Tanczacy Admiral i inne historie

Okręty Wojenne lat 1905-1945

Moderatorzy: crolick, Marmik

Awatar użytkownika
Peperon
Posty: 6384
Rejestracja: 2010-11-05, 14:52
Lokalizacja: z Krakowa

Re: Tanczacy Admiral i inne historie

Post autor: Peperon »

Miałem kota, to wiem....
W sumie to były dwa, ale został tylko ten w głowie :glupek2:
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Awatar użytkownika
wpk
Posty: 707
Rejestracja: 2004-02-23, 20:58
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Tanczacy Admiral i inne historie

Post autor: wpk »

Peperon pisze: 2021-01-16, 18:29 Miałem kota, to wiem....
W sumie to były dwa, ale został tylko ten w głowie :glupek2:
W mojej wciąż są wszystkie, które kiedykolwiek były, i zostaną, dopóki zachowam świadomość...
Jedynie tyle mogę we własnym sumieniu dla nich zrobić, choć tak naprawdę to bez sensu.

PS Zdjęcie aktualne:
(A jeśli ktoś mi zarzuci, że nie na temat, bo to FOW i w ogóle, to mam to w dupie.)

Obrazek
Awatar użytkownika
Gregski
Posty: 964
Rejestracja: 2006-01-27, 21:47
Lokalizacja: Na Kociewiu albo na morzu

Re: Tanczacy Admiral i inne historie

Post autor: Gregski »

MacGreg pisze: 2021-01-16, 17:05 Spóźniona (o 3 godziny) :lol: zapowiedź nowego odcinka.
Część pierwsza z tryptyku (mam nadzieję) o pewnym pancerniczku!
Zapraszam do oglądania
Obejrzałem.
Jak zwykle świetne. Jedyna uwaga to "zarzut" językowy, który zamieściłem w komentarzach do filmu.
Wśród ludzi człowiek dziczeje.
Waldemar Łysiak
Awatar użytkownika
Peperon
Posty: 6384
Rejestracja: 2010-11-05, 14:52
Lokalizacja: z Krakowa

Re: Tanczacy Admiral i inne historie

Post autor: Peperon »

@wpk. Oczywiście, że moja Kitka będzie w mojej pamięci.
Jednak oprócz niej był i jest stale w mojej głowie drugi kot. Ten z powiedzenia "Mieć kota w głowie". I nie ma to nic wspólnego z pamięcią o zwierzaku. Ten w głowie jest nieśmiertelny. Dzięki niemu mam ucieczkę w normalny świat pięknych mobilnych konstrukcji stalowych, które niosą śmierć, czyli okrętów wojennych. :diabel:
Taki to jest ten mój "kot w głowie", który nie pozwala zapomnieć o miłości życia...
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Awatar użytkownika
wpk
Posty: 707
Rejestracja: 2004-02-23, 20:58
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Tanczacy Admiral i inne historie

Post autor: wpk »

Peperon pisze: 2021-01-16, 19:08 @wpk. Oczywiście, że moja Kitka będzie w mojej pamięci.
Piotr, dzięki.
Awatar użytkownika
Peperon
Posty: 6384
Rejestracja: 2010-11-05, 14:52
Lokalizacja: z Krakowa

Re: Tanczacy Admiral i inne historie

Post autor: Peperon »

Ale nie ma za co, bo nie zawsze trafia się czarna kotka z białymi skarpetkami i muszką pod brodą. A taka była właśnie moja Kitka.
Co więcej, lubiła sypiać na moim krześle, kiedy sam szedłem spać. Nie pytaj jak to poznawała, bo do dnia dzisiejszego nie wiem. Często siedziałem do późnej nocy, a jak wiadomo najlepiej siedzi się przy piwie. I nie ma tu znaczenie czy grasz w Cywilizację 2, czy w Star Wars Rebellion. Nie raz wychodziłem do kibla i wracając do gry, Kitki na krześle nie było. Ale zawsze kiedy szedłem się załatwić, by później iść do wyra, ona lądowała na zwolnionym krześle. Skąd wiedziała ? Nie wiem...
Tak samo było z moim Ojcem. Był przeciwny temu, by kota niewiadomego pochodzenia wprowadzać do domu. Jednak po wszystkich perypetiach z pchłami i innymi kocimi insektami, zostali przyjaciółmi. I to w sensie dosłownym. Kiedy mój Ojciec zaczął walkę w rakiem krtani, to Kitka bardzo często lądowała na jego kolanach, a on godzinami ją głaskał z wyjątkową cierpliwością. Jak miał dzień, że nie miał już sił, to ona lizała jego ręce i wciskała się pod jego dłonie. Wystarczyło, że podniósł dłoń, a ona sama się głaskała poruszając ciałem pod dłonią.
Opisane wydarzenia miały miejsce w latach 1996 - 2000, a oczy nawet dzisiaj się pocą...
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Awatar użytkownika
MacGreg
Posty: 592
Rejestracja: 2013-04-24, 19:58
Lokalizacja: Scotland

Re: Tanczacy Admiral i inne historie

Post autor: MacGreg »

