Wodowanie drugiego LCS

Okręty Wojenne po 1945 roku

Moderatorzy: crolick, Marmik

poszukiwacz
Posty: 285
Rejestracja: 2004-10-03, 17:16
Lokalizacja: Siedlce

Wodowanie drugiego LCS

Post autor: poszukiwacz »

http://www.altair.com.pl/start-1141
W stoczni Austal USA, w Mobil, odbyła się dzisiaj ceremonia wodowania okrętu USS Independence (LCS 2), drugiego prototypu jednostki do działań na wodach przybrzeżnych.
US Navy planuje zakupienie do 55 jednostek Littoral Combat Ship (LCS), które mają działać przede wszystkim na wodach przybrzeżnych, wypełniając dotkliwą lukę w arsenale amerykańskiej floty. Te stosunkowo niewielkie – jak na warunki amerykańskie – jednostki, plasujące się między europejskimi korwetami i fregatami (wyporność ok. 2500 t), mają zachowywać zdolność do działań przeciwpodwodnych, atakowania celów morskich, ale również do desantowania niewielkich formacji piechoty (kilkudziesięciu żołnierzy) i wspierania działań lądowych (wyrzutnie pocisków Tomahawk). Modułowa konstrukcja pozwalać ma na specjalizację, w ramach typu: planuje się doposażenie części jednostek pod kątem misji przeciwminowych czy przeciwlotniczych, podobnie, jak dzieje się to w Europie. Wyjątkowym wymaganiem postawionym przed konstruktorami LSC, było osiąganie bardzo dużych prędkości, rzędu 90 km/h.
W 2004 dwie grupy przemysłowe otrzymały zlecenia opracowania konkurencyjnych rozwiązań. Zespół kierowany przez Lockheed Martina postawił na klasyczną jednostkę, natomiast zespół General Dynamics, wybrał za wzór trimarany australijskiego przedsiębiorstwa Austal, specjalizującego się w niekonwencjonalnych, szybkich promach pasażerskich.
Pierwotnie planowano zbudowanie łącznie czterech jednostek prototypowych, dla pełnego zbadania ich przydatności i ostatecznego wyboru jednego modelu okrętu. Jednak przekroczenie zakładanych budżetów spowodowało ograniczenie zamówienia do 1 egz. dla każdej z grup przemysłowych.
Pierwszy okręt tego typu (LSC 1, USS Freedom) zwodowała grupa Lockheed Martina, już we wrześniu 2006, niecały rok po rozpoczęciu budowy. Montaż konkurencyjnego LSC 2 przeciągał się. Pierwsze blachy pod stępkę wycięto w styczniu 2006, wodowanie odbyło się dopiero dzisiaj. Wolniejsze tempo prac spowodowane było tym, że prace prowadzone są w stoczni należącej do amerykańskiego oddziału Austala (założonego dopiero w 1999), która wymagała dodatkowych inwestycji, pod kątem budowy LSC 2. Realizacja tych prac jeszcze się nie zakończyła. Mimo tego grupa General Dynamics twierdzi, że termin przekazania USS Independence US Navy będzie podobny, jak w przypadku USS Freedom. Ma to nastąpić jeszcze w tym roku.
Kupmy sobie taki ;)
poszukiwacz
Posty: 285
Rejestracja: 2004-10-03, 17:16
Lokalizacja: Siedlce

Post autor: poszukiwacz »

http://www.altair.com.pl/start-1478
4 LCS dla Izraela
Do amerykańskiego Kongresu trafiły dokumenty niezbędne do sprzedania Izraelowi 4 fregat klasy Littoral Combat Ship (LCS), opartych na projekcie Lochheed Martina, jednostki USS Freedom. Wartość ewentualnego kontraktu to 1,9 mld USD.
Kadłub USS Freedom. Bazując na tym projekcie, Izrael chce pozyskać 4 bliźniacze jednostki, wyposażając je częściowo we własne systemy elektroniczne oraz pociski rakietowe.
Tel Awiw chce przejąć 4 jednostki w wariancie LCS-1, a więc z klasycznym kadłubem. Okręty o wyporności pełnej ok. 3 tys. t, zostaną wyposażone w 2 wyrzutnie pionowe Mk-41, dla 8 pocisków każda, 1 system artyleryjski obrony bezpośredniej CIWS Block 1A, 1 system Enhanced Harpoon z wyrzutnią, 2 wyrzutnie torped Mk-32, system kierowania walka COMBATSS-21 wraz z radarem matrycowo fazowanym SPY-1F(V) i systemem kierowania ogniem Mk-99 oraz system samoobrony.
Wartość kontraktu, przy wykorzystaniu wszystkich opcji, wyniesie ok. 1,9 mld USD. Nie ujawniono, z jakiego źródła będą pochodziły fundusze. Prawdopodobnym jednak jest, że przynajmniej ich część będzie wchodziła w skład amerykańskiej pomocy militarnej FMF.


