HMS Vanguard
Re: HMS Vanguard
Taki skanik z EOW nr 14.
Albo zrobić tak, jak Marek T opisuje - ciemnoszary kadłub, a jasnoszare wszystko na pokładzie.
Sądzę, że w przypadku Vanguarda wystarczyłoby pomalować pancerz burtowy.Albo zrobić tak, jak Marek T opisuje - ciemnoszary kadłub, a jasnoszare wszystko na pokładzie.
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Re: HMS Vanguard
Mnie się podobają, są ładne.dessire_62 pisze:Maciej pisze: Jakieś takie babskie zdjęcia dajesz.
Za to te Twoje są smutne.. Serio. Okręt cięty na złomowaniu to przykry widok.
Zupełnie jak waleń na trawlerze-przetwórnii - nie mogę na to patrzeć..
@MarekT:
Pamiętam ten fragment z instrukcji malowania - zabawny rzeczywiście
Ideą powsatnia tego wzoru było "wygaszenie" jasnej sylwetki okrętu na tle horyzonu ( zwłaszcza w promieniach słońca ).
Z daleka patrząc najjaśniej zaświeci duża powierzchnia w części środkowej.
USNavy przyjęła podobną zasadę z różnicą, którą opisałeś.
Podejrzewam, że różnica wynikała z faktu, iż okręty amerykańskie miały najczęściej znacznie niższą wolną burte.
W przypadku lotniskowców, malowali jednak do mniej więcej połowy wysokości burty - czyli do linii.. horyzontu.
Pozdrawiam,
Maciej
- dessire_62
- Posty: 2027
- Rejestracja: 2007-12-31, 16:30
- Lokalizacja: Głogów Małopolski
Re: HMS Vanguard
Zgadzam się z tobą, jest ich jeszcze kilka zdjęć ze złomowania, jak kogoś interesują to wkleję.Maciej pisze:Za to te Twoje są smutne.. Serio. Okręt cięty na złomowaniu to przykry widok.
Zupełnie jak waleń na trawlerze-przetwórnii - nie mogę na to patrzeć..
W ramach rekompensaty, piękne zdjęcia sylwetkowe Vanguarda.
Gratis Vanguard z tentem.Peperon pisze: 3. Te tyczki, to słupki wsporcze dla tentu. Tent to taki "brezentowy daszek", który rozpięty nad pokładem dawał osłonę przed promieniami słońca w tropikach. .
- Załączniki
-
- 20.jpg (160.98 KiB) Przejrzano 9950 razy
-
- DSCN19.jpg (382.49 KiB) Przejrzano 9950 razy
-
- IMG_0030-13.jpg (81.1 KiB) Przejrzano 9950 razy
Re: HMS Vanguard
To ja poproszędessire_62 pisze: Zgadzam się z tobą, jest ich jeszcze kilka zdjęć ze złomowania, jak kogoś interesują to wkleję.
Kiedyś nie lubiłem tego okrętu - a teraz się w nim zakochałem
Re: HMS Vanguard
Oo, te fajne - zwłaszcza ostatnie, sylwetkowe.
@CIA: No proszę Cię, Vanguard rządzi!
I jeszcze trochę pospamuję korzystając z nieco luźnej formuły tego topicku.
@Peperon;
Wkleiłeś obrazek HMS Nelsona autorstwa Darka Skulskiego.
Na tym obrazku wyraźnie widać jakieś dwa rzędy okien ( ? ) w miejscu pasa pancerza burtowego, choć sam pas był ukryty wewnątrz burty.
Spotkałem się już kiedyś z takimi rysunkami i szczerze mówiąc nie rozumiem o co chodzi - przecież w tym miejscu jest wspomniany pancerz!
Skąd coś takiego? W dodatku jeśli nawet tam pojawiły się jakieś klapki ( kiedy? po co? ) to ich wrysowanie na sylwetke okrętu w tak wyraźny sposób jest niepoprawne - zakłuca widok bo są dużo wyraźniejsze choćby od relingów. Podobnie z podziałami płyt poszycia - też za wyraźne i niepotrzebne w takiej skali.
Ale wracając do tych "okienek" - co to w ogóle jest?
I skąd rysujący to wytrzasneli?
