Z życia flot.

Okręty Wojenne po 1945 roku

Moderatorzy: crolick, Marmik

oskarm
Posty: 1417
Rejestracja: 2012-08-30, 18:23

Re: Z życia flot.

Post autor: oskarm »

...I maja byc kupione 3 zestawy sonarow holowanych, ktore pewnie czesto beda trafiac na Absalony.
Awatar użytkownika
SiSi
Posty: 219
Rejestracja: 2015-03-16, 14:11

Re: Z życia flot.

Post autor: SiSi »

Troche informacji o indyjskiej rakiecie balistycznej przenoszacej torpede. Niektore tezy sa dosc kontrowersyjne, jednak calosc ciekawa. Pokazuje jak caly program widza Hindusi:

https://prranshu.com/indias-slbm-progra ... gG-3OcygFU

Edit:
Jest tam rowniez zalinkowany artykul na temat dyskutowanego systemu wykrywania op. Wraz z jego planowanym polozeniem:

https://resonantnews.com/2020/07/03/ind ... -partners/
Załączniki
CA3E7BF6-219B-4C73-8168-ABBC359AF27A.jpeg
CA3E7BF6-219B-4C73-8168-ABBC359AF27A.jpeg (50.04 KiB) Przejrzano 4204 razy
...
AdrianM
Posty: 2823
Rejestracja: 2018-03-14, 18:34

Re: Z życia flot.

Post autor: AdrianM »

Ciekawe na ile to informacje ze źródła, a na ile interpretacja autora, ale coś rozjasnia i bynajmniej nie zawęża ilości rozwiązań:
The missile carries a light weight torpedo called ATL (Advanced Torpedo Light), also called Shyena. It is believed to have a max speed of 60 km/h and a range of around 15 km. To use the missile, the enemy submarine would first need to be located from a standoff distance. This could be done using antisubmarine platforms like Boeing P-8I maritime petrol aircraft, MH-60 naval multirole helicopter, Kamorta class corvettes, and a vast sonar network comprising of Indian sonar network, the US SOSUS network, and the Japanese Fish Hook network. In near future, under water drones could also play the role of scouts locating enemy submarines for these missiles.
Wojciech Łabuć
Posty: 572
Rejestracja: 2020-04-15, 12:17

Re: Z życia flot.

Post autor: Wojciech Łabuć »

Ten kawałek o dostępie do amerykańskich i japońskich rozwiązań plus wizja odpalania iluś tam rakietotorped aby pokryć większy akwen przy braku dokładnego namierzenia OP oznaczają, że to jest po prostu lanie wody. Coś tam pewnie będzie zgodne z prawdą bo nawet zepsuty klasyczny zegarek 2 razy w ciągu dnia pokaże właściwy czas ale patrząc na to co jest po prostu absurdem to trudno brać artykuł na poważnie. Choć trzeba będzie pogrzebać aby dowiedzieć się więcej o hinduskiej sieci hydrolokacyjnej w kierunku Tajlandii.
Grulgor
Posty: 225
Rejestracja: 2020-03-03, 18:04

Re: Z życia flot.

Post autor: Grulgor »

Dokładność określenia pozycji celu będzie zależała od ilości elementów śledzących lub-oraz cech kontaktu. Możemy mieć sytuacje, że na jednej sonoboi (mowa o tylko pasywnych) łapiemy kontakt, ale potrzebne są jeszcze dwie aby podnieść klasyfikację i uzyskać dokładność dla kryteriów ataku, ale jednakowo prawdopodobnie kryteria ataku otrzymamy już na tej pierwszej. Nie możemy liczyć na takie dane jak np. rozmieszczenie elementów, zatem lanie wody można jednakowo zarzucać autorowi artykułu jak i autorom opinii.
Wojciech Łabuć
Posty: 572
Rejestracja: 2020-04-15, 12:17

Re: Z życia flot.

Post autor: Wojciech Łabuć »

Grulgor teraz dyskutujemy teraz o zalinkowanym artykule. Autor napisał o odpalaniu co najmniej kilku rakietotorped jeśli pozycja nie będzie dokładnie określona. Nie ma nic o ilości sensorów, rodzaju, itp. tylko o użyciu kilku rakietotorped aby pokryć potencjalny obszar "występowania" OP. Jest to lanie wody. Laniem wody jest również przekładanie dyskusji na pokrewny temat ale nie odnoszący się dokładnie do tego co zawarte jest w tym ostatnim zalinkowanym artykule. I laniem wody jest wciskanie wszędzie "kryteriów ataku". Kryteria ataku są niewymierne. Różne systemy będą miały odmienne kryteria. Ale nadal wizje, że OP będzie zwalczany ciężkimi rakietotorpedami coś na podobieństwo RBU, "jeża" czy innego Squida jest laniem wody. I tyle.
Grulgor
Posty: 225
Rejestracja: 2020-03-03, 18:04

Re: Z życia flot.

Post autor: Grulgor »

OK, błędnie odebrałem wpisy, sądziłem że idą w tym samym kierunku co poprzednia rozmowa.
Wojciech Łabuć pisze: I laniem wody jest wciskanie wszędzie "kryteriów ataku". Kryteria ataku są niewymierne. Różne systemy będą miały odmienne kryteria
to jest laniem wody tylko jeśli źle odnosi się do wątku (wyjaśnione - nie taka była idea). Kryteria ataku są wymierne i nie odnoszą się do sensorów tylko efektorów
Piotr S.
Posty: 2289
Rejestracja: 2006-05-24, 18:48

Re: Z życia flot.

