Koniec ery pancerników - reaktywacja

Okręty Wojenne lat 1905-1945

Moderatorzy: crolick, Marmik

Colonel
Posty: 511
Rejestracja: 2010-03-31, 08:29
Kontakt:

Re: Koniec ery pancerników - reaktywacja

Post autor: Colonel »

Sławek pisze:Waszyngtoński zatrzymał pancerniki, a przyspieszył lotniskowce i - po części - krążowniki.
Od tego się zaczęło, inaczej badań nad lotnictwem morskim nikt by na taką skalę nie prowadził.
I to przyśpieszyło koniec ery pancerników o 17,7 miesiąca.
Awatar użytkownika
jogi balboa
Posty: 2823
Rejestracja: 2007-01-18, 16:39

Re: Koniec ery pancerników - reaktywacja

Post autor: jogi balboa »

Jak już kiedyś wspomniałem, to super działo ma przed sobą mniej więcej taką samą drogę do momentu osiągnięcia bojowej funkcjonalności jak swego czasu łudź podwodna Jefima Nikonowa. Czyli jeszcze tylko troszkę i będzie prawie tak doskonały jak okręty podwodne typu Los Angeles :czarodziej:
A ja konsekwentnie wysunę kontrpropozycję dla przyszłości sił zbrojnych:
I co mi zrobicie waszymi pancernikami :P
Sławek
Posty: 862
Rejestracja: 2011-02-25, 01:10

Re: Koniec ery pancerników - reaktywacja

Post autor: Sławek »

Colonel pisze:
Sławek pisze:Waszyngtoński zatrzymał pancerniki, a przyspieszył lotniskowce i - po części - krążowniki.
Od tego się zaczęło, inaczej badań nad lotnictwem morskim nikt by na taką skalę nie prowadził.
I to przyśpieszyło koniec ery pancerników o 17,7 miesiąca.
?
Sławek
Posty: 862
Rejestracja: 2011-02-25, 01:10

Re: Koniec ery pancerników - reaktywacja

Post autor: Sławek »

jogi balboa pisze:Jak już kiedyś wspomniałem, to super działo ma przed sobą mniej więcej taką samą drogę do momentu osiągnięcia bojowej funkcjonalności jak swego czasu łudź podwodna Jefima Nikonowa. Czyli jeszcze tylko troszkę i będzie prawie tak doskonały jak okręty podwodne typu Los Angeles :czarodziej:
A ja konsekwentnie wysunę kontrpropozycję dla przyszłości sił zbrojnych:
I co mi zrobicie waszymi pancernikami :P
Ja mam lepszą. ;)
http://www.youtube.com/watch?v=Sk6n5hdkCkU
Awatar użytkownika
Halsey
Posty: 682
Rejestracja: 2007-01-15, 11:24
Lokalizacja: Katowice

Re: Koniec ery pancerników - reaktywacja

Post autor: Halsey »

Sławek pisze: Bowiem oczywiste jest, że podejście japońskich pancerników pod Midway i ostrzelanie lotniska było jak najbardziej realne i zakończyłoby japoński "strach" przed nalotami.
(...)
Samo Midway nie miało szans się obronić przed inwazją.
(...)
Operację można było z powodzeniem kontynuować - ostrzelać Midway masowo z pancerników i wysadzić desant.
To generalnie bzdury - zainteresowanych odsyłam do lektury Shattered Sword. Dla zachęty w załączniku reprodukcja fragmentu.
Sławek pisze: Dlatego jeszcze w tym samym akapicie stoi cyt.: Były zaledwie dwa przypadki, gdy w morze wyszły japońskie pancerniki z nadzieją na realną walkę - Pierwsza Bitwa na Morzu Filipińskim oraz Leyte.
Może nieprecyzyjnie to określiłem, ale z kontekstu miało wynikać, że dotyczy także osłony lotniskowców, z resztą i tak nad wyrost, bo de facto powinienem był wspomnieć JEDYNIE Pierwszą Bitwę na Morzu Filipińskim. Pod Leyte dwie jednostki typu Ise już dawno nie były pancernikami, a dołączono je do lotniskowców, bo same były częściowo lotniskowcami i miały tak samo jak reszta - odwrócić uwagę amerykanów od prawdziwych pancerników.
Tak nieprecyzyjnie, że wszystko wskazuje na to, iż w ogóle zapomniałeś o Cape Engaño. Zresztą co do roli Ise i Hyuga też nie masz racji – i tu patrz drugi załącznik (reprodukcja z Dulla).
Załączniki
1.jpg
1.jpg (46.6 KiB) Przejrzano 4854 razy
2.jpg
2.jpg (131.89 KiB) Przejrzano 4852 razy
Ostatnio zmieniony 2012-03-02, 08:54 przez Halsey, łącznie zmieniany 1 raz.
Do you fear death?
Do you fear that dark abyss?
All your deeds laid bare,
all your sins punished?
Leśnik
Posty: 24
Rejestracja: 2007-02-20, 08:39
Lokalizacja: Leśne rejony Konina

