Scharnhorst vs Alaska
- de Villars
- Posty: 2229
- Rejestracja: 2005-10-19, 16:04
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Scharnhorst vs Alaska
Skupienie energii wziąłem pod uwagę, pisząc o kalibrze, bo od niego ono zależy (mniejszy kaliber - większe skupienie). Wydłużenie pocisku nie ma tu raczej większego znaczenia, raczej masa. Obrazowo rzecz ujmując - liczy się jaka masa jest przyłożona na jakiej powierzchni.
ps. dystans "do ~24000 m" obejmuje również (a może zwłaszcza) dystanse poniżej 20000 m;) Apeluje, byśmy nie starali sie za wszelką cenę dowieść wyższości Alaski w skrajnie sprzyjających jej warunkach (wielki dystans, płaskie morze, idealna widoczność), tylko zastanawiali się, co by było w realnych warunkach bojowych.
ps. dystans "do ~24000 m" obejmuje również (a może zwłaszcza) dystanse poniżej 20000 m;) Apeluje, byśmy nie starali sie za wszelką cenę dowieść wyższości Alaski w skrajnie sprzyjających jej warunkach (wielki dystans, płaskie morze, idealna widoczność), tylko zastanawiali się, co by było w realnych warunkach bojowych.
Si vis pacem, para bellum
http://springsharp.blogspot.com/
http://springsharp.blogspot.com/
Re: Scharnhorst vs Alaska
I w ramach tego apelu chcesz wsadzić Alaske na wody Scharnhorsta?
Dla warunku "do 24000m" Alaska ma jakąś tam IZ, a Scharnhorst nie i tyle tylko chciałem powiedzieć.
PS
Widzę, że rodzi się jakiś nowy fetysz, mówiący o strzelaniu amerykańskich okrętów tylko przy płaskim morzu...
Dla warunku "do 24000m" Alaska ma jakąś tam IZ, a Scharnhorst nie i tyle tylko chciałem powiedzieć.
PS
Widzę, że rodzi się jakiś nowy fetysz, mówiący o strzelaniu amerykańskich okrętów tylko przy płaskim morzu...
Re: Scharnhorst vs Alaska
de Villars, a co to sa te "realne warunki bojowe"? Jak dla mnie to moze byc co najwyzej statystyka prawdopodobienstwa wystapienia danych warunkow pogody na danym akwenie. Wiec?
Re: Scharnhorst vs Alaska
Nie masa - energia.de Villars pisze: liczy się jaka masa jest przyłożona na jakiej powierzchni.
Odnoszę wrażenie, że stosujesz zamiennie te pojęcia.
Wydłużenie pocisków Mk.18 miało na celu zwiększenie ich masy, która była drogą do większej energii.
Upraszczając, przy większej masie i takim samym polu przekroju poprzecznego, pocisk przebije grubszy pancerz.
Amerykańskie testy pokazały, że analogiczny do ich pocisków 14-sto calowych - jeśli wierzyć danym zamieszczonym przez MiKo.
Ale wygląda to tak, jakbyście Wy, zwolennicy Scharnhorsta, zaklinali ten dystans na w porywach "małe-parenaście" kilometrów.de Villars pisze: ps. dystans "do ~24000 m" obejmuje również (a może zwłaszcza) dystanse poniżej 20000 m;) Apeluje, byśmy nie starali sie za wszelką cenę dowieść wyższości Alaski w skrajnie sprzyjających jej warunkach (wielki dystans, płaskie morze, idealna widoczność), tylko zastanawiali się, co by było w realnych warunkach bojowych.
A najlepiej mniej. Jakieś zwarcie, czymkolwiek miało by to być..
Nie ulega wątpliwości, że Alaska jest okrętem innej kategorii niż Scharnhorst.
Została jednak wyposażona w uzbrojenie główne znacznie górujące nad tym ostatnim.
Do tego, zaprojektowane wyraźnie do strzelań dalekodystansowych - wskazuje na to charakterystyka dział.
Jej system opancerzenia, choć nie dorównuje "metrycznie" Scharnhorstom, podporządkowano również tej zasadzie dalekiego dystansu i zachowuje odporność na ostrzał niemieckiej jednostki.
Nie wiem dlaczego mielibyśmy odrzucać jeden z ważniejszych czynników wplecionych w powstanie tych okrętów.
Nie wiem dlaczego również twierdzisz, że "realnie" dystanse walki byłyby znacznie mniejsze.
Argument o warunkach atmosferycznych w przypadku tych akurat okrętów jest wg mnie nieistotny.
