Z życia flot.

Okręty Wojenne po 1945 roku

Moderatorzy: crolick, Marmik

Adam
Posty: 1742
Rejestracja: 2005-09-06, 12:58

Post autor: Adam »

nek pisze:]Mam malutkie pytanko dla Szanownego ZH - od kiedy fregaty państw NATO jakim są Włochy dla oznaczenia fregat używają litery D ,a nie F
Być może NATO klasyfikuje te okręty inaczej??
W końcu podobne im i mające wspólne korzenie brytyjskie 45tki są klasyfikowane jako niszczyciele.

Swoją drogą - dlaczego polskie okręty, w końcu też NATOwskie nie używają NATOwskiego systemu numerowania okrętów???
de Villars pisze:Nie bardzo się orientuję we współczesnych okrętach, ale ten Atago jakoś bardzo mi przypomina amerykańskiego Arleigh Burke'a. czy to jest jakaś jego mutacja?
Życie wymusza podobne rozwiązania.
ZH[/quote]
Z tym, że udział USA w powstaniu jednostek Kongo nie ograniczał się chyba tylko do przekazania AEGISa, a ich konstrukcja ma chyba gdzieś wspólne korzenie z DDG-51.
Awatar użytkownika
Ksenofont
Posty: 2105
Rejestracja: 2004-12-27, 23:28
Lokalizacja: Praga

Post autor: Ksenofont »

Adam pisze:Swoją drogą - dlaczego polskie okręty, w końcu też NATOwskie, nie używają NATOwskiego systemu numerowania okrętów???
Bo nie ma czegoś takiego jak "obligatoryjny natowski system oznaczania okrętów". Są pewne zasady, które można stosować, ale - jak to w NATO - nikt niczego nie musi
X

P.S. Musi - to na Rusi, a w NATO - jak kto chce :D
Myślisz, że było zagrożenie, które im umknęło; problem, którego nie poruszyli; aspekt, którego nie rozpatrywali; pomysł, na który nie wpadli; rozwiązanie, którego nie znaleźli?!?
Obrazek
karolk

Post autor: karolk »

a po co nam jakieś obce numerki, swoje mamy ładne :lol:
Adam
Posty: 1742
Rejestracja: 2005-09-06, 12:58

Post autor: Adam »

Ksenofont pisze: P.S. Musi - to na Rusi, a w NATO - jak kto chce :D
Czyli wracając do sedna - Włosi niby budują fregaty, ale jednak oznaczają je jako niszczyciele....
Pewnie fregata (mniejsza i tańsza) to wersja dla parlamentu i podatnika, a niszczyciel to wersja dla floty i przeciwników??
Zresztą- to chyba w sumie tylko ciekawosta bo dzisiaj granice pomiędzy korwetą, a fregatą i fregatą, a niszczycielem są raczej umowne..
karolk

Post autor: karolk »

jednak Horyzonty wydają się być fregatami, chociaż z drugiej strony czy niszczyciel musi mieć rozmiary ORP Dragon? :)
Obrazek
ot niszczyciel i wcale nie rozmiarów lekkigo krążownika 8)
Awatar użytkownika
Ksenofont
Posty: 2105
Rejestracja: 2004-12-27, 23:28
Lokalizacja: Praga

Post autor: Ksenofont »

Adam pisze:
Ksenofont pisze: P.S. Musi - to na Rusi, a w NATO - jak kto chce :D
Czyli wracając do sedna - Włosi niby budują fregaty, ale jednak oznaczają je jako niszczyciele....
Pewnie fregata (mniejsza i tańsza) to wersja dla parlamentu i podatnika, a niszczyciel to wersja dla floty i przeciwników??
Zresztą- to chyba w sumie tylko ciekawosta bo dzisiaj granice pomiędzy korwetą, a fregatą i fregatą, a niszczycielem są raczej umowne..
A czym się dzisiaj różnią niszczyciele od fregat?
Szczególnie fragaty uderzeniowe od niszczycieli przeciwlotniczych i na odwrót (i na krzyż)?
X
Myślisz, że było zagrożenie, które im umknęło; problem, którego nie poruszyli; aspekt, którego nie rozpatrywali; pomysł, na który nie wpadli; rozwiązanie, którego nie znaleźli?!?
Obrazek
Adam
Posty: 1742
Rejestracja: 2005-09-06, 12:58

Post autor: Adam »

karolk pisze:jednak Horyzonty wydają się być fregatami, chociaż z drugiej strony czy niszczyciel musi mieć rozmiary ORP Dragon?
Akurat Dragon dobrym przykładem nie jest ;)
Poza tym, wielkość chyba w ogóle nie jest tu kryterium. Przecież np
Spruance i Ticodenrogi były budowane na tym samym kadłubie.
ot niszczyciel i wcale nie rozmiarów lekkigo krążownika 8)
akurat Neustrashimyy znacznie częsciej jest (był) klasyfikowany jako fregata a nie niszczyciel.
Ksenofont pisze:A czym się dzisiaj różnią niszczyciele od fregat?
i to jest bardzo dobre pytanie. W obrębie jednej floty te różnice widać (wielkośc, siła) za to porównująć inne floty te róznice giną.
Szczególnie fragaty uderzeniowe od niszczycieli przeciwlotniczych i na odwrót (i na krzyż)?
Podobno trudno znaleźć różnice między klasami, a jak znajdujesz je pomiędzy tymi podklasami?? (uderzeniowe, plot??)
Awatar użytkownika
de Villars
Posty: 2229
Rejestracja: 2005-10-19, 16:04
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: de Villars »