Re: Koniec ery pancerników - reaktywacja

Post autor: Leśnik »

Z pancernikiem współcześnie jest jeden problem. Nie nadaje się do oddziaływania na cele lądowe przy istniejących ograniczeniach.
Samoloty z lotniskowca po dotarciu w strefę działania może zadecydować, czy i jakich UiSW użyć ze względu na położenie własnych sił, niekombatantów itp. Czyli mamy pełną elastyczność. Pocisk wystrzelony z 15 czy 16 calowego działa ciężko zatrzymać w powietrzu zwłaszcza, że w warunkach bojowych blokuje się moduł zdalnej samolikwidacji, żeby przeciwnik przy pomocy środków walki elektronicznej nie zrobił nam psikusa.
Pancernik to się nadaje do likwidacji przeciwnika ala SSNB a te ostatnie są mniej wykrywalne..
Pozdrawiam z należytym szacunkiem.

Obrazek

Obrazek
Sławek
Posty: 862
Rejestracja: 2011-02-25, 01:10

Re: Koniec ery pancerników - reaktywacja

Post autor: Sławek »

Leśnik pisze:Z pancernikiem współcześnie jest jeden problem. Nie nadaje się do oddziaływania na cele lądowe przy istniejących ograniczeniach.
Samoloty z lotniskowca po dotarciu w strefę działania może zadecydować, czy i jakich UiSW użyć ze względu na położenie własnych sił, niekombatantów itp. Czyli mamy pełną elastyczność. Pocisk wystrzelony z 15 czy 16 calowego działa ciężko zatrzymać w powietrzu zwłaszcza, że w warunkach bojowych blokuje się moduł zdalnej samolikwidacji, żeby przeciwnik przy pomocy środków walki elektronicznej nie zrobił nam psikusa.
Pancernik to się nadaje do likwidacji przeciwnika ala SSNB a te ostatnie są mniej wykrywalne..
Wydaje mi się, że kontrolując pole za pomocą satelity, AWACS czy RPV (z pancernika) można ustrzec się błędu i mieć pełen obraz sytuacji.
Oddziaływanie dalekodystansowe na ląd limitował w latach 80-90 stopień zaawansowania systemu dla rakiet Tomahawk oraz fakt, że artyleria pancerników nie pozostała w znaczniejszym stopniu zmodyfikowana.
Podobnie jednak jak w wypadku samolotów, także dowództwo pancernika rakietowego ma możliwość doboru odpowiednich środków do zadania.
Musze też podkreślić, że nie jestem zdania, iż należy całkowicie pozbywać się okrętów lotniczych.
Ostatnio zmieniony 2012-03-02, 09:27 przez Sławek, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
jogi balboa
Posty: 2823
Rejestracja: 2007-01-18, 16:39

Re: Koniec ery pancerników - reaktywacja

Post autor: jogi balboa »

Sławek pisze:
jogi balboa pisze:Jak już kiedyś wspomniałem, to super działo ma przed sobą mniej więcej taką samą drogę do momentu osiągnięcia bojowej funkcjonalności jak swego czasu łudź podwodna Jefima Nikonowa. Czyli jeszcze tylko troszkę i będzie prawie tak doskonały jak okręty podwodne typu Los Angeles :czarodziej:
A ja konsekwentnie wysunę kontrpropozycję dla przyszłości sił zbrojnych:
I co mi zrobicie waszymi pancernikami :P
Ja mam lepszą. ;)
http://www.youtube.com/watch?v=Sk6n5hdkCkU
A ja bym mu od razu zasadziła atomicę i by było w sekundę po sprawie - taki wielki cel, a ten tu to się dziubie niczym starożytny liniowiec żaglowy - mało efektywne za to efektowne :-D
Sławek
Posty: 862
Rejestracja: 2011-02-25, 01:10

Re: Koniec ery pancerników - reaktywacja

Post autor: Sławek »