Wiemy jak dzielnie radziły sobie na Atlantyku Scharnhorsty, prawda?
Nawet jeśli Alaska "bujałaby" się bardziej to raczej nie wiele bardziej a napewno mniej wody brałaby na pokład.
Natomiast warunki dobowe, czyli noc, to już duży plus dla amerykańskiej jednostki.
Ja wcalę nie jestem sympatykiem amerykańskiej "sudostroitielnosti"
Uważam tylko, że te okręty były znacznie lepiej uzbrojone od niemieckich a ich projekt był całkiem sprytny.
Przy zachowaniu sporego dystansu wszystkie atuty miały po swojej stronie.
Po co miałyby to tracić?
Pozdrawiam,
Maciej
Ostatnio zmieniony 2016-05-13, 12:15 przez Maciej, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Scharnhorst vs Alaska
Krążowniki rakietowe po wojnie? Teller wpros, już na pierwszej stronie tej dyskusji, odpowiedział dlaczego je skasowano.jogi balboa pisze:Bardzo przemyślana była cena jednostkowa w kontekście użyteczności, również po wojnie gdy bardziej opłaciło się przekonwertować je na spinacze niż krążowniki rakietowe.
Co do kosztu to były o 50% droższe od krążowników typy Baltimoore a jednocześńie stanowiły 60% wartości pancerników typu Iowa.
Pozdrawiam,
Maciej
- de Villars
- Posty: 2229
- Rejestracja: 2005-10-19, 16:04
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: Scharnhorst vs Alaska
Owszem, rodzi się fetysz. Fetysz amerykańskich okrętów, które jak im damy idealne dla nich warunki, to dokopią każdemu.MiKo pisze:I w ramach tego apelu chcesz wsadzić Alaske na wody Scharnhorsta?
Dla warunku "do 24000m" Alaska ma jakąś tam IZ, a Scharnhorst nie i tyle tylko chciałem powiedzieć.
PS
Widzę, że rodzi się jakiś nowy fetysz, mówiący o strzelaniu amerykańskich okrętów tylko przy płaskim morzu...
Ostatnio zmieniony 2016-05-13, 13:42 przez de Villars, łącznie zmieniany 1 raz.
Si vis pacem, para bellum
http://springsharp.blogspot.com/
http://springsharp.blogspot.com/
- SmokEustachy
- Posty: 4481
- Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
- Lokalizacja: Oxenfurt
- Kontakt:
Re: Scharnhorst vs Alaska
Za wzorcowe przyjmujemy warunki, w których Niemcy i Renown radośnie sobie pruli w sztormie 28 węzłów i pykali w miarę celnie. OK?
Re: Scharnhorst vs Alaska
Czyli to jest to wzorcowe dążenie do zwarcia..
Pozdrawiam,
Maciej
Pozdrawiam,
Maciej
Re: Scharnhorst vs Alaska
Jeśli za blisko to może warunki, w których Kanclerz rozwalił Hooda ?
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Re: Scharnhorst vs Alaska
Szukamy jakiegoś kompromisu w kwestii dystansu?
Pozdrawiam,
Maciej
Pozdrawiam,
Maciej
Re: Scharnhorst vs Alaska
SmokEustachy pisze:Za wzorcowe przyjmujemy warunki, w których Niemcy i Renown radośnie sobie pruli w sztormie 28 węzłów i pykali w miarę celnie. OK?
Co to znaczy w miarę celnie? Były tam ze dwa trafienia po każdej ze stron, a ile pocisków wystrzelono? Potem Niemcy zaczęli się wycofywać i zdaje się sztorm trochę też im dokopał, więc w tych warunkach też by długo nie powalczyli nawet jakby chcieli zwarcie.
- SmokEustachy
- Posty: 4481
- Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
- Lokalizacja: Oxenfurt
- Kontakt:
Re: Scharnhorst vs Alaska
Były trafienia. O to chodzi. I była prędkość. I byłą zadyma.PawBur pisze:SmokEustachy pisze:Za wzorcowe przyjmujemy warunki, w których Niemcy i Renown radośnie sobie pruli w sztormie 28 węzłów i pykali w miarę celnie. OK?
Co to znaczy w miarę celnie? Były tam ze dwa trafienia po każdej ze stron, a ile pocisków wystrzelono? Potem Niemcy zaczęli się wycofywać i zdaje się sztorm trochę też im dokopał, więc w tych warunkach też by długo nie powalczyli nawet jakby chcieli zwarcie.