Post autor: Piotr S. »

Grecki niszczyciel min Kallisto został poważnie uszkodzony przez kontenerowiec dowodzony przez Polaka Kapitan statku został aresztowany ,okręt po tym co widać w zasadzie na daje się na złom . https://www.portalmorski.pl/m-zegluga/4 ... -z-okretem
Awatar użytkownika
crolick
Posty: 4094
Rejestracja: 2004-01-05, 20:18
Lokalizacja: Syreni Gród
Kontakt:

Re: Z życia flot.

Post autor: crolick »

Poważnie uszkodzony?? :shock:
Połowy okrętu brakuje...
Podczas gdy Kłapouchy wszystkim się zadręcza,
Prosiaczek nie może się zdecydować, Królik wszystko kalkuluje,
a Sowa wygłasza wyrocznie - Puchatek po prostu jest...
Awatar użytkownika
Peperon
Posty: 6384
Rejestracja: 2010-11-05, 14:52
Lokalizacja: z Krakowa

Re: Z życia flot.

Post autor: Peperon »

crolick pisze: 2020-10-28, 18:31 Poważnie uszkodzony?? :shock:
Połowy okrętu brakuje...
Porządna stara konstrukcja, więc tylko poważnie uszkodzony. Parę lat temu kwalifikowałby się na ciężko uszkodzony.
Gdyby był nowszy, to pewnie leżałby już na dnie...
Ludzkość dzieli się na trzy części.
Żywych, zmarłych i tych co na morzu.
Awatar użytkownika
Kpt.G
Posty: 880
Rejestracja: 2013-10-11, 14:22

Re: Z życia flot.

Post autor: Kpt.G »

E tam, Jak Niemcy dwa niszczyciele tej samej klasy "przycięli" Brytyjczykom torpedami ci sobie z kawałków które mieli skleili w jeden i pływał do końca wojny. XD Nawet nazwę skleili z dwóch poprzednich. Chyba na N?
"Jesteś UPIERDLIWY!" Nie.. ja jestem Ciekawy i drążę niektóre interesujące mnie tematy.. a że zadaję dużo pytań? "Kto pyta nie błądzi" głosi powiedzenie. ;)
Jakże daleko z Domu do Morza!
Wojciech Łabuć
Posty: 572
Rejestracja: 2020-04-15, 12:17

Re: Z życia flot.

Post autor: Wojciech Łabuć »

HMS "Zubian" czyli dziób "Zulu" i rufa z "Nubiana". Tej samej klasy ale nie do końca tej samej szerokości. Niemniej operacja się udała i pacjent przeżył :)
Awatar użytkownika
karol
Posty: 4062
Rejestracja: 2004-01-05, 12:52

Re: Z życia flot.

Post autor: karol »

Właśnie, to była ciekawostka, że wiązania kadłuba sprawowały się jednak poprawnie. :)
Użytkownik nieaktywny, ale gadatliwy.
Awatar użytkownika
Kpt.G
Posty: 880
Rejestracja: 2013-10-11, 14:22

Re: Z życia flot.

Post autor: Kpt.G »

No na "N". XD
Ja bym taki techniczny ewenement zostawił jako jednostkę muzealną... jedyny na świecie z dwóch dusz sklejony.. że tak powiem.
"Jesteś UPIERDLIWY!" Nie.. ja jestem Ciekawy i drążę niektóre interesujące mnie tematy.. a że zadaję dużo pytań? "Kto pyta nie błądzi" głosi powiedzenie. ;)
Jakże daleko z Domu do Morza!
Piotr S.
Posty: 2289
Rejestracja: 2006-05-24, 18:48

Re: Z życia flot.

Post autor: Piotr S. »

Pancerniki metodą na pokonanie Chin? https://www.defence24.pl/technologie/pa ... in-analiza po niżej w tekście jest wizja jednego z nich
AdrianM
Posty: 2823
Rejestracja: 2018-03-14, 18:34

Re: Z życia flot.

Post autor: AdrianM »

Może to nawet niezły pomysł na okręt dla nas. Projekt byłby amerykański więc jest szansa na stabilne finansowanie. My się lubujemy w takich gwiazdach śmierci - co nie? W programie Gawron dowiedliśmy, że jesteśmy elastyczni i gotowi do nagłych zmian i zwrotów, a przekraczanie kosztów potrafimy usprawiedliwiać jak mało kto :) Zawsze znajdzie się ktoś wcześniej, który z pewnością zawinił. A jeśli nie ów KTOŚ to mogą być ONI lub jakoś tak w rzeczy samej mieleć tak można dookoła i w nieskończoność.

Projekt doskonały na Miecznika (zmieni się liczbę sztuk na jeden i bedzie że oszczędzamy). Nazwy chyba łatwo się domyślić ;) A i przejściówka byłaby oczywstą koniecznością :idea:

A tak już na poważnie, to widać, że jakby niezbyt mają pomysł na przełamanie systemów antydostępowych jakie dwaj potencjalni przeciwnicy rozwinęli przez ostatnie lata. Co ciekawe jest pewne przekonanie, że prędkość i manewrowość będzie mieć ciągle znaczenie :o Brzmią te wnioski ciekawie i nawet intrygująco. Echhh tam... niech żyje FMS :P
ODPOWIEDZ