http://www.altair.com.pl/start-1520
Próby LCS 1
Wczoraj rozpoczęły się testy USS Freedom, prototypowej jednostki klasy Littoral Combat Ship (LSC). Prowadzi je Lockheed Martin na Jeziorze Michigan. W przypadku ich powodzenia, okręt zostanie przetransportowany do portu docelowego, największej bazy US Navy na wschodnim Wybrzeżu, w San Diego.
USS Freedom w stoczni Marinette Marine. Jednostka o długości 125 m i wyporności pełnej 2 862 t, przeznaczona przede wszystkim do działań na wodach szelfowych, może stać się podstawą do stworzenia serii przynajmniej 55 jednostek dla US Navy.
Testy będą trwały przez 2 tygodnie. W ich trakcie specjaliści ze stoczni Marinette Marine oraz przedstawiciele poddostawców sprawdzą podsystemy jednostki, w tym napędu, łączności i nawigacji. Próby będą odbywał się głównie w ciągu dnia. Na większość nocy, okręt będzie wracał do stoczni.
W przypadku pozytywnych wyników badań, USS Freedom zostanie zaopiniowany przez władze US Navy w serii dodatkowych testów. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, jednostka jeszcze w tym roku trafi do odbiorcy, do bazy morskiej w San Diego, gdzie odbędzie się ostatni etap prac przygotowawczych przed serią testów porównawczych z USS Independence, czyli LCS 2, trimaranem, rozwijanym przez grupę przemysłową General Dynamics.
Oba zespoły zanotowały spore opóźnienie i przekroczenie zakładanych wcześniej budżetów. Testy fabryczne LCS 1 miały rozpocząć się ubiegłej jesieni. Koszt pierwszej jednostki szacowano w 2004 na 220 mln USD. Teraz wiadomo, że będzie on przynajmniej dwukrotnie wyższy. Mimo, ze przedstawiciele US Navy i producenta nie podają żadnych, oficjalnych danych na ten temat, w mediach pojawia się informacja, że USS Freedom będzie kosztował amerykańskich podatników nawet 500 mln USD.
Mimo niepewnego statusu, LCS 1 zanotował niedawno pierwszy sukces eksportowy. Niecałe dwa tygodnie temu do Kongresu USA trafiły dokumenty wymagane do zgody na sprzedaż Izraelowi 4 okrętów tego typu. Koszt całego programu szacuje się na 1,9 mld USD.


Czemu wybrali jezioro na miejscie prób? Czy to nie przesada?
poszukiwacz
Posty: 285
Rejestracja: 2004-10-03, 17:16
Lokalizacja: Siedlce

Post autor: poszukiwacz »

