ZH pisze:Kiedyś wpadła mi w łapy taka seria i tak mi się spodobała, że ją nagrałem , a teraz podzielę się z wami:
Jakoś kojarzy mi się to z sytuacją (nie pamiętam gdzie to było opisane) gdy jakiemuś rekrutowi kazali "sprawować opiekę" nad latrynami. Aby zabłysnąć przed przełożonym tenże rekrut wykonał zmyślny system sznurków łączących jego nogę z klapami sedesów.
Gdy do przybytku wszedł oficer na inspekcję, tenże rekrut krzyknął "baczność" i wszystkie srajklapy jak jeden mąż stanęły "na baczność" ...
Pikul i jemu podobni "twórcy" to osobne zjawisko w rosyjskiej rzeczywistości.
Zdaje się blisko mu do Żyrinowskiego.
Pikula nie czytałem i raczej nie przeczytam
A Ulissesa to akurat "popełniłem" i pozostał mi tylko duży niesmak, przeciwnie do wrażeń z fragmentów zamieszczonych kiedyś w Morzu.
Wtedy byłem zachwycony - jako dziecko...
wpk pisze: Na tej stronce napisali, że to zwiastun powstającego właśnie rosyjskiego serialu telewizyjnego "Konwój PQ-17" na podstawie powieści "Requiem dla PQ-17" Walentina Pikula.
Pomijając warstwę wizualną, może to okazać się ordynarną propagandówą. Znam książkę Pikula - tragedia większa niż sam konwój. Jednym z jego źródeł jest Alistair McLean i jego książka HMS ULISSES.
Niby McLean sswoje na polnocnym krazowniku odsluzyl, wiec wiedzial, jak jest.
karol pisze:jejku wpk, nie czytaj moich bajań literackich, bo też zniesmaczysz się zanadto, ja pisze dla dzieci i młodzieży, dojrzalszym nie polecam...
Ponieważ jestem jeszcze bardzo niedojrzały, więc możesz podesłać jakieś pikantne fragmenty, się oceni...
karol pisze:jejku wpk, nie czytaj moich bajań literackich, bo też zniesmaczysz się zanadto, ja pisze dla dzieci i młodzieży, dojrzalszym nie polecam...
Ponieważ jestem jeszcze bardzo niedojrzały, więc możesz podesłać jakieś pikantne fragmenty, się oceni...
ostrzegam, dla ludzi o mocnych nerwach, jeżeli wejdziesz, wydrukujesz i będziesz czytał, to wyłącznie na swoją własną odpowiedzialność http://karolkeane.webpark.pl/wodnik.html a tu masz jedne w dwu rozdziałach, drugie w zakładce promocja letnia, ostrzegałem, pamiętaj!
te pikantności są w otwierających się książkach poniżej najnowszego fragmentu w oknie, klikasz i czytasz, udanej lektury...
SmokEustachy pisze:Niby McLean sswoje na polnocnym krazowniku odsluzyl, wiec wiedzial, jak jest.
Smoku - masz rację. "Krążownik ULISSES" można potraktować jako przejaskrawiony (miej lub bardziej) opis warunków życia, stosunków panujących w RN i na okrętach.
Natomiast Pikuł potraktował tę książkę jako źródło historyczne, mające świadczyć o tym, że brzydcy Anglicy specjalnie poświęcili statki i załogi (w tym - o zgrozo - radzieckie!), aby coś tam osiągnąć. Już nie pamietam, co.
I to pomimo ciężkiego uszkodzenia TIRPITZA przez bohaterskiego Łunina na K-21!
karol pisze:jejku wpk, nie czytaj moich bajań literackich, bo też zniesmaczysz się zanadto, ja pisze dla dzieci i młodzieży, dojrzalszym nie polecam...
Ponieważ jestem jeszcze bardzo niedojrzały, więc możesz podesłać jakieś pikantne fragmenty, się oceni...
ostrzegam, dla ludzi o mocnych nerwach, jeżeli wejdziesz, wydrukujesz i będziesz czytał, to wyłącznie na swoją własną odpowiedzialność http://karolkeane.webpark.pl/wodnik.html a tu masz jedne w dwu rozdziałach, drugie w zakładce promocja letnia, ostrzegałem, pamiętaj!
te pikantności są w otwierających się książkach poniżej najnowszego fragmentu w oknie, klikasz i czytasz, udanej lektury...
Hmmm...
Bohater sfrustrowany, ambitny, nie mogący znaleźć sobie miejsca w społeczeństwie...
Na początek powinieneś pogłębić portret psychologiczny i podszlifować dialogi, reszta wyjdzie sama.
no no, to nie scenariusz do holllywood, ale uwagi cenne, trzeba je przemysleć...
frustracja takich osób to jest chyba naturalne zjawisko, w końcu są samotnikami i indywidualistami, a bez ambicji to wiadomo...
karol pisze:no no, to nie scenariusz do holllywood, ale uwagi cenne, trzeba je przemysleć...
frustracja takich osób to jest chyba naturalne zjawisko, w końcu są samotnikami i indywidualistami, a bez ambicji to wiadomo...
Dodatkowo proponuję przewartościować wątki autobiograficzne w charakterystyce podmiotu lirycznego.