Znalezisko wraku Karlsruhe
Znalezisko wraku Karlsruhe
Nieoczekiwanie natrafili na krążownik! https://www.portalmorski.pl/inne/46243- ... -karlsruhe
Użytkownik nieaktywny, ale gadatliwy.
Re: Znalezisko wraku Karlsruhe
W całkiem niezłym stanie
https://www.cbsnews.com/news/wreckage-k ... nd-norway/
https://www.cbsnews.com/news/wreckage-k ... nd-norway/
Re: Znalezisko wraku Karlsruhe
Wody chłodne to i wrak sie trzyma całkiem nieźle.
Z drugiej strony zastanawiające jest, że go nie odkryli w czasie, kiedy układali kabel. Podobno leży tylko 15 metrów od niego...
Z drugiej strony zastanawiające jest, że go nie odkryli w czasie, kiedy układali kabel. Podobno leży tylko 15 metrów od niego...
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
- jogi balboa
- Posty: 2823
- Rejestracja: 2007-01-18, 16:39
Re: Znalezisko wraku Karlsruhe
Niemiecka solidność
Re: Znalezisko wraku Karlsruhe
Nie ten typ Miał tyle wad, że aż trudno jest uwierzyć, ze powstał w niemieckich stoczniach Ale marszowe diesle, to robi wrażenie!jogi balboa pisze:Niemiecka solidność
Użytkownik nieaktywny, ale gadatliwy.
Re: Znalezisko wraku Karlsruhe
Według mnie krążowniki tego typu były po prostu przekombinowane.
A o ich jakości niech świadczy to, że podczas patroli w wojnie domowej w Hiszpanii, pękały im kadłuby na większej fali.
A o ich jakości niech świadczy to, że podczas patroli w wojnie domowej w Hiszpanii, pękały im kadłuby na większej fali.
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
- jogi balboa
- Posty: 2823
- Rejestracja: 2007-01-18, 16:39
Re: Znalezisko wraku Karlsruhe
Jego jedyną wadą był traktat wersalski. A to że kadłub był zbyt lekki, nie było w tym czasie jedynie domeną Niemców
Re: Znalezisko wraku Karlsruhe
Zwróć uwagę, że najczęściej przytrafiało się to na okrętach, które miały zbyt wiele ambitnych założeń...jogi balboa pisze:Jego jedyną wadą był traktat wersalski. A to że kadłub był zbyt lekki, nie było w tym czasie jedynie domeną Niemców
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
- jogi balboa
- Posty: 2823
- Rejestracja: 2007-01-18, 16:39
Re: Znalezisko wraku Karlsruhe
Niemce mieli wiele ambitnych założeń, aż im para bokiem wychodziła
Jak mówiłem Wersal. Na początku stulecia, gdy sobie "pomału" rozwijali flotę, też mieli ambitne pomysły. Ale wprowadzali je jakby wolniej, czekając aż sobie powoli dojrzeją do życia na okrętach liniowych (nie liniowych ) W latach trzydziestych, chcieli być od razu bardzo "naj" i zrobili po francusku. Może nie wyszła totalna kaszanka, ale na pewno lepiej było robić wszystko trochę gorzej i trochę pewniej.
A Karlsruhe... no cóż. Gdy chcesz upchnąć w kadłubie krążownika 6tys. ton, krążownik 8tys. ton, to wychodzi... Karlsruhe. Dobrze by tańczył na rurze bo gibki, ale facet na rurze?
To samo było z niszczycielami.
Jak mówiłem Wersal. Na początku stulecia, gdy sobie "pomału" rozwijali flotę, też mieli ambitne pomysły. Ale wprowadzali je jakby wolniej, czekając aż sobie powoli dojrzeją do życia na okrętach liniowych (nie liniowych ) W latach trzydziestych, chcieli być od razu bardzo "naj" i zrobili po francusku. Może nie wyszła totalna kaszanka, ale na pewno lepiej było robić wszystko trochę gorzej i trochę pewniej.
A Karlsruhe... no cóż. Gdy chcesz upchnąć w kadłubie krążownika 6tys. ton, krążownik 8tys. ton, to wychodzi... Karlsruhe. Dobrze by tańczył na rurze bo gibki, ale facet na rurze?
To samo było z niszczycielami.
Re: Znalezisko wraku Karlsruhe
Wszyscy wiedzą, że był strasznie słaby i rozłaził się w szwach.
Jednak nie zatonął od razu po trafieniu dwiema torpedami, lecz dopiero po ciosie łaski z dalszych dwóch.
A wrak poza brakiem dziobu - co jest chyba całkiem często spotykane - wygląda bardzo spójnie jak na tak lekką tarczę dla czterech torped...
Czyżby te torpedy - 2 angielskie + 2 niemieckie - były równie słabe?
Jednak nie zatonął od razu po trafieniu dwiema torpedami, lecz dopiero po ciosie łaski z dalszych dwóch.
A wrak poza brakiem dziobu - co jest chyba całkiem często spotykane - wygląda bardzo spójnie jak na tak lekką tarczę dla czterech torped...
Czyżby te torpedy - 2 angielskie + 2 niemieckie - były równie słabe?
Re: Znalezisko wraku Karlsruhe
Za Wikipedią o Karlsruhe: "...W styczniu i lutym, a następnie w czerwcu 1937 pełnił służbę patrolową na wodach ogarniętej wojną domową Hiszpanii w ramach Komitetu Nieinterwencji (w rzeczywistości wspomagając blokadę Republiki). W związku z nadwerężeniem kadłuba, od czerwca 1938 rozpoczęto na "Karlsruhe", jako jedynym okręcie typu, głęboką modernizację w celu wzmocnienia kadłuba, polegającą na poszerzeniu go o 1,4 m. Ukończono ją pod koniec 1939, już po wybuchu II wojny światowej..."
Zapewne w tym tkwi tajemnica jego odporności.
Zapewne w tym tkwi tajemnica jego odporności.
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Re: Znalezisko wraku Karlsruhe
Gdyby za każdą falą nie widziano brytyjskich krążowników, to okręt nie byłby stracony Skala uszkodzeń nie była taka, aby go dobijać zamiast ratować.
Użytkownik nieaktywny, ale gadatliwy.