http://www.altair.com.pl/start-1748
LCS 1 w US Navy
Lockheed Martin przekazał w czwartek amerykańskiej marynarce wojennej, USS Freedom, prototypową jednostkę klasy Littoral Combat Ship (LSC). Okręt powinien zostać przyjęty do służby 8 listopada.
Mimo przekazania USS Freedom amerykańskiej marynarce, trudno na razie oceniać wartość jednostki. Praktycznie do końca bieżącego roku, okręt pozostanie na Wielkich Jeziorach, co wyklucza możliwość przeprowadzenia wszystkich testów, w tym głównych systemów uzbrojenia.
Freedom został zwodowany we wrześniu 2006. W sierpniu odbył serię prób fabrycznych, których wyniki zostały również wstępnie zaakceptowane przez wojsko. W czwartek 126-metrowy okręt został oficjalnie przekazany US Navy, a w piątek marynarka potwierdziła odebranie systemów przeciwpodwodnych, w tym torped Mk 54 dla śmigłowców morskich MH-60R Seahawk i podwodnego robota, który będzie wykonywał zadania przeciwminowe z pokładu jednostki.
Ceremonia przekazania USS Freedom odbyła się w stoczni Marinette Marine. Obecnie trwają przygotowania do przebazowania okrętu do Milwaukee, skąd – na obszarze Wielkich Jezior – zostaną przeprowadzone próby zdawczo-odbiorcze, niezbędne do włączenia jednostki w skład US Navy. Planowane to jest na 8 listopada. Następnie prototyp uda się w podróż do Norfolk.
Dopiero w 2009, na Atlantyku, zostaną przeprowadzone testy dzielności morskiej i głównych systemów uzbrojenia okrętu. Próby będą stanowiły podstawę do porównania potencjału jednostki z drugim, konkurencyjnym prototypem, LCS 2 (Independence) grupy przemysłowej General Dynamics. W odróżnieniu od tradycyjnej, jednokadłubowej konstrukcji Lockheed Martina, jednostka zaprojektowana przez australijski Austal i budowana przez jego amerykańską filię, jest trimaranem. Ceremonia chrztu tego okrętu planowana jest na październik.
Dopiero po zrealizowaniu prób porównawczych, US Navy wybierze jeden okręt, jako wzorcowy dla produkcji seryjnej, planowanej obecnie na 55 jednostek.

Ciekawe czy ktos słyszał o innych jednoskach USN pływajcych, choćby tylko na proby po wielkich jeziorach?
Adam
Posty: 1737
Rejestracja: 2005-09-06, 12:58

Post autor: Adam »

poszukiwacz pisze: Ciekawe czy ktos słyszał o innych jednoskach USN pływajcych, choćby tylko na proby po wielkich jeziorach?
Od czasu do czasu niektóre tam wchodzą. Był tam nawet jeden nasz dobry znajomy.
Awatar użytkownika
Janusz Kluska
Posty: 1148
Rejestracja: 2006-05-14, 20:44
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Post autor: Janusz Kluska »

LCS-1 na próbach.
poszukiwacz
Posty: 285
Rejestracja: 2004-10-03, 17:16
Lokalizacja: Siedlce

Post autor: poszukiwacz »

http://www.altair.com.pl/start-2687
LCS – a jednak cztery
Lockheed Martin podpisał w poniedziałek z US Navy umowę o dostawie trzeciego okrętu klasy Littoral Combat Ship (LCS). Rozmowy w sprawie budowy 4. jednostki prowadzi również konkurencyjny General Dynamics.

Trimaran General Dynamics/Austala. US Navy zdecydowała się na powrót do pierwotnego planu – oceny obu konkurencyjnych konstrukcji, w oparciu o 4 testowe jednostki. Zdecydowane przekroczenie terminów prac i kosztów zostało zakamuflowane rozbiciem kontraktów w czasie. Trudniej jest płacić jednorazowo 1,8 mld USD za 4 jednostki, za które w Europie zapłaciłoby się 2 razy mniej. Łatwiej wydawać dwukrotnie po 900 mln... / Zdjęcie: Altairisfar

Plany US Navy zakładają pozyskanie w ciągu najbliższych kilkunastu lat 55 okrętów LCS, o wyporności standardowej ok. 2500 t, przeznaczonych do działań na wodach szelfowych. O kontrakt ubiega się Lockheed Martin, proponując klasyczną jednostkę USS Freedom oraz General Dynamics z trimaranem USS Independence. Pierwszy czerpie ze wzorów europejskich, drugi oparty został o konstrukcje australijskiego Austala (zobacz: LCS 1 w służbie, Wodowanie drugiego LCS).