Na zdjęciach nic nie widzę:
- zdjęcie bardzo dobrej rozdzielczości ( rok 1928 lub 1929 ): http://www.worldwarships.com/sites/defa ... on%202.jpg
- gorsza jakość ( rok 1936 ): http://upload.wikimedia.org/wikipedia/c ... 936%29.jpg
- HMS Rodney na Morzu Śródziemnym: http://www.naviearmatori.net/albums/use ... 220828.jpg
- znów bez szału z jakością ( po 1945 ): http://wall.alphacoders.com/big.php?i=380867
I nigdzie nie widzę tego piętrowego składu kolejowego dla liliputów.. Hmm
Może ktoś mnie oświeci, bardzo proszę.
Pozdrawiam,
Maciej
@CIA: No proszę Cię, Vanguard rządzi!
I jeszcze trochę pospamuję korzystając z nieco luźnej formuły tego topicku.
@Peperon;
Wkleiłeś obrazek HMS Nelsona autorstwa Darka Skulskiego.
Na tym obrazku wyraźnie widać jakieś dwa rzędy okien ( ? ) w miejscu pasa pancerza burtowego, choć sam pas był ukryty wewnątrz burty.
Spotkałem się już kiedyś z takimi rysunkami i szczerze mówiąc nie rozumiem o co chodzi - przecież w tym miejscu jest wspomniany pancerz!
Skąd coś takiego? W dodatku jeśli nawet tam pojawiły się jakieś klapki ( kiedy? po co? ) to ich wrysowanie na sylwetke okrętu w tak wyraźny sposób jest niepoprawne - zakłuca widok bo są dużo wyraźniejsze choćby od relingów. Podobnie z podziałami płyt poszycia - też za wyraźne i niepotrzebne w takiej skali.
Ale wracając do tych "okienek" - co to w ogóle jest?
I skąd rysujący to wytrzasneli?
Na zdjęciach nic nie widzę:
- zdjęcie bardzo dobrej rozdzielczości ( rok 1928 lub 1929 ): http://www.worldwarships.com/sites/defa ... on%202.jpg
- gorsza jakość ( rok 1936 ): http://upload.wikimedia.org/wikipedia/c ... 936%29.jpg
- HMS Rodney na Morzu Śródziemnym: http://www.naviearmatori.net/albums/use ... 220828.jpg
- znów bez szału z jakością ( po 1945 ): http://wall.alphacoders.com/big.php?i=380867
I nigdzie nie widzę tego piętrowego składu kolejowego dla liliputów.. Hmm
Może ktoś mnie oświeci, bardzo proszę.
Pozdrawiam,
Maciej
Re: HMS Vanguard
Sebastian Sosnowski pisze:1) Po dwie sztuki na burtach. To jakieś wzmocnienie czy jakieś konkretne urządzenie? Macie jakieś bliższe zdjęcie analogicznego tego czegoś?
Hmmm...Peperon pisze:1. Zaznaczone przez Ciebie elementy na burtach, to prawdopodobnie odpływy wody z pokładu. Ale mogę się mylić.
Mi kiedyś się wydawało, że to jakieś odpowietrzenie albo wentylacja tych pomieszczeń/zbiorników, które są bezpośrednio za płytami pancerza.
Ale... ostatnio... Bardzo się wygłupię, jeśli napiszę, że najbardziej zaczęło się kojarzyć z... zsypami na śmieci?
Republika marzeń...
Re: HMS Vanguard
Nad skanem masz źródło: EOW nr 14. EOW to Encyklopedia Okrętów Wojennych nr 14 Nelson i Rodney.
Prawdę mówiąc to nie mam pojęcia skąd D. Skulski oraz J. Mościński wytrzasnęli te otwory na burcie. Są one w tym wydawnictwie na wszystkich rysunkach kolorowych oraz planach załączonych do zeszytu. Wstawiłem pomniejszony skan okładki, bo podoba mi się obraz G. Nawrockiego.
Prawdę mówiąc to nie mam pojęcia skąd D. Skulski oraz J. Mościński wytrzasnęli te otwory na burcie. Są one w tym wydawnictwie na wszystkich rysunkach kolorowych oraz planach załączonych do zeszytu. Wstawiłem pomniejszony skan okładki, bo podoba mi się obraz G. Nawrockiego.
