Fajne fotki

Okręty Wojenne po 1945 roku

Moderatorzy: crolick, Marmik

Marek T
Posty: 3270
Rejestracja: 2004-01-04, 20:03
Lokalizacja: Gdynia

Fajne fotki

Post autor: Marek T »

Dla zwolenników NEUSTRASZIMEGO (szczególnie dla modelarzy):
http://steelnavy.com/NeustrashimyPhotoTourFP.htm
Marek T
Posty: 3270
Rejestracja: 2004-01-04, 20:03
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Marek T »

A tu pukawka dla Mikiego:
http://steelnavy.com/3PdrQFDPiper.htm
MiKo
Admin FOW
Posty: 4040
Rejestracja: 2004-01-07, 09:02

Post autor: MiKo »

Dzięki !!!
Awatar użytkownika
fdt
Posty: 1644
Rejestracja: 2004-01-04, 15:49
Lokalizacja: Elbląg

Post autor: fdt »

Obrazek
Awatar użytkownika
fdt
Posty: 1644
Rejestracja: 2004-01-04, 15:49
Lokalizacja: Elbląg

Post autor: fdt »

Obrazek Coventry 25.05.1982

Obrazek Sheffield 4.05.1982 po Exocet'cie.

Obrazek Glamorgan 12.06.1982 po po Exocet'cie.


Obrazek Conqueror i Penelope.

Obrazek Harrier z 800 Naval Air Squadron startuje z Hermesa.
Awatar użytkownika
seawolf
Posty: 837
Rejestracja: 2004-01-04, 15:29
Lokalizacja: Poznan

Post autor: seawolf »

Obrazek libijska korweta proj. 1234 po Harpoonie, 1986

Obrazek HMS Ardent, Falklandy

Obrazek USS Stark
Awatar użytkownika
fdt
Posty: 1644
Rejestracja: 2004-01-04, 15:49
Lokalizacja: Elbląg

Post autor: fdt »

Jedno spostrzeżenie... Na fotce rąbniętego Glamorgana widać jak wół dziurę w pokładzie. Podpis był że dostał Exoctem. Nie jestem biegły w historii Wojny Falklandzkiej, ale czy na pewno był to Exocet a nie zwykła bomba? Exocet leci i atakuje nisko nad wodą (tak mi się zawsze wydawało) zgodnie z tym powinien zrobic dziurke w burcie a nie w pokładzie... no chyba że ówczesne Exocety miały możliwość takiego zaprogramowania misji, że w momencie ataku nabierały wysokości i atakowały z góry (ale jakoś nie chce mi się w to wierzyć). Można prosić o komentarz jakiegoś speca :D ?
dakoblue
Posty: 1560
Rejestracja: 2004-01-05, 08:42
Lokalizacja: Elblag

Post autor: dakoblue »

fdt pisze:Jedno spostrzeżenie... Na fotce rąbniętego Glamorgana widać jak wół dziurę w pokładzie. Podpis był że dostał Exoctem. Nie jestem biegły w historii Wojny Falklandzkiej, ale czy na pewno był to Exocet a nie zwykła bomba? Exocet leci i atakuje nisko nad wodą (tak mi się zawsze wydawało) zgodnie z tym powinien zrobic dziurke w burcie a nie w pokładzie... no chyba że ówczesne Exocety miały możliwość takiego zaprogramowania misji, że w momencie ataku nabierały wysokości i atakowały z góry (ale jakoś nie chce mi się w to wierzyć). Można prosić o komentarz jakiegoś speca :D ?
jutro ci powiem
sprawdze w ksiunzce
Obrazek
to jest fajne
dakoblue
Posty: 1560
Rejestracja: 2004-01-05, 08:42
Lokalizacja: Elblag

Post autor: dakoblue »

on dostal tym zaimprowizowanym Exocetem z wyrzutni ladowej :-)
ale wczesniej byl tez uszkodzony przez pobliskie wybuchy bomb
dakoblue
Posty: 1560
Rejestracja: 2004-01-05, 08:42
Lokalizacja: Elblag

Post autor: dakoblue »

tutaj ma ,niech przeczyta :-)

Unknown to those on the ship, a small group of Argentinians had dismantled the Exocet launcher from a frigate and rebuilt it in the back of a lorry - and had been waiting on shore for days, watching for such a target.

The missile - the last of the war to hit a British ship - struck Glamorgan in the vicinity of the hangar.

The hangar, ship's helicopter and the Seacat system were damaged by the explosion, which blew a hole in the flight deck and caused considerable damage to a galley below
Awatar użytkownika
karol
Posty: 4062
Rejestracja: 2004-01-05, 12:52

Post autor: karol »

zaimprowizowany, czy nie, ówcześnie takiej mozliwości nie było, że nabiera pułapu przed uderzeniem w cel... :)
dakoblue
Posty: 1560
Rejestracja: 2004-01-05, 08:42
Lokalizacja: Elblag

Post autor: dakoblue »

karol pisze:zaimprowizowany, czy nie, ówcześnie takiej mozliwości nie było, że nabiera pułapu przed uderzeniem w cel... :)
alez on nie nabral -jak wyzej pisze .eksplozja wywalila dziure w pokladzie
gdyby trafil nurkujac z gory to pewno przebiby ta puszke na wylot
Awatar użytkownika
karol
Posty: 4062
Rejestracja: 2004-01-05, 12:52

Post autor: karol »

no chyba, że tak... :)
dakoblue
Posty: 1560
Rejestracja: 2004-01-05, 08:42
Lokalizacja: Elblag

Post autor: dakoblue »

tu ze strony HMS Glamorgan
12 June
06:37 - Hit by Exocet missile. Hole blown in deck outside hanger, Aircraft and Port Seacat destroyed. Hanger and main galley burnt out. Serious flooding in Magazine and other compartments below. Thirteen men dead with fourteen wounded. Casualties evacuated to HMS Hermes and HMS Invincible.

Argentynczycy mieli farta z tym trafieniem .Podszedl im na strzal jak w fiordach norweskich.Mieli bardza waski mozliwy kat ostrzalu

W ksiazce o Falklandach jest tez taki incydent na Georgii opisany jak druzyna komandosow zmusila do odwrotu argentynska fregate :-)
strzelajac z 500m trafiajac 3 -krotnie z Carla Gustawa i ostrzeliwujac pomost z karabinow snajperskich.Pocisk z Carla uszkodzil zasilanie i Argentycnczycy nie mogli uzyc 76mm armaty.Kazda proba obsadzenia dzialek 40 mm konczyla sie fiaskiem bo Angole strzelali jak tylko sie wychylil .Komiczne
dakoblue
Posty: 1560
Rejestracja: 2004-01-05, 08:42
Lokalizacja: Elblag

Post autor: dakoblue »

Obrazek
Awatar użytkownika
fdt
Posty: 1644
Rejestracja: 2004-01-04, 15:49
Lokalizacja: Elbląg

Post autor: fdt »

dakoblue pisze:
karol pisze:zaimprowizowany, czy nie, ówcześnie takiej mozliwości nie było, że nabiera pułapu przed uderzeniem w cel... :)
alez on nie nabral -jak wyzej pisze .eksplozja wywalila dziure w pokladzie
gdyby trafil nurkujac z gory to pewno przebiby ta puszke na wylot
Jeżeli to była eksplozja w kadłubie, bez penetracji pokładu przez pocisk, to dlaczego blachy pokłady wygięte są w dół... Czy przy dziurze po eksplozji w kadłubie blachy nie powinny sterczeć do góry ??
ODPOWIEDZ