Pierwotnie zakładano wybudowanie 4 jednostek, po dwie przez konkurencyjne grupy przemysłowe. Jednak ich koszt jednostkowy szacowano na 220 mln USD. W czasie prac badawczo-rozwojowych i montażowych koszt ten wzrósł jednak dwukrotnie i władze zdecydowały się poprzestać na dwóch prototypach, po jednym od każdego z konkurentów. Pełny zakres prób miał wskazać, która konstrukcja powinna zostać skierowana do produkcji seryjnej. Ostatnia decyzja US Navy oznacza jednak powrót do dawnej koncepcji. Umowa z grupą przemysłową Lockheed Martina stanowi, że LSC-3 zostanie dostarczony dla marynarki w 2012. Negocjacje z GD, na temat budowy LCS-4 jeszcze się nie zakończyły.

Na razie nie ujawniono wartości kontraktu (przyszły właściciel wielokrotnie sygnalizował jednak, że chce znacznego zmniejszenia kosztów). Wiadomo jedynie, że decyzją senatu, każdy kolejny okręt tego typu nie powinien kosztować więcej, niż 460 mln USD. Tyle, że środków tych jeszcze nie przyznano. Powinny one znaleźć miejsce w budżecie na 2010. Ten jednak nie został jeszcze zatwierdzony. Co więcej, w projekcie budżetu ma być zawarte częściowe finansowanie budowy następnych 3 jednostek klasy LCS. Negocjacje cenowe będą więc prowadzone równolegle do rozmów, dotyczących szczegółów budowy kolejnych jednostek i prac nad przyszłorocznym preliminarzem resortu obrony.

Według amerykańskich mediów LSC-3 i -4 będą charakteryzowały się stosunkowo niewielkimi zmianami konstrukcyjnymi, w stosunku do prototypów.
Awatar użytkownika
ALF
Posty: 1015
Rejestracja: 2006-12-29, 17:22
Lokalizacja: Karkonosze
Kontakt:

Post autor: ALF »

poszukiwacz pisze: Ciekawe czy ktos słyszał o innych jednoskach USN pływajcych, choćby tylko na proby po wielkich jeziorach?
Np USS Wolverine był słodkowodnym lotniskowcem, na którym szkolono pilotów.
Pozdrawiam
Jacek Pawłowski
IKOW 1885-1945
poszukiwacz
Posty: 285
Rejestracja: 2004-10-03, 17:16
Lokalizacja: Siedlce

Post autor: poszukiwacz »

http://www.altair.com.pl/start-3433
Moze zrobimy małą zabawe, hazardzik ;) pod hasłem:
Który z typów okretów obstawiacie?
Awatar użytkownika
SmokEustachy
Posty: 4479
Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
Lokalizacja: Oxenfurt
Kontakt:

Post autor: SmokEustachy »

Ja obstawiam trimarana. Kurcze to będzie tańsze i lepsze od Gawrona.
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 4949
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Post autor: Marmik »

SmokEustachy pisze:Kurcze to będzie tańsze i lepsze od Gawrona.
Co to znaczy "tańsze" i co to znaczy "lepsze"?
Lepsze do czego?

A tańsze? Po dzisiejszym kursie to nie wychodzi tak źle. Jednak jeszcze 4-5 lat temu, gdy zaczynano budowę, to nie powiedziałbym że tańsze. Ale żeby "nie powiedzieć" to potrzebne jest nieco elementarnej wiedzy lub umiejętności śledzenia doniesień prasowych z odpowiednio ostrożnym podchodzeniem do nich i chęcią weryfikacji (np. z oficjalnymi dokumentami Departamentu Obrony)... czego szczerze życzę mojemu przedmówcy.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Awatar użytkownika
SmokEustachy
Posty: 4479
Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
Lokalizacja: Oxenfurt
Kontakt:

Post autor: SmokEustachy »

Marmik pisze:
SmokEustachy pisze:Kurcze to będzie tańsze i lepsze od Gawrona.
Co to znaczy "tańsze"
Że mniej kasy za sztukę
i co to znaczy "lepsze"?
Przewyższające poszczególnymi parametrami i ich sumą.
Lepsze do czego?
Do wszystkiego. W sensie, że Iowka lepsza od Szlezwiga.
A tańsze? Po dzisiejszym kursie to nie wychodzi tak źle. Jednak jeszcze 4-5 lat temu, gdy zaczynano budowę, to nie powiedziałbym że tańsze. Ale żeby "nie powiedzieć" to potrzebne jest nieco elementarnej wiedzy lub umiejętności śledzenia doniesień prasowych z odpowiednio ostrożnym podchodzeniem do nich i chęcią weryfikacji (np. z oficjalnymi dokumentami Departamentu Obrony)... czego szczerze życzę mojemu przedmówcy.
No to zobaczysz.
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 4949
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Post autor: Marmik »