A Ticonderogi były swego czasu klasyfikowane jako fregaty rakietowe! Wydaje mi sie że obecnie podziiał na krążowniki, niszczyciele i fregaty to sprawa wielce umowna.
Si vis pacem, para bellum
http://springsharp.blogspot.com/
karolk

Post autor: karolk »

no chyba nie do końca, bo ilość przenoszonego (of course mozliwego do, bo nasze fregaty mają ten tego.. niestandardowe zapasy amunicji) uzbrojenia i zapas amunicji ORP Kosciuszko trudno porównać do niszczyciela, a do krążownika nawet nie ma co porównywać :)
Awatar użytkownika
de Villars
Posty: 2229
Rejestracja: 2005-10-19, 16:04
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: de Villars »

Umownośc klasyfikacji jednostek pływających to problem stary jak świat. Nasz Kościuszko to fregata, ale tak samo klasyfikowano również wspomnaine Ticonderogi a także inne krążowniki rakietowe (bodaj typy Belknap i Leahy), wszystkie ze dwa razy większe. Z drugiej strony niszczyciele typu Kidd były nieco nawet większe niż Ticonderoga. We flocie b. NRD btły okrety klasyfikowane jako fregaty, a które miały wyporność pełną... 1600 ton, czyli tyle co niektóre korwety!
Si vis pacem, para bellum
http://springsharp.blogspot.com/
karolk

Post autor: karolk »

dobrym przykładem jest te maleństwo klasyfikowane jako fregata
Obrazek
karolk

Post autor: karolk »

wielkośc Kaszuba, nic więcej ;)
nek
Posty: 395
Rejestracja: 2005-07-25, 16:07
Lokalizacja: Ustroń

Post autor: nek »

de Villars pisze:Umownośc klasyfikacji jednostek pływających to problem stary jak świat. Nasz Kościuszko to fregata, ale tak samo klasyfikowano również wspomnaine Ticonderogi a także inne krążowniki rakietowe (bodaj typy Belknap i Leahy), wszystkie ze dwa razy większe. Z drugiej strony niszczyciele typu Kidd były nieco nawet większe niż Ticonderoga. We flocie b. NRD btły okrety klasyfikowane jako fregaty, a które miały wyporność pełną... 1600 ton, czyli tyle co niektóre korwety!
Ticonderogi - pierwsze cztery były klasyfikowane jako niszczyciele rakietowe DDG 47-50 , a nie jako fregaty podobnie jak inne powojenne amerykańskie"przyszywane" krążowniki rakietowe będące wcześniej liderami niszczycieli - DL ,DLG i DLGN
Fregaty amerykańskie do Knoxów , ale już nie OHP były wcześniej niszczycielami eskortowymi - DE , brytyjskie fregaty Broadswordy po sprzedaży Brazylii zostały niszczycielami czy pakistański Devonshire z brytyjskiego niszczyciela został krążownikiem
Wszystkie sowieckie i oparte na nich SKR-y są lekkimi fregatami zop podobnie jak np.hiszpańskie Descubierty
Czym są sowieckie odpowiedniki Spruance'ów - Kary i Udałoje i Ticonderog - Sowremienne czy Kiddów - Sławy - krążownikami czy niszczycielami ?
nek
Awatar użytkownika
de Villars
Posty: 2229
Rejestracja: 2005-10-19, 16:04
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: de Villars »

przytoczone przykłady potwierdzają tezę o umowności kalsyfikacji. Co do pytania - sami Rosjanie klasyfikują Udałoje jako niszczyciele a Kary - jako krążowniki... więc kwestia jest chyba nie do rozstrzygnięcia.
Si vis pacem, para bellum
http://springsharp.blogspot.com/
Awatar użytkownika
crolick
Posty: 4095
Rejestracja: 2004-01-05, 20:18
Lokalizacja: Syreni Gród
Kontakt:

Post autor: crolick »

Podczas gdy Kłapouchy wszystkim się zadręcza,
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
nek
Posty: 395
Rejestracja: 2005-07-25, 16:07
Lokalizacja: Ustroń

Post autor: nek »

de Villars pisze: sami Rosjanie klasyfikują Udałoje jako niszczyciele a Kary - jako krążowniki... więc kwestia jest chyba nie do rozstrzygnięcia.
Sorry :wink: zawsze myślałem że w Rosji i jedne i drugie są bolszymi protiwołodczymi korablami
nek
ODPOWIEDZ