Panowie,
Oczywiście doskonale wiem o czym mówicie, bowiem od ponad pół roku mamy jeszcze jednego lokatora.
Jest nim kotka ktora sama wprowadziła sie do naszego domu.
"Koleżanka małżonka" calkowicie straciła dla niej głowę. Ja... hm może też trochę.
Gdy pojawiła się w naszym życiu, nie miałem bladego pojęcia o kocich sprawach.
Pierwszego dnia żona zapytała mnie jak jej damy na imię.
Akurat przygotowywałem odcinek o Cuszimie.
Więc zapoponowałem NOWIK.
Po kilku dniach okazało się że to jednak NOWIKA i tak już zostało.
Załączniki
Nowika.jpg
Nowika.jpg (51.74 KiB) Przejrzano 3973 razy
'There seems to be something wrong with our bloody ships today!' - Vice Admiral Sir David Beatty
Morskie Opowiesci YouTube
Awatar użytkownika
wpk
Posty: 707
Rejestracja: 2004-02-23, 20:58
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Tanczacy Admiral i inne historie

Post autor: wpk »

Piotr, Grzegorz - łzy w oczach, lecz serce rośnie.
Macie u mnie po skrzynce piwa.
Póki co wirtualnie, ale kto wie, co los przyniesie... ;)
Awatar użytkownika
Gregski
Posty: 964
Rejestracja: 2006-01-27, 21:47
Lokalizacja: Na Kociewiu albo na morzu

Re: Tanczacy Admiral i inne historie

Post autor: Gregski »

No ja mam trzy koty i psa.
Najstarszy kot ma 16 lat i według weterynarza od dwóch lat miał nie żyć.
Ale on twardziel jest. Raz nawet 8 miesięcy spędził w szpitalu psychiatrycznym na Oddziale Zaburzeń Osobowości...
Załączniki
Zdjęcie z ostatniego lata.
Zdjęcie z ostatniego lata.
DSC09342.JPG (312.12 KiB) Przejrzano 3952 razy
Wśród ludzi człowiek dziczeje.
Waldemar Łysiak
Awatar użytkownika
wpk
Posty: 707
Rejestracja: 2004-02-23, 20:58
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Tanczacy Admiral i inne historie

Post autor: wpk »

:) :) :)
cochise
Posty: 959
Rejestracja: 2005-11-03, 22:07
Lokalizacja: daleko stąd nie widać

Re: Tanczacy Admiral i inne historie

Post autor: cochise »

Gregor dorób dubbing do tego bo się oglądać nie da :czarodziej: :aniol:
lecela niye aka ohinni mahel mitawa cante
Awatar użytkownika
wpk
Posty: 707
Rejestracja: 2004-02-23, 20:58
Lokalizacja: Nad Wigołąbką
Kontakt:

Re: Tanczacy Admiral i inne historie

Post autor: wpk »

cochise pisze: 2021-01-18, 19:28 Gregor dorób dubbing do tego bo się oglądać nie da :czarodziej: :aniol:
Masakra.
Oto jak ledwie kilkoma egzaltowanymi "dziennikarskimi" sformułowaniami można znaną historię przerobić na bezsensowną papkę.
Tylko pytanie, po co i dla kogo?
Awatar użytkownika
jogi balboa
Posty: 2823
Rejestracja: 2007-01-18, 16:39

Re: Tanczacy Admiral i inne historie

Post autor: jogi balboa »

Ciekawe jak jest w oryginale bo z polskim dublingiem chyba nie ma nawet jednego odcinka z choćby przyzwoitym opisem.
Awatar użytkownika
Gregski
Posty: 964
Rejestracja: 2006-01-27, 21:47
Lokalizacja: Na Kociewiu albo na morzu

Re: Tanczacy Admiral i inne historie

Post autor: Gregski »

MacGreg pisze: 2021-01-16, 17:05 Spóźniona (o 3 godziny) :lol: zapowiedź nowego odcinka.
Część pierwsza z tryptyku (mam nadzieję) o pewnym pancerniczku!
Zapraszam do oglądania
https://youtu.be/alERO0ABQ6U
Znalazłem podobny film o tym samym wydarzeniu:
Wśród ludzi człowiek dziczeje.
Waldemar Łysiak
Awatar użytkownika
MacGreg
Posty: 592
Rejestracja: 2013-04-24, 19:58
Lokalizacja: Scotland

Re: Tanczacy Admiral i inne historie

Post autor: MacGreg »

Druga część trylogii o Huascarze
Zapraszam do obejrzenia
https://youtu.be/vxtCqqGT-7o
Załączniki
Huascar Czas Chwały.jpg
Huascar Czas Chwały.jpg (140.53 KiB) Przejrzano 3016 razy
'There seems to be something wrong with our bloody ships today!' - Vice Admiral Sir David Beatty
Morskie Opowiesci YouTube
Awatar użytkownika
Kpt.G
Posty: 880
Rejestracja: 2013-10-11, 14:22

Re: Tanczacy Admiral i inne historie

Post autor: Kpt.G »

Dzielne okręty i załogi chociaż te ostatnie zapał miały ale expa zaniedbały ;)
"Jesteś UPIERDLIWY!" Nie.. ja jestem Ciekawy i drążę niektóre interesujące mnie tematy.. a że zadaję dużo pytań? "Kto pyta nie błądzi" głosi powiedzenie. ;)
Jakże daleko z Domu do Morza!
ODPOWIEDZ