SmokEustachy pisze:
Marmik pisze:Co to znaczy "tańsze"
Że mniej kasy za sztukę
I to jest właśnie błąd lub nieumiejętność liczenia.
SmokEustachy pisze:
Marmik pisze:i co to znaczy "lepsze"?
Przewyższające poszczególnymi parametrami i ich sumą.
Kolejny błąd i nieprecyzyjność. Jeśliby podjąć się zdefiniowania "lepszości" to na pewno nie w takich mglistych kategoriach w jakich to "opisujesz" (nie wiem czy to właściwe słowo).
SmokEustachy pisze:
Marmik pisze:Lepsze do czego?
Do wszystkiego. W sensie, że Iowka lepsza od Szlezwiga.
Kolejny błąd. Per analogia: Iowka nie mogłaby ostrzelać Westerplatte bo nie weszłaby w ogóle z kurtuazyjną wizytą do Gdańska (ze względu na dwa "dość" istotne fakty). Już dostrzegasz gdzie popełniasz szkolny błąd czy jeszcze trochę to potrwa? Pytam bez złośliwości, a nauczony doświadczeniem i wyposażony w brak chęci do tłumaczenia wszystkiego jak dziecku.
SmokEustachy pisze:No to zobaczysz.
Co zobaczę? Że nie masz racji? Że nie wiesz co piszesz? Że znów klepnąłeś coś bez zastanowienia, byleby pasowało do Twojej naprędce wymyślonej "tezy"? Na pewno zobaczę. Ba! Już widzę.


Dla jasności dla reszty użytkowników: nie "bronię" Gawrona. Mało tego, sam niejednokrotnie (paszczowo, na ekranie i w druku) wskazywałem na jego wady. Bronię jedynie sensu dokonywania porównań. Aby ich dokonywać potrzebne są w miarę precyzyjne dane wejściowe (lub świadomość błędów jakimi są one obarczone), a nie dziecinne rozwijanie porównań poprzez inne, na dodatek wyolbrzymione porównania... i oczywiście ZERO (by nie powiedzieć ZERO ABSOLUTNE) konkretów.
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Awatar użytkownika
SmokEustachy
Posty: 4479
Rejestracja: 2004-01-06, 14:28
Lokalizacja: Oxenfurt
Kontakt:

Post autor: SmokEustachy »

Iowka by nie mogła ostrzalać Westerplatte. Jasna sprawa. Jakby Niemcy mieli Iowkę to by przegrali w 1939.
2. Oczywiście że do bitwy lepszy bo do mania etatu dowódcy to może by byle kapciorka tak samo dobra.
Awatar użytkownika
Marmik
Posty: 4949
Rejestracja: 2006-04-30, 23:49
Lokalizacja: Puck

Post autor: Marmik »

Posumuję to w tylko jeden jedyny możliwy sposób:
ObrazekObrazekObrazek
To co dla innych jest brzegiem morza, dla marynarza jest brzegiem lądu.
Awatar użytkownika
de Villars
Posty: 2229
Rejestracja: 2005-10-19, 16:04
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Post autor: de Villars »

Smok, masz problemy z logiką? Iowka lepsza od Schlezwiga, ale gdyby ją mieli to by przegrali w 1939 r.? Ale skoro zamiast niej mieli Schlezwiga, i mimo to nie przegrali w 1939, to może jednak on był lepszy? hehehe
A już punktem programu jest "najlepszy do wszystkiego" :lol:
Si vis pacem, para bellum
http://springsharp.blogspot.com/
poszukiwacz
Posty: 285
Rejestracja: 2004-10-03, 17:16
Lokalizacja: Siedlce

Re: Wodowanie drugiego LCS

Post autor: poszukiwacz »

http://www.altair.com.pl/start-6442
Kurcze co sie dzieje z Amerykanami? Najpierw pękajace krążowniki, teraz to. W pierwszej morskiej potędze świata takie cuda...dziwne nie uważacie?
ODPOWIEDZ