego, albo są przekonani, że anglikom zabrakłoby na to pieniędzy, albo nieźle fantazjują ;)
Choć osobiście nic przeciwko fantazjom nie mam.
Awatar użytkownika
de Villars
Posty: 2229
Rejestracja: 2005-10-19, 16:04
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: de Villars »

Zgodnie z tym co pisał D. K. Brown, Campbell czy Tadeusz Klimczyk, przebudowy przewidywały podniesienie pokładu na rufie ( ze wszystkimi konsekwencjami dla barbet, podajników amunicyjnych itd )
Czyli jak rozumiem, również z podniesieniem wież w górę o jeden poziom? Ciekawe, co na to stateczność? :wink:
Si vis pacem, para bellum
http://springsharp.blogspot.com/
Awatar użytkownika
Maciej3
Posty: 4748
Rejestracja: 2008-05-16, 11:36

Post autor: Maciej3 »

Oczywiście wieże też miały iść w górę. Stateczność słabo. Trochę pomaga zdjęcie pasa pancerza 5", ale i tak jest słabo. A jak zrobiłem tak z wersja Hooda z działami 18" to zrobiło sie fatalnie. Dodałem balast...
A jeszcze zdjęcie opancerzonego stanowiska dowodzenia tez pomaga, ale mało.
Ale i tak od podniesienia wież więcej ( no może podobnie ) pogorszenia jest od działek przeciwlotniczych i nadbudówki. Owszem same te podzespoły sporo lżejsze, ale sporo wyżej.
Zastanawiam się nad poszerzeniem bąbli. Bo ten Hood 18 calowy, ale co prawda z cieńszym pancerzem, to ma tak żenującą stateczność, że niemal każde poważniejsze trafienie powodujące zalanie niesymetryczne powoduje grzyba. I to szybko. W praktyce taki okręt by zatonął od jednej torpedy. Trochę to słabo :(
Ale oryginalny Hood po takiej przebudowie nie jest tak najgorzej. Owszem stateczność się pogorszyła, ale okręt się nie kładzie na fali i nie przewraca.
Nie mogę podać jaką ma wysokość metacentryczną, bo wartości tej nie liczę. Przechyły są symulowane inaczej, po prostu działają siły na okręt który ma swoją masę i bezwładność i tyle. Reszta wychodzi sama.
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
Awatar użytkownika
Maciej3
Posty: 4748
Rejestracja: 2008-05-16, 11:36

Re: Niedoszłe modernizacje.

Post autor: Maciej3 »

Właśnie sobie czytam Friedmanowe "British battleships..", co to dopiero co się ukazały.
Cóż - wszędzie gdzie widziałem to opisywano, że siłownia Hooda miała być wymieniona, ale jakoś nikt ( poza mną ) nie wspominał o wsadzeni siłowni w układzie jak na KGV.
Jedynie ja się pobawiłem w coś takiego ( ot taka moja fantazja ), bo to było realne jeśli chodzi o przestrzeń
I tu proszę potwierdzenie. Jeśli siłownia miałaby być wymieniona to właśnie na naprzemienną. co prawda nie w układzie jak u mnie kocioł kocioł turbiny kocioł kocioł turbiny tylko kocioł turbiny kocioł turbiny, ale i tak jednak naprzemiennie, a nie tak jak wszyscy inni bredzili. Ha

A i przy okazji, też tam gdzieś była dyskusja jakby miał wyglądać KGV z 20x114 ( pierwotnie planowane ). Ja optowałem za opcją z umieszczeniem ich jak na Renownie na pokładzie nadbudówki nad kadłubem ( coś ze 6 lat temu ), coś nikt nie chciał się ze mną zgodzić.
A tu proszę - Friedman jednoznacznie stwierdza, powołując się na jakieś tam dokumenty, że właśnie tak miało to być rozmieszczone.
Ha :lol: :czarodziej:

EDIT
Ale oczywiście na Hoodzie nie miały być podwyższane rufowe wieże. Zresztą wycofałem się potem z tego pomysłu - zbyt słaba stateczność - jedynie podciągnąłem podwuższenie pokładu tak żeby obejmowało barbetę wieży X.
Tak to miało wyglądać. Mniej więcej, ostateczna wersja nie została wybrana.
Historia jest najlepszą nauczycielką życia, bo
Jeszcze nigdy, nikogo, niczego nie nauczyła.
ODPOWIEDZ