Proste pytanie: Czy Alaska w takich warunkach musiała sztormować jak South Dakota czy nie?
Re: Scharnhorst vs Alaska
No to pytaj od razu jak było z dzielnością Alaski, bo jak zwykle na sprawę, którą sam poruszasz nie odpowiesz - więc powtórzę co to znaczy w miarę celnie?
- SmokEustachy
- Posty: 4481
- Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
- Lokalizacja: Oxenfurt
- Kontakt:
Re: Scharnhorst vs Alaska
Tamte Renowna 2 razy a on ich 3. Z czego 2 114 mm. Przy czym Niemcy nie wiedzieli ile bylo Renownow. Mysleli ze 2 albo nawet 3. Bylo tak?
Zeby walczyc okret musi sie,utrzymywac na powierzchni, nie jast tak? Spod wody Alaska miala atakowac?
Zeby walczyc okret musi sie,utrzymywac na powierzchni, nie jast tak? Spod wody Alaska miala atakowac?
Re: Scharnhorst vs Alaska
No super, ale ile czasu strzelały i ile pocisków wystrzeliły? Tylko tak może być to początek do dalszych porównań i zgadywanek.
- jogi balboa
- Posty: 2823
- Rejestracja: 2007-01-18, 16:39
Re: Scharnhorst vs Alaska
Może by tak było gdyby tą tezę można było poprzeć jakimiś cyferkami, tylko że porównanie tych cyferek mówi że ta brytyjska czternastocalówka powyżej 20 tys jardów (~18 km) przewyższa amerykańską dwunastocalówkę pod względem prędkości (przy kącie upadku odpowiednio 18 oraz 17,5 stopnia).Maciej pisze:To, wraz z dużą masą (prawie 520 kg) oraz z większą prędkością uderzenia (mniejsze opory długiego i ciężkiego pocisku) mogło umożliwiać penetrację poziomego pancerza na analogicznym poziomie do 14-sto calówek.
Poza oporem powietrza jest jeszcze bezwładność pestki o większej masie.
Jak rozumiem porównałeś krztałt czepców? Bo chyba nie wziąłeś pod uwagę samej maksymalnej średnicy?Maciej pisze:Energia była zatem skupiona na mniejszej powierzchnii.
Nie ma znaczenia bo? Jakieś uzasadnienie?Maciej pisze:Proszę, policz jednak pancerz Scharnhorsta. To co wypisujesz nawet nie jest śmieszne..
Pas burtowy nie ma znaczenia.
Na dystansie 20tys jardów ta dwunastocalówka przegryza 3" pokładu, czyli Scharnhorst noszący 80mm pokład pancerny ma imunę czy nie?MiKo pisze:Dla warunku "do 24000m" Alaska ma jakąś tam IZ, a Scharnhorst nie i tyle tylko chciałem powiedzieć.
To chyba nie tak ahistoryczne jak wsadzenie Scharnhorsta na wody AlaskiMiKo pisze:I w ramach tego apelu chcesz wsadzić Alaske na wody Scharnhorsta?
Historycznie? Czy z Word od Warships?oskarm pisze:a co to sa te "realne warunki bojowe"?
Ale jak się to ma do realiów historycznych?Maciej pisze:Przy zachowaniu sporego dystansu wszystkie atuty miały po swojej stronie.
A ja przeczytałem co na ten temat jest napisane w ostatnim artykule MiOMaciej pisze:Krążowniki rakietowe po wojnie? Teller wpros, już na pierwszej stronie tej dyskusji, odpowiedział dlaczego je skasowano.
i jakieś 90% kosztów pancerników typu South Dakota lub North CarolinaMaciej pisze:Co do kosztu to były o 50% droższe od krążowników typy Baltimoore a jednocześńie stanowiły 60% wartości pancerników typu Iowa.
Możeby poszukać w książkach historycznych?Maciej pisze:Szukamy jakiegoś kompromisu w kwestii dystansu?
Dziobowe wieże stanęły ponieważ przez luki wyrzutników łusek (poza wieżę) dostawały się tony wody które kolejno eliminowany systemy centralnego kierowania, zasilanie główne a potem awaryjne. "Trochę" to delikatne określeniePawBur pisze:Potem Niemcy zaczęli się wycofywać i zdaje się sztorm trochę też im dokopał, więc w tych warunkach też by długo nie powalczyli nawet jakby chcieli zwarcie
Brytyjczycy mieli zasilanie hydrauliczo/parowo jakieśtam, byli odporni (lata wprawy i pragmatyzm). Amerykanie tak jak Niemcy byli elektyryczni.