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
- dessire_62
- Posty: 2027
- Rejestracja: 2007-12-31, 16:30
- Lokalizacja: Głogów Małopolski
Re: HMS Vanguard
Mówisz i masz.CIA pisze: To ja poproszę
Kiedyś nie lubiłem tego okrętu - a teraz się w nim zakochałem
Okręt zapomniany, niedoceniany, z tym się zgadzam.
Można docenić w nim harmonijną sylwetkę, tylko trzeba się, bez uprzedzeń, wpatrzyć.
- Załączniki
-
- DSCN1919.JPG (32.24 KiB) Przejrzano 9924 razy
-
- DSCN1923.JPG (34.03 KiB) Przejrzano 9924 razy
-
- DSCN1924.JPG (32.53 KiB) Przejrzano 9924 razy
-
- DSCN1925.JPG (37.3 KiB) Przejrzano 9924 razy
-
- IMG_0027-20.jpg (93.66 KiB) Przejrzano 9924 razy
Re: HMS Vanguard
Dzięki!
Co do do tych otworów na Nelsonach... One tam były! Co prawda zaślepione... To lekko umocowane zaślepki systemu p.torp. Tymi otworami miało uchodzić ciśnienie spowodowane wybuchem torpedy.
Co do do tych otworów na Nelsonach... One tam były! Co prawda zaślepione... To lekko umocowane zaślepki systemu p.torp. Tymi otworami miało uchodzić ciśnienie spowodowane wybuchem torpedy.
- Sebastian Sosnowski
- Posty: 39
- Rejestracja: 2014-01-07, 20:33
- Kontakt:
Re: HMS Vanguard
Co do zdjęć ze złomu i temu podobnych to o wiele bardziej potrzebuję takich przedstawiających poszczególne detale, niż całościowe zdjęcia profilowe. Jeszcze raz powtarzam, że pomimo iż jest to tak dobrze znany okręt, w sieci jest dostępnych na prawde mało detalicznych zdjęć. Nawet jego oficjalna strona skupia się bardziej na odszukiwaniu kamratów z wachty niż przedstawianiu samego okrętu. Podobnie jest w świecie modelarstwa - nie znalazłem porządnego modelu 3d tego okrętu, a modele rzeczywiste są daleko poniżej poziomu szczegółowości jaki mnie zadowala.
Świetnym przykładem jest dziobowa część statku (na bank jakoś się to oddzielnie nazywa, ale to już wy wiecie najlepiej). Najlepsze zdjęcie tej części jakie mam to te:
a to daleko odbiega od poziomu szczegółów jaki jestem w stanie narysować. Stąd w efekcie powstała taka pół bajka - pół prawda (nie dorysowałem jeszcze dodatkowych lin i łańcuchów):
ja mogę na tym poprzestać, i 99% ludzi, którzy to będą ogladać. Ale was to będzie razić. Więc jeśli macie w tych swoich książkach zdjęcia jakiś detali no to wzywam Call to Arms!
Nie powiedziałem jeszcze, że model nie jest celem samym w sobie. Jeśli uda mi się go zbudować, to zamierzam umieścić go w środowisku Unity, czego efektem będzie mała stand-alone aplikacja .exe po uruchomieniu której będzie można znaleźć się i spacerować po pokładzie w skali 1:1 na zasadzie gry FPS.A kto wie, może jeśli całość wyjdzie fajnie to pokuszę się kiedyś o zrobienie takiej rzeczy na przykład dla ORP Bałtyk. To co mi stoi na przeszkodzie to to, że jestem w marynistyce kompletnym noobem.
Świetnym przykładem jest dziobowa część statku (na bank jakoś się to oddzielnie nazywa, ale to już wy wiecie najlepiej). Najlepsze zdjęcie tej części jakie mam to te:
a to daleko odbiega od poziomu szczegółów jaki jestem w stanie narysować. Stąd w efekcie powstała taka pół bajka - pół prawda (nie dorysowałem jeszcze dodatkowych lin i łańcuchów):
ja mogę na tym poprzestać, i 99% ludzi, którzy to będą ogladać. Ale was to będzie razić. Więc jeśli macie w tych swoich książkach zdjęcia jakiś detali no to wzywam Call to Arms!
Nie powiedziałem jeszcze, że model nie jest celem samym w sobie. Jeśli uda mi się go zbudować, to zamierzam umieścić go w środowisku Unity, czego efektem będzie mała stand-alone aplikacja .exe po uruchomieniu której będzie można znaleźć się i spacerować po pokładzie w skali 1:1 na zasadzie gry FPS.A kto wie, może jeśli całość wyjdzie fajnie to pokuszę się kiedyś o zrobienie takiej rzeczy na przykład dla ORP Bałtyk. To co mi stoi na przeszkodzie to to, że jestem w marynistyce kompletnym noobem.