Halsey pisze: To generalnie bzdury
Jeśli uważasz, że to bzdura (co konkretnie?) - udowodnij to.
Sam, a nie na podstawie pojedynczej publikacji, z której NIC nie zacytowałeś.
Halsey pisze: Tak nieprecyzyjnie, że wszystko wskazuje na to, iż w ogóle zapomniałeś o Cape Engaño. Zresztą co do roli Ise i Hyuga też nie masz racji – i tu patrz drugi załącznik (reprodukcja z Dulla).
Skoro wspomniałem o Leyte i o "przynęcie" itd., to chyba wiadomo co miałem na myśli?
Bo sorry, ale żadnych innych bitew z udziałem Ise obok lotniskowców NIE BYŁO poza Cape Engaño, będącego jednym z czterech głównych epizodów Walk wokół Leyte.
Poza tym:

a) Okręty lotnicze typu Ise nie były już pancernikami - koniec, kropka (!!!). Dlatego też nie przydzielono ich do zespołu prawdziwych pancerników, a nawet krążowników liniowych.
b) Okręty lotnicze typu Ise spełniały taką, lub podobną rolę przynęty, jak lotniskowce, cokolwiek by nie napisać.
c) Funkcje "osłony" dla lotniskowców tych jednostek były bardzo ograniczone, więc jakim cudem twoim (i przytoczonego autora) zdaniem te jednostki miały stawiać zaporę ognia przeciwlotniczego, skoro ich własne uzbrojenie ledwie mogło spełniać rolę obrony własnej (nie pamiętam ile dokładnie armat 127 mm miał typ Ise w samej bitwie, ale maksymalnie 12, czyli po 6 na burtę w 3 odkrytych! stanowiskach)?
d) Funkcje ochronne okrętów lotniczych typu Ise były bardzo mocno ograniczone z racji przebudowy z pancernika na jednostkę lotniczą. Skończyło się przyjmowanie ciosów "na klatę".
Ostatnio zmieniony 2012-03-02, 09:34 przez Sławek, łącznie zmieniany 3 razy.
Sławek
Posty: 862
Rejestracja: 2011-02-25, 01:10

Re: Koniec ery pancerników - reaktywacja

Post autor: Sławek »

jogi balboa pisze: A ja bym mu od razu zasadziła atomicę i by było w sekundę po sprawie - taki wielki cel, a ten tu to się dziubie niczym starożytny liniowiec żaglowy - mało efektywne za to efektowne :-D
Tak trochę poważniej, broń nuklearna nie bardzo się sprawdza w kosmosie. ;)
Awatar użytkownika
jogi balboa
Posty: 2823
Rejestracja: 2007-01-18, 16:39

Re: Koniec ery pancerników - reaktywacja

Post autor: jogi balboa »

Niby dlaczego?
Sławek
Posty: 862
Rejestracja: 2011-02-25, 01:10

Re: Koniec ery pancerników - reaktywacja

Post autor: Sławek »

jogi balboa pisze:Niby dlaczego?
Próżnia.

http://www.npr.org/templates/story/stor ... =128170775
Awatar użytkownika
jogi balboa
Posty: 2823
Rejestracja: 2007-01-18, 16:39

Re: Koniec ery pancerników - reaktywacja

Post autor: jogi balboa »

A co ma próżnia do bezpośredniego trafienia atomicą? :-D
Awatar użytkownika
CIA
Posty: 1657
Rejestracja: 2004-01-18, 12:46
Lokalizacja: Gdansk

Re: Koniec ery pancerników - reaktywacja

Post autor: CIA »

Leśnik
Posty: 24
Rejestracja: 2007-02-20, 08:39
Lokalizacja: Leśne rejony Konina

Re: Koniec ery pancerników - reaktywacja

Post autor: Leśnik »

Sławek pisze:..Wydaje mi się, że kontrolując pole za pomocą satelity, AWACS czy RPV (z pancernika) można ustrzec się błędu i mieć pełen obraz sytuacji..
Nie przy dynamicznym rozwoju sytuacji lądowej. AWACS w tych zastosowaniach to nieporozumienie, E-8 Joint STARS a owszem użyteczny. Nic jednak nie zastąpi bezpośredniej obecności śnp nad celem. Pilot może w ostatniej chwili zrezygnować z ataku ze względu na zmienioną sytuację taktyczną, bądź zaatakować inny cel. Pod tym względem lotnictwo jest niezastąpione.
Pamiętajmy, że SZ to tylko element polityki zagranicznej danego państwa, jego jakby ostateczny efektor. Pancerniki po zakończeniu ryzyka wojny globalnej, dlatego straciły rację bytu..
Pozdrawiam z należytym szacunkiem.

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
jogi balboa
Posty: 2823
Rejestracja: 2007-01-18, 16:39

Re: Koniec ery pancerników - reaktywacja

Post autor: jogi balboa »

CIA pisze:Tak na szybkiego znalazłem...
http://www.sfora.pl/Fizycy-sa-pewni-Bom ... ada-a40443
No bo krótko mówiąc, kula ognia o temperaturze kilku mln. Kelwinów przepali wszystko, a że w kosmosie jest próżnia nie oznacza od razu, że asteroida tudzież kadłub statku kosmicznego również wypełnia wspomniana próżnia. A skoro jest materia, to jest oddziaływanie :P
ODPOWIEDZ