Re: HMS Vanguard
Patrzę na zdjęcia i screeny modelu i coraz bardziej jestem przekonany, że Vanguard miał b. elegancką sylwetkę i był Ostatnim Prawdziwym Pancernikiem na świecie. Chociaż szkoda że nie miał okazji się wykazać . Był za to największym mi znanym (i chyba najlepiej uzbrojonym) Jachtem!
Też bym chciał taki jacht .
Też bym chciał taki jacht .
"Jesteś UPIERDLIWY!" Nie.. ja jestem Ciekawy i drążę niektóre interesujące mnie tematy.. a że zadaję dużo pytań? "Kto pyta nie błądzi" głosi powiedzenie.
Jakże daleko z Domu do Morza!
Jakże daleko z Domu do Morza!
Re: HMS Vanguard
@CIA:
Zaskoczyłeś mnie tymi zaślepkami systemu przeciwtorpedowego. Aż nie do wiary, że wymyślili to Anglicy. I zastosowali, pewnie wierząc, że zadziała! Przecież głowica torpedy zawiera około 300 kG torpexu, gdzie różnica ciśnień spowodowana eksplozją takiej jego ilości to nie jakieś za przeproszeniem pierdnięcie laski dynamitu, które można próbować ukierunkować.
Ja podejrzewałem, że to zaślepki otworów do przestrzenii pomiędzy poszyciem burty a pancerzem burtowy, wykonanych po oddaniu okrętu/okrętów do służby np. po to, by wypełnić to miejsce jakąś masą/substancją absorbującą siłe eksplozji ( w części ) a następnie uniemożliwiającą zalanie wodą zaburtową przestrzenii powstałej po eksplozji . Taka eksplozja wyrwie ogromny fragment miękiego, nieopancerzonego poszycia. Tego żadne okienka nie zmienią. Nie w miękiej strukturze. A z Pugliesse się śmieją..
@Sebastian Sosnowski:
Kilka ujęć ze szczegółami zamieszczam poniżej.
Zwróć proszę uwagę na kadłub w części dziobowej - na to jak szeroko są rozchylone jego linie pokładowe względem linii wody.
Linie teoretyczne kadłuba mają w tych miejscach kształt łuku,wyraźnie zakrzywionego o dużej dynamice.
W Twoim modelu są niemal proste pomiędzy pokładem a linią wody i tylko wychylone na zewnątrz - to wyraźnie jest zauważalne i podkreśla, że mamy do czynienia z modelem. Poza tym przyjrzyj się jak wygląda poszycie burtowe. Dobrze obrazuje to pierwsza z fotek. No i rufa - tam również coś złego się dzieje w Twoim modelu.
Fotki:
-
- http://img519.imageshack.us/img519/7448/vanguard14.jpg
- http://img714.imageshack.us/img714/8708/i03679.jpg
- http://farm9.staticflickr.com/8141/7485 ... 4e38_k.jpg
- http://farm9.staticflickr.com/8151/7485 ... b697_k.jpg
HMS Vanguard to bardzo elegancki okręt.
Cholernie elegancki.
Pozdrawiam,
Maciej
Zaskoczyłeś mnie tymi zaślepkami systemu przeciwtorpedowego. Aż nie do wiary, że wymyślili to Anglicy. I zastosowali, pewnie wierząc, że zadziała! Przecież głowica torpedy zawiera około 300 kG torpexu, gdzie różnica ciśnień spowodowana eksplozją takiej jego ilości to nie jakieś za przeproszeniem pierdnięcie laski dynamitu, które można próbować ukierunkować.
Ja podejrzewałem, że to zaślepki otworów do przestrzenii pomiędzy poszyciem burty a pancerzem burtowy, wykonanych po oddaniu okrętu/okrętów do służby np. po to, by wypełnić to miejsce jakąś masą/substancją absorbującą siłe eksplozji ( w części ) a następnie uniemożliwiającą zalanie wodą zaburtową przestrzenii powstałej po eksplozji . Taka eksplozja wyrwie ogromny fragment miękiego, nieopancerzonego poszycia. Tego żadne okienka nie zmienią. Nie w miękiej strukturze. A z Pugliesse się śmieją..
@Sebastian Sosnowski:
Kilka ujęć ze szczegółami zamieszczam poniżej.
Zwróć proszę uwagę na kadłub w części dziobowej - na to jak szeroko są rozchylone jego linie pokładowe względem linii wody.
Linie teoretyczne kadłuba mają w tych miejscach kształt łuku,wyraźnie zakrzywionego o dużej dynamice.
W Twoim modelu są niemal proste pomiędzy pokładem a linią wody i tylko wychylone na zewnątrz - to wyraźnie jest zauważalne i podkreśla, że mamy do czynienia z modelem. Poza tym przyjrzyj się jak wygląda poszycie burtowe. Dobrze obrazuje to pierwsza z fotek. No i rufa - tam również coś złego się dzieje w Twoim modelu.
Fotki:
-
- http://img519.imageshack.us/img519/7448/vanguard14.jpg
- http://img714.imageshack.us/img714/8708/i03679.jpg
- http://farm9.staticflickr.com/8141/7485 ... 4e38_k.jpg
- http://farm9.staticflickr.com/8151/7485 ... b697_k.jpg
HMS Vanguard to bardzo elegancki okręt.
Cholernie elegancki.
Pozdrawiam,
Maciej
- dessire_62
- Posty: 2027
- Rejestracja: 2007-12-31, 16:30
- Lokalizacja: Głogów Małopolski
Re: HMS Vanguard
W sieci jest dostępna książeczka o Vanguard.
Sporo fotografii, niestety marnej jakości, ale rysunki niezłe, szczególnie aksonometryczny.
http://wunderwaffe.narod.ru/Magazine/MK ... /index.htm
Sporo fotografii, niestety marnej jakości, ale rysunki niezłe, szczególnie aksonometryczny.
http://wunderwaffe.narod.ru/Magazine/MK ... /index.htm
- Sebastian Sosnowski
- Posty: 39
- Rejestracja: 2014-01-07, 20:33
- Kontakt:
Re: HMS Vanguard
Dzięki za zdjęcia, również te z książeczki - prawie żadnego nie posiadałem. Niektóre ujęcia są dla mnie bezcenne
Na marginesie zastanawiam się dlaczego niektóre elementu były tak kontrastowo malowane (haki, łańcuchy i inne pokładowe cudaki na dziobie) - raz na biało a raz na czarno. Jakby nie mogli się zdecydować.
Jeśli chodzi o kadłub to oczywiście zdaję sobie sprawę, że jego profil odbiega od rzeczywistości. Bezwzględnie najtrudniejszą rzeczą przy modelowaniu okrętu jest zbudowanie kadłuba o poprawnym profilu. W tym przypadku opierałem się na 9 wręgach z Małego Modelarza (z kilkoma moimi uzupełnieniami), które nie tylko są absolutnie niedostateczne, ale jak się przekonałem potem, mają również złe kształty.
Sprawę załatwiły by szkice pełnego żebrowania okrętu (kilkadziesiąt a nawet kilkaset wręg!) Takie materiały to prawdziwy skarb. Ja na przykład znalazłem tylko 4 przykładowe profile (poniżej), a i tak zastanawiam się skąd ludzie takie rzeczy biorą.
Bez takiego arsenału profili, jakiekolwiek „ręczne” ingerowanie w profil kadłuba prz rysowaniu 3D może bardziej zaszkodzić niż pomóc – zwłaszcza w odcinkach gdzie ma miejsce największa dynamika – czyli część dziobowa. Krótko mówiąc – nie ma pełnego wręgowania – nie ma poprawnego profilu kadłuba.
Jednym z powodów (nie jedyny!), dla którego wziąłem się za ten pancernik jest jego popularność, z czego miała wynikać obfitość planów, przekroi, blueprintów... a tu dupa blada. Z kolegą zastanawiamy się nad zbudowaniem ORP Bałtyk, ale sami wiecie jaki tam jest dopiero profil - kadłub Vanguarda w porównaniu z tamtym kadłubem to pływające sześcienne pudło - jak tu jednak rysować taką dynamikę krzywizn nie mając dokładnych planów.
Na marginesie zastanawiam się dlaczego niektóre elementu były tak kontrastowo malowane (haki, łańcuchy i inne pokładowe cudaki na dziobie) - raz na biało a raz na czarno. Jakby nie mogli się zdecydować.
Jeśli chodzi o kadłub to oczywiście zdaję sobie sprawę, że jego profil odbiega od rzeczywistości. Bezwzględnie najtrudniejszą rzeczą przy modelowaniu okrętu jest zbudowanie kadłuba o poprawnym profilu. W tym przypadku opierałem się na 9 wręgach z Małego Modelarza (z kilkoma moimi uzupełnieniami), które nie tylko są absolutnie niedostateczne, ale jak się przekonałem potem, mają również złe kształty.
Sprawę załatwiły by szkice pełnego żebrowania okrętu (kilkadziesiąt a nawet kilkaset wręg!) Takie materiały to prawdziwy skarb. Ja na przykład znalazłem tylko 4 przykładowe profile (poniżej), a i tak zastanawiam się skąd ludzie takie rzeczy biorą.
Bez takiego arsenału profili, jakiekolwiek „ręczne” ingerowanie w profil kadłuba prz rysowaniu 3D może bardziej zaszkodzić niż pomóc – zwłaszcza w odcinkach gdzie ma miejsce największa dynamika – czyli część dziobowa. Krótko mówiąc – nie ma pełnego wręgowania – nie ma poprawnego profilu kadłuba.
Jednym z powodów (nie jedyny!), dla którego wziąłem się za ten pancernik jest jego popularność, z czego miała wynikać obfitość planów, przekroi, blueprintów... a tu dupa blada. Z kolegą zastanawiamy się nad zbudowaniem ORP Bałtyk, ale sami wiecie jaki tam jest dopiero profil - kadłub Vanguarda w porównaniu z tamtym kadłubem to pływające sześcienne pudło - jak tu jednak rysować taką dynamikę krzywizn nie mając dokładnych planów.
Re: HMS Vanguard
Bez obaw, mam linie teoretyczne kadłuba Vanguarda ( Sambrook Marine ) - poszukam, poskanuję i podrzucę.
Znajdziesz tam również poprawne wymiary i położenie śrub napędowych - w Twoim modelu są zdecydowanie zbyt małe. W dodatku wewnętrzne były pięciołopatowe. Chyba, bo piszę z pamięci. Natomiast jestem niemal pewien, że przekroje, które załączyłeś pokazują nieprawidłowy profil kadłuba - tak lub podobnie to wyglądało na jednostkach typu King George V.
Co do ORP Bałtyk to w sieci można znaleźć bardzo dokładne rysunki z liniami teoretycznymi poprzecznymi i wzdłużnymi kadłuba pod jego oryginalną, pierwotną nazwą o ile dobrze pamiętam. Jak znajdę linka to też podrzucę. Najlepiej podaj adres e-mail, to pójdą rysunki w dużym formacie.
A co do popularności Vanguarda to nie, zdecydowanie nie należy ów do tych topowych - ledwie domyka peleton..
Pozdrawiam,
Maciej
Znajdziesz tam również poprawne wymiary i położenie śrub napędowych - w Twoim modelu są zdecydowanie zbyt małe. W dodatku wewnętrzne były pięciołopatowe. Chyba, bo piszę z pamięci. Natomiast jestem niemal pewien, że przekroje, które załączyłeś pokazują nieprawidłowy profil kadłuba - tak lub podobnie to wyglądało na jednostkach typu King George V.
Co do ORP Bałtyk to w sieci można znaleźć bardzo dokładne rysunki z liniami teoretycznymi poprzecznymi i wzdłużnymi kadłuba pod jego oryginalną, pierwotną nazwą o ile dobrze pamiętam. Jak znajdę linka to też podrzucę. Najlepiej podaj adres e-mail, to pójdą rysunki w dużym formacie.
A co do popularności Vanguarda to nie, zdecydowanie nie należy ów do tych topowych - ledwie domyka peleton..
Pozdrawiam,
Maciej
- Sebastian Sosnowski
- Posty: 39
- Rejestracja: 2014-01-07, 20:33
- Kontakt:
Re: HMS Vanguard
Gdybym to dostał, jestem gotowy budować okręt od samego początku! Nie wiem jak się odwdzięczę. Jak go zbuduję jako pierwszy przespacerujesz się po jego wirtualnym pokładzie . Mój mail na privie.